Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Właśnie rodzenie w taki upał w szpitalu bez klimatyzacji to też masakra. U mnie wprawdzie już było pod wieczór i upał nie aż taki straszny, ale mimo to wylałam hektolitry potu, wypiłam 2 litry wody mineralnej. Mój mąż był równie spocony jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie poród w takich temperaturach to na pewni masakra!!! Ja dzisiaj miałam mega aktywny dzień i mam nadzieję, że nie spowoduje to przypadkiem porodu... Gdyby tak było to nie wiem z kim bym pojechała, bo mój mąż po swoim browar shower na pewno odpada :D Gosciara ale musisz być zdesperowana, że mylas okno w taki upał. Uspokoj się kobieto bo padniesz! Życzę Ci z całego serca abyś wysypala sie jako kolejna po Indze :) ja to teoretycznie powinnam być ostatnia z nas wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się czyje jakbym była w tej ciazy conajmniej dwa lata. Ciężko mi chodzić, leżeć, siedzieć... Na dodatek robiłam dzisiaj porządki w szafie i wyciągnęłam ubrania w których chodziłam do pracy,wyjeżdżałam w delegacje. Eleganckie torebki, szpilki itp... Sama się zwolniłam 1.5 roku temu i to była przemyślana decyzja,ale jakoś tak przykro mi się zrobiło, zwłaszcza teraz jak mam tylko 3 sukienko- namioty w których na przemian chodzę. A jak u was ze spaniem? Ja przez ostatnie dwie noce budze się i przez 3 godziny zasnąć nie mogę, nie dość ze gorąc to jeszcze nie mogę się ułożyć do spania.Niby powinno się spać na lewym boku, a mi najwygodniej na prawym i potem mam czarne mysli, ze dziecko niedotlenione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia tymi bokami się tak nie przejmuj, mama ginekolog gdzieś o tym pisała, żeby spać tak jak jest wygodnie. Ja też wyjątkowo dobrze czułam się na prawym boku,na lewy przekręcam się na chwilę jak mi ból biodra żyć nie dawał. Potem wracałam na prawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga, tak wiem o tym. Sama czytałam sporo na ten temat, ale i tak mam schizy:-) Leze właśnie jak wieloryb przed tv i leciał przed chwila program o kobietach, które nie wiedziały, ze są w ciazy i dopiero jak akcja porodowa się zaczęła to sobie to uświadomiły. Ciekawa jestem jak to możliwe...Rozumiem, ze na początku nie każda ma dolegliwości, ale z czasem to chyba ciężko jest przeoczyć pewne symptomy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem ze spaniem, zasypiam koło 1 ..gdzieś o 3-4 syn ładuje mi się do łóżka i próbuje mnie z niego zepchnąć. 1000 razy zmieniam ułożenie swojego cielska. I właśnie: tez najlepiej śpi mi się na prawym boku. Niby czytam ze ok, ale tez mam jakieś obawy. Ten lewy mnie już tak boli. W końcu jakieś powietrze chłodniejsze! Na termometrze mam obecnie 23 w sypialni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście ze spaniem nie mam problemów,chociaż wstaje w nocy ze 3 razy na siku :) moja przyjaciółka dziś urodziła zdrowego chłopca. Przez te upały musiałam jej mężowi podrzucić moje nowe pizamy do szpitala na ramiączkach,bo biedna miała wszystko na rękaw i się aż gotowała! Masakra. Dzisiejsze sprzątanie to jakaś porażka.. lało się ze mnie jak nigdy,ale chociaż na chwilę będzie spokój:D my dziś grillowalismy,mąż już śpi a ja oglądam tv :) też nie raz oglądałam ten program i czasami na prawdę babeczki mogły się nie zorientować ale czasem to szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Tak, tak jestem już zdesperowana zaczynam za chwilke 40 tydzień. Okno myłam na raty zresztą wszystko tak robię, gotuję, piore haha no i śpię. Ciekawe o której zasnę i czy wogole mi sie to uda. Spie (leżę) głównie na lewym boku właśnie przez schizy, ale tez mnie ta strona boli juz pozatym bez brzucha zawsze na prawej.. Ja do szafy nie patrze nawet. Te obcasy, dopasowane sukienki ahhh.. Pozatym ja uwielbiam swoja prace właśnie dostałam awans a ty niespodzianka bobas.. Tak tak epicka wpadka... Hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciara01 nie martw się,za niedługo ubierzesz spowrotem ciasne sukienki :) Już bliżej niż dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Kjkjkj dzięki :) ciekawe ile mi zajmie walka z kilogramami. Na porodowce zostawie moze z 7kg a, co z reszta haha 15 zostanie. Dziewczyny