Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Polecane posty

Gość gość
HankaJ czy ty zawsze musisz byc "najmadrzejsza " . czytac sie Ciebie nie da .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hanka jest świetna i nie hejtujcie..cieszy się kobieta bo już ma metody na siebie i ukłon dla niej. Ale jak dzieci rosną to poddają się smakom i modom kolegów i będą buntować się i kombinować coraz częściej. Będzie coraz trudniej nie dać tego pieniążka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Witam po raz kolejny na półmetku dnia. Nie czuję się najlepiej chyba odchoruję to wielkim bólem głowy. Co dziś zjadłam 3 kropeczki żytniego chleba z serkiem na śniadanie. Nad tym serkiem muszę popracować bo do tej pory dawała do niego 3 łychy Śmietany 12% i szczypiór i sól . Muszę zrezygnować ze śmietany na rzecz jogurtu może. W pracy było jabłko banan i jogurt z biedy no i woda. Obiad 8 paź z mięsem również z biedronki teraz kawa z mlekiem. Na kolację będą warzywa z hummusem. Nie trzymałam się godzin taki nie zaplanowany ten dzień. Zaraz zmykam na plac zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Przepraszam za błędy i dziękuję że że mną rozmawiacie bo poza Wami nikt nie wie co mi w duszy gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupla do 40 menu bardzo eleganckie! Mimo tej smietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellavitka9
hejka :) No to wróciłam z pracy. troche padnięta. Jutro od rana ........... Muszę coś przygotować dla siebie do jedzonka , na jutro na cały dzionek :) Teraz czeka mnie podlewanie :) Hanka :) ja sie z Tobą zgadzam . Ja nie moge patrzeć jak te grube baby i w ogóle ludzie jedzą na ulicy........ Wpie..... jakies buły ,pączki itp....... Ja ie wstydze i nie jem na ulicy,w samochodzie, w centrum handlowym ,chyba,że w miejscu do tego przeznaczonym....chociaż tyle. Jeśl chodzi o alkohol w rodzinie i uzaleznienie od jedzenia i od alkoholu , podobnie........ Zostawmy te smutne tematy ,bo niestey każda sytuacja jest indywidualna i nie można, oceniać nikogo . ja w życiu miałam sytuacje, kiedy sobie myslałam, jak mnie to nie dotyczyło,że np ja tak bym nie postąpiła . Do czasu, gdy podobna sprawa mnie dotknęła i postepowałam,tak jak wcześniej nie wyobrażałam sobie ,ze mozna się zachować. ;(((( Życie uczy nas pokory ............. Głowa do góry dziewczyny , nie możemy się dołowac Szczupła tak trzymać :) Pozdrowienia i całuski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlimTeam
Witam dziewczyny wieczorkiem :) Ja nareszcie wróciłam do domu i parze sobie owocowa cherbatke po dniu pracy a później siłowni. Haniu, czytając tak o tych dwóch przypadkach trzymania wagi trochę się przeraziłam. Ja od zawsze większość czasu chodzę uśmiechnięta i w życiu nie chciała bym tego zmienić. Oczywiście ze wagę będę utrzymywać bo już nie mam ochoty przez taki reżim przechodzić ale oczywiście z głowa. Może te dwie osoby które znasz przesadzają i wszystkiego sobie odmawiają ? Albo nie lubią ćwiczyć i się zmuszają robiąc to czego nie lubią ? Moim zdaniem wszystko można dopasować do siebie żeby sprawiało przyjemność i spalało kalorie bo każdy rodzaj sportu jest dobry :D jeść również trzeba tak żeby zaraz od tego nie odejść. Ja np nie mogła bym zrezygnować z chleba wiec zamiast pełna miskę płatków owsianych wole zjeść jedna mała kromkę z serkiem białym, niby to mniej mi zapcha dziurę ale przynajmniej dla mnie jest smacznie i nie ślęczę nad jedzeniem z obrzydzeniem jakie mam do tego typu jedzenia :) Moim skromnym zdaniem przy już typowym utzymaniu wagi trzeba poczytać o kaloryczności i wartości jedzenia z różnych źródeł i różnego rodzaju a później można mniej lub więcej dokładnie liczyć ile się je przez dzień oraz pilnować wagi ze jak kilo czy dwa pójdzie w górę to następne dwa dni zjeść troszkę mniej i zaraz poleci w dół. To taki mój pomysł na siebie oczywiście po chodzeniu z diety bo to już inna bajka i nie sugeruje ze jest dobry tylko wnioski z tego co wiem, co przeczytałam i co usłyszałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Hanka dzięki, na jutro do