Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćPaulina

Wrześniówki 2017 cz.2

Polecane posty

Gość gość lili
To zaczęłam tak robić to mnie położna dojechala. Zobaczę jak teraz przybierze na wadze jak coś to będę odciagac. Bo strasznie go dobudzic idzie. Śpi i śpi a z butelki wiem że w miare szybko wypije. Dzięki dziewczyny :) ja w pierwsze dni depresję lapalam, ale powoli wracam do siebie. Ale czasu mi brakuje na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrzesniowa Niespodzianka
Rozpakowałam się 16.09. o 2:40 przez cc. Córcia ma 3680, 56 cm. Mamy problemy z zapaleniem płuc i laktacją ale jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Gratulacje. A jak często zwłaszcza w nocy karmicie dziecko?Mi zalecili co 2,5h -3h. Ale nie raz ciężko mi go dobudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili jezeli ciezko Ci dobudzic dziecko to musisz karmic czesciej bo to znaczy ze szybko spada mu poziom cukru we krwi. Mjiej wiecej do 3 tygodnia zycia noworodka trzeba wybudzac na karmienia bo potem jest go dobudzic coraz trudniej, dziecko robi sie takie wiotkie wtedy. My na poczatku budzilismy co 3h i to bylo dla malej za rzadko bo tez nie moglismy jej dobudzic. Zaczelismy co 2-2.5h i jest juz ok, teraz juz sama sie wybudza, nawet w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinjaa
Gratulacje dla kolejnej mamusi.Mi w szpitalu kazali mala wybudzac,a polozna w domu mi powiedziala "a jakby Ciebie ktos w nocy wybudzal:halooo wstawaj, to tez bylabys niezadowolona " ,no i powiedziala mi ,ze mam jej nie budzic. Moj męzus i tata maja 22.09 urodziny i ciekawe jak to dalej ze mna bedzie. A moze beda mieli prezent urodzinowy ? Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinjaa
A poza tym Laure bylo bardzzo ciezko dobudzic. Pierwsza noc wogole nie spala a potem z niej byl niezly spioch ;-) jak poszlam zrobic jej zdjecie do paszportu to pol godziny probowalismy wybudzac , az pani fotograf zadzwonila do urzedu sie zapytac , czy moze byc foto z zamknietymi oczkami i sie zgodzila i jak narazie nie mielisny problemow w razie kontroli. Tylko poinformowali mnie ostatnio ze musze aktualne zdjecie wkleic ,bo to juz 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Październik2016 a czy ssala ci cała pierś? Czy nie? I czy dokarmialas w między czasie? Ja często budzę,ale ssie od 3-6min. Czasami 15min. No i jak się sam obudzi to też. A co 3h podaje odciagniete mleko z butelki dla pewności. Siku i kupę robi często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
I też obudzi się sam płacze, dostanie piers i usypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po nacieciu krocza już 7 dzień to normalne ze przy oddaniu siku boli dalej pęcherz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa niespodzianka gratulacje!przy cc też podawali Ci antybiotyk na paciorkowca?czy rodziną a naturalnie a cc wypadło w trakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu, ja tez jestem po nacieciu ale pecherz nie bolal mnie w zadnym momencie. Wydaje mi sie ze bol pecherza raczej nie powinien miec nic wspolnego z nacieciem. Lili, moja mala na poczatku jak ja przystawialam to zasypiala doslownie po kilku minutach przy piersi, ale polozne w szpitalu mowily ze moze po prostu tyle potrzebuje na poczatek. Niestety sporo stracila na wadze i dlatego w szpitalu dokarmialam kilka razy butelka z odciagnietym mlekiem, ale jak po 4 dobach wrocilysmy do domu i na spokojnie juz ja przystawialam jak najczesciej to nauczyla sie lepiej ssac i jadla coraz dluzej. Potrafila np 10-15 minut wisiec na piersi i dopiero zasnac. Po 9 dniach od narodzin bylysmy u pediatry i tez powiedziala ze troche malo przybiera (ok 20g dziennie) ale zeby nadal jak najczesciej przystawiac. I faktycznie, potem bylo coraz lepiej, mala coraz czesciej chciala jesc i coraz dluzej wisiala na piersi. Teraz ma 2.5tyg i je z jednej, a potem jak nie zasnie to dojada jeszcze z drugiej. Raz je przez 5 min, a raz przez 30. Dziecko samo sobie decyduje ile potrzebuje. Bedzie wazona w przyszly wtorek ale polozna na wizycie przedwczoraj powiedziala ze widac ze sie zaokraglila, zreszta ja sama czuje ze przybrala sporo na wadze. Wg pomiaru na wadze kuchennej ok 400g w tydzien nam przytyla ;) wiec nie ma co sie stresowac i dokarmiac butelka jezeli dziecko nie placze ze jest glodne :) no chyba ze takie macie zalecenia :) u nas wszystko sie samo unormowalo mimo trudnosci na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
