Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

7 lat bez zareczyn...

Polecane posty

Gość gość
gość dziś A co w sytuacji, w której dziecko nie jest partnera tylko kochanka? Kobieta wmówi partnerowi, że to jego wezmą ślub, facet będzie wychowywał nie swojego dzieciaka, wykładał na niego kasę, a jak się dowie, że to nie jego to i tak musi na nie płacić alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:04 A co jak facet ma dziecko i kochankę? ;-)Jak masz takie podejście do kobiet i związków to zostań starym kawalerem to żadna łakoma materialistka Ci nie zagrozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bazienka dziś A czy Pani zostawiłaby swojego partnera dla faceta, który zarabia 25 tys. miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z tego co mi wiadomo to więcej dzieci ze zdrady mają kobiety niż meżczyźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 A z tego co mi wiadomo to częściej zdradzają mężczyźni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszykiwać materialistycznych dziwek a potem mieć pretensje, że nimi są. Bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co wogole ta glupia dyskusja? Kazdy ma swoja racje i nikt nikogo nie przekona, ze mozna na sprawe spojrzec inaczej. Bierzcie koniecznie slub, bo wszystkie kolezanki juz sa mezatkami, narzekajcie na zony, szukajcie kochankow albo kochanki, bo maz albo zona nie dogadza, rozwodzcie sie i biadolcie potem cale zycie, jak zostalyscie skrzywdzone. Albo biadolcie, ze maz taki zly i proscie o rade, co zrobic, zeby sie zmienil. Blagam, pomozcie, tesciowa mnie zle traktuje, maz nic mi nie pomaga, wszystko na mojej glowie...Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym związku są jakieś trudności, problemy i to raczej normalne. Ludzie samotni nie narzekają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu aż tak warczycie na kobiety, które są materialistkami? One same wybrały taką drogę. A poza tym co jest w tym złego, że kobieta chce by jej facet dobrze zarabiał i potrafił zarządzać pieniędzmi wydając je nie tylko na swoje potrzeby. Ja jestem kobietą i też bym wolała żeby mój mężczyzna dobrze zarabiał, a nie był jakąś fajtłapą. Chciałabym mieć piękny dom, wakacje raz do roku w jakimś fajnym miejscu. Czy to źle, że mamy wymagania? A wy faceci nie macie? Dla was liczy się tylko wygląd kobiety, żeby była zgrabna, miała fajną dupę i piersi, więcej wam nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To chyba normalne, że każdy chce mieć ładnego partnera, zarówno kobieta jak i mężczyzna. Tylko, że nie wszyscy mają do tego odpowiednie predyspozycje aparycyjne. Według mnie ludzie dobierający się w pary powinni być na zbliżonym poziomie atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie tylko wygląd się liczy, ale fakt faktem, że jest w czołówce cech według których wybieramy partnera. Liczy się przede wszystkim zaradność życiowa, podejście do życia i innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, spotykalam sie z Panem Prezesem przez wielkie P. Uh bogaty to on byl (jest dalej, teraz pewnie jeszcze bardziej). Finansowo mialabym raj, natomiast traktowal mnie okropnie przy znajomych i w domu. Wieczna krytyka, brak umiejetnosci kompromisu, on jedyny madry, reszta swiata to tumany. Zadne pieniadze swiata by mnie przy nim nie zatrzymaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To trzeba było żyć za jego hajs a na boku mieć mężczyznę, z którym czujesz się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei miałem w planach oświadczyny mojej byłej dziewczynie. Było to 3 lata temu. W naszym związku układało się dobrze, ale chyba tylko ja tam myślałem. Pewnego wieczoru moje ex wyszła na imprezę z koleżankami i wróciła następnego dnia koło południa. Nie rozbiłem awantury, bo przecież związek powinien opierać się na zaufaniu. Może i tak, ale nie w tym przypadku. Okazało się, że tamtej nocy mnie zdradziła i co najlepsze wpadła. O zdradzie dowiedziałem się, gdy była w 3 miesiącu ciąży. Rozstanie było burzliwe, ale tylko z jej strony, bo przecież to moja wina, że mnie zdradziła. Z tego co wiem to nadal jest samotną matką. Mogła być ze mną, ale widać podjęła lepszą decyzję idąc do łóżka z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bazienka dziś Dlatego żeby uniknąć takich sytuacji powinny wchodzić ze sobą w związek osoby