Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość K

Grzech Fatmagül 7

Polecane posty

Gość barnaby
Dzień dobry. "11", wspaniały, wnikliwy, mądry tekst napisany pięknym językiem. Mustafa jest niewolnikiem i zakładnikiem tradycji. Niedawno widziałam film dokumentalny o małżeństwach z przymusu. Osoby, które przeciwstawiają się woli rodziców, są wyrzucane poza nawias społeczności, spotyka je ostracyzm, czasami muszą ukrywać się przed zemstą. Mustafa kocha swoich prześladowców, nie potrafi żyć z nimi i bez nich. Najgorsze w tej rodzinie jest to, że oni doskonale znają słabą stronę Mustafy - on poświęci dla nich wszystko i według nich należy zwrócić to przeciw niemu. Kiedy chce się zabić na polu minowym, ojciec szantażuje go psychicznie, to samo robi Yaşar wzywając go, żeby był z nim i matka, powołując się na jedność rodziny. Jeśli ona uważa, że Mustafa stał się głową rodziny, to niech mu się podporządkuje. Przecież u Bulutów bycie głową rodziny oznacza, że można łamać wszystkie reguły, stawiać się ponad prawem i moralnością - przynajmniej takie standardy narzucił Aslan. Teraz dziad z podkulonym ogonem jęczy, że umiera przez Mustafę, a naprawdę Mustafa powoli umiera zabijany przez nieludzką obojętność. Nie sposób porównać relacji Serdara i Inci, bo oni reprezentują inny pogląd, bardziej zbliżony cywilizacyjnie i aksjologicznie do naszego na wychowanie dzieci, kwestię człowieczeństwa i autonomii istoty ludzkiej - dzieci się nie posiada, bo to nie są przedmioty. Zastanawiające jest to, że takiej presji poddany jest tylko pierworodny syn, Yaşar robi, co chce, a w rozmowie z Melek Düriye mówi, że córka może zostać lekarzem. Ma ktoś to, co wykopują Serdar, Alı Asker i Paşa na polach minowych? Podłożyłabym pod rezydencję z lwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, dzięki za ros. tłum. tej sceny. Yasar chce odpocząć od Mustafy! A Mustafa zareagował na to całkiem spokojnie, jak na niego przystało z ironią i nawet przystał na ich uknuty za jego plecami plan. Miedzy innymi w takim celu, jaki podał Yasar. Uspokojenie sytuacji było oczywiście powodem do obmyślenia planu na uniknięcie więzienia. I tu Mustafa zaskoczył ich, nie potrzebnie się fatygowali, bo on chętnie pójdzie do więzienia i odpocznie od problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
"11":) dziś Wspaniały komentarz:) Od początku serialu próbujemy sobie odpowiadać na te pytania... :) Niektóre odpowiedzi znamy a niektórych nie... i chyba tak zostanie, bo pewne rzeczy są dla nas niezrozumiałe choć może lepiej byłoby powiedzieć trudne do zaakceptowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11, dzięki :) Zaczytałam się w Twoim wcześniejszym wpisie i chciałam Ci odpowiedzieć, że nie wspomniałam, jak wszystko w nim trafnie i świetnie opisałaś :) > Kiedyś czytałam, chyba w którymś z komentarzy na EAPF, że zakończenie BBO było spowodowanie rosnącą sympatią do negatywnej postaci tzn. Mustafy Buluta. Nie wiem, czy to prawda, czy pomysł fanów. Gdy przeglądam klipy na YT z Mustafą, to większość jest właśnie z nim, nieliczne z Narin, kilka nawet z Asiye, z dziećmi też kilka się znajdzie. Z Serdarem nie trafiłam, bo nawet nie szukałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już o klipach i Mustafie wspomiałam to YT ten jako pierwszy poleca mi na dziś ;) Bardzo przejmujący, zawiera sceny z 28 odcinka BBO :( Wg tł. „Yillarim Gitti” oznacza „Moje lata minęły” „https://youtu.be/d2OZ4Gdqkcg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
