Szczerze kobiety lubicie robic loda? Bo ja nie

I sie z tym ukrywam Ile jest kobiet takch jak ja ze to robi dla przyjemnosci samca?

Ja mma z facetem układ lodzik za minetkę.

Zazwyczaj tu chodzi o dawanie przyjemności i raczej to jest źródłem podniecenia.

Mezowi nie robie bo ma niesmaczna sperme, a kochankowi od tego momentu jak sprobowalam to na kazdym spotkaniu ssie ile mam sily az mu jajka opruznie

Ja tak samo. Kochanka wysysam, a mężowi pierdze w twarz jak mi minete robi :D kiedyś chciał loda, to mu big milka z zamrażarki wyciągnęłam i położyłam na jaja

Ja nie lubię, szczerze to mnie to brzydzi. Po co się oszukiwać, mi to wcale nie sprawia przyjemności

Szczerze nie lubie i uwazam,ze nikt nie ma obowiazku tego robic...to era porno i wszechobecnego dzikiego wyzwolenia sprawila,ze zaczyna sie ryc psychike kobiety wpajajac jej,ze jest to obowiazkowa czescia zycia seksualnego

Niedlugo swiniaki beda zarcie gowna nazywac normalnoscia buahaha

Ja bardzo lubię ale nie dzierżę minety i dla mnie widok faceta między udami jest po prostu aseksualny :). Ostatnio spotykam się z super mężczyzną, ma boski uśmiech i jego penisa wręcz ubóstwiam i myślę nie skromnie, że on w moim francuzie tez jest zauroczony. Przytyki w stylu, że on się bawi, żeś głupia itp. bzdety o miłości proszę sobie darowac.

Nie lubię, ale jest wiele innych rzeczy, które obojgu sprawiają nie kłamaną przyjemność, my z mężem właśnie tak robimy, byśmy byli zadowoleni i do niczego co nie sprawia przyjemności się nie zmuszamy :-)

Nienawidzę i się migam od tego jak mogę

Lubię, nawet bardzo. Tak zwany ozp. ;) Nie ma nic przyjemniejszego jak patrzeć wtedy na jego oczy. ;)

Ja lubię, podnieca mnie to jako czynność sama w sobie no i oczywiście przez to że sprawiam mu przyjemność.

Uwielbiam! Robie mu dobrze przy każde okazji..

Nie. Zawsze robię to bez braku entuzjazmu, więc facet już więcej nie chce a ja mam spokój od perwersyjnych, więziennych fetyszy :D

interesujące podejście, szkoda faceta.

Masakra:-( nie chciałbym takiej kobiety.

Uwielbiam oral w obie strony.

Loda to robią k****y normalna kobieta nigdy nie weźmie członka do buzi

Normalny mężczyzna nigdy nie da sobie zrobić loda

Eksperci :-D. Spoko. Zawsze możecie zagrać w bierki.

Ja uwielbiam robić loda. Zawsze robię to z pasją. Jedna reka pieszcze sobie lechtaczke A druga na k*****e. Bardzo mnie to podnieca....

Znowu patologia zalozyla temat skad tyle swirow po co takie szukaja partrnerow jak nie nadaja sie do zwiazkow

Zawsze podchodzilam do tego bez większego entuzjazmu, dopóki nie poznałam mojego obecnego faceta. Ma cudowny sprzęt i uwielbiam robić mu dobrze, mam wręcz obsesję na tym punkcie. Mogłabym robić to codziennie nawet po parę razy i tak mnie to kręci, że zdarza się, że sama dochodzę (a nie dotykam siebie przy tym, obie ręce na męskim pokładzie :) )

Mój facet uwielbia mnie za lody, mówi, że to mistrzostwo świata.

Nie lubię, obrzydza mnie to, nie jestem zwierzęciem żeby komuś jaja lizać. I tyle w temacie.

Też nienawidzę loda bleee :O na miejscu tych pokrzywionych, którzy się zachwycają kawałkiem mięsa w gębie nie przyznawałabym się to takiego spie*dolenia, żal was

... że moja Żoneczka obdarowuje mnie czasem tą największą przyjemnością. Naprawdę tylko czasem, ale pomarzyć w "międzyczasie" też przyjemnie. Przyjemnie też czekać na to, co zapowiedziane. I Ona o tym wie. Dziś, gdy tylko otworzyłem oczy, zapytała: "Jesteś już przytomny? Obudziłeś się? Zapraszam cię na jutrzejszy wieczór do mojej buzi i do mojego brzuszka" Jutro, czyli w niedzielę. Ona dobrze wybiera czas, bo do jutrzejszego wieczora nie jadę samochodem. Tak mi wiruje w głowie, że byłbym niebezpieczeństwem na drodze. Czy ja mogę wątpić, że w ten sposób chce dać mi największą możliwą przyjemność? O to, aby częściej, nigdy nie po proszę (zresztą nigdy nie proszę. Zawsze to Jej inicjatywa). Wiem, że to dla Niej nieprzyjemne, a dla mnie robi to pomimo tego. Czy mógłbym odrzucić taki Dar, skoro to Ona o nim decyduje?

Wiem, że to dla Niej nieprzyjemne, a dla mnie robi to pomimo tego. x biedna pokrzywiona psychicznie desperatka

Ależ mam szczęście dziś Jaki z ciebie facet, skoro wiesz, że twojej kobiecie coś nie sprawia przyjemności a mimo wszystko bierzesz? p********y zezwierzęcony zboczeniec tyran, mam nadzieję że jej tak odbije od emocjonalnego upokorzenia, że ci tego fiuta odgryzie któregoś razu, śmieciu