No mnie boli pęcherz ale nie tak jak na stan zapalny tylko jakby miesien w momencie gdy przestaje sikac. Może to od ciężkiego porodu. No mój zaczyna już trochę więcej ssac. Ale od poniedziałku do dziś spadł 40g. Ale od wczoraj tak dłużej je. Mnie straszyly zoltaczka. Ale nie jest zazolcony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrzesniowa Niespodzianka
Bettyzgr dostałam antybiotyk 2 razy ale to nic nie dało, mała urodziła się z zapaleniem płuc. Rodziliśmy naturalnie ale nie było rozwarcia, małe na 5 cm i wyszła cesarka w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsky
dziewczyny moze uzupelnimy nasza tabelke widze ze Ankass edytowala i powpisywała ale sie nie odzywa chyba Nick | tp | ur | waga | wzrost | plec | Ela | 3 wrzesień | 10 .09 | 2.100kg 48 cm | corka | pn Mama Maurycego | 8 wrzesien | 26.08. |2.990kg 52 cm | syn | cc Redsky | 10 wrzesień | 12.09 | 3.300kg 55cm | corka | sn Paulina | 10 wrzesien | 18.09 | 3.640kg 56cm | syn | sn Pazdziernik | 11wrzesien | 3.09 | 3.550kg 51cm | corka| sn Khii | 11 wrzesien | 18.09 | 3.300kg 53cm | corka | sn Emeczka | 12 wrzesień | Ewa | 15 wrzesień | Gosclili | 16 wrzesien | 14 .09 | 3.900kg 60cm | Wrzesniowa niespodzianka | 17.09 | 16.09 | 3.680kg 56cm| corka| cc Paelka | 18 wrzesień | 9.08 | 2.100kg 49 cm | corka | cc Ankas | 19 wrzesien | Kuleczka | 19 wrzesien | 13.09 | 3.420kg 58cm | corka | cc Dzidziulkowo | 20 wrzesien | Nicky Lauda | 20 wrzesien | Karolina | 24 wrzesień | Betty | 29 wrzesien | MamaMaurycego | - | 26.08 | 2.990 kg 52 cm | syn |cc FiMaMama | - | 1.09 | 3.180kg 54 cm | syn | pn A1986 | - | 27.08 | -| syn | cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa niespodzianka ale wiesz ze to zapalenie jest spowodowane paciorkowcem czy czym innym?a jak Ci się zaczął porod?bo podobno jest tak że jak wody odejdą j triche czasu minie do podania antybiotyku to może się tak stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa to ciekawe bo przy cc raczej nie ma możliwościzarażenia dziecka.może błony plodowe były uszkodzone i dzidziuś napil się zainfekowanych....albo to od czego innego.pytalas może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili jak przy oddawaniu moczu tylko to raczej tak jhak mowisz....chyba ze normalnie jak funkcjonujesz to czujesz parcie przy tym na zwieracz, to wtedy mogl gdzies tam powstac krwiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicky Lauda
Cześć! Pisałam tu na początku ciąży, później tylko raz na jakiś czas zaglądałam i czytałam. :) Miałam termin na 19.09 wciąż czekam... byłam już dwa razy na ktg, jeśli nic nie będzie się działo do wtorku to mam iść do szpitala. W środę będę miała badania a w czwartek wywolaja poród. Tak bardzo bym chciała, żeby Mały jednak urodził się samodzielnie!!!!! Czy któraś z Was miała wywołany poród? Czy podzialalo coś na przyspieszenie? Zastanawiam się nad zaciągnięciem męża do łóżka,ale szczerze mówiąc to wcale nie mam na to ochoty z tym ogromnym brzuchem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauda generalnie tak sie mowi ze sex przyspiesza porod...ale ja nie zauweazylam tego ani z wlasnego doswiadczenia bo juz probowałam, ani kolezanek, wiec generalnie trzeba byc bardzo wrazliwa na okcytocyne zeby sex pomogl . ja mam skurcze bezbolesne, ciagle mi sie brzuch od wczoraj napina co jakis czas. a mała tak sie wypina ze nie moge chodzić taki mam brzucholl twardy. gneralnie tak juz mnie wszystko meczy ze czekam jak na zbawienie a to jeszcze tydzien do wizyty i pojscia do szpitala a co dalej nie wiem, dowiem sie na ostatnia chwile. powiem wam ze pewna bylam ze urodze wczesniej ze względu na o wiele wczesniejszy termin z usg niz z okresu, przez to ze alicja jest dorodna i ogolnie mam wielachny brzuch...ale raczej nic z tego...tak to wlasnie jest...dziewczyny ktore nie czekaja nie odliczaja nie spodziewaja sie to rachu ciachu nie wiadomo kiedy sie zacznie , a te co mysla to nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redsky
