Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fobia społeczna, praca, problemy

Polecane posty

Gość gość
Będę z Wami szczera. Gdy skończyłam studia mojemu ojcu przestało się podobać, że cały czas tak siedzę w domu, że nie szukam pracy... On zupełnie nie rozumie moich problemów, ani trochę. To było straszne dla mnie, nie wyobrażałam sobie chodzić na rozmowę o pracę, szukać tej pracy... Pewnie nikt by mnie nawet nie zatrudnił, nie potrafiłabym się nawet jakoś zaprezentować. Tą pracę załatwiła mi po znajomości mama. Ona pracuje jako laborantka i były kierownik tego zakładu, który ma już emeryturę, ale nadal tam pracuje - poszukiwał właśnie kogoś takiego. No i tak dostałam tą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę z Wami szczera. Gdy skończyłam studia mojemu ojcu przestało się podobać, że cały czas tak siedzę w domu, że nie szukam pracy... On zupełnie nie rozumie moich problemów, ani trochę. To było straszne dla mnie, nie wyobrażałam sobie chodzić na rozmowę o pracę, szukać tej pracy... Pewnie nikt by mnie nawet nie zatrudnił, nie potrafiłabym się nawet jakoś zaprezentować. X czytając to myślałem że strzelilas sobie w łeb i piszesz z zaświatów. Do mnie po znajomości przyszedł facet o pracę było mi dać ale jak mnie zobaczył to uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja też mam fobię i jeżeli ktoś naprawdę W OGÓLE nie chce mieć kontaktu z ludźmi to jedynym wyjściem jest praca w domu przy kompie, na własną rękę (oczywiście normalne rozliczanie się z zus-em) typu programy partnerskie lub grafika, tworzenie stron, marketing, reklama i inne różne tego typu zlecenia, które można wykonywać dla chętnych. Można jeszcze założyć działalność gospodarczą i np. drożej sprzedawać różne rzeczy na allegro, samemu taniej pozyskując towar - też niektórzy z tego żyją. X Dokładnie tak ja robię allegro i lokaty bankowe. Chcę jeszcze przynajmniej giełdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dawno bym rozszerzył zarabianie o dwie kawalerki ale nie dam sobie rady z lokatorami bo to cwani ludzie :o a przepisy ich bronią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tą pracę załatwiła mi po znajomości mama. Ona pracuje jako laborantka i były kierownik tego zakładu, który ma już emeryturę, ale nadal tam pracuje - poszukiwał właśnie kogoś takiego. No i tak dostałam tą pracę. x czyli sama pracy nie umiesz znaleźć, to co będzie jak matki zabraknie? Będziesz zyła pewnei dłużej jak ona. Co kiedy ten facet umrze, a raczej zrobi to przed tobą... To dlatego warto sie leczyć z myslą o przyszłości.. A twoi rodzice to sa jacyś nieodpowiedzialni, że wcześniej nie zaciągneli cibie do dobrego specjalisty? Tylko czekaja aż ci samo minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sa skutki zaproszenie demonów kto grzeszy ten zaprasa demony i płacic im trzeba własnym cierpieniem chorobami psychicznymi i fizycznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest złego w tym, że mama pomogła mi dostać pracę? Pełno ludzi ma pracę po znajomości... Takie czasy. Chyba lepiej, że zarobię sobie jakieś pieniądze, coś odłożę. Prawda? Niż gdybym miała nie robić nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś krecisz.. Ja uważam że ty masz sponsora i dajesz mu doopy za utrzymanie i mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie wierze w to że jakiś dobry staruszek się zlitowal i dal ci mieszkanie i jeszcze ci / płaci. Takich bezinteresownych ludzi nie ma. Bajeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znaleźć fobiczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mówie,ze matka ci pomogła, od tego sa rodzice, ja ciebie ostrzegam ze matka nie będzie miała wiecznie mozliwości opiekowania się toba, a po jej śmierci też musisz za coś żyć. I mieć umiejętności i siłę samodzielnego załatwiania swoich spraw, bo inaczej co z toba bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt się nade mną nie litował. Po prostu pojawiła się taka możliwość, chyba możliwie najlepsza dla mnie to z niej skorzystałam. Staram się solidnie wykonywać swoje obowiązki. Myślę, że to uczciwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą nie moja sprawa, to rodzice powinni ciebei leczyć, albo szukać ci dobrego zakładu