Jaki macie ślub cywilny czy kościelny?

kuzwa, jeszcze mi sie nigdy tak prowo nie udało :D

A temat rozmowy mial byc inny,autorka pyta jaki macie slub,mnie tez to wlasnie zainteresowalo bo przygotowuje sie do slubu, cywilnego.

To ja wtrące swoje trzy grosze. Jezus byłby dumny, że jego owieczki tak roznoszą miłość i pokój, za które dał się przybić do krzyża. Ach ci katolicy. Robicie czarny PR fajnej religii (traktując ją jako uniwersalny zbiór zasad moralnych a nie patrząc na historię Kościoła). Dawaj, rotwailerze. Zagryź dziewczynę za element stroju. WSTYD!!!

Żadnego, póki co :-)

Ja cie krece :) nie wiedzialam ze sa takie glupie baby i potrafia niemalze oczy sobie wydrapac o ! uwaga! ............welon Ogladalam slub od pierwszego wejzenia i tam dziewczyna taz miala welon do USC Zaglebiajac sie w temat to 90% symboli i swiat ( chodzi bardziej o daty) KK sobie przywlaszczyl , niestety katolicy nie maja pojecia o powstawaniu i o historii KK , nie maja böadego pojecia jak przebiegala chrystianizacja i jak pradawne poganskie symbole i swieta przerabiali na swoje A teraz mamy takie niedouczone krzykaczki o np welon albo o popularna w okolicy 25 grudnia choinke ( data i choinka tez zapozyczona przez KK)

Cywilny :) jestesmy niewierzący a dla ciotek dewot nie bede klamac i wypowiadac magicznych formulek przed jakims sekciaarzem w kosciolku. Mialam piekna dluga stylowa suknie. I uwaga dla kafeteryjnych dewotek: nie byla ona biala i nie mialam welonu :) potem wspaniałe wesele i podroz poslubna w Nowej Zelandii. Jestesmy udanym malzenstwem i swoimi przyjaciolmi od 7 lat.

A czemu nie można założyć welonu na ślub cywilny??? Jeśli te wszystkie przechodzone pseudo dziewice mogą założyć do ślubu kościelnego, to czemu do cywilnego nie można??? Nie widzę tu żadnej różnicy

To ja z 10:18. Ja nie mialam welonu bo sie kretynsko w nim czulam. Jak corka oddawana panu mezowi za trzy krowy :) nie pasowal mi tez do stylizacji i fryzury

Cywilny. Rodzice namawiają na kościelny. Ja nie chcę.

OJP jestem matką i czasem klnę :-o Jestem patologią :-( ECH TRZA się z tym pogodzić Co do ślubu mam cywilny kościelnego nie mogę wziąć bo UWAGA mam faceta z odzysku No teraz możecie mnie przejechać że ja to dopiero będę płonąć w ogniach piekielnych A i dodam że chodzę do kościoła jestem wierząca ale nie mam ciśnienia na kk sakramenty owszem moje dzieci przyjmują same decydują że chcą z wyjątkiem chrztu bo były małe , a i same decydują czy odą do kościoła czy nie Nie każdy wierzący to zło No jestem grzesznicą potępioną przez kk paradoks

Konkordatowy :) dla mnie ślub kościelny jest o wiele ważniejszy ;) ale jak ktoś jest nie wierzący to cywilny jest ok :) bez ślubu bym nie chciała żyć ;)

10:18 i prawidłowo :) zrobiliście to tak jak chcieliście a nie na pokaz :)

zapraszam do grupy gdzie możan pogadac o wszystkim https://www.facebook.com/groups/487922064936014/

Gosc 10:18 - a juz myslalam ze wszystkie Polki jak te cieleta musza koniecznie jak starsze kuzynki miec poliestrowa kiece na drucianym kole, meza co go na targu w pobliskiej wsi wyhaczyly i slubek w parafialnym skansenie, ktorego udziela rubaszy pleban majacy "gosposie" nie tylko od sprzatania :) przywracasz mi wiare w kobiety na poziomie, z wlasnym zdaniem i wyznajace inne wartosci niz jazda na kolanach az pod oltarz!

