Kobiety dojrzałe część ósma

Bardzo Cię rozumiem 

Dzień dobry.

Zalewam szklanki,chętne zapraszam.

Globusiczku powodzenia 

Witajcie !!

Globusiczku,

trzymam kciuki z całych moich sił. Niech wizyta u kardio przebiegnie spokojnie. Po powrocie odezwij się do nas. Czekamy.

x

Imuś,

och Ty łobuzico jedna! Przez Łódź jechałaś i się nie odezwałaś. Miałyśmy taką okazję na żywca uściskać się. Ech...

x

Cyferko,

jak tam, sny kolorowe miałaś? Czy już farba wywietrzała?

Witajcie !!

Globusiczku,

trzymam kciuki z całych moich sił. Niech wizyta u kardio przebiegnie spokojnie. Po powrocie odezwij się do nas. Czekamy.

x

Imuś,

och Ty łobuzico jedna! Przez Łódź jechałaś i się nie odezwałaś. Miałyśmy taką okazję na żywca uściskać się. Ech...

x

Cyferko,

jak tam, sny kolorowe miałaś? Czy już farba wywietrzała?

Echo, echo... kurna, teraz mnie dopadło... hehehe...

Cześć Adziu.

Marna nocka była,chyba się przytrułam tym zapachem.

Farba wyschła,ale trzeba jeszcze jedną warstwę.

Wcześniej kolor był ciemny orzech,teraz biały.

Zaczynam już tracić cierpliwość,jestem zła na majstra,obija się...jeszcze go nie ma.

Cały dzień muszę z nim obcować i to jest najtrudniejsze 

On ciągle śpiewa jakieś przyśpiewki,a moje uszy krwawią 

A Ty Aduś na pełnych obrotach już?

Moja rodzina zadowolona... najedli się "po sam sufit"... ja też, że im smakowało... na dziś jeszcze karkóweczki zostało... podam ją ze szleclami, mizerią i surówką...

Wyobrażam sobie ich zadowolenie 

Aduś.

Nie przesadzaj z tym karmieniem;-)

Rozpasiesz rodzinkę  

Pa.

Cyferko... master - pieśniarz... rety, rety...

No tak, siedzisz cały dzień w oparach farb, więc o zatrucie łatwo.

Cyferko,

no co Ty... ja nie przesadzam. Normalnie jeść im daję.

Hej Imuś.

Składasz huśtawkę? Powiedz jakie roślinki kupiłaś

"długowieczne"

Może ja się na  jakieś skuszę?

Komarzycę już posadziłam,zawciąg nadmorski w donice sadzisz?

Śliczny jest jak kwitnie,przez cały sezon?

U mnie jak zwykle plektrantus purpurowy w tym roku begonie,bardzo ładnie

rosną na tarasie i koleusy,różne gatunki...uwielbiam je!

Najpiękniejsze kompozycje właśnie z nich tworzę.

Jeszcze nie posadziłam,czekam,aż się ociepli.

O kwiatach mówicie. U mnie komarzyca baaardzo się sprawdza. Na balkonowej barierce vs a vi drzwi wieszam. Ogrome i dorodne zawsze wyrastają. Dzięki nim komary nie wpadają do mieszkania. W tym roku planuję powiesić pod balkonowym sufitem kilka donic z komarzycami. Pod nimi, na barierce, też donice z kolejnymi komarzycmi. Jak się rozrosną, to utworzą prawdziwą zieloną ścianę. Już się z zięciem umówiłam, że w sobotę pojedziemy na kwiatowy rynek.

Witajcie.

Jestem ja i kawa.Wpadajcie żeby się napić i nabrać energii na cały dzień

x

Imuś

dzięki za kciuki.Chyba pomogło bo przynajmniej nie jest gorzej.Serce jeszcze puka.Gorzej z ciśnieniem.Pani doktor powiedziała,

że dużo zależy ode mnie ....mam się nie denerwować.......akurat!!!!!! łatwo powiedzieć gorzej wykonać. Imuś zaraz będę

będę  roślin które wybrałaś.Jesteś super ogrodniczką.

Adziu

Gwarno się zrobiło u Ciebie.Dzieciaki zadowolone ...wiadomo domowa kuchnia smakuje wybornie do  tego Twoje

starania jeszcze bardziej dodają smaku.

