Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Hej mamuśki pytanko. Czy lozeczka macie na płasko czy macie jakieś wałeczki, żeby byl lekki spad i główka wyżej? Ja mialam waleczek, ale musiałam wyjąć bo mała urzadzala wedrowki po łóżeczku... A jak uleje? I tak na plasko bedzie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słomka,pod materacyk daje się zwinięty kocyk lub małą poduszkę żeby materac był trochę wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gościu. Ja to wszystko wiem i nawet wyczytałam, ze kąt powinien miec okolo 30 stopni. Tyle, że ta moja akrobatka sie kula po lozeczku jak ma taki spad. A jak zacznie mi sie w nocy kulac to raczej niezbyt bezpieczne. Jeszcze przekula sie jakos na brzuszek i nieszczescie gotowe :/ wiem wiem. Przewrazliwiona jestem, ale serio ona jest mega *****iwa i aktywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga1304
Mandarynka nasz 2-paku trzymam kciuki. Mia gratulacje!!! Slomka po 1 to Ci hormony szaleją jeszcze, po 2 pierwsze dziecko to zawsze szok bo zmienia się całe życie. Z drugim jest łatwiej bo człowiek wie na co się pisze no i życie aż tak drastycznie się nie zmienia. Niemniej ostatnio też jak wieczorem małą nie chciała spać i się awanturowała byłam bliska płaczu i myślałam sobie po co mi to było jak syn już odchowanych i samodzielny. Takie życie ;) Poczytaj sobie też to: https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-ryzyko-smierci-lozeczkowej/ Przeczytałam też ostatnio porównanie,że ryzyko sids jest takie samo jak to, że idąc na miasto wpadniesz pod samochód. Czyli istnieje, ale nie ma sensu o tym myśleć i warto zachować wszystkie środki ostrożności :) A u mnie różnie :p Paulina wczoraj skończyla miesiąc. Przybrała w ten czas 1400 więc ładny wynik :) Niestety ma paskudna wysypkę i matka musi odstawić nabiał, który uwielbia :/ Ogólnie młoda zrobiła się bardziej wymagająca, ciężej ja uśpić, czasem śpi po 5 minut, w jak nie śpi to się denerwuje i nic jej nie pasuje - leżenie, noszenie, bujaczek -wszystkiego ma dość po kilku minutach i się złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaneczki123
Dziewczyny, dziękuję, ale martwię się coraz bardziej:/ jak sądzicie może warto wybrać się z problemem laktacji do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka nadalabys się z moim mężem:D on cały czas patrzy czy Młody oddycha,czy smoczek mu nie zakrywa noska a jak zasnelam przy karmieniu na łóżku to się na mnie rzucil żeby zabrać dziecko,bo prawie mi spadł choć wcale tak nie było:D ale to słodkie. My mamy niby jutro wychodzić ze szpitala ale młody coś zolknie,więc pewnie dostał żółtaczki i nie wiem ile trwają takie naświetlania.. A co z do jedzenia to je 15min z jednej 15min z drugiej i później ok 3h spania i spadł 200g z wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slomka teraz doczytałam o Twoim baby blues i myślę,że to całkiem normalne :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słomka, ja urodziłam synka w kwietniu. I od praktycznie samego początku śpi w nocy i w dzień na brzuszku ;) zaczął jakoś w 2-3 tygodniu . Do tej pory śpi tylko tak, nie ma bata nie zaśnie na pleckach, nawet w foteliku samochodowym urządza awantury jak jest śpiący, bo leży na wznak. Też się na początku bałam tak go zostawiać ale co zrobić jak inaczej nie chce ? Naprawdę wrzuć na luz z ta śmiercią łóżeczkową, wbrew pozorom ona nie zdarza się tak często. Kładź małą na boczku i zrób podpórki z obu stron żeby się nie przekręciła. Ps. Ja również urodziłam w 37t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaWillson
Witajcie dziewczyny! Meldujemy się z Brunem juz w domu. Mieliśmy wyjść wczoraj, ale mały trochę z dużo spadł z wagi i nas zatrzymali. Dzisiaj jednak wszystko wrocilo do normy i mogliśmy wrócić z czego bardzo się cieszymy. Pozdrawiam i obiecuje się częściej udzielać, jak tylko się ogarniemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie w sprawie sids :D wiem, świr ze mnie :D aktualnie mała lezy w uszytym przez moją koleżankę śpiworku i wygląda na to, że to będzie pierwsza jej nocka w łóżeczku.i wreszcie będę spała z mężem :) stęskniłam się, bo przez ciąże spal w osobnym pokoju bo chrapanie mnie budziło (w ciąży kiepski sen wiadomo), no a od porodu ja spałam w łóżku z małą- B. się bał, że ją przygniecie więc spal nadal osobno. Inga masz rację, przy drugim już pewnie nie ma takiego baby bluesa, bo życie nie zmiebia się tak diametralnie. Bardziej wskakuje się na level wyżej :p podziwiam mamy dwojki dzieci i wiecej (Laura!). Dziś był juz lepszy dzien. Mialam smuteczek, ale szybko przeszło. Pewnie te hormony będą się wreszcie normowaly. Wiecie co? Hanka skonczyla wczoraj dwa tygodnie i już widzę różnice w rozwoju ;) już jest częściej aktywna. Dużo je i śpi, ale zdarza się, ze jest na czuwaniu juz ;) jak śpi to często tak się biedna pręży... Chyba cos tam w tym brzuszku jej przeszkadza. MiaWillson super wiadomość, że jesteście w domu. Ciekawa jestem czy dokarmiali Ci Bruna sztucznym mlekiem w związku z tym spadkiem wagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak naprawdę Sids powodują szczepienia , w Japonii pierwsze szczepienia zaczęto dzieciom podawać po ukończeniu 3 roku życia i problem śmierci łóżeczkowej spadł do zera. Nie dajcie sobie wmówić że to są kocyki,złe ułożenie dziecka do snu i inne bzdury które powodują Sids

