Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeszcze się dobrze rok szkolny nie zaczął a córka mnie okradła

Polecane posty

Gość gość
W takim razie zostaje znaleźć jej jakąś pracę dorywcza by te 200-300 zł sobie dorobila. Trudno, okres buntu będzie się tylko nasilal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie daję mojemu synkowi pieniędzy. Wręczyłam mu platynową kartę do naszego rachunku rozliczeniowego i z tego finansuje większość swych fanaberii. Mimo wszystko musimy z nim porozmawiać, bo ostatnio odnotowaliśmy z mężem, że zostawił 5 tysięcy w klubie go-go. To się nie godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu matka ma jej pracy szukać? Niech idzie i przekona się ile odmów trzeba przyjąć zanim ktoś ją raczy za te 50 zł zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piertole, dwie pensje, 500+, renta starego (?) na 4 osoby a ta będzie aferę kręcić za 50 zł. Postarałabym się na jej miejscu aby miała ona świadków np. w postaci sąsiadów z bloku, może Ci będzie wstyd za to co robisz wobec dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeczytalam Twoja odpowiedz autorko to mi sie slabo zrobilo. 10zl to paczka tamponow kosztuje a Twoja corka ma przez Ciebie przesrane bo wstydzi sie przed kolegami z klasy ze nie ma pieniedzy. I wiesz co Ci powiem? Teraz mam 30 lat i super sytuacje ale u mnie bylo tak samo. W koncu zmienilam liceum bo ludzie zaczeli mnie unikac. Bylam gorzej ubrana, nie wychodzilam z nimi na miasto i nie jezdzilam na wycieczki. To byl najgorszy okres mojego zycia!!!!!!! Wiesz co zrobilam pozniej jak przygotowywalam sie do matury i nawet nie mialam butow zeby w nich isc? Dalam d**y staremu dziadowi za 200 zl i to 200 zl dla mnie to byla fortuna ktora i tak musialam wydac na ksiazki ktorych mi brakowalo i buty. I nie zaluje tego mam gdzies co pomyslicie ale w wieku 17lat to byla mega desperacja bo mimo ze dorabialam w weekendy za cale 5zl za godzine rozdajac ulotki nie bylo mnie na nic stac. Mam nadzieje ze Twoja corka nie wpadnie na taki zalosny pomsyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło ci do głowy żeby zamiast d**y dawać korepetycje, umyć okna starszej sąsiadce albo popilnować dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czemu matka ma jej pracy szukać? Niech idzie i przekona się ile odmów trzeba przyjąć zanim ktoś ją raczy za te 50 zł zatrudnić. xxx Ona ma teraz obowiązki szkolne a nie zawodowe. Coś odbędzie sie kosztem czegoś. Siły nastolatki nie są wiecznie odnawialnym źródłem energii i jak pójdzie do tyrki w niskopłatnej branży to nie będzie miala siły na naukę w trakcie tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczyje siły nie są nieograniczone. Obowiązki szkolne nie usprawiedliwiają kradzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@17:49 I ile by zarobiła w ten sposób 50 zł w skali miesiąca? Normalna jesteś? Za jej czasów to nawet minimalna stawka godzinowa nie obowiązywała, ludzie sami byli ubodzy i skąd mieli mieć kasę na zlecenie własnych obowiązków domowych osobom trzecim? Szczególnie jak się mieszka w jakieś zapadłej dziurze na ścianie wschodniej to myślisz, że rynek jest usług jest tak rozwinięty również dziś? Ehhh. Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to nie jest kradzież. Rodzice wykorrzystują jej uzależnienie i wynikające z relacji rodzic-dziecko podrzędne położenie materialne i psychofizyczne (sama autorka już sugeruje, że jaka jej córcia głupia, myślała, że jest mądrzejsza bo wpędza ją w poczucie winy cenami w sklepach). Mam nadzieje, że córka pójdzie się wypłakać do szkolnego psychologa, bo to się fachowo nazywa przemoc ekonomiczna w rodzinie. Szybko Was MOPS ustawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro za danie d**y jakiś dziad dał jej 200 zł podobno i podobno tyle kosztowała para butów - to prawdopodobni 2-3 godz. korepetycji tygodniowo uwolniłyby ją od chodzenia boso po szkole ;-) A skoro jej rówieśnicy wtedy jeździli na wycieczki mieli super ciuchy to jednak jakiś rynek istniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa12345
