Psychoterapia.

Tak, można tak powiedzieć. Chcemy spróbować być razem, wczoraj padły od niego słowa bardzo poważne, ja też chce, więc nic nie stoi na przeszkodzie. Warto spróbować, mam nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy i w końcu ułoży mi się. Ten człowiek jest tego wart, dam mu szansę.

Życzę Ci, Wam powodzenia! Ale to życie jest nieprawdopodobne i nieprzewidywalne. Poszłaś po pomoc, byłaś zagubiona i patrz jak to się skończyło. Teraz może być już tylko lepiej. A więc głowa do góry, nie odpuszczaj, żeby Cię nie ominęło coś pięknego :)

Dzięki. Tym razem na pewno nie odpuszczę :) zaangażowałam się, także już poszło ;) kto by pomyślał, co? Ehh, sama w to nie dowierzam, ale widocznie tak musiało być. Dziękuję Ci za wszystko :*

Mam przystojnego lekarza i chcialabym go poderwac ;)

Cała przyjemność po mojej stronie :) 13.49 Tylko nie podrywaj go podczas wizyty w gabinecie ;)

Co te kobiety widza w tych lekarzach eeee? Ale psychoterapeuta to chyba nie lekarz ;) którejs udało się w ogole poderwać pana doktora? Hmmm?

13.52 to kiedy jak nie w gabinecie? Nie wiem gdzie mieszka, gdzie lubi przebywać. W gabinecie to jedyna opcja.

Podczas wizyty w gabinecie musi zachować dynstans, więc nawet jakby był zainteresowany, to odrzuci Twoje zaloty. Chyba ;)

Mnie się to uda niebawem. Ja już się o to postaram.

To daj potem znać jak Ci poszło.

Który to taki mily pan terapeuta? Chetnie skorzystam z jego uslug hahaha :)

jesli chodzi o porządną psychoterapię to polecam z własnego doświadczenia www.marioladumicz.pl z Milanówka

Co tam u Ciebie autorki???

5 listopad.

Ktoś wtedy pytał mnie co u mnie jak jeszcze tu zaglądniesz, to jestem

Siemaneczko jak jeszcze tu zajrzysz, to odezwij się. Sto lat nie byłam na kafe!!!

noceidnie19

 

Witam Cię! Ja też nie byłam tutaj tyle czasu, kompletnie zapomniałam. Wczoraj mnie coś naszło, żeby tu zajrzeć jak miło, że jeszcze tu bywasz

A no zajrzałam, bo gdzieś mi mignął ten temacik a kiedy to było? Hmm jakoś latem, a już zimę mamy. Co tam u Ciebie w ogóle? Jak samopoczucie? Mam nadzieję, że nerwica Cię opuściła na dobre

Tak, latem powstał ten temat co poradzimy, czas leci i to zdecydowanie za szybko. A my dalej piękne i młode moje samopoczucie w porządku, czuję się rewelacyjnie już od dłuższego czasu, a po nerwicy nie ma śladu

Haha ja się czuję stara jednak, bo boli mnie kręgosłup! Wczoraj robiłam prześwietlenie i zobaczymy co tam wyjdzie jejku, jak się cieszę, że wyszłaś z tego cholerstwa i czujesz się dobrze jak widać terapia zadziałała. No właśnie. Co z nim???

Widocznie za dużo się schylasz ja mam katar drugi tydzień, zatoki zawalone i nic nie pomaga. A do soboty muszę się wykurować, bo moja siostrzyczka bierze cywilny i idę na ślub z nim. Tak, jest cały czas w moim życiu

Albo za mało haha! Nie wiem, zobaczymy jak będzie wynik prześwietlenia. Na razie jestem na zwolnieniu i mam zastrzyki w zadek ale daję radę inhalacje są dobre na zatoki, na mnie zawsze działały. Zwykła sól morska i wszystko ładnie schodziło. Ooo czyli jednak spotykacie się! Wiedziałam że to się tak potoczy, trzymałam kciuki ❤

Nie wiem dlaczego ale nie moge jakos w to wszystko uwierzyc. Sorry!

Przyznam, że dzięki psychoterapii przełamałem się, aby spełniać własne marzenia o podróżowaniu. Przekwalifikowałem się na instruktora sportów wodnych i obecnie jeżdżę po świecie. Wcześniej miałem kiepską, stresującą sytuację życiową, a wręcz początki depresji. Nie przypominam sobie nawet, co mnie skłoniło do psychoterapii. Jakiś czysty przypadek. Gdzie chodziłem? W Szczecinie Psyche Gabinet Psychoterapii. Przede wszystkim od samego początku skupienie na pacjencie. Wiem, że była nawet możliwość przekierowania do innych specjalistów, chociażby mediatorów, czy coachów, więc dość kompleksowe podejście do zmiany życia. Tak, trzeba trochę wydać, ale się opłaca. Dla mnie psychoterapia to był przełom, bo przestałem się dołować, tylko wziąłem sprawy w swoje ręce. Potrzebowałem takiego pozytywnego impulsu.

Ja również korzystałem z pomocy  gabinetu Psyche ze Szczecina i na prawdę muszę przyznać że mi tam pomogli w moim problemie. Jeszcze raz dziękuję . 

Ja też chodzę na psychodynamiczną i terapeutka mnie zawsze przytulała na do widzenia.

Ja też chodzę na terapię i jestem zadowolona. Bardzo pomógł mi psycholog z Przystanku Empatia w  Warszawie. Było ze mną już nie ciekawie, nie mogłam wstać z łóżka, z byle powodu płakałam. Teraz jest już dobrze własnie zmieniam pracę, kogoś poznałam. Dlatego polecam terapię. 

Też jestem w trakcie terapii u doktora Dariusza Rudasia i widzę poprawę. Co prawda nie jest to takie hop siup, że jedno spotkanie i już czuje sie lepiej, a gdzie tam. Chodzę do niego już parę miesięcy i caały czas pracuję nad sobą. Zaczęłam się już lepiej czuć sama ze sobą, także jest to poprawa duża.

Moja przyjaciółka jest terapeutką we Wrocławiu i pracuje tym nurtem psychodynamicznym właśnie. Zapytam ją, bo rzeczywiście wydaje mi się takie zachowanie dziwne. Sama nigdy z czymś takim się nie spotkałam, niezależnie od nurtu w jakim terapeuta pracuje. Swoją drogą dziwne, że zaproponował ci przytulenie... to chyba złamanie pewnych granic.

 

Psychoterapia to nie żadna ujma , czytając niektórych wpisy aż smutno debowypark.waw.pl poczytajcie trochę obyście zmienili zdanie.

Jeżeli terapia, to tylko u dr Dariusza Rudasia z Krakowa, wiem że przyjmuje na ul Łobzowskiej. Gość na prawd zna się na rzeczy, tym bardziej ze jest sprawdzony i ma 15letnie doświadczenie w branży, więc warto mu zaufać. Na pewno będziesz zaddowolona z jego metod i mega podejścia do pacjentów.