Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zakaz handlu osobiście was dotknął?

Polecane posty

Gość gość
Ale to nie zmienia faktu ,ze codziennie chodzisz do sklepu .Dla mnie to szkoda czasu żeby codziennie robić zakupy .To własnie takie jak ty maja ścisk dupska o te wolne niedziele od tego są sklepy, ja przynajmniej robię zakupy w polskim, a ty robisz na wypompowanie pieniędzy za granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No widzisz nie szanujesz ludzi pracujących w handlu (a wierz mi to bardzo ciężka praca fiz i psych ) to masz wolne niedziele . Tak sie kończy brak szacunku do innych akurat pracowałam w handlu prawie 10 lat i równiez w niedzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pod blokiem to ja mam sklepiki a nie sklepy. To samo w nich potrafi być o 40% droższe, nie mówiąc już o tym, że wybór strasznie ograniczony. Mało kto mieszka od 2 kroki od supermarketu (i w sumie wcale bym nawet nie chciała takiego molocha pod oknem, wolę mieć w pobliżu to co mam: park, strumyczek, place zabaw dla dzieci a nie molocha handlowego; do molocha sobie raz w tygodniu w piątek czy sobotę pojadę, a do parku jak jest pogoda mogę wyjść co dzień).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz to praca, w której jedna niedorobiona absolwentka wyższej szkoły paznokcia, czy innej pedagogiki robi łaskę ze d... rano zwlokła i troche w pracy postoi, Xxxx Masakra. MASAKRA... i ty się uważasz z takim słownictwem za lepsza od tej kobiety, co sprzedaje w sklepie? Nie sznujecie pracujących w handlu kobiet, to macie wolne niedzielę przez to. Dlaczego ktoś z handlu ma specjalnie w każdą niedzielę iść do pracy, jak i tak nikt tego nie szanuje i nie docenia. Tylko wyzwiska musi na swój temat słuchać. Więc te kobiety wola mieć wolne niedziele, przynajmniej odpoczna od takich idiotek jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie zmienia faktu ,ze codziennie chodzisz do sklepu .Dla mnie to szkoda czasu żeby codziennie robić zakupy . No i potem własnie takie jak ty w sobotę dostaja wscieku macicy bo z e swoim chłopem i dzieciakami jadą do marketu i ładują tanie g..., mrożonki, mega opakowania szajsu byle lodówę na tydzieńzapchać, te wędliny i sery 8 sortu z chemia, bo musi mieć długą datę ważności, te zgrzewki wszystkiego. Jak to u biedoty-mentalnej równiez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty jesteś biedotą mentalną, jeśli wydaje ci się, że kupujesz co innego niż ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc te kobiety wola mieć wolne niedziele, przynajmniej odpoczna od takich idiotek jak ty. za to w sobotę wyjdą o północy,a w poniedziałek przyjdą o północy do pracy. W niedzielę porobią pranie na cały tydzień, prasowanie, ugotują obiad,poatrzą jak ich Zenek drapie sie po jajkach przed TV, a dzieciaki pobawią sie srajfonami i jak Zenek będzie dobry to zabierze całą rodzinę do parku po drugiej stronie ulicy. I tyle uzyją z tej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A tej "lalce" niby ze szpitala, warto uświadomić że są kraje (z b.wysokimi zarobkami wyższego personelu) gdzie z takim podejściem to by najwyżej dostała mopa do obsługi a nie pacjenta " Lalka juz ci odpowiada ze wlasnie pracuje w takim kraju gdzie za swoja prace dostaje porzadna wyplate a nie jakies grosze w zabitej dechami Polsce gdzie ludzie zapierdzielaja swiatek i piatek bo to "służba" przeciez. Ale jednoczesnie mam te wolnosc wyboru kiedy moge i chce robic zakupy, studenci, rodziny z dzicmi maja