znacie rodziny wielodzietne

Dnia 17.08.2018 o 22:39, Gość gość napisał:

"Kto z was dziala charytatywnie? kto z was wspiera akcje i fundacje o ktorych sie nie mowi w mediach nie Owsiaka zeby udawac ze sie cos daje raz na rok, kto z was wspiera kogos w potrzebie regularnie ??? wypowiedzcie sie jestem ciekawa co robicie pozytywnego poza sianiem nienawisci na anonimowym forum??? " xxx Ja działam charytatywnie. Od lat jestem w zarządzie stowarzyszenia zajmującego się pomocą rodzinom dotkniętym rzadką chorobą gentyczną, która prowadzi do zmian w móżdżku odpowiadających m.in. za koordynację ruchową a w konsekwencji do kalectwa. Organizujemy turnusy rehabilitacyjne, pomagamy w zdobywaniu niedostępnego w Polsce suplementu itd. Na Owsiaka też daję. A Ty co robisz oprócz "dawania miłości" swoim licznym dzieciom, czyli zajmowaniem się powielaniem i dbaniem o własne geny?

odkąd jest 500 plus i emerytura plus nie daję grosza na żadną pomoc, od tego jest rząd bo jeżeli płaci młodym zdrowym jak byk rodzicom  za leżenie, seks i rozmnażanie się to nie, wystarczy jak zapieprzam na te bachory

56 minut temu, Gość Tree napisał:

To każdego osobista sprawa ile ma dzieci i ile planuje.Te zazdrosnice też mogą narodzić dzieci i brać 500 plus.Tylko mężuś się nie zgodzi na więcej dzieci bo masz pracować a nie siedzieć w domu!

tylko, że teraz ja zapieprzam na taką rozmnażającą sie królicę i jej bachory, dociera to do twojego pustego mózgu

wielodzietne co znam to patologiaaaaaa

Tez znam 3 rodziny wielodzietne z czasów przed 500+. 2 z 5 dzieci a jedna z 7. Jedna rodzina to lekarze pracujący zawodowo. Pozostałe 2 rodziny na srednim bądź poniżej średniej ale nie patologiczne tylko zawsze czysto ubrane, najedzone. Dzieci z tych biedniejszych rodzin bardzo dobrze się uczyły i prawie wszystkie poszły na studia. Maja prace, pozakładały teraz swoje rodziny, niektórzy wybudowali sobie domy. Także w moim otoczeniu nie było żadnej patologii.

Albo opanujemy przeludnienie, albo czeka nas katastrofa - alarmują naukowcy w... Watykanie

http://wyborcza.pl/7,75399,21428930,albo-opanujemy-przeludnienie-albo-czeka-nas-katastrofa-alarmuja.html

Sąsiedzi z 4 dzieci. Ona protetyk a on manager w jakiejś dużej firmie. Do tego jedno dziecko chore na Downa wiec dużo wysiłku i pieniędzy włożyli w rehabilitacje bo podobno lekarze nie wróżyli mu za dobrze a teraz jednak sa zaskoczeni postępem.