o podobnych dochodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ojj tam już nie przesadzaj, jedną zdradę można spokojnie wybaczyć. A tatusiem mógłbyś być chociaż z przyzwoitości i ze względu na staż związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Koleżanka to chyba się kiedyś w główkę uderzyła. Jak to być w związku z kobietą, która zdradziła i jeszcze ma z tej zdrady dziecko? Jakiś żart, jakby moja odstawiła taką akcję to po 5 minutach stałaby razem z walizkami za drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja bym tan nie szalał z tym walizkami. Wystarczy, że taka kobieta zadzwoni na policję i to prędzej Ciebie wyniosą, ze względu na jej ciążę i dobro dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to już faktycznie było przegięcie. Dobrze, że się dowiedziałeś i odciąłeś od całej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bazienka dziś Ale facet z kolei powinien wybaczyć zdradę, bo inaczej wychodzi na słabego psychicznie osobnika, który nie potrafi sobie poradzić z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Facet, który nie potrafi zaakceptować zdrady to nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada zdradzie nie równa. Według kryteriów zdrady, które wyznawała moja była to zdradzałem ją minimum 3 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Popieram. A zdradzony facet wyzej, bardzo dobrze zrobil. Z tego co mowil ukladalo im sie dobrze, a ona i tak zdradzila go z innym. To bardziej niz pewne, ze gdyby jej wybaczyl, zaopiekowal sie dzieckiem jak swoim, to mialaby go w garsci i za jakis czas zrobila to samo. Szlauf zawsze bedzie szlaufem;) Nie doceniala tego, co miala , wiec niech sobie teraz zyje jak chce. Bardzo dobrze zrobiles;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazienka.. hmm wiesz moze seksistowskie itd.. ale ten twój jednak cię zostawił. Rozumie czemu teraz tracasz jadem i wymyslasz klamstwa ze wszystko ok itd.. po prostu jako kobieta czujesz sie samotna.. ps do pani piszacej o facecie ktory wybral gry. Powiem ci tak.. ocwniasz mniw ze mam 30lat czy tam jestem sam itd.. spoko niech bedzie.. mnie zastanawia tylko jedno.. twn twlj facet byl zly i gral w gry.. ale domyslam sie ze robil to od poczatku wiec wiedzialas co bralas a nawet jak sie w takiego zmiwnil to nie w ciagu ostatnich 3dni.. mowisz ze nie dalas ultimatum tylko sie rozstalas bo zarabialas wiecej i on gral w gry heh To dobrze, po prostu gry byly dla niego bardziej atrakcyjne niz ty.. widac ze jestes mega osoba skoro on wybral gry.... moiwsz ze masz wielu znajomych po 30stce.. heh kobiety sa same bo jak napisalem wczesniej jak kobieta nie zlapie faceta na slub czy dziecko jak jest mloda a facet glupi albo jak jest dziewica to w wiekszosci przypadkow facet wybierze inna czy keszcze gorzej kobieta bedzie z czasem mniej dla niego warta niz gry.. a twoi znajomi faceci jesli sa samotni moga po prostu nie chciec slubow bo wola mlodsze albo cos na chwile czy nawet gry.. kwestia tego czy znajomi mowia ci prawde np ze sa sami bo chca bo lubia lub bo musza jest ciezka do weryfikacji gdyz,. Moga ci mowic jedno a myslec drugie.. samotni faceci z kregu twoi znajomych moze sie zala bo traktuja cie jak stara kumpele albo chca bzyknac.. w kazdym razie nie .. meza tam nie znajdziesz.. ps mowisz ze masz kilka kolezanek sama ... coz one prawdopodobnie juz same beda zreszta tak jak ty .. smutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumie ...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazia ty napisalas ze jestem seksistowski a wyzej nazywaz kobiete z dzieckiem szmata.. kobieto wez idz sie lecz.. ps tak gadacie ze materialistki sa zle a same chcecie slubow deklaracjii zeby miwc pewnosc zw ktos z wami bedzie, ze bedziecie razem, ze ktos bedzie o was walczył.. materialistki to nie zawsze kobiety typu 2000tysiace za miesiac bzyku z 19sto latka.. materialistka to kobieta ktora zwyczajniej moze np wolec zeby mezczyzna odlozyl kase na ich wspolnw konto niz kupil jej nie wiem np bukiet roz.. materialistka moze po prostu lubiec zarabiac pieniadze gdyz jest madra i fajna osoba z ciwkawa praca.. to ze jest materialistka moze oznaczac ze lubi piwniadze.. ba moze miec meza ktory nic nie umie a ona bedzie zarabiac bo lubi.. alw nie w waszym tepym mysleniu materialistka=dziwka ale jak ktos napisze troche prawdy to rasista