pracy planuję zrobić miseczkę owsianka z rodzynkami i bananem jak za starych dobrych czasów A na obiad chyba kapuśniak. Kolację będą póki co warzywne. Coś mnie bierze boli mnie gardło i rośnie temperatura wychodzi wczorajsze bieganie boso po trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz schudnąć do wakacji? Wejdź na stronę http://www.igortreneronline.pl i oddaj się w ręce profesjonalisty! Tylko teraz do wygrania 10.000 zł! Sprawdź, nie czekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Witam z wieczora. Ale temat się rozwinął i zrobił bardzo osobisty.Wszelkiego rodzaju uzależnienia to bardzo ciężki i trudny temat. Ja mam wrażenie,że od jedzenia jestem uzależniona i zajadam stresy. Nie mam doswiadczenia w uzależnieniach od alkoholu i nie mam zamiaru zabierać tutaj zdania ani tym bardziej coś radzić. Wiem,że musi to być bardzo ciężkie, depresyjne przeżycie. Szczupła mam nadzieje,że jak nam tutaj popiszesz to Ci się chociaż lepiej zrobi, my Cię wysłuchamy i jak będzie trzeba przytulimy. Ja dzisiaj padnięta jestem, po pracy pojechałam do rodziców i zaczęłam u nich porzadki, umyłam dwa okna, kurze pościerałam, odkurzyłam. Przyjechałam do domu i złapałam się za kosiarkę. Potem ogarnęłam posiłki na jutro i teraz marzę o kąpieli i łóżku. Także dobranoc Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Kaka właśnie o to chodzi żeby choć wylać żal i Iłży. Jestem królową nocy, zasnęłam usypiając małą i obudziłam się godzinę temu w cichym i śpìącym domu M też śpi chyba zakończył balety. Uwielbiam ten czas kiedy wszyscy już bezpiecznie śpią, wzięłam długi prysznic namaściłam swoje cielsko wszelkimi maściami i przygotowałam owsiankę na jutro A teraz leżę i pachnę. To się dziewczyny w pracy zdziwią jak zobaczą mnie z owsianką A nie z wielką bułą. Już nie ma odwrotu trzeba działać. Pozdrawiam gorąco. A i gdybym zaglądając tu nie zastała tych z Was co są od początku tylko kogoś całkiem nowego lub temat martwy to pewnie bym uciekła. Jakież było moje zdziwienie i miłe zaskoczenie że trwacie dzielnie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Mówię tylko szybkie dzień dobry trzymam się i uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie tylko i gnam dalej juz uklepaną trasą-przedszkole - robota. Dzis mam szkolenie BHP-trzymajcie kciuki bym nie zaczela chrapac gdy zasnę.Bo ze zasne to nawet walczyc z tym nie bede i to pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hej, przyszłam się przywitać i zameldować,że wreszcie coś u mnie drgnęło na wadze. Dzisiejszy wynik to 102,3 Obym tylko jakiś głupot z tego szczęścia nie popełniła :) U mnie zrobiło się chłodno i pochmurno ale deszczu na razie w dalszym ciągu nie widać. Susza jest straszna, trzeba lać codziennie. Irminko pytałaś mnie o ekspres do kawy, mam firmy Saeco i w sumie jestem zadowolona. Kiedyś miałam na kapsułki i też było ciężko je pozyskać a poza tym wychodziło strasznie drogo. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo ! znad sałatki greckiej z dużą garscią oliwwek :) i pumperniklem :) gliwię to od godziny, Szkolenie - ok -pan całkiem całkiem - taki przystojny 60 + ale naprawdę ......naprawdę :) U mnie za oknem "zimna Zośka" i mokra do tego. nic nie szkodzi. co do menu Irminka i przyzwyczajen - no to ja nie umiem bez kawy dnia zacząć i jak już zacznę jeść w danym tygodniu sałatkę to jem ją 5 dni :) dopóki nie zniknie mi cała feta :) a i tak przeważnie trochę sera wywalę. nażarłam się sromotnie bo sam pomidor ważył chyba pół kg :) dalsze menu - nie mam pomysłu. straciłam kompletnie ochotę na cokolwiek :( naprawdę jem bo muszę, jestem już zmęczona "byciem na diecie" i choć dudniłam dudnię i będę pewnie jeszcze głosić - jak przekonanie wróci - że nie wolno !!!! być na diecie a należy :) czuć się szczęściarzem bo zmieniło się przyzwyczajenia :) na zdrowe i cudnie miodzio och ! ach ! jak ze szczęścia podskakuję ( lepiej nie !!!!!! ) no więc teraz nie mam tego przekonania. ale o tym co uważam za dające szczęście podniebienia nie napiszę :) :) tak więc trawa mi obrzydła. mięsa już nie wiem jak dawno w paszczy nie