Nicky Ja miałam wywoływany oksytocyna szybko zdziałała o 11 byłam na sali porodowej i podłączyli Mnie do ktg i dali kroplówkę ale nie cała na raz tylko stopniowo mi dawkowania poloZna.o 12.30 urodziłam miedzy czasie położna przebiła wody moj poród był naprawdę szybki kilka bolesnych skurczy a rozwarcie szło jak szalone od momentu podania oksy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsky
ja mialam termin z usg na 10 a z om na 15 urodzilam 12.wywolywany dlatego ze mialam skaczace cisnienie bylam na dopegytcie rozwarcie na dwa palce bardzo miekka skrocona szyjke i trafilam na swietnego lekarza ktory przed 10 rano mnie zbadal i powiedzial ze mam bardzo dobre badanie i jak pani chce to niech pani idzie rodzic :Do 13 zajrzal do naszej sali na porodówce i byl w ciezkim szoku ze juz urodzilam.bede go bardzo milo wspominac dzieki jego decyzji nie musialam sie bujac jeszcze nie wiadomo ile z brzuchem po szpitalu.no i umie sprawdzilo sie to co mi moj gin mowil ze szybko urodze a potem polzona o 11 powiedziala w ciagu dwóch godzin urodzimy no i o 12,30 stało sie :D betty ty sie nie bój tak tego porodu wiem ze łatwo mi mówic bo jestem juz po ale nastaw sie pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicky Lauda
Byłam jeszcze dziś u lekarza i niestety szyjka jest totalnie zamknięta :( a Mały główką jeszcze nie zszedł bardzo nisko, wiec lipa :( Pewnie skończy sie na indukcji. Boje się tego. Chciałabym juz urodzić. Kubuś waży juz 3900 i to też mnie trochę martwi. Jak jeszcze podrosnie to już w ogóle nie wiem, jak ja urodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicky Lauda
Redsky, fajnie u Ciebie wyszło :) tez bym sobie tak życzyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redsky ja to się przejmujevprzez teho paciorkowca.Moja Córcia też już będzie miała z 3700.niby robią od 4 kg cc ale oni też patrzą na szerokość miednicy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aprzed wczoraj byłam na ktg i wyszedł mi jeden skurcz jakiś niby jak patrzyłam.i ogólnie wszystko w normie.może pojutrze albo jutro sobie znowu pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lili
Mi na usg wyszło 3700 a urodziłam o wadze 3900. Jak wyciagli mi dziecko (poród naturalny) to polprzytomna słyszałam ze powinnam mieć cc. W konsekwencji moje dziecko ma złamany obojczyk. :/ niby szybko się zrasta ale... Można było tego uniknąć. Ogólnie strasznie się bałam porodu, i tak naprawdę wszystko ci jedno, myśli sie o tym by było już po. I trzeba słuchać poloznych. Narazie martwi mnie to ze on dalej nie chce tak jeść. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże ja mam taki twardy brzuch ze ledwo chodzę...mała sie czasem rusza ale mniej .brzuch jest jako zdretwialy na przodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redsky
u mnie na usg tydzien przed porodem wyszło 3600 a urodzilam 3300 jestem raczej szczupła wąska miednica nawet lekarz sie pytał czy mialam mierzona i czy wsyztsko ok a ja urodziłam w 1,5h. wiec to wszystko zalezy od genów obok mnie lezała dziewczyna duza szerokie biodra, pare dni po terminie i meczyla sie dwukrotnie na porodowce oksytocyna na nia nie dzialala i wkoncu jej cesarke zrobili jak ja zobaczylam to ledwo żywa kazdy ma inny organizm i inaczej przejdzie porod.jak dla mnie warto jest miec umowiona polozna ktora sie toba zajmie konkretnie jak juz sie jest na tej porodowce.dzieki mojej urodzilam szybko bez znieczulenia i bez zadnych obrazen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×