Cyfeko

Rozumiem ,że majsterek Cię wkurza.Na dłuższą metę też nie dałabym rady. Powiedz żeby zmienił płytę bo już się zdarła

i trzeszczy. U  mnie  kropi deszcz.Nie pada lecz kropi.Znowu prognozy się nie sprawdzą......podobno miało padać a nie kropić.

Pozdrawiam.

Hej Globusiku

Jestem na kawce,dziękuję.

Widzisz Globusiku nerwus z Ciebie i nadwrażliwiec.

Musisz nauczyć się nie przejmować wszystkim,ale jak

to zrobić?

Patrzę czy ościeżnice wyschły i będzie można zawiesić drzwi...

No nie wiem,jeszcze dzień zbereźnych przyśpiewek i zwariuję 

Majstra bawi to,że ja się denerwuję jak on mruczy pod nosem.

To nasz wieloletni kumpel także walę mu prosto z mostu jak mi się coś 

nie podoba,ale on jest specyficzny 

Kończy u nas i przenosi się na remont do mojej teściowej.

Globusiku piszesz,że u Ciebie kropi...u mnie słońce i nie zapowiada się na deszcz.

Byłam już u mamy,zawiozłam jej zakupy i jak zwykle dostałam od niej 

wiązankę w podzience  

Aduś komarzyce bardzo ładnie wyglądają w kompozycjach.

Imuś  co tam dziś w planach? 

Pozdrawiam Was.

Pa.

Witajcie !!

O matuchno... drugą kawę już piję, a dalej jskaś przymulona jestem... wyspałam się, więc wina chyba w pogodzie... czarne chmury wędrują po naszym niebie... czy to na burzę się zbiera...??

Hej Imuś.

Bież majstra,niech odpocznę od niego 

Nie jest leniwy,bardzo dokładnie wszystko robi,

ale gaduła i śmieszek...bez towarzystwa robota wolniej

mu idzie,wtedy wisi na telefonie ale robotę swoją zrobić musi.

Zaczepia mi klientów,wszystkich zna i z każdym zagadać musi...

Globusku,

w sumie wieści od kardio dobre są. To całe szczęście!! Nerwus z Ciebie. Oj, mam podobny charskter. Nerwus + introwertyk. Kiepskie połączenie. Męczę się z tym całe życie.

x

Cyferko,

masz rację, kompozycje pięknie wyglądają. Jednak na moim balkonie nie sprawdzają się, bo on jest południowy i osłonięty od wiatru.  Przez 30 lat przerabiałam już różne kwiaty. Większość słońce wypalało. Tylko pelargonie dawały jakoś radę. Ale ich spadajace płatki trwale farbowały balkonowe płytki. Od lat samą komarzycę sadzę. Ona wytrzymuje soecyficzny klimat na naszym balkonie. Jestem z niej bardzo zadowolona. A w rogu balkonu stoi taki metalowy, trzypiętrowy kwietnik. Tam jest lekki cień i stawiam sobie inne kwiaty.

x

Imuś,

nooo, dobrze mówisz, komary padają jak muchy.

Imuś,

zagada karton na śmierć... padłam ze śmiechu..

Zerknęłam przez okno i widzę, że padać zaczęło. Łąka i las wdzięczne będą.

Hej Aduś 

U mnie jutro ponoć ma padać...zobaczymy,wolałabym dzisiaj 

Imuś

Mógłby !

Skoro do pędzla gada...

Imuś daj żyć!!1

Jeszcze pędzla mam słuchać 

Kawa czeka ja też.Zapraszam.

x

Na taki dzień jak wczoraj czekałam bardzo długo.Cały dzień były przelotne opady.Wstąpiło we mnie inne  życie.Byłam spragniona

deszczu więc pozwoliłam sobie wyjść do sklepu gdy padało.Dzisiaj mgła .Widzę przez okno że drzewa i krzewy  odżyły.Zieleń

stała się  żywa i czysta.Bardzo chciałabym żeby jeszcze dzisiaj padało.

x

Tak Babki macie rację jestem bardzo nerwowa i nadwrażliwa.Takie charaktery mają źle w życiu.Niby walczę ze sobą i chcę mysleć

pozytywnie ale często przegrywam.