miałam. nie ciągnie mnie. jedno co moge jeść bez obrzydzenia to jaja :) i pomidory :) nawet do chleba mnie nie ciągnie razowego więc gliwię paczkę drugi tydzien pumpernikla. No mam ewidentne przemęczenie materiału. SlimTeam - koleżanka i kolega o których i ich utracie wagi i radości życia - pisałam - to osoby których nic nie cieszy, więc nie wiem czy ćwiczenia fizyczne cieszą. Oboje biegają w maratonach. Są w zrzeszeniach biegaczy - i w drugi dzien swiat Wielkanocnych widziałam moją księgową galopującą przez moją dzielnice a nasze adresy bynajmniej nie sąsiadują :) więc jest to kobieta jogger, kolega - gna i jezdzi na rolkach i wyczynowo się wspina. no jest to chyba coś co ich cieszy. natomiast są mroczni, zgorzkniali i kompletnie pozbawieni "szajby". może to dobrze. bo jednak ludzie na stanowiskach ;) :P ale....... Belvitka - ciebie i Kakę 50 podziwiam za ćwiczenia - ja ślamazarnie ćwiczę te moje mięśnie brzucha i ramion. podziwiam i zazdroszczę zdrowych nóg ! i SlimTeam też za jej aktywność ! Sałatka mnie uśpiła :) a kawy tyle wyżłopałam na szkoleniu że mam odrzut !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła do 40 - napisz jak ci dzien minął - tak ładnie wczoraj napisałaś o świętym spokoju wieczorem - jaki zapadł gdy ci rodzina posnęła ! życzę ci kobieto abyś taki miała każdy wieczór i dzień każdy dobry. Dopinguję cię do bycia z nami! i z dietą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bellavitka9
Hejka:) ja nadaję z pracy :))) Hanka sałatka grecka jest super,ja uwielbiam :) Ciesz sie dziewczyno,ze nie masz ochoty na jedzenie,waga szybko poleci. Ja to raczej nie pamietam zebym kiedykolwiek cierpiała na brak apetytu :(((( Raz jeden jak miałam mega stres długotrwały ,to jadłam tylko np 1/2 gruszki na cały dzień. Wtedy schudłam,a tak to zawsze mam apetyt :(((((Myślę ,że to zasługa " mojej Babci,którą bardzo kochałam i jadłam mimo,że nie byłam głodna,zeby jej zrobić przyjemność/mój brak apetytu żle na nią wpływał/. Jakie byłam empatyczne dziecko :) Teraz za to pokutuję :((((( Irmina super obiadek :) Jeszcze do 18 w pracy i domek i ćwiczonka moje ukochane ;) Ja muszę ćwiczyć,bo to mnie trzyma przy życiu. Mnóstwo stresów,które w ten sposób odreaguję i robię coś dla siebie.a żałuje,ze czas nie pozwala mi biegać rano codziennie,bo w sumie lubię bieganie/wolno,bo wolno ,ale jednak/. Jedzenie ok Irminko:0 łatwo policzyć ile zjadłas kalorii,wszystko jest w necie. Jajko np ma 70 Pozdrawiam :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvitka przybij piątke w temacie dozywiajacej babci! Swiec Panie nad jej dobrą duszą. Jadlam na dwa domy u babci i mamy. No i w stresie chudne bo nic do gęby nie wtykam. Cwiczenia twoje ! Jestes mistrz! Irminka - zainspirowalas mnie do kaszy. Ale z czym.....no. Nie wiem.mam powazny kryzys....przetrwam. Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, że większość z Was ćwiczy. W związku z czym możecie rozważyć suplementacje http://nplink.net/6EsrOHgg. Ja często miałam tak, że rano przed pracą miałam iść na siłownię, pracowałam wtedy na popołudniową zmianę, a strasznie mi się nie chciało. Mi każda dieta odbiera energię. Po miesiącu suplementacji tego produktu, zyskałam energię, polecił mi go trener na siłowni, i zaczęłam jeszcze szybciej chudnąć. Moją zmorą był brzuch. Teraz jest całkowicie płaski, ale uwaga, nie wystarczy, że będziecie go tylko łykać, musicie też ćwiczyć. To tzw. spalacz tłuszczu, ruszać się trzeba. Nie jest drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Melduję się po całym dniu. Najpierw co zjadłam: śniadanie 3 kromki żytniego chleba z sałatą pomidorem i szynką. W pracy owsianka z 4 łyżek płatków, rodzynek i kilku truskawek później banan. Obiad miał być inny ale M z okazji powrotu do normalności zrobił schabowe z ziemniakami i młodą kapustą. Zjadłam pół kotleta trochę ziemniaków i tę kapustę ale niewiele- nie przejadłam się A wcześniej tak to się kończyło. Na kolacją pomidor i ogórek z hummusem mm mm smakuje mi to coraz bardzie. Nie podjadałam, w domu czekało na mnie ciasto nie tknęłam mało tego wszystko czego nie