KO. W tym klipie w 2:21 jest scena gdy Mustafa spacerując po szpitalnym parku zobaczył Narin,którą namówiono by jednak poszła do niego do tej rzeźni.Mustafa patrzy na nią tak jakby nie dowierzał temu co widzi i pochylając i podnosząc głowę sprawdza czy to nie jakieś majaki... ...a potem jego twarz i oczy rozjaśnia uśmiech bo rozumie,że to jednak jawa... Lubię tę scenę choć ona wcale nie jest do lubienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :). KO, wymyśliłaś piękną motywację dla Michała, ale mnie też zrobiłaś przyjemność tym filmikiem :). „11”mnie też bardzo się podobał Twój post. W wielu punktach myślimy podobnie o Mustafie , w niektórych może inaczej :). Cyt. z Twojego postu – „Mustafa nie chce właśnie teraz wyjechać, kiedy dowiedział się o planach Narin i Serdara. On chciałby zostać i dalej powalczyć o Narin, dopóki nie wszystko w jego oczach jest stracone.” Ja rozumiem, że on teraz nie chce wyjechać, ale czy to nie jest jednak najlepsze wyjście po zajściu w domu Inci? I to właśnie dla niego. Bardzo skrytykowałyście ten pomysł rodziny dotyczący przymusowego wyjazdu, ale jak należało postąpić i co zrobić w sytuacji, gdy Mustafa nie zważając na konsekwencje, pcha się w coraz gorsze kłopoty i żadne argumenty do niego nie trafiają? Jak uratować syna i brata przed samozniszczeniem, przed tym że z bardzo dużym prawdopodobieństwem stanie się mordercą, bo ja jestem przekonana, że Mustafa ponowiłby próbę zgładzenia rywala, myśląc że wtedy już nie będzie żadnych przeszkód na drodze do Narin. Po raz pierwszy poczułam szacunek do Asila, bo zachował się w tym odcinku jak prawdziwy przyjaciel i w trosce o Mustafę namówił go do przeproszenia Inci, biorąc na siebie cały ciężar tej wizyty. Mustafa miał tylko przytakiwać :). Dziękuję wszystkim za bardzo interesujące i piękne komentarze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
GRA-coś zupełnie innego:):) dobrze się słuchało tej piosenki ,dziękuję:) ...Może gdybym nie oglądała BBO , w którym poznałam Asiye, to tak zmontowany klip i do tego z tą piosenką mógłby wywołać u mnie smutek i współczucie dla niej. Ale że jestem uprzedzona do tej pijawki;) to nawet taki , naprawdę całkiem fajny klip , tych uczuć nie wywołał :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KO, być może masz rację przytaczając taki powód zakończenia BBO, ale może być to również wymysł fanów. Mnie uderzyło, że to stało się tak nagle. Przecież oglądając 28 odcinek, trudno przypuszczać, że następny będzie ostatnim. To co oglądamy w ekspresowym tempie w 29 odcinku można by rozwinąć pięknie w co najmniej 5 dalszych odcinkach. Tak jakby rozkaz przyszedł z góry. A prawdziwych powodów pewnie nie poznamy nigdy. GRA, dziękuję za klip. Asiye niekochana i Mustafa niekochany. Oprócz dziecka mają jeszcze coś wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, ja też tak mam. Lubię tę scenę, choć smutno się robi na ten widok. Obraz Narin zapisany w pamięci Mustafy pojawił się przed nim, niedowierzanie, a po chwili uśmiech, że ona na prawdę przyszła do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Basiu:) Ja uważam,że nie sam pomysł z wyjazdem jest zły tylko sposób w jaki to zostało załatwione.Bez rozmowy , bez wyjaśnień. Ten "wypoczynek"został mu narzucony .Decyzję podjęto bez jego wiedzy ...a do tego ma ten czas spędzić z Asiye. Nie można było zamiast wysyłać ich gdzieś razem, wysłać tylko Mustafę?Na przykład w sprawach zawodowych? Oczywiście wcześniej wyjaśniając dlaczego powinien wziąć ten pomysł z wyjazdem pod rozwagę i ew.go do tego pomysłu przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRA, pierwszy raz widziałam ten klip. Dzięki za niego ;) Basia, już zauważyła, że oboje byli niekochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, :) O przymusowym wyjeździe wymyślonym przez rodzinę, myślę podobnie jak Kasia. Mustafa jest inteligentny zrozumiałby ich intencje. Asila posłuchał, gdy ten zaproponował mu przeprosiny Inci, z oporem, ale poszedł. Zgadzam się z Tobą, że w tej sytuacji Asil zachował sie jak prawdziwy przyjaciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, KO :). Pomysł rodziny z wyjazdem był taki, że Mustafa musi mieć anioła :D :D stróża. Yashar nie mógł jechać bo ktoś musiał dbać o interesy rodzinne. Pozostała Asiye. Mam w pamięc***ewną sytuację (odcinek 20), gdy Yashar chciał poważnie porozmawiać z Mustafą i prosił go, żeby nie ingerował w życie Narin. Mustafa zabronił mu się wtrącać w swoje sprawy i dlatego jakoś trudno mi sobie wyobrazić grzeczne z nim negocjacje i przekonywanie go do wyjazdu, chociaż może macie rację, bo Asil go przekonał do przeproszenia Inci. Tu byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona, Mustafą na chwilę, bo skończyło się jak zawsze, Asilem, bo okazał się człowiekiem prawdziwie troszczącym się o przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, Asiye - „stróż” tak, „anioł” nie :P :D Yasar mógł wykorzystać pomysł Mustafy na zabranie ojca do Stambułu lub Ankary, bo tam miałby lepszą opiekę. To bardziej przekonałoby Mustafę. Asiye jeszcze w areszcie pytała Yasara, jak czuje się Nar, tęskniła za nią, wcale w to nie wątpię. Gdy już upewniła się, że wyjazd z Mustafą to wakacje, a nie przeniesienie to ucieszyła się. No cóż, bacia Duriye zadecydowała, że wnuczka zostanie w domu, Asiye nie protestowała. Pewnie czepiam się szczegółów ;) > Asiye chwaliła się Safiye, że wyjeżdża z mężem, a Safiye, jak zawsze spostrzegawcza dodała, że to przeniesienie, wkrótce pozbędą się jej. Nie mieszka z nimi, ale świetnie wyczuwa co dzieje się za murami rezydencji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś na Dobranoc trochę inne nastroje niż w dzisiejszym dniu. W pierwszym klipie wrócimy wspomnieniami do KPA - piosenka włoska "Non so piu amare", czyli (Nie wiem jak kochać ), którą śpiewa Marco Carta : "https://youtu.be/o7tp1j03ttQ - W drugim klipie przygotowanym przez greckich fanów nowy wizerunek Engina z tego roku dla kanału "D" i piosenka "Masallah" czyli "Halo" : "https://youtu.be/dppwI81TRt8 - W kolejnym klipie znów KPA i znana nam wszystkim piosenka "Alev alev " czyli "Płomień /ogień", którą śpiewa Feridun Dugazac : "https://youtu.be/ctPftmMoi5w I na koniec zdjęcia Engina z OK i piosenka "You're My Everything" ( Jesteś dla mnie wszystkim ) , którą tu śpiewa grupa Santa Esmeralda : "https://youtu.be/aICkSYwTtx8 Miłych snów z Enginem. Dobranoc wszystkim. GRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Spokojnej nocy i pięknych snów :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
GRA-dziękuję za DobraNockę:) Zostawiam ją sobie jednak na rano bo teraz już odpadam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRA, trzy razy obejrzałam Dobranockę. Dziękuję! :) KPA to dobra odmiana, a piosenka po włosku świetna :) Zapatrzyłam się ponownie na wąsy Engina! :D Alev alev, zawsze kojarzyło mi się z GF, z przyjemnością obejrzałam i tę wersję. A ostatnia z Daghanem bardzo mi się podobała! :) >>>>> Spokojnej nocy. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry wieczór! Czytam te Wasze wspaniałe streszczenia, opisy i komentarze i mnie zazdrość zżera ;) , że ostatnio notorycznie nie mam czasu, aby cokolwiek napisać, nie mówiąc już o tym, aby się zbliżyć do Waszego wywindowanego do granic możliwości poziomu! Ale ponieważ Nasz forumowy przodownik pracy ;) przywołuje mnie na moją nocną szychtę, zatem napiszę choć troszeczkę! Wracając pamięcią do obrazów z serialu i Waszych wpisów, utrwaliła mi się w szczególności scena z rozpakowywaniem się Fatmagul - scena z szafą. Jak już wielokrotnie było wspominane – Fatmagul wyraża swoją miłość do Kerima głównie czynem. Nie słowem, nie gestami takimi jak np. pocałunki, lecz właśnie czynem. Oczywiście – ostatnie odcinki zawierają również bardziej tradycyjne przykłady miłości F. do K. – piękny list łzy kroplą zroszony, cudowne spotkanie przymusowo rozdzielonych, ale do mnie najbardziej przemawia ww. scena przeprowadzkowa. Fatmagul wieszając w tej szafie zarówno prezent - suknie ślubną, jak i umieszczając w niej pozostałe swoje rzeczy oraz przedmioty należące do Kerima, w ten jakże prosty, niewerbalny, zwyczajny sposób pokazuje nie tylko to, że wierzy w niewinność Kerima i że on wróci do niej, ale również i to, że wierzy, iż zostaną małżeństwem i będą żyli razem. Niezwykle symboliczny obraz nadziei i miłości zamknięty w czterech ścianach...szafy ;) Genialna prostota przekazu! Taki drobiazg, a mi się spodobał i wrył w pamięć... Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za moją absencję! Z czasem postaram się to naprawić... Michał. PS. KO – dziękuję za wspaniały filmik! Mój ulubiony! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Dzień dobry:) Miałam naprawdę piękny muzyczny poranek :) -dziękuję GRA :) Uśmiechniętego☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