opieki na starość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam o tym... Czasem wydaje mi się, że gdybym znalazła się w sytuacji bez wygodnego dla mnie wyjścia to byłabym skłonna odebrać sobie życie. Naprawdę nie chcę się męczyć i być zmuszona przebywać z ludźmi. Myślę sobie o jakiejś działalności internetowej, którą mogłabym poprowadzić. Szukam rozwiązań dających możliwość najmniejszego kontaktu z ludźmi i przebywania poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Myślałam o tym... Czasem wydaje mi się, że gdybym znalazła się w sytuacji bez wygodnego dla mnie wyjścia to byłabym skłonna odebrać sobie życie. Naprawdę nie chcę się męczyć i być zmuszona przebywać z ludźmi. Myślę sobie o jakiejś działalności internetowej, którą mogłabym poprowadzić. Szukam rozwiązań dających możliwość najmniejszego kontaktu z ludźmi i przebywania poza domem. X A masz chłopaka męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jacy ludzie najmniej mi przeszkadzają z dwojga złego? Ludzie obcy, mijani na ulicy, ekspedientka w sklepie... Czyli tacy, którzy mnie nie znają, nic o mnie nie wiedzą, z którymi załatwiam jakieś formalności. Zawsze najgorzej było mi wsród znajomych np. w szkole. Wiem, że w pracy z ludźmi też bym się źle czuła gdybym przestała być taka anonimowa. :o Nie rozumiem dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nikogo, nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wiecie jacy ludzie najmniej mi przeszkadzają z dwojga złego? Ludzie obcy, mijani na ulicy, ekspedientka w sklepie... Czyli tacy, którzy mnie nie znają, nic o mnie nie wiedzą, z którymi załatwiam jakieś formalności. Zawsze najgorzej było mi wsród znajomych np. w szkole. Wiem, że w pracy z ludźmi też bym się źle czuła gdybym przestała być taka anonimowa. pechowiec.gif Nie rozumiem dlaczego tak jest. X Mam tak samo :) czuje ze gdybym się przeprowadził mógłbym zacząć żyć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak myślę... Wychodząc z domu najbardziej boję się, że spotkam jakichś ludzi z dawnych lat, ze szkół... Mam z nimi negatywne wspomnienia i skojarzenia. Wśród obcych ludzi czuję się swobodniej, ale ciągle ten lek, że spotkam kogoś znajomego, że mnie zaczepi. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja też tak myślę... Wychodząc z domu najbardziej boję się, że spotkam jakichś ludzi z dawnych lat, ze szkół... Mam z nimi negatywne wspomnienia i skojarzenia. Wśród obcych ludzi czuję się swobodniej, ale ciągle ten lek, że spotkam kogoś znajomego, że mnie zaczepi. pechowiec.gif X Identyczne jak ja 😍 może to jakaś choroba? Xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak byłem za granicą to żyłem inaczej, tu rower tu zakupy, do znajomych rodziny na kawę. Nadal tam domowka mi nie bardzo pasowała ale czułem się wolny od tego strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak to określić. Myślę, że gdybym mogła zacząć od nowa i dostałabym gwarancję, że nigdy nie spotkam ludzi z przeszłości to by mogło mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo nie jesteś sama też ciągle marzę by ogarnąć jakiś dochód bez ludzi przez neta i się wyprowadzić najlepiej nad morze. Ciekawe jak bardzo czuł bym się dziwnie będąc tam sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już wiesz, że nie masz tak jako jedyna. Ciekawe jak dużo nas jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak założyć rodzinę mając takie rzeczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie myślę o zakładaniu rodziny... Za dużo obowiązków, konieczności wychodzenia z domu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zbieram pieniądze, może kiedyś mi ogarnie jakaś kobieta albo siostra wynajem okazjonalny. To bym miał dochód prawie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja nawet nie myślę o zakładaniu rodziny... Za dużo obowiązków, konieczności wychodzenia z domu itd. X A jakby był równy tobie to może byście większość przez neta ogarneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem chyba łatwiej z tego domu wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo chociaż miłość korespondencyjna z innnym fobikiem. Dobrze mieć kogoś chociaż przez neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×