Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawił mnie po raz kolejny.

Polecane posty

Gość gość
Wizyta u psychologa/ psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę brać psychotropow, nie mogę być senna i otepiala w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, musisz byc silna i wiecej sie nie dawać. Jesli funkcjonujesz normalnie, to nie musisz isc do psychiatry i brać leków; bardziej by sie przydał psycholog, chyba, ze naprawdę dasz sobie radę. Ale nie mozesz sie wiecej nabierać na jego gierki. Prawda jest taka, ze psycholog nie powie Ci wiecej niz my tutaj, a 100 skasuje za każdym razem. Jesli masz sile normalnie wstać rano i isc do pracy, to nie jest konieczne wygadywać sie psychologowi. Dobrze jest miec jakas przyjaciółkę, ktora cie wesprze w chwili zwątpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak musisz koniecznie kogos znalesc tzn nawet kolege ale faceta zeby Ci pisal dzien dobry dobranoc itd zebys nie czula pustki a takze zeby ciagle sie zwierzac, jak sie masz zle z zalu ,ze zlosci lub kiedy ci bedzie b smutno.jezeli mozesz pojedz na pare dni gdzies...ja bralam pramolan bo szlam i plakalam na ulicy co nigdy wczesniej nie zdarzalo sie ...po nim nie jest sie sennym wrecz przeciwnie ,ale nie czujesz bolu zalu -jest jakby taka szyba miedzy toba a uczuciami...wydaje mi sie ze jestes silna osoba ale wlasnie on zlamal cie i dlatego tak sie ponizasz i zachowujesz...ja jestem starsza po 30 tce i nigdy niz takiego nie mialo miejsca wczesniej ze tak sie dalam ale z osoba psychopatyczna, toksyczna , ktora manipuluje mozna nawet wpasc w chorobe psychiczna...zalozylam konto zeby sledzic twoj wpis bo to samo przezywalam jeszcze niedawno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Długo brałas te leki? Jak ostatecznie z tego wyszłaś? Ten proces wychodzenia z tej relacji jest niezwykle trudny, tylko że mi jest coraz łatwiej. Najgorsze jest właśnie to ponizanie, choc myślę że to on mnie prowokuje, sprawdza czy nadal to zadziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna sprawa jest taka że uwazam ze w dużej mierze moje desperackie zachowania wynikają z braku pewności w tym związku. Nigdy przedtem nie byłam w relacji w której każda klotnia/sprzeczka lub coś co mu się nie spodoba, kończyłaby się rozstaniem :o zawsze mimo spiec, normalnie rozmawiałam z byłymi, wiedziałam że następnego dnia się spotkamy i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś się kłoci i zrywa to świadczy o jego niedojrzałości, rozchwianiu emocjonalnym, braku radzenia sobie z konfliktem, strachem przed konfrontacją, i jest to zwykłe manipulowanie, które świadczy o jego słabości radzenia sobie z problemami i emocjami, co odbija się na jego ofierze. Trzeba wyraźnie stawiać granice, żeby ktoś taki nie właził nam na głowę. Krótki komunikat, że ktoś zachowuje się niewłaściwie i ma przestać, bo nie będzie to tolerowane i konkretna konsekwencja jeśli się nie poprawi. Oczywiście trzeba dotrzymywać słowa. Tak się stawia granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, od jakiegoś czasu powoli sobie to uświadomiłam. Nie jest jednak łatwo stawiać granice jeśli ktoś odwraca kota ogonem i za wszelkie sytuację konfliktowe obwinia tylko mnie (nie trzeba daleko szukać, sytuacja z tego tygodnia jest identyczna)... Pewnie w którymś miejscu na, samym początku popelnilam błąd i on wie, że może wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, popełniłaś błąd, ale już się nim nie przejmuj. Nie jest tego wart. Teraz chodzi o to, byś nie popełniała podobnych błędów w przyszłości. Niestety tak już jest, że nie można ufać, że następny człowiek, którego spotkasz będzie tak szlachetny, że sam z siebie będzie chciał Cię szanować. Na to zwykle trzeba sobie "zasłużyć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał dzis do mnie, żebym przyjechała do niego i zrobimy test, bo on nie jest niczemu winien co się stało, ale ewentualnie dziecko również nie. I oczywiście mam pamiętać, że jeśli będzie klotnia lub krzyki to on mnie wyprosi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, mam nadzieje, ze nawet nie odpisałaś na takiego smsa, bo ten człowiek jest chory i ślepy. Daruj go sobie, zablokuj i miej spokój, czekając tak i czytając ciągle sama robisz sobie nadzieje jakąś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie odpisalam, jestem w pracy i nie chcę wchodzic w słowem z ofiarą moich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chcesz do psychologa (jesteś uzalezniona od faceta i zaburzona emocjonalnie), to znajdzi czytaj,np.: "Rozstanie to nie koniec świata",jak zmienić utrate partnera w najlepszą rzecz,jaka ci się przydarzyła-S.Ellott.