albo .. to seksistowskie podejsciw.. btw pisala kobieta nazywajaca matke z dzieckiem szmata albo ze faceci zdradzaja czesciej.. zdradzaja czesciej.. spalas ze wszystkimi czy wierzysz w glupie statystyki z neta? I ty sie dziwisz ze facet cie zostawil.. ps jak kobieta ma gorsza prace albo nie pracuje i facet placi wiecej za rachunki albo tylko on placi to wtedy ona jest dziwka.. czy materialistka.. oczywisciwpe bez z dzieci bo z dziecmi wtedy ona zajmuje sie domem tak..? Czyli bez dzieci taka kobiete lepiwj zostawic badz bedac lepiej zarabiajaca niz facet kobieta trzeba go kopnac w dupe badz w momenciw gdy facet nie pracuje lepiej bys sama... a tak calkiwm szczerze... zalozmy ze mlody facet wejdzie na kafeteriw.. ot powiedzmy tak z ciwkawosci.. noo np ma watpliwosc czy sie oswiadczyc .. i otwiera kilka tematow o relacjach damsko meskich.. Moja tesciowa jest toksyczna ALE NIE POWIEM tego mojemu mezowi , chlopakowi bo on ja kocha.. ps mieszkam u niej On mniw nie kocha, czuje sie nie kochana jak mu powiedziec Ja chce dziecka a on nie Itd itd... przytoczylem kilka wymyslonych lekkich podkreslam tytulow tematow.. I wiecie co jest drogie panie najgorsze.. ze niby to forum tylko dla kobiet, ze niby jedna na 100tysiecy uzytkowniczek napisze ze ma fajnwgo faceta albo miala ale im nie wyszlo itd albo ze bedzie miala.. ale nigdy nie ma tematow typu.. kocham swojego meza.. on jest cudowny albo.. on mniw kocha nad zycie.. albo faceci sa fajni.. ja wiem forum dla kobiet tylko my faceci was tak nie demonizujemy jak wy nas.. a dwa w calej tej nasze szowinistycznej jak wiwle pan okresli filozofii bycia patracz na forum kafeterii mamy wiecej , my seksistowksie pomity szatana szacunku so was kobiet niz wy same do siebie czy wzgledem innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro bazienka tak dobrze znasz się na relacjach damsko-męskich to mam do Ciebie pytanie. Jestem facetem. Jakieś pół roku temu wprowadziła się do mnie dziewczyna. Przez pierwsze miesiące było wszytko fajnie. Dzieliliśmy się obowiązkami domowymi, spędzaliśmy czas poza domem np. na rowerach. Jednak ostatnio coś się mocno popsuło. Moja N. nie przykłada się już tak do domowych obowiązków. Nie sprząta, a o jakimś obiedzie to mogę zapomnieć. To ja wracając z pracy chodzę na zakupy, a później robię obiad czy kolację, zależy jak późno wrócę i w międzyczasie ogarniam z lekka bałagan. Ona uważa, że sprzątać może raz w tygodniu i wtedy tak porządniej, a co do gotowania, to ona woli jedzenie zamówić niż się męczyć z garami. Powiedz mi co ja mam w tej sytuacji zrobić. Kocham ją, ale zaczęła przesadzać. Porozmawiać się z nią na ten temat nie da bo z miejsca strzela focha. Rozstać się z nią czy może na jakiś czas się wyprowadzić, odciąć ją od kasy i poczekać może pójdzie po rozum do głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do bazienki: Można powiedzieć, że utrzymanka. Pracuje, zarabia swoje pieniądze, ale odkłada je na swoje konto. Od czasu do czasu zrobi jakieś zakupy ze swoich pieniędzy. W kwestii gotowania pisałem, że to ja się tym zajmuję, ale po prostu czasami mi się nie chce albo jestem zbyt zmęczony, żeby to robić. A nawet jak zrobię to ona i tak nie je bo jej nie smakuje, albo mówi, że nie jest głodna a 30 min później zamawia chińskie albo pizze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezbyt ciekawy obraz ten Twojej dziewczyny mi sie objawil. Mozna powiedziec, ze ustawila sie super, wprowadzila sie, nic nie musi robic, owszem pracuje, zarabia, ale odklada na swoje konto i czasem "laskawie" zrobi jakies zakupy za swoje. Mi byloby wstyd, naprawde. Z checia potrzasnelabym taka paniusia, zeby sie wziela do roboty, Widzisz, Ty gotujesz, a ona jeszcze powiem, ze niedobre..zamiast docenic to,ze sie starasz, albo sama przyrzadzic cos pysznego. Nie daj sobie wejsc na glowe, mimo, ze to Twoja dziewczyna i to moze byc trudne, ale jak pozwolisz na to, to juz po Tobie. Moze na poczatku sie starala, bo wiesz jak to na pozcatku, a dopiero teraz wychodzi jej prawdziwe "ja"? Rozumiem, ze czasem sie zwyczajnie nie chce, ma sie gorszy dzien, ale bez przesady. Jesli nic sie nie zmieni, wyobrazasz sobie zyc tak do konca zycia? albo gdyby pojawily sie dzieci? Bedziesz ogarnial wszystko, a paniusia nic od siebie nie bedzie w stanie zrobic, dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×