tez wiekszy wybor pracy i zogranizowania opieki. Poza tym moj post byl napisany z ironia jesli wiesz co to takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty jesteś biedotą mentalną, jeśli wydaje ci się, że kupujesz co innego niż ona smiech.gif a skąd wiesz co kupuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.36 Nawet jeśli. To przynajmniej taką jak ty, która nie szanuje ich pracy i uważa się za lepsza,musi wziąść na barki, że one mają wolne a ty się pieniążki z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*pienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym moj post byl napisany z ironia jesli wiesz co to takiego. przecież one nie wyczuwają ironii, bo niby skąd mają wiedzieć co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wziąść na barki, że one mają wolne a ty się pieniążki z tego powodu. wziąść? serio analfabetko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ktos powiedział. Ekspedienta która ma wolna niedzielę ustawowo , bierze swoej dzieci na łużwy, gdzie pracuja inni ludzie którzy tez mają rodziny. Potem idą do kina gdzie obsługuje ich pani która też ma rodzinę. Potem idą do restauracji, w której kelnerzy i kucharze również mają rodziny- a mimo to są w pracy. hipokryzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co, ty jesteś ta kafeteriowa elyta, co to ma na balkonie kury i króliki, w piwnicy własną krowę a sałatę kupuje tylko "eko od chłopa"? Bo uwierzę. To raz. A dwa: nie wiem, jakie ty produkty sobie wyobrażasz, że po kilku dniach mają się wg ciebie nie nadawać do zjedzenia chyba, że są z jakąś magiczną "chemią"? Może zainwestuj w takie coś jak lodówka i zamrażarka, to zobaczysz, że nie trzeba żadnej chemii, żeby jedzenie się nie psuło? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co pracowali w weekend, mieli inne dwa dni wolne. Nie wiem, po co te zamieszanie. Koleżanka straciła pracę, trzy dni później dowiedziała się, że jest w ciąży. Załamana jest w tym momencie. I tak na kasę poszła, bo musiała, nie było pracy w jej zawodzie już od dłuższego czasu. Po pół roku znów bezrobotna. W poniedziałek zawsze mam pustą lodówkę teraz, w panice biegnę po śniadanie dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ktos powiedział. Ekspedienta która ma wolna niedzielę ustawowo , bierze swoej dzieci na łużwy, gdzie pracuja inni ludzie którzy tez mają rodziny. Potem idą do kina gdzie obsługuje ich pani która też ma rodzinę. Potem idą do restauracji, w której kelnerzy i kucharze również mają rodziny- a mimo to są w pracy. hipokryzja? i dlatego powinno być ustawowo zagwarantowane ze pracownik ma mieć 2, może nawet 3 niedziele wolne, albo że praca w niedzielę jest więcej płatna- jeden market budowlany tak płacił, to zapisy chętnych do pracy w niedzielę mieli na 2 miesiące na przód. Sama bym wolała wtedy w każdy weekend pracować. I wtedy byłoby sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co, ty jesteś ta kafeteriowa elyta, co to ma na balkonie kury i króliki, w piwnicy własną krowę a sałatę kupuje tylko "eko od chłopa"? Bo uwierzę. To raz. A dwa: nie wiem, jakie ty produkty sobie wyobrażasz, że po kilku dniach mają się wg ciebie nie nadawać do zjedzenia chyba, że są z jakąś magiczną "chemią"? Może zainwestuj w takie coś jak lodówka i zamrażarka, to zobaczysz, że nie trzeba żadnej chemii, żeby jedzenie się nie psuło? smiech.gif xxxxx a to chciałaś być złośliwa i pojechać:). A z produktów, które kupuję żeby były świeże i bez mrożenia- wędlina, twarogi i mleko