Przeklinam osobę która mnie skrzywdziła

i widzę, jak jej się pieprzy w życiu. Jeszcze nie jest jej tak ciężko jak mnie, ale będę cierpliwa. Pomyślę też o innych, którzy mi bezinteresownie niszczą życie.

Myśleliście że jestem do bicia i że nie oddam? Jak srodze się myliliście.

A czy nie jest tak ze to potem trafia do nadawcy? Tez przeklnalem kiedys kilka osob i odnosze wrazenie ze teraz po kilku latach to ja zbieram zniwo tego:( poza tym jak to jest powiedz,przeklnac kogos mozna i z zasady to dziala ale wyprosic zycia w luksusie tego juz sie nie da,to jest jakies chore

Nie wolno tego robić!

przeklinanie pochodzi od natchnień złego ducha , a on się cieszy jak ludzie sami wchodzą w jego sidła nienawiści . taki człowiek potem chodzi zgorzkniały ..

A kto i w jaki sposób niszczy ci życie?

...no, nie bez powodu mówi się, że ''karma wraca''. Coś tam w nauce już zdaje się jest o podświadomości, którą programują myśli i nastawienie, po czym to odbija się na własnych realiach tego, kto ''przeklina'' :P ...Nie lepiej zająć się własnym życiem i nabrać dystansu do ludzi? Skoro ktoś Cię skrzywdził, to znaczy, że jesteś podatna, ergo można trochę nad sobą popracować?

No tak , to chyba najprościej jest zrobic . A jak żyć??? Ja tego nie uczyniłam . I mam spokojne sumienie , jeden zmarł na zawał , drugi ma raka prostaty .. A dokonali gwałtu na małym dziecku , mialam kilka lat zaledwie . Mogłabym przekląć ich teraz , gdy jestem juz dorosła , ale nie uczynię tego ... Tak naprawde to Ja , mimo wszystko ,stanęłam nad nimi ...

trzeba błogosławic takiej osobie jezeli ty nie wybaczysz to i Bóg nie wybaczy tak jest w modlitwie ojcze nasz

Boga nie ma, skoro dzieci są gwałcone.

Wszyscy którzy tak protestują przeciwko przeklinaniu, też kogoś skrzywdzili, i boją się, że przekleństwo w nich trafi. A zresztą macie rację.

Jeśli ktoś mnie oczernia i prześladuje niszcząc mi tym życie, a jest silniejszy, bo należy do quasi-mafii, to mam prawo oddać mu przynajmniej tak, jak potrafię. I będę to robić, bo jest to skuteczne. Przeklinam was.

Tak, karma wraca i chcę żeby wróciła do tych ludzi, którym ja NIC nie zrobiłam złego.

i badzo dobrze,karma wraca jak sie szkode robi dla zabawy ,zlosliwosci ,,,jesli ktos Ci krzyde zrobil to nie zaluj,niech s*******n cierpi,

tez bym mogła wiele takich osób wymienić które niszcżą mi życie a jednak nikogo nie przeklinam bo to nie po Bożemu!!!

A krzywdzić kogoś zupełnie bez żadnego powodu, jest po bożemu? Ja nikogo nie oczerniam, nie niszczę nikomu życia, nie zamierzam nikogo spalić ani utopić, jak występująca tu psychopatka, ale złym ludziom życzę źle. I to się spełnia, bo to oni są źli, nie ja. Ich karma wraca do nich, jeśli już używamy tego pojęcia.

4.05 nie do mnie to pytanie,ja nikogo nie krzywdzę bo biorę przykład z Jezusa On tez nie robił krzywdy,nikomu nie zazdroszczę ani źle nie życzę..nie oczerniam i nie zmyślam żeby kogoś obsmarować..więc mnie nie pytaj ,sama jestem ofiarą takich ludzi...którzy nie wiedzieć dlaczego mnie oczerniają,na nikim nie zeruję ,nie mam nałogów nie zdradzam nie oszuk- uję..nie leczę się psychiatrycznie i nigdy się nie leczyłam a ci ludzie takie rzeczy gadają,mogła bym im złorzeczyć a tego nie robię bo nie leży to w mojej naturze ..ale tak jak piszesz tez wierzę że każde zło wraca do nadawcy..prędzej czy później.

