Czemu Bog nie wysluchuje? pyt. do wierzacych

19:53(!!!!!!) hola, hola gdzie ja napisałam,że Twoje serce nie.jest czyste? Ja opisałam siebie,naucz się czytać ze zrozumieniem to raz a dwa wybacz ja nikomu nie zazdroszczę i nie zwalam winy na Boga tak jak Ty i inni,że nie macie rodziny tudzież dzieci. Więc zbastuj z tymi tekstami bo u kogoś widzisz ziarenko BY NIE POWIEDZIEĆ ZDZBLO A U SIEBIE BELKI NIE DOSTRZEGASZ. I dalej narzekaj, że modlisz się i modlisz a tu nic! Bez odbioru :-O

22.08 nie bede sie wdawac z Toba w slowne potyczki. Nikomu nie zlozecze. A czuc mam prawo co chce. Na uczucia czlowiek nie wplywu a jedynie na swoje czyny. Tak sie sklada, ze do malych dzieci prawie zawsze sie usmiecham i czasem zagadam do takiej malej pociechy. Nie mierz innych swoja miara. Do, ze ty byc moze kom6s zlozeczysz nie znaczy, ze ja rowniesz. Czlowiek ocenia innych wedlug swojej miary- radze to przemyslec.

22:01 ach taaak, wolalabys być gwalcona przez męża,bity,zdradzana bo bys mogła walczyć? Skoro czepiasz się,że ludzie zajęci w związkach nie wiedzą co to samotność.i nie mają prawa się wypowiedzieć TO DLACZEGO TY MASZ PRAWO WYPOWIEDZIEC SIE O TYM ZE W MAŁŻEŃSTWIE TO SIELANKA SKORO W NIM NIE JESTES I NIE BYLAS??!! Chore umysły, Bóg to nie KONCERT ŻYCZEŃ. Przestajecie się modlić gdy nie idzie po waszej myśli!! Zatem kim Wy jesteście?? Nie odp.nie będę czytać szkoda wzroku.

22:18 idź spać, bo wmawiasz mi coś czego nie napisałam, stwierdziłam fakty, że tacy z was chrześcijanie a gdy tylko Bóg nie spełnia waszych żądz to mu wymyslacie od najgorszych (wypowiedzi z pierwszej strony), tyle w temacie!!

22.14 Juz ocene sama sobie wystawilas ostatnim wpisem .Radze poczytac Biblie i pomedytowac sie nad prawdzowym znaczeniem zanim zaczniej rzucac cytatami nie wiedzac co one oznaczaja.

22.24 o przepraszam cie kochana, w ktorym momencie napisalam, ze wyzywam Boga lub mu zlozecze. Co za bzdury i klamstwa wymyslasz??? Prosze zastanow sie na drugi raz zanim cos napiszesz.

Odsyłam do pierwszej strony gdzie piszecie i wymyslacie Bogu. I spadaj nie jestem dla Ciebie "kochana"

Dbra podsumuje to tak: zarzucasz mi, autorce pewne nieprawdziwe rzeczy jak zlozeczenie Bogu czy rodzinom, od czego jestem daleka. A kty wksaze blad twojego rozumowania oburzacie sie. Dodam, ze czlowiek czesto zarzuca innemu czlowiekowi to co mu samemu siezdi w sercu, radze sie ne zloscic tylko sie nad tym zastanowic :) :) :)

22:30 kOBIETO, ja nie odpowiadam za wszystkie wpisy pod tym tematem, nie pomyslalas o tym?? ospowiadam tylko za swoje wpisy i ja nigdy nie zlozeczylam Bog nie nie bede. Dobra koncze, nie chce sobie psuc humoru :). Nie zycze sobie jedynie nieprawdziwych oskarzen. Ja (autorka) nigdy niekomu nie zlozeczylam, wrecz napisalam, ze mimo wszystko bede ufac Bogu nie zaleznie od tego co bedzie.

*niezaleznie

Dobranoc wszystkim singlom :* jutro nowy dzien, nowa szansa na zmiane.

Wazne by naprawic najpierw siebie i uporzadkowac wszystkie sprawy i nie ogladac sie na innych, bo czesto nie wiadomo co sie dzieje naprawade za sciana sasiada. Dobrze mysle? Moj problem ze zdrowiem to miedzy innymi przewkle przemeczenie, choc nie nie moge okreslic tego przyczyny, bo staram sie jesc zdrowo, uprawiam sport. ... Macie pomysl z czego moze sie to brac?

