dlaczego jesteście same ?

Takie, ktore sa szalone, wyszczekane, rozrywkowe i daja duzo atrakcji i emocji facetowi maja branie, reszta sie nie liczy bo jest dla facetow nudna i jest sama.

jestem sama, bo : - nie umiem nic gotowac - jestem nudna - nie umiem robic loda - leze jak kloda - nie jestem rozrywkowa - nie mam poczucia humoru

chcę Cię

- nie jestem towarzyska - nie mam zainteresowan - jestem glupia - nie umiem gadac z facetami - nie mam wyksztalcenia - jestem biedna - jestem nieciekawa - nie jestem fajna - nie jestem atrakcyjna

jestem sama, bo : - nie umiem nic gotowac //// im na tym az tak bardzo nie zalezy - jestem nudna //// duzo nudnych kobiet jest w zwiazkach - nie umiem robic loda ///// jesli tylko chcesz sie uczyc to facet sie znajdzie - leze jak kloda //// to co powyzej - nie jestem rozrywkowa ///// do wybaczenia - nie mam poczucia humoru ///// to smieje sie z tego co mowi facet

a ja was wszystkie przebije odpowiedzia: - nie lubie seksu a juz w szczegolnosci przymusu seksu bo misio sie obrazi/strzeli focha/bedzie pokrzywdzony - nie chce robic loda, nie robilam i nie chce.

Jestem teraz sama bo zawsze latalam za jakimis pajacami. Nie wiem czym mi imponowali.

Jestem sama bo fajni faceci w moim wieku ktorych spotykam sa juz zonaci

Do gosc 21:12, kochana moja, to nawet se glowy nie zawracaj facetami, bo teraz standardem jest anal i rimming

stara jestem, mnie juz nie chca, chca mlode

loda to robią k*****y nie szanujące się kobiety żadna normalna nigdy nie weźmie członka do buzi

baba która robi loda jest dla mnie skreślona

Rsvp- skrot od francuskiego zwrotu, popularnie stosowany w zaproszeniach przy duzych imprezach. Oznacza, tyle, co prosimy o potwierdzenie przybycia. Jak potwierdzisz, wypada być.

i wiem ze zawsze bede sama ,gdzie mieszkasz ?

Co to, zlot kłód i prawiczków-koniotrzepów?

A dzieki Maryyys, nie bylam na topie z tym rsvp

Kogo gosc pyta 'gdzie mieszkasz'?

O rany... ale dajecie ;) I to chodzi, o wymianę zdań a nie zastanawianie się "dlaczego". Pierwszy krok do "przeboju". Tez przebojowa nie jestem. Tak przebojowe teraz baluja, za 3 h zaczną wisiec na nieznanych facetach w klubach.... Trochę przeboju każdy ma - tylko podatny grunt potrzebny! Carycka, chrzanic standardy. Full opcja to jest w burdelu. Między dwojgiem ludzi można wszystko, co im odpowiada ;)

pytam gdzie mieszka tą która nie umie gotować , nudna itp

20:56 - a to fajnie by było, gdyby Twoja przebojowa (w tym sensie) partnerka była 3 dni w delegacji/ jakaś konferencje, gdzie alkohol leje się litrami, a ona cóż "przebojowa, gotowa na wszytko". A "samczyki" leca - kazdy! O czym wtedy myslisz?

A u ciebie Maryyys w pracy/po pracy tez sami zajeci wokolo?

mieszkam na wsi na pojezierzu

skonczone 30, uroda przeminela, wiecej atutow nie ma

21:35 Luz. Masz wujka Google, to jak Ci będzie potrzebne znajdziesz. Jest kilka takich skrótów w protokole dyplomatycznym (świetna sprawa i trudna, jak macie okazję pójść w pracy na szkolenia - wiecie, budzety-koniec roku- to idźcie! ).

Carycka tak jest: zajęci tez, ale czy dla mnie byliby ok? Niekoniecznie. Masa wolnych! Maaaasaa! Tylko tu jest milion rzeczy, bo się nie komunikujemy albo odpychamy "jak wojujace feministki". Albo jeszcze taka rzecz jest (to akurat z autopsji) - " Ty? sama? Ale ze jak? Ty?!??? Taka babka?" - to sobie teraz na życie przełozcie. Na czole napisane nie mamy.

Większość po rozwodzie lub rozstania. Mało par. Mało małżeństw z dziećmi - na 7 najbliższych współpracowników - jedna para i 2 małżeństwa.

Ja z checia korzystam ze wszystkich szkolen I imprez. Ale przynydzam teraz. 10 lat temu lizalam sie o tej godzine z jakims w klubie

To co? Te "Fifty face of Grey" docztac? Ale ja wymieklam na 23 stronie! Mam wszystkie, chciałam na gwiazdke. Fatalne rezenzje mialy, to chcialam przrczytac. A mama "a ty to będziesz czytac?" , a ja "uhm" ;) ;)

Carycka, powaga? To Ty właśnie przebojowa jesteś! :) Ja np. juz na studiach (dziennych) praca, i facet (moj) - to mnie pochłanialo. W klubie to byłam raz - jak trzeba było wspaniałej znajomej pokazać, że facet "normalny" to jest właśnie to, a nie "za malo" ;)) Było pouczająco; )) To fajna historia jest.

bo uwazam ze nie zasluguje