Patrzyłam wczoraj na rośliny o których piszecie.Wszystkie są piękne.Wielka szkoda,że ne mam balkonu.Ze względu na bezpieczeństwo

na zewnętrznych  parapetach nic stać nie może nawet dobrze zabezpieczone.Nie mam o to pretensji bo najważniejsze jest bezpieczeństwo.

x

Od poniedziałku będę chodzić na masaże kręgosłupa.Wykupiłam na początek sześć.Jeśli poczuję się lepiej  częściej będę

korzystać z tego dobrodziejstwa.

Piję kawę patrzę w okno i czekam na deszcz.

Globusiku witaj.

Dosiadam się 

Do tego piosenka Pawła Domagały Weź nie pytaj,weź się przytul......

i już buzia się śmieje.

U mnie nie padało...tylko w nocy podczas snu  Imuś mi deszcz dmuchnęła.

Globusiku fantastycznie,że zdecydowałaś się na masaże...pomogą!

Poczujesz się lepiej i będziesz weselsza.

Dzisiaj spodziewam się gości,tak się zbiegło,że dwie koleżanki wspólne przyjechały

do Polski i dzisiaj mnie odwiedzą.

Wczoraj już jedna wpadła w międzyczasie,ale w pracy nie było jak zagadać.

Ciągle ktoś wchodził i jeszcze wścibski majster swoje trzy grosze  musiał

dołożyć  też zna koleżanki.

Koniec remontu! Do zobaczenia za 10 lat ...będę już na emeryturze 

wynajmę lokale i już.

Aduś, Imuś wpadajcie

Witajcie !!

Wpadłam, dosiadłam się i z ochotą popijam. Pycha...!!

Hej Imuś  siedzisz wygodnie?

Wozy wodę wiozą do mnie,niebo czarne.

Imuś dzisiaj odprężona jestem...koniec remontu!

a wizyta koleżanek poprawi mi jeszcze bardziej humor

na cito muszę wymyślić jakąś fajną sałatkę 

No może być,jeszcze pomidor!

Ale nie mam brokuła i  z pracy nie będę mogła już wyjść.

Ale bardzo dzięki za przypomnienie o tej sałatce

W sklepach znowu tłumy w niedzielę komunie

Mniej mnie dziś tu u nas było, bo znowu gary. Fasolka po bretońsku i schab faszerowany suszonymi śliwkami. No i jeszcze, takie tam, codzienne obowiązki. Teraz młoda śpi, to chwila oddechu i czas na kawcię:

Remont u dzieciaków nabiera galopu. Oglądałam wizualizację ich nowej kuchni. Bajecznie to wygląda! Aż im zazdroszczę! No i tak mi miło, że spełniają się marzenia mojej córki. Będzie miała tak jak chciała.

x

Globusku,

masaż kręgosłupa, to rewelka! Zobaczysz, że lepiej Ci będzie. A nie myślałaś czasem o serii masaży relaxacyjnych? Synowa z synem wykupili mi kiedyś cały pakiet takowych. Bosko się po nich czułam. Normalnie, niczym w niebie.

x

Cyferko,

miłych chwil z koleżankami Ci życzę. I ciekawi mnie jaką sałatkę zrobiłaś? Remont macie zakończony. Pan Majster gdzie indziej sprośne przyśpiewki mruczeć będzie.

x

Imuś,

jak huśtawka? Fajnie Ci na niej?

Witajcie w sobotę.Przynoszę kawę.Zapraszam.

Oj dzieje się u nas dużo. Czuje się wiosnę.Niestety mimo zapowiedzi dzień był suchy. Szkoda.

Cyferko

Wielkie plany zrealizowałaś , marzenia też. Taki remont daje dużą satysfakcję. Milutko teraz u Ciebie. U mnie też zaplanowany

termin się zbliża . Może się uda zrealizować.

x

Adziu

Wiem co to  garkuchnia. Czasami robię wszystko chętnie  ale bywa też  że  nie mam  zapału. Nie wiem jak będzie dzisiaj bo zaplanowałam obiad na trzy  dni.

x

Imus

Pochodziłam po Twoim  ogrodzie.Już jest  ślicznie a jeżeli wszystko zakwitnie  to dopiero będzie raj.

x

Zapomniałam napisać,że w poniedziałek mam pierwszy masaż. Już na niego czekam.