bez konserwantów itp, część owoców, niektóre warzywa (nie kazdy kupuje tylko kartofle i cebulę), chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pacz pani. Ja też. Tylko wszystko to spokojnie tydzień wytrzymuje w lodówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak to ktos powiedział. Ekspedienta która ma wolna niedzielę ustawowo , bierze swoej dzieci na łużwy, gdzie pracuja inni ludzie którzy tez mają rodziny. Potem idą do kina gdzie obsługuje ich pani która też ma rodzinę. Potem idą do restauracji, w której kelnerzy i kucharze również mają rodziny- a mimo to są w pracy. hipokryzja? X To, ze mam wolną niedziele bo tak zdecydowal Pis, to z tego powodu mam zamknac się w domu i nawet nosa nie wychylac przez okno, bo inaczej bede hipokrytka? Większej głupoty na tym forum nie czytalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pacz pani. Ja też. Tylko wszystko to spokojnie tydzień wytrzymuje w lodówce smiech.gif serio truskawki bez mrozenia? chleb z lodówki zamiast świezy, mleko , które kwaśnieje po 2 dniach nawet w lodówce (bez konserwantów powiadam), oj lalka. Jesz g...kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.00 Smieszna jesteś. Jak taka jesteś wielce za świeżym, to dlaczego nie pieczesz chleba. Ja piekę, więc to dla mnie nie problem kupić kg mąki i w niedzielę swiezy chleb mieć. Nie wyzywaj innych, że jedzą źle, bo sama tym kupnym chlebem się osmieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze mam wolną niedziele bo tak zdecydowal Pis, to z tego powodu mam zamknac się w domu i nawet nosa nie wychylac przez okno, bo inaczej bede hipokrytka? Większej głupoty na tym forum nie czytalam. no i dlatego w tym kraju zawsze będzie syf...bo większość widzi tylko czubek własnego nosa.To nie chodzi o to ze masz sie zatrzasnać w piwnicy, ale o to zebyś zrozumiałą, ze o ile tobie sie fartneło, to jednak ta ustawa jest niesprawiedliwa i zle napisana. Rozumiesz..chodzi o świadomość, taką ogólna, społeczną.a nie ja mam dzień wolny, hurra, a ty klenerko zap...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore komentarze sa poprostu smutne. Nie wiem jak nie mozna dostrzegac roznicy miedzy otwartym sklepem a otwartym szpitalem inaczej nazywajac "sluzba zdrowia"? Ponadto jesli ktos uwaza ,ze zakaz handlu powoduje,ze dzieci siedza przed komputerem a rodzice TV swiadczy o poziomie relacji rodzinnych,rozumiem,ze tylko zakupy gwarantuja szczescie I spelnienie rodzinne bo wtedy nie trzeba "byc" ze soba,a rozmowa ogranicza sie do wybrania koloru lub rozmiaru,ewentualnie ile kajzerek kupic. Jak ktos ma problem z organizacja to kwestia dopracowania, tym bardziej,ze zakaz handlu nie objal wszystkich przedsiebiorcow. Dylematy zawsze sie pojawia I niektorzy w rozpaczy nie zaloza nowych butow bo nie zdarzyli wymienic,albo pomaszeruja z golymi nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszna jesteś. Jak taka jesteś wielce za świeżym, to dlaczego nie pieczesz chleba. dlatego, że mam rewelacyjnego piekarza, który ma własny zakład. To mój własny, bliski kuzyn, dlatego zawsze od niego biorę. Cała rodzina od niego kupuje. Ale rozumiem, że ciebie to może śmieszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.12 Dokladnie mnie to śmieszy. Tym bardziej terqz, bo skoro to rodzina to jaki problem kupić chleb w sobotę wieczorem a potem w poniedziałek rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na zadupiu i zakupy spożywcze zamawiam przez internet, ale tęsknię za czasami, gdzie mieszkałam