Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Agresywny kot rzuca się na dziecko, wet zaproponował uśpienie kota

Polecane posty

Gość gość
Zastanow sie po co wam ten kot, zeby was terroryzowal? Oddajcie ja gdzies na gospodarstwo, weterynarze, ktorzy opiekuja sie zwierzetami hodowlanymi wiedza gdzie kotce bedzie dobrze. Poproscie swojego wet. o pomoc. Kotka bedzie szczesliwa polujac a wy bez niej. Koty moga przemierzac dziennie i 30 km a wasza nalezy do tych najdzikszych i potrzebuje wolnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko , koniecznie oddaj syna do jakiejs placowki , pojdzie do rodziny zastepczej a tam bedzie mogl sie rozwijac i bawic bez strachu ze mu jakis parszywy kot oczy wydrapie a ty bedziesz w spokoju mogla dawac sie cyckac i ugniatac koteczkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie martwisz się o to dziecko hejterko. Piszesz te rzeczy tylko po to żeby siać nienawiść i kłótnie. Nie tylko na tym temacie. Jesteś parszywym trollem, który zapewne jest bardzo w życiu nieszczęśliwy i chce czerpać energię ze smutku, złości i innych negatywnych uczyć. Sama zapewne nie potrafisz być tak przebojowa w realnym życiu jak tu. Najprawdopodobniej jesteś kimś komu w życiu nie wyszło i chce poczuć się przez chwilę lepiej. Koty, psy, dzieci, miłość, cokolwiek jest dla normalnych ludzi wyznacznikiem człowieczeństwa, ty chcesz zdeptać. Dlaczego, sama sobie w końcu odpowiedz, nieszczęśliwa kobieto. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś p****alo ciebie z rana? to byl moj pierwszy raz na tym temacie , po przeczytaniu 5 stron stwierdzilam bardzo powaznie ze autorka powinna pozbyc sie dziecka bo kota ewidentnie nie chce sie pozbywac , dostala kilka dobrych rad ja np wywiezc kota na wies albo pojsc po pomoc w umiejscowieniu kota gdzie indziej , oddania komus ale autorka nie chce tego robic a zarazem nie chce zeby dzieciak byl drapany i gryziony wiec najlepiej bedzie oddac dziecko skoro kota nie chce oddawac stracilas czas na analize psychologiczna mojej osoby , pudlo w nic nie trafilas , jeszcze jestes za cienka w uszach na takie analizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uderz w stół... To było do tej osoby, w takim razie rozumiem, że dodajesz sobie animuszu udając kilka osób? :) gość dziś autorko , koniecznie oddaj syna do jakiejs placowki , pojdzie do rodziny zastepczej a tam bedzie mogl sie rozwijac i bawic bez strachu ze mu jakis parszywy kot oczy wydrapie a ty bedziesz w spokoju mogla dawac sie cyckac i ugniatac koteczkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny raz udowodniłaś więc, że jesteś trollem. Wybacz, nie doczytałam, że przyznajesz się do tego postu. Wcześniej też są twoje, obie o tym wiemy trollko. ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszko Eichelberger
Dzień dobry, Proszę o kontakt, postaramy się pomóc - 731 336 586 lub wroclaw@kocie-porady.pl Porozmawiamy online i umówimy się na wizytę. Zapraszam do kontaktu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Post z tamtego roku ale jednak zdecydowałam się napisać, moze kto inny tu zajrzy , kto ma problem. Może nie doczytałam, a,le wiadomo co z kotką? To po pierwsze po drugie czytanie tekstów u mnie jakby kot udrapał to wy,...bym na dwór albo ukręcił łeb jest masakryczne. Jak rozumiem nie szukamy przyczyny tylko bierzemy zwierzę, jak coś jest nie tak od razu do wora nie szukając porady....za to gratulacje. Zgadzam się tez, że oczywiście dziecko od kota jest ważniejsze, tego chyba nie trzeba mówić, i co znalezienia fundacji, bądź behawiorysty bo problem może okazać się wcale nie groźny oczywiście jak już wiemy o co chodzi. Pani pisała Syn kota męczył, Pani reagowała, ale jednak męczył, więc nie jest dziwne, ze kot tak reagował na niego....po prostu ze strachu. Trzeba moze z behawiorystą przyzwyczajać kota znowu do Syna.Jak najbardziej uważam , iż dziecko jest najważniejsze, ale prosze przemyśleć, Syn jednak kota męczył, kot się boi i reaguje agresją zanim nastąpi atak. Bardzo mądre zdanie kiedyś czytałam koty, psy nie są ludźmi i nie możemy wiedzieć co myślą. Pochwalam bardzo