Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przestał się odzywać

Polecane posty

Gość gość
12:16 - prawda boli? Moze czas sie przyznac i przed sama soba, ze dobrze wiedzialas, ze od poczatku ci mowil, ze spotykacie sie tylko na seks, ze od zony nie odejdzie. I dlaczego nie odpisujesz w swoim temacie? Wstydzisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez rzucił kiedyś facet bez słowa kilka lat temu. Za jakiś 4 miesiące skamlał żeby wrócić, ale ja już miałam innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchodzenie bez słowa to nic nowego , jest miliard tematów na różnych forach na ten temat , większość facetów odchodzi w ten sposób , co jest błędnym kołem , bo gdyby się rozstalli z szacunkiem to kobieta by nie genialna za nimi ,myślą że będą mieli spokój a tym czasem skutek jest odwrotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie słuchaj tego męskiego szowinisty który mówi żeby się starać , faceci reagują na to jak płachta na byka w połączeniu z przyjemnością z poniżania dziewczyny , daj sobie spokój a jego poslij do diabła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę, ze jak kobieta bedzie ganiala za facetem to on tym bardziej bedzie mial jej dosc, a jeszcze obrosnie w piorka. I pewnie tak sobie mysli gdzies tam w podswiadomości " pewnie jak ja oleje to ona sie i tak bedzie odzywac i nie bede mial spokoju", a tu niespodzianka, laska tez sie nie odzywa tydzien, drugi, trzeci... I co facet wtedy mysli. Kurcze, nie goni za mna, co prawda mialem jej dosc, ale to dziwne. A moze jej wcale tak nie zalezalo na mnie? A moze już sie z kims spotyka?- I wtedy jego ego nie obrasta juz w piorka bo ona też milczy i nawet jesli w chwili zerwania byl pewny decyzji to na bank go to zastanowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ganiajac za nim odpychasz go od siebie , pokaż dumę i że stać cię na lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiaj się to już się standardowy trik , prawie każda koleżanka miała taką sytuację ,twój facet chce ci powiedzieć spadaj mała ale nie wie jak , postanowił zrobić to milczeniem , a ty nie rób z siebie ludzkiego guffna tylko daj spokój i zapomnij o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zastanawiaj się co z tobą nie tak, skoro zbyl cię milczeniem , to z nim jest coś nie tak i to ostro ,a o psycholi się nie walczy - chcesz sobie zmarnować życie z kimś tak skrajnie egoistycznym ? Mój kolega jak się rozstał z koleżanką kupił jej kwiaty i przeprosił przy rodzicach , teraz porównaj tego twojego śmiecia z tym kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno biegac za facetem, narzucac sie mu, wbijcie sobie to wreszcie do glow raz na zawsze!!! Nie badzcie slabymi kobietami, a zolzami, jak to zostalo juz slusznie rozroznione w przywolanej powyzej ksiazce. Doksztalccie sie troche, jest mnostwo ksiazek o psychologii mezczyzn, zwiazkach itp... wiele pomagaja, jesli ktos ma z tym problem. Niestety, malo jest wciaz kobiet, ktore potrafia walnac piescia w stol i postawic sprawe jasno -olac frajera. To wynika z braku szacunku do samej siebie i kompleksow, bo przeciez "ja juz sobie innego nie znajde, to byla moja milosc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie zaczną szanować kobiet , dopóki kobiety nie zmadrzeja i nie zaczną stawiać granic , z facetem jak z dzieckiem jak rozpuscisz to wejdzie na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08- dkoladnie tak, lepiej bym tego nie ujela. ja wlasnie pozwolilam dobie wejsc na glowe, tolerowalam wszystkie olewania mnie , jak sie nie zachowal to bylam dla niego mila :O I widac jak to sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to nie moje/ autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na podstawie swojego doświadczenia i histiorii wielu kolezanek zauważyłam, ze przede wszystkim oni biegaja za laskami, ktore maja ich gdzies pomimo ,ze kumple im radzą żeby ich olali - a i wiele takich tematow przeczytalam na meskim forum, ze ktoregos laska olewa, a on ja tak kocha. Za to jak ktoras jest ulegla i za dobra to ja maja gdzies. Ciekawy temat zalozony przez faceta jak zalowal, ze zerwal http://www.podrywaj.org/forum/zerwalem_z_nia_i_zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:23 - to nie temat autorki tylko desperatki z 11:25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze nie ma co się płaszczyć i zabiegać, ja odpuściłam kontakt już po pierwszych symptomach, że on się oddala. Spotkaliśmy się od kilku miesięcy, mieliśmy plany na kolejne spotkania, pisaliśmy często i było naprawdę elektryzująco - wyznania, deklaracje tęsknoty itp z tym, ze on czarował dużo bardziej niż ja - sądziłam, ze jestem taaaka sprytna ;) i celowo utrzymywałam dystans. Wydawał się wyjątkowo szczery, ciepły, wrażliwy i oddany (wow, o naiwności :D ). I nagle z dnia na dzień zaczęłam czuć, ze to ja ciągnę rozmowę, zadaję pytania na które dostawałam po kilku godzinach neutralne odpowiedzi - jedno dwa słowa. Początkowo niczego nieświadoma pociągnęłam to dwa czy trzy dni, intuicja mnie nie zawiodła - przestał się odzywać zupełnie. Kretynka. Dodam, ze nie liczyłam na związek ani miłość ale skubany osaczał mnie tak skutecznie, gadał takie bzdury, że uległam. Zapewne wywnioskował to z kontekstu i sposobu pisania, bo nie pisnęłam słowa, że zaczynam się angażować. Trudno, mam nauczkę. Podciągnęłam mu ego i cześć. Złapał mnie. Tylko cholera, chciałabym się nie męczyć, myślę o tym gnojku stale, jestem na granicy zakochania, dopamina szaleje. No źle mi. Wrrrr ale kanał. I tak się zastanawiam, też pewnie bym zaczęła zbywać faceta, w którym coś przestałoby mi pasować ale kurdę 4 dni po TAK gorących wyznaniach? Jako babie w głowie mi się to nie mieści, ale kto zrozumie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka no jasne, ze nic nie dostałam :D Trochę dobrej zabawy, parę niezłych imprez, myślę, że to od początku miałam być być wyzwaniem, chciał sprawdzić czy da radę mnie wyrwać. Gratuluję, udało się. Cieszę się tylko, ze się z nim nie przespałam, chociaż mnie korciło, nie powiem. Zamierzam się otrząsnąć tyle , ze cholerna chemia w mózgu teraz mi to trochę utrudnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak jak ja :) juz kilka postow wyzej napisalam, jak to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:41- a to świeża sprawa czy to bylo juz dawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świeżutka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czas tracicie na tych patafianów :D nie do wiary, jak Wam nie szkoda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie odkrył, że pisze z facetem.......... !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że teraz mi szkoda, ale skąd wiedzieć ze patafian okaże się patafianem- oszustem i że kłamie? Zapowiadało się dobrze, sądziłam, ze to normalny facet. Zresztą z mojej strony długo było neutralnie, naprawdę, na nic nie liczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz powoli dojrzewam do tego, ze to nie ma mialo sensu... Choc strasznie mi szkoda tego zwiazku, ale ja juz nieraz przez niego plakalam wiec moze juz wystarczy i trzeba zajac sie soba? Może z nim nie ma przyszlosci.. Ale te moje uczucia nie miną o tak, pewnie jeszcze jakis czas bede dochodzila do siebie i ogolnie bedzie mi ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, nie moglas wiedziec. Generalnie mialam co innego na mysli- pchanie sie w zwiazki generuje mase problemow, to strata czasu i zszargane nerwy. Ludzie na sile brna w to, a potem rozpaczaja, tutaj przykladem sa te wszystkie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pojechalam chociaz mialam ochote mu wygarnac jakim jest ch... tylko ze on to dobrze wie. wiem tez ze on to rowniez przezywa (niestety nie tak jak ja), ale sam mi powiedzial zebym tak za nim nie latala i dala mu sie wykazac. tak oto zaglaskalam kotka. nastepnym razem (o ile jeszcze sie kiedykolwiek na zwiazek zdecyduje) bede madrzejsza (oby) /autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę, ze nie ma przyszłości. Nie łudź się. Zawsze można było spotkać się i wyjaśnić, albo napisać parę słów, że bla bla nie ma uczucia, jest inna, nie wiem. Patrzę na znajomych i oprócz panów "udaję ze się nic nie stało" są na świecie normalni faceci którzy potrafią się wymiksować ze związku z godnością. Ktoś tu nawet pisał o kwiatach. Koleś, który tak załatwia sprawę pewnie nie raz dałby popalić w przypadku poważniejszego układu. Nawet nie chcę o tym myśleć. Teraz się najbardziej boję , że on się jednak kiedyś odezwie jak gdyby nigdy nic i się stopię. Chyba wykasuję numer, ale co to da. Dlatego zaczynam pielęgnować w sobie wszystkie negatywne sprawy, które w ciągu wspólnego czasu mi się nasunęły i przestaję rozpamiętywać nasze piosenki, knajpy, chwile. Koniec kropka. Czas wybić sobie pana z głowy. A kolejnemu "zainteresowanemu" chyba już współczuję. No i chciałabym się wreszcie porządnie wyspać bez popłakiwania i rozpamiętywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze, nie jedź absolutnie, nie dzwon, nie pisz itd. Teraz jego kolej zeby sie wykazać. Nie wiem co taki wysyp rozstan teraz, ale gdzies czytalam, ze na Nowy Rok jest ich duzo bo wtedy ludzie chca zaczac od nowa, ze niby ten nowy rok to taki symbol zmian itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×