w mieście, miałam pod nosem dyskont, multum sklepów, warzywniaki, cukiernię. I nie uważam, że traciłam na to dużo czasu. Takie jedzenie z samych zapasów, to nic fajnego. A co do meritum, to zakaz handlu nie miał na mnie wpływu, nie byłam w CH przez te 2 tygodnie, w sobotę również nie. No ale co tu dużo gadać zawsze to był jakiś dodatkowy dzień, żeby pójść do fryzjera w CH, kupić jakieś ciuchy itd, ale ja przeżyję. Po prostu kasy nie będę tyle wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.10 swoim wpisem dowiodłaś żee w ogóle nic nie rozumiesz i że najmniej chodzi tu o same zakupy, a wiecej o bylejakość i niesprawiedliwość ustawy , o to że państwo narzuca ci jak masz zyć i spędzać czas i że jak sama Solidarność pisała w uzasadnieniu ustawy chodzi o zagonienie ludzi do kościoła. Nie mówiąc o tym ze dziwnym trafem prawo do handlu w niedzielę dostały państwowe firmy np Orlen, który nieźle się na tym obłowi. No i wreszcie, ze części pracowników marketów takie rozwiązanie niczego nie poprawiło, bo np pracująw markecie w Mc Donalds, a ten jest i tak otwarty, pracująw markecie w ochronie i serwisie sprzatajacym,który i tak przyjdzie do pracy - bo otwarte jest piętro z restauracjami, bo pracownicy musza pracować więcej godzin w tygodniu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jakoś dramatycznie zakaz nie dotknął, ale zauważyłam, że odkąd wszedł w życie praktycznie przestałam kupować w osiedlowych sklepikach. Jedyne co kupuję to owoce lub warzywa raz na kilka dni, bo chleb piekę sama w maszynie. Sprawa jest prosta - nie mam czasu na zakupy w tygodniu, w sobotę przy tych tłumach na pewno nigdzie nie będę jeździć, a w niedziele sklepy nieczynne, więc kupiłam ogromny zapas jedzenia w Tesco z dowozem do domu i tak od dwóch tygodni nie byłam w sklepie. :P Jak zapas się skończy to zamówię kolejną dostawę. Wcześniej kupowałam "na bieżąco" gdzieś pod domem, a raz w tygodniu jeździłam do lidla. Czytałam na wykopie wypowiedź jakiegoś drobnego sklepikarza ze wsi, że spadły mu obroty, ponieważ ludzie zaczęli solidnie planować zakupy i jeździć do marketów z listą, żeby potem nie musieć niczego uzupełniać. Także zakaz miał pomóc małym sklepikom, a zrobił dokładnie na odwrót. Zresztą na Węgrzech było dokładnie to samo - w ciągu roku od wprowadzenia zakazu padło aż 13% małych sklepików! A i jeszcze zrezygnowałam z zakupu butów "przejściowych" na wiosnę. Chciałam sobie kupić, ale czas mam tylko w niedzielę, bo w soboty chodzę na kurs, a w ten weekend jadę do rodziny. Sklep zamknięty? A to sorry, nie kupię wcale i będę chodzić w tych z zeszłego roku. Zaoszczędzoną kasę wydam na urlopie za granicą. Skoro państwo nie chce moich pieniędzy (VAT z tych butów), to niech się wypcha. Dodam, że w ogóle zaczęłam wydawać mniej, bo robiąc zakupy przez internet nie kupuję różnych pierdół, które akurat "są w promocji" albo zobaczyłam i mi się spodobały. Także dla mnie nawet lepiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie mnie to śmieszy. Tym bardziej terqz, bo skoro to rodzina to jaki problem kupić chleb w sobotę wieczorem a potem w poniedziałek rano co ty sie przyjebałaś kupowania chleba w niedzielę. Rozmowa dotyczyła tego, zęja wolę robić zakupy codziennie w małych ilościach, a laska sie zapluła ze ona tylko raz ale za to tonę paszy jak dla świń. Akurat chleb od lat odbieram 2 razy w tygodniu - dokładnie w srodę i sobotę. Ulzyło? I polecam czytanie ze zrozumieniem, bo masz z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×