jak nocka? Ja zasnęłam ok 3 to jest masakra jakaś. Jeszcze bolała mnie watroba az sie popłakałam, maz myślał ze sie zaczyna.. No, ale jakoś dziwnie, tak od jednej strony hahaah. Mycie okna nic nie dało, wiec dzis jakies sprzatanko chyba, ze predzej upał mnie położy. Milego dnia babeczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ciekawa jak to będzie przy mnie ,bo pewnie po cc gorzej schodzi :/ noc jakąś masakryczna,w ogóle nie mogłam zasnąć a teraz zaczyna się upał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś wyczytałam żeby kostki lodu włożyć do miski i postawić przed wiatrakiem...niestety nie czuje różnicy :(. A moi panowie jadą na basen buuu. Ja pomijając wygląd to już teraz nie chce ryzykować, że coś złapie+ moje kocie ruchy = upadek na śliskiej posadzce. Czy Wasze smyki tez biją i cudują przy waszej szyjce? W nocy mnie tam boksował i pojawiło się kłucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie przy szyjce nic się nie dzieje,bo młody jest ułożony pośladkowo.. mąż na rybach a ja się gotuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój, ja zasnęłam po 3 w nocy... Masakra! Wczoraj miałam baby shower, jak nie jestem fanką takich imprez, tak ta mi się spodobala! Dziewczyny zrobily takie słodkie dekoracje :) no i śliczne prezenciki dostałam z Haneczka. Wiem wiem jestem okropna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka ciekawa taka imprezka. :) Ja na takiej nie bylam i chybatak nie bede. :P Moje kumpele podchodza do tego tematu sceptycznie. Ostatecznie i tak kazdy jeszcze raz przyjdzie z prezentem dla dziecka. Z drugiej strony tak wszyscy pedzimy, ze obieramy sie z takich codziennych, calkiem niewinnych przyjemnosci. Coz... teraz jak ktos Cie zaprosi to tylko sprawia klopot, bo trzeba sie glowic nad prezentem, no ale. Moze jeszcze wszystko przede mna. :) U mnie noce sa calkiem spoko. Wstaje siku i zasypiam jak dziecko. Wczoraj wieczorem mialam takie skurcze, ze myslalam ze urodze. Nic z tego. Dzis bylam z corka na placu zabaw. O 10:30 uciekalysmy do domu, bo lalo sie z nas. Pozniej moze przejade sie na basen z rodzinka. Corka i maz beda szalec w wodzie, a ja popilnuje koca. :) Nie zamierzam nic zlapac w basenie miejskim na ostatniej prostej. :) U nas w miescie jest tez "bankowy dzien". Moja corka kocha banki wiec w miare mozliwosci chcielibysmy ja zabrac w ta bankowa strefe. Tylko, ze jak bedzie taki ukrop, to niewiem czy dojdzie to do skutku. No i oczywiscie moje krocze i skurcze tez musza podolac. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka :) nie byłam nigdy na takiej imprezce, to miłe że koleżanki wpadły na taki pomysł :). Co tam podostawalyscie? A właśnie mojemu mężowi spodobał się pomysł: browar shower :P. U mnie delikatny deszczyk..Się wkurzyłam: miałam przygotowane do wsadzenia do torby szpitalnej herbatniki, biszkopty i wodę z dziobkiem...no i nie mam. Zeżarli mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczescie w dalszym ciagu nie skarze sie na nocki- zasypiam kolo 22 i wstaje dopiero rano kolo 6 gdy dzieci zaczynaja szalec :) w nocy nie odbywam wędrówek do toalety bo sie nawet nie budzę. wczoraj się ze swoim wieczorem tak pożarłam że dostałam na tyle silnych skurczy że myślalam ze zaraz zacznie sie porod. ale po czasie przeszlo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Hej.. Ale upał, co ? Byłabym najszczesliwsza w taką pogodę i pewnie wyglądałabym jak murzynek powoli, ale z takim bebzonem ledwo żyje. Tak, moja mała cuduje przy szyjce jest to bardzo niemiłe wręcz bolesne. Czasami uniemożliwia chodzenie. Poddałam sie i wkulnelam do basenu za chwilkę chyba powtórka. Kicham juz te bakterie i tak i tak je mam wiec... Pozatym po moczeniu się mam lekkie skurcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara ja pamietam przy drugiej ciazy by urodzic to przekopałam i wyplewiłam cały ogródek :D w niedziele zasuwałam a w poniedziałek wieczorem się zaczęło ;) cały czas się zastanawiam jak to będzie jeśli nie zdążę zrobić GBS-a przed porodem. Wogóle to wczoraj przechodziłam kolo banku i jak spojrzałam na nazwę (Gospodarczy Bank Spółdzielczy) to zaczelam sie smiac jak opetana bo od razu w glowie utworzylam sobie skrot i