Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mojemu chłopaki urodziło się dziecko.

Polecane posty

Gość gość
Ale to nie jest nasze dziecko. Widzę, że zwariował od kiedy pierwszy raz zobaczył ją na USG jeszcze w 3D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama pisałąś że w ich małżeństwie brakowało dziecka. Kiedy zaszla w ciąże zaczęli razem chodzić na usg, teraz razem spędzają pierwsze chwile dziecka, kąpią. To ich zbliży na 100%,już to widać. Będzie z nimi spędzał coraz więcej czasu, w końcu cię zostawi. Masz nauczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już na pewno, na 100% on będzie spędzał więcej czasu z nią niż z tobą. A wiesz dlaczego? Bo dziecko jest dla niego ważniejsze niż ty. Będzie po pracy jechał do dziecka, a nie wracał do ciebie. Zacznie tam pewnie nocować od czasu do czasu. Swoją drogą piszesz, że seksu nie uprawiacie odkąd on poszedł na USG. To ile wy ze sobą sypialiście, 2 miesiące? :D I ty to nazywasz związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiktoria, nie przejmuj się, Adam nie jest jedynym lekarzem w tym szpitalu, może znów wskoczysz do łóżka Falkowicza. A co w następnych odcinkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy brakowało dziecka, ale wiem że ona leczyła się, zaczęły się kłótnie, później było tylko gorzej, oddalili się od siebie. Czy dziecko powinno byc od naprawienia czegos ? Nie zaczęli chodzi na USG od razu. Poszedł na pierwsze i od tamtego momentu zaczął chodzić to było ok 7 miesiąca jakoś tak. I od tego czasu zaczęło być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu prowokacja sie posypała - nie spali ze sobą niemal cała ciaze, autorka przesadziła. I kąpiele w szpitalu przeprowadzają położne, a nie rodzice (przynajmniej u mnie tak było).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłaś do Niego? Nie wierzę, że nie........ Co mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnam być równie ważna jak dziecko. Dzwoniłam ale nie odbierał w szpitalu powiedział że wyłączył telefon żeby małej nie budzić. O kąpieli powiedział mi on. Może kłamał? A wiecie co jest smieszne ? Ponoć nie lubi szpitali a jakoś ostatnio ciągle siedzi u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego powinnaś być tak samo ważna jak dziecko? Jesteś jego rodziną? :D Bo dziecko jest. Ty nie jesteś nawet żoną, więc żadna z ciebie bliska rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty zawsze będziesz obca, nawet po ślubie i nawet jak urodzisz mu dzieci, będziesz obca! A to dziecko jest z nim spokrewnione! Z jego krwi i kości :) jego spuścizna. Nie masz szans w tej walce! Sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie jestem, ale kto powiedział, że nie będę żoną? To dziecko ma z kobietą z którą rozstał się, zakończył nieudane małżeństwo. To właśnie będzie mu przypominało. Któraś z Was zasugerowała, że będzie nocować u niej - dlaczego i po co ? Rozstali się przecież. A po za tym tam nie ma miejsca dla niego. 3 pokoje - salon z nierozkładaną kanapą, sypialnia i pokój dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oświadczył ci się chociaż? :D Na razie to założył rodzinę z kimś innym niż ty. A nocować będzie, bo będzie chciał pomóc w opiece nad dzieckiem. Spać może z nią, tobie powie że śpi na kanapie. Sprawdzisz to jakoś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oświadczył, nie zamieszkał ze mną. Wyobrażasz wspólne spanie w tej sytuacji ? Dlaczego miałby wrócić do niej ? Podjął inną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był z nią nieszczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej sobie wyobrażam, przecież to jego żona, więc dlaczego miałby z nią nie spać. Rozwodu z tego co piszesz nie mają. A że podjął inną decyzję, cóż sama widzisz jaki to zmienny chłoptaś. Kiedyś podjął decyzję o małżeństwie, potem mu się odwidziało i zdecydował się na "związek" z tobą. Teraz mu się znowu odwidziało i wróci do niej. Z tobą już nawet nie sypia, to co was właściwie łączy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że Ona ma salon z nieroskladana kanapą? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozkładana jak już analfabetko. A ty autorko serio jesteś taka głupia czy udajesz ? Masz 23 lata a piszesz tutaj jak potłuczona. Jakbyś życia nie znała. Zadajesz pytania z d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest niedziela, jest późno! Koniec odwiedzin w szpitalu. Kiedy on będzie? Już powinien być... Wypytaj go zaraz o wszystko, bo powinnaś wiedzieć na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 wyzywasz ludzi od analfabetów, a sama piszesz z błędem, bo "nierozkładaną" piszemy razem a nie osobno ćwoku. Sprawdź sobie w necie zanim zaczniesz się pultać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak malował pokój dla dziecka poszłam tam. Łączy nas prawdziwa miłość. Do seksu nie dochodziło bo był zmęczony mial ciężki okres w pracy. Oddawał ważny projekt. Nawet jak zabrałam mu klucze od niego, zrobiłam kolację, ubralam seksowną bieliznę, pończochy, szpilki to był tak zmęczony że od razu odmówił. Żona z którą miał poważny kryzys 4 lata po ślubie a w sumie po 7 latach razem. Nie mają rozwodu, bo wstrzymał się poki dziecko nie przyjdzie na świat. Nie wiem czy wróci do niej. Ona ma sale jedno osobową, jest po cesarce a on ma tam łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwoka to widzisz rano w lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie był zmeczony tylko nie chciał zdradzic żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę dziwne że przez tyle lat nie zachodziła w ciąże i nagle gdy mieli się rozstać zaszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez on jest dalej mezem! Nie zlozyl pozwu o rozwod! I nie zlozy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla mnie też to dziwne, że zaszła chwilę przed rozstaniem w momencie największego kryzysu. Pojechali na wakacje ratować małżeństwo, ale nie mogło, chociaż wróciła z dzieckiem. Gdyby mała nie była tak podobna do niego to zaproponowałabym mu teksty, ale od razu widać, że to jego córka. Ma zamiar złożyć pozew o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego ze jest mężem skoro wiezi małżeńskiej nie ma to po pierwsze, po drugie czy warto wracać do nieudanego małżeństwa tylko dla dziecka? Nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma. Do żony która kocha, córeczki która jest dla niego wszystkim. Miał chwilę słabości to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie się wydaje,że nie ma do czego wracać. Wbrew pozorom dziecko bardzo łączy ludzi. Rodzic się martwi o jego dobro,by miało pełną rodzinę. Mało ludzi siedzi ze sobą dla dobra dzieci? Zanim urodziło mu się dziecko może jeszcze nie czuł się ojcem Ale jak je zobaczył na żywo,pewnie coś się w nim obudziło. Żona pewnie też by dała mu druga szansę dla dobra dziecka. Ty tego nie zrozumiesz,bo nie jesteś w tej sytuacji jako rodzic ale zapewniam Cię,że każdy nowo upieczony rodzic martwi się o takie sprawy. Źle zrobiłaś zadając się z zonatym,ale nie potępiam Cię. Jesteś jeszcze młoda i zawsze z takich związków wychodzą różne kwiatki. Jeśli już chciałaś wejść z nim w związek mogłaś poczekać na rozwód,bo teraz będziesz cierpieć. Rozumiem,że chciałabyś być najważniejsza ale tak się nie da z małym dzieckiem. Będą telefony od żony,opieka,wyjazdy w nocy,bo mały goraczkuje,bo kolki i sama prędzej czy później odejdziesz. Jeszcze zostanie kwestią finansowa,bo będzie wolał dziecku dac niż z Tobą gdzieś pojechać sam na sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×