Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawił mnie po raz kolejny.

Polecane posty

Gość gość
Ty jesteś normalna? Przecież ja sie z nim nie kontaktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ty jesteś normalna, facet rzuca Cię 6 razy jak szmatę A ty co, witasz go z otwartymi ramionami i seks bez gumy. Czy to jest normalne zachowanie??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi byc prowo. Takie debilki nie istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobre sobie :D moze akurat teraz nie wydzwaniasz, ty CZEKASZ aż on się skontaktuje i będzie chciał wrócić. Wciąż czekasz i masz naiwnie nadzieję ze on się zmieni. Gdyby tak nie było zablokowalabys go. I jak on zadzwoni to i tak on rzuca słuchawka. Jprdl zostawił Cie 6 razy a ty z nim uprawiasz seks bez zabezpieczenia. Aż się prosisz żeby zostać samotna matka z szargana opinia- bo opinie to on już Ci zapewne wyrobił wśród jego znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawil ja juz 7 razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co u autorki ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'24,znow ten wścibski babiszon pyta..zajmij się swoim,nie cudzym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co u autorki ?usmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, mam nadzieje, ze nie dala sie znowu zbalamucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba dala bo nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie dalam, tylko co mam pisać, jeśli w odpowiedzi słyszę, że nie mam mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo sorry tak właśnie się zachowujesz jakbys nie miała mózgu. Co mamy Ci napisać, poglaskac po główce za to ze dajesz się szmacic kolesiowi który co chwile z Toba zrywa? Piszemy sama prawdę, jak to wygląda z boku a wygląda zalosnie...kiedy to skonczysz raz na zawsze i przestaniesz byc masochistka? Wierzysz jeszcze ze on sie zmieni?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walentynki juz jutro, moze jej naobiecywal a autorka nie bedzie chciala spedzic sama wiec lyknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łyknie, łyknie :D jak pelikan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość10001
Ja jestem po drugiej stronie barykady. Jestem facetem, który nie potrafi się zdecydować co dalej, tkwi z związku z kobietą od 5 lat, od około roku wyprowadzałem się już 4 razy, bo jej rzekomo nie kochałem, a po tygodniu wracałem, żeby mi wybaczyła, bo nie umiałem jakoś wytrzymać. P***a ze mnie, a nie facet. Jeśli Twój luby jest mojego pokroju, to zostaw go raz na zawsze, w głębi serca to on się nawet ucieszy...Ale nie chce mi się tłumaczyć oco tu chodzi,. Niektórzy faceci tak mają i to dyskusja na dłuższą rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''i to dyskusja na dluzsza rozmowe'' LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My razem nie mieszkaliśmy ale podejrzewam że byłoby podobnie. Zresztą od 4 lat slyszalam o wspolnym mieszkaniu i nigdy to nie nastąpiło. A ile razy mi juz miejsce robil w szafie... Tylko plany nigdy nie doszły do skutku. Niestety mam inne problemy, niż te związane z nim - dlatego staram się o tej sprawie nie myśleć. Zawsze najgorsze były dla mnie pierwsze dni, potem było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak wy ale ja tam chcialabym wiedziec czy sie odzywal i w ogole jak sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po co ci to wiedzieć? jakiś powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aurotko nie wszyscy sa tutaj przeciwko Tobie wiec po co ten ton. Mnie ciekawi co u Ciebie bo przez ten miesiac akurat bardzo wciagnal mnie ten temat i to jak sobie radzisz gdyz jest to niemozliwie trudna sytuacja i to rozumiem. Nie ma w tym zadnej uszczypliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno,zeby autorka pisala z powodu,ze akurat kogos wciągnął temat.Sorki,ale to wścibstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na cholere go zakladala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebys mogła spytać ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie ok, bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdz gdzies z kolezankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam egzaminy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KobietAnna
Dnia 1.01.2018 o 21:47, Gość gość napisał:

Prawie 4 lata razem, za każdym razem plany na przyszłość, seks bez zabezpieczenia i zostawił mnie po raz 6 w ciągu roku. Jeszcze chwilę temu słyszałam jak mu źle beze mnie było, prosił mnie o powrót i obiecywał starania, po czym, po tygodniu zwróciłam mu uwagę, że nawet nie interesuje go co u mnie, że nie okazuje mi uczuć i jednym słowem, nie tak zachowuje się facet który walczy o kobietę. Wróciłam do domu, po całej nocy spędzonej razem i od tamtej pory głucha cisza, nie odebral telefonu, nie odpisal na smsy. Nie odezwał się w święta ani sylwestra, pomimo wspólnych planów. Jak ja mam zapomnieć? 😞

Po pierwsze: sześć razy w ciągu roku? 
Gdybym była heteroseksualna - brałabym nogi za pas.
Jeżeli kobieta zostawiłaby mnie sześć razy w ciągu roku wiedziałabym, że to nie TA kobieta. 

Po drugie: czy seks bez zabezpieczenia był jego wymogiem? 

Piszę wprost. 

Nie chcę Cię dołować. 
Chcę Ci otworzyć oczy. 

Trzymaj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amini

I jak sytuacja po takim czasie? Nie jestem tą osobą która już kiedyś o to pytała. Przeczytałam caly post i jestem ciekawa jak potoczyły się losy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość zuzka

To dosłownie moja historia. 

Tyle, że dałam się złapać na dziecko. Jestem samotną mamą, on ma wyje... e na nas. Jprdl w sumie u mnie było jeszcze bardziej ekstremalnie. Może opiszę kiedyś ku przestrodze. 

Zniszczył mnie i moje poczucie wartości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×