dlaczego komputer zjadł ..."poniedziałku wszystkim!" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani KO
Witajcie! Michale, pięknie opisałeś obraz wyryty w Twojej pamięci :) "Niezwykle symboliczny obraz nadziei i miłości zamknięty w czterech ścianach...szafy" Twórczo doceniłeś również inne piękne sceny, "piękny list łzy kroplą zroszony, cudowne spotkanie przymusowo rozdzielonych" Rozumiem, że "forumowy przodownik pracy" to ja :P Chyba powinnam się wstydzić, że budzę Cię w nocy i nakłaniam do pisania ;) ;) Ale miło mi, że filmik z Fatmagul sprawił ci przyjemność :) > Dla przypomnienia piosenka z piątkowego GF :) "https://ok.ru/video/199033227884 Dziś trochę później zacznę oglądać GF ;) > Spokojnego poniedziałku i pamiętajcie o uśmiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :). Przede wszystkim przepraszam Was, że wczoraj już się więcej nie „odezwałam” i nie pożegnałam. Mieliśmy przyjezdnego gościa, który wyjechał dopiero dzisiaj. BBO Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie mojego wczorajszego komentarza ;) ;) ;). Basiu ;) , ja nie odniosłam się krytycznie do samego pomysłu rodziny, aby w tamtej napiętej sytuacji Mustafa wyjechał. Gdyby oni tylko zaproponowali, doradzili. Niestety podjęli decyzję za niego, za jego plecami, na dodatek używając szantażu emocjonalnego (Aslan: „Jedźcie. Inaczej umrę…”).Wiem, że trudno jest przekonać upartego Mustafę, ale dlaczego stawia się go w sytuacji, w której (zaznaczam wg. Mustafy) musi on wybierać między spokojem rodziny, a jego szczęściem z Narin. Jego słowa skierowane do ojca o tym świadczą: „Nie umrzesz. Zamiast tego umrę ja”. My dobrze wiemy, że Mustafa nie ma żadnych szans na wspólne życie z Narin, to są jego mrzonki. Wyjeżdżając Mustafa uniknie więzienia, ale po jakimś czasie wróci. Jak zareaguje, kiedy zobaczy ukochaną Narin z innym, jak się z tym pogodzi? Obiektywnie muszę stwierdzić, że gdyby Mustafa trafił do więzienia jego sytuacja byłaby jeszcze gorsza. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michał ;) Cyt. "...w ten jakże prosty, niewerbalny, zwyczajny sposób pokazuje nie tylko to, że wierzy w niewinność Kerima i że on wróci do niej, ale również i to, że wierzy, iż zostaną małżeństwem i będą żyli razem. Niezwykle symboliczny obraz nadziei i miłości zamknięty w czterech ścianach...szafy ." Pięknie to ująłeś :). "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry! KO - dzięki! Tak, oczywiście, że to Ty jesteś przodownikiem pracy! Czas najwyższy pomyśleć o orderze i stosownej uroczystości ;) 11 - dzięki! Twój wczorajszy wpis z 14.30 był doskonały! Tak to już jest na tym naszym forum, że się nawzajem pozytywnie nakręcamy ;) Miłego dnia wszystkim! Michał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzech Fatmagul Odcinek 81 Ostatnie godziny dłużyły się w im nieskończoność .... Im bliżej spotkania, tym emocje są większe .... Ale jeszcze muszą poczekać do upragnionej chwili :) :) ... Fatmagul ma teraz w głowie tylko jedną myśl .... Kadir nawet nie próbuje przerywać jej oczekiwania rozmową ... Kerim, choć szedł już tym korytarzem nie raz, może mieć wrażenie, że dziś jest dłuższy i ma więcej drzwi ..... Ale kiedyś i to mija .... Czas oczekiwania w poczekalni i czas do pokonania korytarza więziennego nareszcie dobiegła końca .... Nareszcie mogą się zobaczyć! :) :) .... Teraz są na przeciw siebie .... Chwila zatrzymania, zapamiętania swojego widoku by tak zapisał się w pamięci ... Powitanie, pierwsze słowa .... "Witaj" .... "Jak się czujesz" .... Obydwoje zapytali jednocześnie .... "Schudłeś" ... "Wszystko dobrze" ... Ale dla nich słowa i spojrzenia, to już za mało :) .... Czułe, łagodne spojrzenie Fatmagul, potwierdzone mrugnięciem oczami, delikatnym skinieniem głowy było dla Kerima odpowiedzą na którą czekał .... Mógł przytulić ukochaną Fatmagul :) :) ... Tylko na chwilę mogli nacieszyć się swoją bliskością :( .... Zasady więzienia nie pozwalają się dotykać :( ..... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×