dojadła moja córka wylądowało w koszu do tej pory tym koszem byłam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Dziewczyny wielki szacunek dla Was że ćwiczycie ja jestem leń miałam kilka motywów kiedyś tam że chodziłam na siłownię i nawet mi się to podobało ale u mnie wszystko jest skąplikowane. Jak ja wychodziłam z domu A nie mieliśmy jeszcze dziecka to M z nudów szukał sobie towarzystwa. Ogóle nasze życie jest ostatnio monotonne, nie utrzymujemy stałych kontaktów towarzyskich bo takie spotkania są zawsze zakrapiany więc unikamy. Ach dużo by pisać ale nie będę ciągle zanudzać z powodu mojego wyglądu obecnego też się trochę zaszyłam w domu i nie lubię jakichś spotkań. Niezmiernie się cieszę że już się rozkręciłyście że "zmianą nawyków żywieniowych " Haniu z ćwiczeniami Bellavitka. Kaka Slim Team i Irmina pozdrawiam wszystkie mam nadzieję że nikogo nie zapomniałam no i oczywiście życzliwych gości. Mam zamiar tu zostać będę czerpała z waszego doświadczenia i jak trzeba to znowu się wypłaczę. A teraz głowa do góry cyc do przodu i dalej....... apropo cyca dziś kupiłam nowy stanik - największy jaki mieli masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlimTeam
Witajcie wieczorem kobitki ! Szczupła do 40. I tak dalej trzymaj, nawet obiad ci złe nie wyszedł bo można jeść wszystko byle z umiarem co osiągnęłaś. Robisz wielkie kroki pomimo przeciwności i jestem pewna ze wszystkie jesteśmy z Ciebie dumne! Dzień możesz zaliczanych do jak najbardziej udanych. Co do ćwiczeń może spróbuj na początku jakiś lekkich w domu wieczorkiem czy rano żeby nikt cię nie peszyl ? Nawet 15 minut jest dobre a da ci to kopa z hormonami szczęścia :D ja na początku tez leżałam z ćwiczeniami i nawet z damskiej pompki nie mogłam się raz podnieść a teraz szaleje jak głupia i ty tez możesz ! Haniu mam nadzieje ze twój przelotny dołek minie jak najszybciej. Może brakuje czy czegoś nowego ? Wiem ze nie narzekasz na monotonnie w życiu ale zawodowym. Moim zdaniem mały urlop tylko dla siebie dobrze by Ci zrobił. Np taki dzień spa w domu ? Jakieś maseczki, kąpiel z bąbelkami itp :D Kaka, Belvitka łącze się z wami w bólach ćwiczeniowych bo już dziś trzeci dzień z rzędu na siłowni było ciężko ale na szczęście jutro przerwa żeby troszku się mięśnie zregenerowały a wy codziennie latacie po orbitakach, normalnie szalone kobiety :) Irmina twój ogród musi być przepiękny bo tyle tam serca i sił wkładasz. Wzorowa gospodyni domu :) mam nadzieje tylko ze nie przemęczysz się. Dziś mój dzień dość dobrze :) na obiad miała jak kiedyś wspominałam jedzonko dla dzieci spaghetti. Patrząc na skład tego produktu ja w życiu nie zrobila bym tak nisko tluszczowego posiłku a już napewno tego typu bo robiąc sphagetti czasem na narzeczonego to bez oleju nie umiem :D. Lecę wypoczywać bo rano niestety do pracy a tam góra 7 stopni i jak nie pośpie to cała się trzepie z zimna :D Miłego wieczorku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Witam czas rozpocząć kolejny dzień. Gardło boli piekielnie popijam syrop z cebuli -może jakoś przetrwam oby tylko nie zarazić czymś małej. Miłego dnia kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Mam bostonkę i to właśnie zaraziłam się od córki choć ona nadzwyczaj łagodnie to przeszła. W tamtym roku chorowałyśmy obie piekielna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba 8
Witam, czytam Was już jakiś czas, bo postanowiłam troszkę schudnąć" :). Może coś o mnie : Jestem w" mocno średnim wieku", mam 168 wzrostu i 72 kg., generalnie, to wszystko szczupłe, oprócz tułowia i dodam, że jestem drobnokoścista, więc każdy kg. to widoczna zmiana. Myślę, ze moim głównym problemem jest zamiłowanie do....drinków, gdzie 100 mil. alko, zawiera 250 kal. No ale doszłam do wniosku, ze to ja będę rządzić drinkami a nie one mną i nie piję już 3 tyg. i o dziwo wchodzę w spodnie z zeszłego roku :) Postanowiłam też przestać się ważyć na jakiś czas, bo w ciągu kilku dni różnica w wadze, to +/- 2 kg. Jeżdżę na rowerku 5 razy w tyg. zaczęłam od 10 min. teraz juz 40. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×