powiedzialam swojemu M ze do tego banku chodzic nie bedziemy bo sama nazwa mowi ze to zaraza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powiem Wam, że naprawdę fajna imprezka. Nie robiliśmy jakiś dziwnych szopek. Zrobiły tylko takie śliczne dziewczynkowe dekoracje, torta i jakies sałatki i słodkości miałyśmy. Dostalysmy taki boski album pamiątkowy taki do uzupełniania, skarpetusie, z pieluch jednorazowych i flanelowych taki super złożony rowerek, takie pluszowe literki do powieszenia na lozeczko (z imieniem Hania) i obrazek taki recznie robiony przez koleżankę do powieszenia nad lozeczkiem. Powiem Wam, że aż sie wzruszyłam tym wszystkim :) A mąż jak mąż :D zachwycony browar showerem zakonczonym w kebabowni :D Gosciara i dobrze, mocz się, może coś ruszy skoro mówisz, ze pojawiają Ci się skurcze. Może na każdego działa cos innego. Spakowalam wstępnie torbę. Zostały drobiazgi do dopakowania... Łóżeczko gotowe w sypialni... Ale już bym chciała ją wytulic! Jeszcze tylko dwa tygodnie niech tam posiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a próbowalas sie posmyrac po brodawkach? juz w kilku miejscach czytalam ze to niby pomaga przy wydzielaniu naturalnej oxytocyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę mała mi się tak słabo rusza od wczoraj, że zaczynam się martwić czy wszystko jest w porządku... Nie wiem czy to normalne bo jrst już dosc duża czy może cos się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja za to tak daje czadu jak siadam ze kombinuje pol dnia co robic by tylko nie usiasc :D jej wykop z półobrotu czuje nie tylko na żebrach ale pod samym biustem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka Hania rosnie i ma coraz mniej miejsca. Niestety ruchow bedzie coraz mniej. U mnie synus uaktywnia sie wieczorami. Pol dnia spedzilismy poza domem i z pelna swiadomoscia, ze nie czuje ruchow, na prawde zaczelam sie denerwowac. Teraz czuje, ze wszystko jest w porzadku. Kregoslup tak bardzo mnie boli... Z niecierpliwoscia czekam na odejscie wod bad skurcze. Ciaza w takich upalach i z niemalym brzuchem - kalectwo. Najgorzej jak cos spadnie albo kiedy wygodnie sie rozsiade i slysze dzwoniacy domofon wrrr. Kiedy bylam na patologii ciazy i byly dziewczyny po terminie lekarz zalecal stymulowanie sutkow i czeste glaskanie brzucha. :) A moze tak samo niespodziewanie pyknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro masz rację. Tak mam. Na szczęście się uaktywnila :) 10 ruchów nauczyłam w 15 minut także jest ok. Ale naprawdę dzisiaj to chyba ze trzy godziny nic nie czułam. Miewacie tak? Druga sprawa, bywa tak, że wydaje mi się, że nic nie czuję, a jak się skupię i wycisze, to jednak się okazuje, że co prawda delikatne ale jednak ruchy są. Jutro poproszę męża o dokupienie kilku drobiazgów i mogę torbę uznać za kompletną. W ogóle dziś jakieś nowe uczucia mam. Strach i stres zamienił się w ekscytacje i meeega radość :) ale wycaluje tą malutką małpiatkę moją jak się urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie teraz dopiero zacznie męczarnia- mam golonki zamiast kostek! jeszcze niedawno sie chwalilam ze nic mi nie dolega a teraz moje kostki zniknęły przez te opuchlizne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Myślę, że upały tez sie dzieciaczką daja we znaki, bo odkad sie zaczęły moja mała tez mniej sie rusza. Ale dziś przez cały wieczór czułam jak mi sie jakby w szyjke wwiercała, ale ból. Tez czasem kilka godzin jest leniem i totalnie nic nie czuje. Masuje brzuch i brodawki, ogólnie czuje tez czestrze skurcze, niestety przechodzą a nie rozkrecaja się. Syn kiedys usłyszał jak mówiłam o ananasie, że niby przyspiesza i juz zrobił listę tatusiowi ananas i sok z ananasa, wiec jutro pewnie będzie mnie tym faszerowal.. Juz nie moze sie doczekać siostry. Dziewczyny jestem z nas dumna ze sie tak dobrze trzymamy mimo tych tropikow. A wiecie, że ma byc jeszcze cieplej? Będzie interesująco hihi.. Dobrej nocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara to smacznego :D a ja rano odzyskałam swoje kostki hehe :) mała od rana szaleje :) pewnie sie tam fajnie pluska w tych wodach a ja sie musze gotowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×