4.05 O CO cI Chodzi? kogo ja krzywdzę? zwariowałaś??????????

Naprawdę nie leczysz się psychiatrycznie? To dlaczego wziełaś wszystko do siebie, jak typowy schizofrenik? :D

KOMU NIBY NISZCZĘ ŻYCIE?jestem zła osobą?????nie rozumiem możesz jaśniej?ja nawet złym osobom nie życzę źle bo wszystko wraca ,a Pan Jezus mówi ,,kto w Ciebie kamienie to Ty w niego chlebem''nadstawiam również drugi policzek,choć o sprawiedliwość tez walczę jeśli ktoś niszczy mnie albo moich bliskich np dzieci.

co wzięłam do siebie? zadałaś mi pytanie więc odpowiadam na nie to raz, a dwa piszę tylko o tym jakie bzdury o mnie podli ludzie w realu wygadują przez co niszczą życie mnie i moim dzieciom. shizofrenik kto ja? nie rozśmieszaj mnie ! chyba ty jesteś.

Sylwia Suchy opanuj się i zażyj leki. Chyba, że masz coś na sumieniu i dlatego tak się rzucasz.

Sama się opanuj ,co miałabym mieć na sumieniu? nie wiesz też?????????jestem wierząca więc sumienie mam czyste bo sprawnie rozpoznaje co dobre a co złe ,Niech cie głowa o mnie nie boli.Jakie leki???dlaczego jesteś taka podła?wiesz ze to wraca?

Gdzie ja się rzucam? to już człowiek nie ma prawa własnego zdania wyrazić? pisze jak jest i to co myślę.O co Ci chodzi? pierwsza mnie napadłaś opanuj się.!Co nie jest po Bożemu?

Jesteś pewna, że napisałam coś o tobie? No wariatka, jak słowo daję. Najgorzej jak się zejdą nawiedzenie religijne z upośledzeniem umysłowym. Wtedy to nawet święty Boże nie pomoże :o

4.50 DLACZEGO MNIE OBRAŻASZ POWIEDZ? COŚ CI ZROBIŁAM???Zabrałam głos w tym temacie bo przeklinanie kogokolwiek jest złe i wróci to tak do ciebie jak i do wszystkich którzy tak robią.

No proszę, to jest twój wątek, "Sylwia Suchy" (pewnie nazywasz się inaczej) https://f.kafeteria.pl/temat/f1/splonela-zywcem-w-pewien-ranek-p_7235615 Nic dziwnego, że się tutaj wydzierasz. Boisz się, że twoje zło do ciebie wróci. I pewnie tak będzie.

Wątki o utopieniu kogoś, spaleniu na stosie, spaleniu i zakopaniu w lesie też pewnie są twoje, bo w tym samym stylu i podobnym czasie. Ach jaka ty jesteś przekatolicka. To dziwne, że masz czelność powoływać się na wiarę. Znasz przykazanie nie zabijaj?

4.50 NAWIEDZENIE RELIGIJNE Z UPOSLEDZENIEM UMYSŁOWYM ? WIESZ CO? słowo kogoś takiego jak ty mnie nie dotyka bo tym słownictwie udowodniłaś ze reprezentujesz poziom dna moralnego,zero kultury i szacunku do drugiego człowieka ,nie będę się zniżać do twojego poziomu. Pierwsza mnie zaatakowałaś kiedy napisałam że przeklinanie kogoś nie jest po Bożemu zarzucając mi coś czego nie robię i jeszcze mnie obrażasz ? żenada ,brak słów..Nie jestem żadna nawiedzona tylko katoliczka która żyje wg własnej wiary i nauki Chrystusa ..i nie jestem żadna upośledzona tylko dlatego ze nie godzę się na chamstwo ! Myśl,myślenie nie boli! Zarówno jak mam swoja godność i znam swoją wartość ,tak samo mam prawo wyrażać własną opinie.Panuj nad emocjami i nie napadaj na ludzi wmawiając im coś czego nie robią ,ja tak nie robię ,jeśli ty tak robisz to ci się wróci i twój problem ,ja odpowiadam jedynie za siebie.Nie odpowiadam za innych .

Co za niebywale czyste sumienie, chcieć kogoś zamordować i to na tyle sposobów. Myslisz że Bog ci będzie sprzyjał jak coś tego wprowadzisz w życie? Nie mówiąc już o tym, że pójdziesz do więzienia.