Pani postawę, jeżeli rzeczywiście kot nie został uśpiony(proszę wybaczyć, moze nie doczytałam), i Pani cierpliwosć, neguję cechy ludzkie u osób, które pisały wywalić, wywieść. Proszę Państwa, oby kiedyś Państwa nie chcieli od razu wywieść bez pomocy specjalistów, bo jak napisałam dziecko pierwsze miejsce, i sa wypaczenia w zwierzęcej psychice również, ale pisał to psycholog zwierzęcy???kto to pisał???moze pochwalić się dokumentem????Oby tego kto pisał rodzina nie wywiozła, bo ja tą Panią podziwiam, i super , ze szukała pomocy a znaleźli się tacy specjaliści, którzy oby sami kiedyś jej nie potrzebowali...to przykre. Proszę napisać jak ma się kotka, mam teraz ten sam problem, ku zgrozie osoby, która napisała, ze ktoś ma kilka kotów, i też nie wiem, co zrobię, troszkę inna sytuacja, ponieważ kot jest dość stary, pomagam zwierzakom lata i nie uśpię, dopóki nie byłoby koniecznosci, i znawcom powiem, kot jest z fundacji i nie było chętnego, ale właśnie badania weta wszystko wykluczyć, potem mamy beha , żeby kota nie skrzywdzić, i tez mam dzieci..ale te komentarze jeden chyba mnie z nóg zwalił mam dzieci, psa kota i wszyscy ok,...ale jakby, to bym kark skręcił, mam nadzieję, że zwierzęta sa bardzo łagodne, i że nie cierpią pod właścicielem psychopatą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kota się nie bije jak zrobi coś złego, bo traci zaufanie na amen. Odwraca się od niego i zaczyna ignorować - to jest najgorsza kara dla kota, którą przynajmniej rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie należy bić kota. Stresuje go to i budzi w nim strach. Żadna kara ani żadne niemiłe wydarzenie nie powinno się kotu kojarzyć z tobą. Zwierzę musi wierzyć, że złe zachowanie powoduje nieprzyjemne efekty, ale nie są one twoim udziałem.Najskuteczniejszą „karą” dla kota jest momentalne przerwanie tego, co właśnie robi. Jest to coś pojawiającego się nieoczekiwanie w trakcie wykonywania czynności, coś zaskakującego lub uniemożliwiającego działanie. Kot nie powinien kojarzyć tego wydarzenia z tobą, gdyż ważne jest, by w twym towarzystwie czuł się dobrze i ufał ci. Za przykład mogą posłużyć: niespodziewany hałas, np. czegoś upadającego obok (wybierz coś bezpiecznego i nigdy nie rzucaj tym w kota), ochlapanie kota odrobiną wody lub dmuchnięcie mu w nos Zawsze nagradzaj kota za odpowiednie i w danej chwili pożądane zachowanie. Jako nagrodę wybierz jedzenie, któremu kot nie będzie się w stanie oprzeć, ale nie dawaj mu go zbyt dużo, gdyż szybko się znudzi lub poczuje sytość.Kolejnym sposobem jest pozbawienie kota twojego towarzystwa. Metoda ta działa, gdy kot ciągle domaga się uwagi, powtarza niepożądane zachowanie lub rani cię podczas zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do autorki: a ten kot ogólnie lubi Twoje dziecko? potrafi się do niego łasić, daje mu się głaskać? Może on się po prostu chce się z nim bawić, jak często bawią się ze sobą małe kotki, inicjując wzajemne polowanie...a nie wszystkie koty po prostu zdają sobie sprawę z tego, że człowiek to nie kot i skóra człowieka to nie skóra kota. Bardziej trzeba byłoby się zastanowić jak go oduczyć używania tutaj pazurów i zębów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ś.p. Babcia miała kiedyś kota, który znienacka skakał na nogi idącego człowieka wbijając się na maksa...było to denerwujące...ale on naprawdę nie chciał robić nic złego, za moment wspinał sie wyżej i doagał sie wzięcia na ręce i sie przytulał. Jeśli kotka potrafi do Was normalnie przyjść, usiąść na kolanach - to nie jest to zły kot. Myślę, że ma niezaspokojony instynkt łowiecki i chce za wszelką cenę zabawić się w polowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gówniaka uśpij!