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj problem z zaropialym oczkiem. Mała rano obudziła się z ropka i z godziny na godzinę bylo coraz gorzej. Sól fizjologiczna nic nie pomagała, wiec zadzwoniłam do położnej i kazała isc do lekarza po receptę. Zakraplamy oczko i po calym dniu jest nieco lepiej. Nazarlam się też orzeszków i dopiero po fakcie się kapnelam, że raczej nie powinnam, bo mogą małą uczulic- zobaczymy co będzie. Padam na twarz, dobrej nocki mamuśki i Mandarynko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne gościu lepiej zgłosić mój komentarz do usunięcia :D Więc ponawiam prośbę tym razem bez komentarza. Podaj źródło tych informacji. Mam na myśli publikacje naukowe, a nie www. napiszesobiecouważam.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niedzielę się urodziła w sobotę był pierwszy, krótki spacer. Tak zaleciła położna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mała urodziła się w środę wieczorem a w poniedziałek byliśmy na 30-minutowym spacerze- też tak powiedziała nam położna. Z tym, że wtedy były jeszcze te upały ;) Oj mamuśki pochloniete dzidziulkami bo cisza na forum :D Mandarynkaa jak tam sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpisz sobie w Googlach szczepienia a SIDS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) ja jeszcze w dwupaku- ostatnie dni to takie przygotowania, porządki. Termin minął mi wczoraj, ale uwaga (!) czuje że i mój czas się zbliża :D. Dzisiaj odszedł czop z krwią i pojawiają się nieregularne skurcze. Jutro rano jadę akurat na ktg to zobaczymy. Trzymajcie kciuki i odezwę się jak już mały buntownik wyjdzie :) buziaki dla Was i maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynka mam nadzieję, że Ty już po. Jak ja miałam rano krew z śluzem to wieczorem miałam już córkę. Teraz to czasem chętnie włożyłabym ją spowrotem do brzucha. Nie dość, że mi młoda daje popalić to jeszcze dieta mnie męczy. Ostatnio mam jakiś kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Kjkjkj my rowniez :D przy takiej pogodzie to i nawet położna nie widzi przeciwskazań do spacerów :) Inga stosujesz jakąś specjalną dietę? Ja nie zwracam nawet uwagi na to co jem, nie zrezygnowałam nawet z porannego kubka kawy :) amała? No cóż... Śpi dosłownie cały czas i budzi się co 3-4 godz na karmienie, zmiane pampersa i idzie dalej spać. Mój M stwierdził ostatnio że nawet nie czuje że w domu jest noworodek- dzieciaki robią kupę hałasu a jej to nawet nie rusza. Wieczorem jak ją nakarmię i położę spac to w nocy wstaje tylko raz ok godz 4 :) w szpitalu przy wypisie miała -230g, wczoraj była ważona to w sumie od środy do wczoraj odrobiła 135g :) ogólnke jak na noworodka bardzo często się uśmiecha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga1304
Też na początku jadłam wszystko, ale mała ma skazę białkową. Jestem bardzo nabiałożerna, więc ciężko mi. Jedyny plus tego taki, że ważę już 3kg mniej niż przed zajściem w ciążę. Ale dopóki będę mogła rano wypić kubek czarnej gorzkiej kawy wszystko przeżyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjkjkj
Mandarynka trzymamy kciuki ! Inga współczuję skazy białkowej:( dieta przymusowa to nic fajnego ale jak trzeba to trzeba. U nas na szczęście jem wszystko i jest okej więc oby tak dalej:) ja dziś byłam ściągnąć szwy po cc. Jutro kontrola wagi Młodego to zobaczymy ile przybral na cycu. Dziś cudowna noc spał cały czas i jadł na spaniu <3 Laura fajnie macie z córeczka taka grzeczna :D choć ja też nie mogę narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiaWillson
Hej dziewczyny! U nas wszystko w porządku, byliśmy wczoraj na pierwszym spacerku. Mały ciagle by cyca ciągnął, ale jakoś wszystko ogarniam. Moje dziewczyny mi bardzo pomagają. Chodzą do sklepu, ziemniaki obiorą, także jest dobrze. Inga,a jak się u was objawia skaza białkowa? Bo Bruno ma taka kaszkowata wysypkę na czole i tez się zastanawiam czy to nie od nabiału... Pozdrawiam Was mamuśki, ale czas leci no nie? Dopiero co wątek na Kafe rozkręcaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę dziewczyny... U nas jakies chorobsko sie zaczyna. B. Wczoraj się gorzej poczul, teraz chyba coś mnie zaczyna brać. Boję się, że małą tez złapie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
To wyżej o chorbie to ja słomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×