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki-proces ten jeszcze u mnie trwa a ciagnie sie od listopada ,jest juz coraz lepiej mam humor i nie placze... tabletki odstawilam uswiadomilam sobie ze to ja bylam ofiara a ta osoba znecala sie i manipulowala mna ...mysle ze to zajmie ci ok 8 miesiecy...najlepiej znajdz kogos nawet kolege zeby wypelnic czas itd tamten zywi sie twoim strachem , ponizeniem jezeli taka nie bedziesz on przegra ....ja tez nigdy nie znalam kogos rozlacza sie podczas rozmowy bo cos nie tak powiedzialam lub co chwila zrywa bo sie czepiam...przezylam identycznie to samo...chora gra i szczeniackie zagrywki, trzeba sie odciac jezeli nie umiesz nagle to stopniowo , u mnie sa swietne rezultaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagle ,nie stopniowo. Znasz powiedzenie,że jak nie przetniesz natychmiast,to wrzod może zalac ci trzewia i cię zabić? (zap.otrzewnej) - cytat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez prawada tyle ze to nie wrzod a rak jest a to nieraz zajmuje czas zeby wyleczyc i zniszczyc niestety ...ja stawiam na wyniszczenie jego wtedy dziewczyne i bedzie mniej bolalo i satysfakcja jest przynajmniej w moim przypadku bo ja msciwa jestem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech menda ginie ginie i cierpi tak jak ona cierpiala takie jest moje zdanie i ja to stosuje i u mnie sie sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie będzie cierpiał. On sobie chodzi po klubach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam nadzieje ze do niego nie pojdziesz jej jak mi cie szkoda ze trafilas na takiego typa prosze cie prosze nie odpisuj mu i nie spotykaj sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisuje i nie spotkamy się... Przykro mi się zrobiło że tak naprawdę wszystko sprowadzil do wyniku śmiesznego testu ciąż owego nie patrząc na mnie i robi z siebie niewiniatko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mi mega przypomina moj zwiazek sprzed 5 lat bylam wrakiem czlowieka ale sie podnioslam. Jeju dalej ciezko mi uwiezyc ze tacy ludzie istnieja. Im szybciej go zablokujesz i odetniesz sie tym lepiej bedzie dla ciebie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za p***b. Jaki k***a "porzadniaczek", ze sie martwi czy mozesz byc w ciąży:O żenada, bardzo dobrze, ze sie trzymasz i oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana powiedz a skad ten test w ogole? Masz podejrzenie ze mozesz byc w ciazy? Mam nadzieje ze nie a jesli tak to pamietaj ze to nie znaczy ze on wtedy ma nad toba calkowita wladze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochalismy się bez zabezpieczenia tak jak pisałam w pierwszym poście. Szansa na ciąże jest zawsze, mialam okres pod koniec grudnia ale odkąd nie biorę tabletek i tak nie mam regularnych cykli. Niemniej, cały zwiazek sprowadza do poziomu dwóch kresek... . To dla mnie jest bardzo przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tylko jego manipulacja, nie przejmuj sie. On jeszcze sie pogorszy bo jak ty w koncu staniesz na nogi i zaczniesz mu mowic nie albo, najlepiej, ignorowac go, to on bedzie sie czepial wszystkiego wiec przygotuj sie ze jeszcze wiele przykrych rzeczy mozesz od niego uslyszec ale to bedzie tylko i wylacznie jego zranione ego ze nie ma juz nad toba wladzy. dlatego polecam zablokowanie go zebys nie musiala tego doswiadczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i chodzi po klubach ale wierz mi jak mu cos zaszkodzisz to bedzie mu zle chociaz przez chwile tak jak i Tobie jest caly czas....musisz zemscic sie na nim , pomysl jak a zobaczysz poczujesz ulge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _iftar_
Nie jest jednak łatwo stawiać granice jeśli ktoś odwraca kota ogonem i za wszelkie sytuację konfliktowe obwinia tylko mnie x ło matko, a co to znów za jęczaca dziunia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rulainez,wyluzuj.Zemsta to niedobry sposób.Praca,praca nad sobą a nie jakies gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki,facet zostawia cię wielokrotnie a ty uprawiasz z takim seks bez zabezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge wyluzowac ,mam zszarpane nerwy tak jak ta dziewczyna ....sorry ale nigdy nie trafialy do mnie porady o przebaczaniu itd ja jestem inna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×