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można bić dzieci i zwierzęta ;/ . Mamy dziecko i mamy psa. Gdyby miała wybierać życie mojego dziecka czy psa to bym wybrała moje dziecko. Ale gdyby chodziło o kogos dziecko to bym zdecydowanie wybrała moja sunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nigdy nie dopuszczam do sytuacji by moja córka zrobiła coś mojej kotce. Wiadomo, małe dziecko nie rozumie, że kochając zwierzątko można je skrzywdzić. Mnie też mała kocha, ale szarpnie za włosy czy zrobi atyaty po głowie. Jestem człowiekiem i to rozumiem. Niestety jej zainteresowanie kotem przejawia się też w ten sposób, że kilka razy chciała pociągnąć go za ogon, za futro itd. Zawsze w takich sytuacjach reaguję, odsuwam dziecko, pokazuje jak głaskać kotka, kota biorę na ręce, przytulam, nawet pocieszam. Nigdy nie zaatakował, w awaryjnych sytuacjach po prostu stara się odejść na bok. Nie chcę właśnie doprowadzić do sytuacji gdy dziecko skojarzy mu się z czymś przed czym trzeba się bronić. I jest ok. Nie wolno bić dzieci i zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lubię obserwować koty po zmierzchu, gdy z leniwych przytulasów zamieniają się w czujnych łowców. Tutaj niby daje się głaskać, ale już na zasadzie; chcesz, to masz, bo widać, że całymi sobą są już w innej rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się dziwię, że ktoś się nawet zastanawia nad uśpieniem- ja bez wahania tak bym zrobiła gdyby pies/kot atakował dziecko. Przecież to tylko zwierzę. Ja wiem, że plomby emocjonalne w postaci kota/psa są dla niektórych szalenie ważne bo (z bliżej nieznanego mi powodu) traktują je jak swoje dzieci/rodzinę. Problem pojawia się wtedy gdy jakieś zwierze (a siebie się nazywa jego "mamą") zaczyna być ważniejsze od prawdziwego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw to dziecko atakuje kota, psa, a biedne zwierzaki nie mają prawa do rewanżu? Czego się spodziewać po nieudolnych rodzicach, którzy kompletnie sobie nie radzą z agresywnymi i krzykliwymi dziećmi. Pozwalają się tym dzieciom bić, gryźć, kopać, biegać po całym lokalu i wsadzać palec w cudzy deser. To, co wyprawiają dzieci w kocich kawiarniach mówi, że dzieci należy trzymać z daleka od jakichkolwiek zwierząt, bo potrafią tylko je krzywdzić. Kota oddać do domu bez dzieci, a w ogłoszeniu napisać, że zachowanie dziecka powoduje kocią agresję, może ktoś się zlituje i weźmie. Temat stary, ale tego typu sytuacje zdarzają się naokoło. Niewychowane dzieci to przyczyna nr 1 psiego i kociego nieszczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nieodpowiedzialna Twój gowniak zaczepia kota jak ty nie widzisz Kot się broni, nie jest taka pipka jak ty Koty są pamiętliwe, nie nauczyłaś gówniaka szacunku do zwierząt , wiec kot nie ma szacunku do was Jak traktujesz zwierzęta , tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo. Koty sa mega pamietliwe. Raz jako dzieciak poszczulam jednego psem bo mnie tez w zabawie zadrapal - pies nie zalapal nawet - ale kot juz wiecej do mnie nie podszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 szylkretki. Najstarsza po 9 latach w rodzinie wprowadziła się do mnie na chama. Nie toleruje dzieci. Reszta ok. Boję się o najstarszą, mimo , że nigdy nie pozwoliłaby dzieciakowi skrzywdzić zwierząt. Jestem bezdzietna singielka. Poradzić się behawiorysty . I szukaj cierpliwość doswidczonego domu . Moje najmlodsza jest potworem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni wpis moj- moje czy nie moje dziecko dostało by wpierdy gdyby męczył zwierzę. Znajomi z dziećmi zapraszani są pod warunkiem że panują nad potostwem- jeśli nie , ja wymierzam klapsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 psy i 2 koty ras dużych. Hołoty do domu nie wpuszczam, tylko kulturalnych ludzi, którzy potrafią się zachować, nie chcę mieć problemów, że kot albo pies kogoś uszkodzi, bo będzie się bronił przed natrętnym albo agresywnym dzieciakiem ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 Mam nadzieje, ze tez zostaniesz psem poszczuta. Musisz być niezła k****, ze cię kot omija, one sie znają na ludziach. Psy są głupie, do każdego pójdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być upośledzony by w domu trzymać jakiekolwiek zwierzę! ! Ryzyko pasożytów i robactwa u domowników również uszkodzenie ciała domowników!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:18 Jak dbasz o dom i swoją higienę to nie będziesz mieć pasożytów BRUDASKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×