15:09 boski opis, usmialam sie :) tez pozdrawiam pania z 10:18, nie ma sensu w sprawach wiary robic tak waznych rzeczy dla innych (bo co rodzina powie), jakbyscie sie czuli przed tym oltarzem :/ :/ :/ mamy xxi wiek a wciaz ludzie nie umieja w zgodzie ze soba odmowic uczestniczenia w religijnych obrzedach mimo ze nie wierza i nie praktykuja

15:19 mialo byc oczywiscie :)

Przez 10 lat mialam tylko cywilny, to bylo przezycie, te datę do tej pory obchodzimy. Mam moralniaka, ze dalam sie potem namowic na koscielny, bardzo skromny, nie chce o nim pamietac, bylo to wbrew moim przekonaniom , wydawalo mi sie,ze ulatwie tym zycie dzieciom, oportunizm, wstyd. Nie pamietam daty, nie obchodze jej. Jestesmy bardzo dobrym malzenstwem od wielu lat. Moje dziecko ma tylko cywilny, wnuki nie chrzczone,zyja zgodnie z przekonaniami i dobrze.

Ja tez mam cywilny, byla to piekna uroczystosc. Bardzo ladna, głęboko humanistyczne przemownienie prowadzcej uroczystosc. Znajomi nawet mowili na weselu, ze rzadko tak ladne kazania na slubach koscielnych slyszeli.

Konkordatowy. Jesteśmy wierzący i ślub w kościele był dla nas ważny. Byl piękny skromny bez pompy uroczysty i dla nas.

Cywilny. I nie zgadzam się z opinią, że tylko w kościele można mieć ładny ślub. Ja miałam ślub w plenerze, pod lasem i choć nie było kazania, wszystko trwało 15 minut to słyszałam od znajomych głosy, że był dużo piękniejszy i oryginalniejszy od niejednego kościelnego gdzie ksiądz odklepie swoje, przyjdą narzeczeni dla których Bóg nic nie znaczy i na weselicho z wódką i rosołem.

Cywilny. Ja miałam długą strojną piękną ciemnozieloną suknię (taki piękny odcień ) , mąż garnitur czarny i ciemnozielona koszula. Mielismy ok 17 gości - rodzice, rodzeństwo z partnerami i paru przyjaciół z partnerami i dziećmi. po ceremonii taksowkami do naszego mieszkania, gdzie mielismy na luzie "ucztę" przygotowaną przeze mnie, obie mamy, siostrę i koleżankę moją. m. in. mielismy dwie rozna sałatki warzywne jedna tradycyjna druga z pęczakiem, jarmużem i orzechami, pieczony z żurawiną kurczak w cynamonie (udka i piersi), sery chyba z 4 rodzaje, koreczki itd. tort zamówiony czekoladowo-wiśniowy, też jeszcze ciasto cytrynowe z polentą, poza tym troche ciastek, ale też paluszki krakersy orzeszki. alhokol - toast szampan prawdziwy, tak to piwo 3 rodzaje i białe wino. soki. kawa herbata. dzieci woda soczki. (było 3 dzieci, nasze mialo 2 i pół a inne 3 i 5). w tle leciala muzyka klasyczna, jazz i też trochę Kult. całość trwała od ok 16 do 20. potem ci z dziecmi sie zwinęli a reszta była do 1 w nocy. a za 2 dni poszlismy tylko my i znajomi na imprezę rockową jako ciąg dalszy..

gość wczoraj slub to jest tylko koscielny a w urzedzie to jest jedynie umowa cywilno-prawna. x I tutaj się mylisz, ponieważ w cywilnym jest również przysięga małżeńska. W kościele ślubujesz przed księdzem i Bogiem, a w USC przed urzędnikiem. "Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (...imię panny młodej) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe." Uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe, to nic innego, jak będę z tobą w zdrowiu i chorobie, będę cię szanować, nie będę cię zdradzać i uczynię wszystko, aby tak było do grobowej dechy. Czyli co? Dokładnie to samo, co ślubujesz w kościele.

2009 cywilny 2010 kościelny

Ten temat dalej się ciągnie?! Co do ślubów i welonów, jak mówiłam wcześniej - miałam i to czarny. Slub cywilny ma tą zaletę, że nikt głowy nie suszy o stroje więc można ciekawiej wyglądać.

Mialam kościelny (konkordatowy) i czulam sie troche nie na miejscu, szczerze powiedziawszy. Nie jestesmy praktykujacy z mezem, ale jakos tak nie chcielismy sie wychylac z cywilnym. Milcząco zalozylismy ze lepiej kościelny. Jest to niestety smutna prawda z ktora ciezko sie nie zgodzic. W niedzielę w mszach uczestniczy maly procent spoleczenstwa, a sluby koscielne ma ogromna wiekszosc. Dzis postapilabym inaczej, wziela cywilny, ale mielismy z mezem po 23 lata, tak naprawdę pstro w glowach. Choc jestesmy szczesliwym malzenstwem.