"wiem że bóg ma dla kazdego inny plan" xxx ta jasne. mało że jeden to ma 7 planów na każdego trzyma to w szufladzie razem z rewolwerem

po to bóg ci dał wolna wole żebyś mu nie zawracała dooopy każdą pierdołą. inna kwestią jest to po co dał ci takie pierdołowate potrzeby. może po to zeby miec czas dla siebie? a czy ty kiedys pomodliłaś sie za boga? uklekłaś i zaczełas seplenić "dobly bose plose odpocnij se chwilke pódź na piwko wyrwij jakąs seksowną anielice założ se rodzine i narób se zastepcepców bo z moich ststystyk spełnialności modlitw wychodzi ze sie nie wyrabias"

a mnie tak strasnie brakuje ciacha w łózecku zeby mi potramosil boberka a ja sama bym sobie potarmosiła jakiegoś sporego ptaska najlepiej jakby nalesał do antonio banderasa skrzyzowanego z papiesem i tsema wołami robocymi każdy po jakimms innym falkultecie

ja tam nic od niego nie chce dlatego sie nie modle. to chyba znaczy ze jestem strasznie niewierzący

jeszcze byś go mogła wyswatac może by sie zrewanżował. myslisz ze on ma czas zajmowac sie podbojami jak musi ciagle słuchać szantaży wiernych? a weź tera coś nie wyrwij jak jesteś absolutnym samcem alfa

póxniej sie dziwic ze znerwicowany chodzi i piertolniepięścią w stół od czasu do czasu

Proś o królestwo. A wszystko inne będzie ci dodane . Poczytaj Biblie to się dowiesz co trzeba zrobić .

tak to chyba jakos działa. skoro zakładasz ze bóg to bóg i nie ma żadnych potrzeb w których realizacji mogłabyś mu pomódz to czemu zakładasz ze ma potrzebe spełniania twoich próśb i wysłuchiwania modłów? daj mu coś oprócz stękania i żadań z zakumoflowaną groxbą utraty wiary w razie niespełnienia to ci załatwi mądre pracowite ciacho z 30 centymetrowym koootasem i zapasem bawełnianych szmatek do pucowania jajek na 30 lat

przeciez to sie tak nie da byc bogiem i rozumiec potrzeby każdego człowieka. t rozumiesz potrzeby swojego psa suki kota? nie rozumiesz. idziesz i kastrujesz pasa, sterylizujesz suke i kocice a na koniec jeszcze oczekujesz ze cie beda lizały miedzy palcami u nóg za to że jesteś taka zajepiaszczo wspaniałomyślna

albo jak jesteś taka wierząca to przyjmij los jaki ci zesłano i plan jaki dla ciebie przewidziano. tak jak hiob. ten był taki wierzący że i pokorny że nawet jak mu rodzine odebrali ci z gróy to składał dziekczynne ofiary. albo jesteś wierząca co oznacza tylko że wierzysz w boga i jego dobrą wole idecyzje albo jesteś wierząca i nie wierzysz że ma wobec ciebie jakieś plany jak równiez średnio wierzysz w jego możliwosci skoro sie boisz kary za wypowiedzenie posłuszeństwa. jak se przeanalizujesz swoje relacjhe z bogiem to ci wyjdzie ze w niego nie wierzysz ale nigdy nie zaszkodzi wejść w dooope i zapewnić o swoim oddaniu w nadziei na materialne nagrody. dla mnie sprawa jest oczywista. ja moge z bogiem co najwyżej pohandlowac i raczej nie wchodzi w gre jakies przesuwanie terminów płatności z jego strony do czasu aż umre. moge mu pomoc o ile poprosi bo ze strachu to sie najwyżej moge zesrać i nic wiecej nie zrobie

poza tym łatwo sobie wyobrazić sytuacje ze zjawiaja sie jakies istoty przewyższające na stechnologicznie robią cuda i wysłuc***a każdej twojej modlitwy nawet tej nie wypowiedzianej na głos. serio nie masz aż takich potrzeb żeby bóg sie musiał tym zajmowac. i co wtedy zrobisz jak ci powiedzą ze no fajni miło prezenty buzi buzi ale teraz musisz do nich mówic per boże chociaz moze akurat cie nie stworzyli. cos tak jakby cie chcieli adoptować jacyś bogole tylko musisz sie wyprzeć rodziców. tak to wyglada skoro wierzysz. i tak bys sie wyparła boga skoro tak wierzysz. ja nie wiem jak bym sie zachował ale pewnie bym im powiedział że mi srednio leżż ich cyrkowe sztuczki ale jak juz koniecznie musza je robic to niech zapłacą za wynajem teatru co nie:)

Nie zajmujcie sie tym tematem bo on was przerasta .

czyli co de facto z punktu widzenia handlowego chcesz zrobić. otóż chcesz cudów spełnienia modlitw zaspokajania potrzeb w zamian za fałszywe hołdy. bo skoro dopuszczasz sie kombinowania ze jak mi da to bedzie bogiem a jak nie dda to kij mu w aureole to tak naprawde nie stawiasz sprawy jasno i nie dajesz tego co zaoferowałas werbalnie w zamian za spełnianie żądań. troche c***jowa strategia zwazywszy że bog sie najprawdopodobniej na handlu zna lepiej od ciebie już nie wspominajac ze ma wglad w twoje mysli i plany. sama sie możesz oszukac jego nie oszukasz. sam fakt ze ci sie wydaje ze możesz udowadnia ze nie nie wierzysz w jego możliwości a zatem jak kooorfa niby bog ma spełnic twoje prośby?

dobrze ze chociaż ciebie nie przerasyta zaproponuje twoja kandydature na biskupa watykanu jak tylko będe przejazdem w rzymie

Nie chce . Bo jestem skromny . Nie zajmujcie się tematami o których nie macie pojęcia.

to jakimi mamy sie zajmowac? takimi o których wiemy wszystko?

to chyba mało zajmujace...

Dla niedouczonych prostaków tematy s takie (samochody. I źuźel )