Autorko, winę za to ponosicie wy, bo 50 zł dla nastolatki to chyba na góra tydzień. I tak to byłoby bardzo skromnie. Trzymając ja w takiej nędzy sami ja demoralizujecie, przecież za to nieda się kupić co dzień drożdżówki i jakiegoś picia. I to mówi osoba co ma hopla na punkcie oszczędzania. Wasza córka nie ma nic, oszczędzacie na niej totalnie, i myślicie ze ma żyć powietrzem. A co jakby chciała np jeździć konno? Jedne zajęcia kosztują 50 zł.. powinna dostawać minimum 200 zł, a najlepiej jesz ze co dzień jakieś drobne na np. Drożdżówkę. przecież to i tak bida z nedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niczyje siły nie są nieograniczone. Obowiązki szkolne nie usprawiedliwiają kradzieży. xxx Pragnęłam tylko Ci uświadomić tylko garść faktów, a więc zaniedbywanie nauki poprzez marnotrawstwo młodzieńczej energii na jakieś g...ne roboty owocować będzie gorszymi ocenami i tym samym fatalnym punktem wyjściowym do rekrutacji na studia. Słowem, pójdzie na byle jakie studia bo musiała być podwojnie dorosła (za siebie i rodziców skąpych) ciągnąc dwie prace, pełnoetatowo znajdzie zatrudnienie pokrewne do rodziców i tyle będzie z jej startu w dorosłosc. Bo co może będzie jej ogarnąć rodzic? Fuchę na cieciówie przy otwieraniu szlabanu na czas? Lepiej żeby się skoncentrowała już na nauce i nie powielała modelu życia rodziców. Zwłaszcza, że matka coś irracjonalnie postrzega niedostatki wieku młodzieńczego jako uszlachetniającą wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, żal mi twojej córki. To że ty jak byłaś młoda klepałaś biedę, nie znaczy, że twoje dziecko ma mieć tak samo. Dziwne, że mierzysz ją swoją miarą. Właśnie pamiętając swoje dzieciństwo powinnaś zapewnić jej lepsze życie, a nie oszczędzać na własnym dziecku. Pewnie się wstydzi przed koleżankami, że na nic jej nie stać, biedna dziewczyna z ograniczoną umysłowo matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 .02 Ja myśle, ze jak ona by miała możliwość dawania korków to by skorzystała, ale to trzeba być naprawdę świetnym, najcześciej chcą nauczycieli. wiem, bo sama dawałam korki, poza tym jeśli to jakaś mała miejscowość gdzie jestbieda, to tam może nie być chętnych na korepetycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agawa12345 dziś Autorko, winę za to ponosicie wy, bo 50 zł dla nastolatki to chyba na góra tydzień. I tak to byłoby bardzo skromnie. Trzymając ja w takiej nędzy sami ja demoralizujecie, przecież za to nieda się kupić co dzień drożdżówki i jakiegoś picia. I to mówi osoba co ma hopla na punkcie oszczędzania. Wasza córka nie ma nic, oszczędzacie na niej totalnie, i myślicie ze ma żyć powietrzem. A co jakby chciała np jeździć konno? Jedne zajęcia kosztują 50 zł.. powinna dostawać minimum 200 zł, a najlepiej jesz ze co dzień jakieś drobne na np. Drożdżówkę. przecież to i tak bida z nedza xxx A niby z czego sami mają jej dać, skoro niewiele zarabiają? Nerkę ma sobie matka wyciąć i sprzedać na czarnym rynku? Ojciec ma się stać dawcą nasienia? Sory, ale córka też powinna powoli się uczyć empatii i uczuć wyższych. Jak nie ma kasy to nie ma co ciśnąć rodziców żeby się jeszcze bardziej zarzynali, pracowali ponad ludzkie siły, nie dojadali bo ona ma potrzebę obcowania z konikami. Czasem trzeba rezygnować z marzeń, witamy córciu w dorosłych świecie. Jesteście przewrażliwieni na punkcie dopieszczania dzieci i rosną mali egoiści nie tolerujący odmowy. W tym wieku córka autorki już dawno powinna rozumieć pewne zależności rządzące życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:08 Dokładnie, jeszcze mamusia ubierze córeczkę w najtańsze lumpy i każe pofarbowac włosy najtańsza farba, i tak córeczka nabierze wyglądu młodej Dzesiki, ale nie ma co się przejmować, jakiś Brajanek spod budki z piwem na nią zwróci uwagę i przeleci, może nawet jej za to postawi drinka. i albo bedą żyli razem długo i szcześliwie w nędzy, albo ona zostanie samotna matka. cud nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ostatnio zrobiła się strasznie konfliktowa. Pamiętam jak na koniec roku szkolnego, w czerwcu postanowiła, że w ramach odreagowania pofarbuje sobie włosy na rudo. Wyraziłam zgodę, niech ma swoją chwilę szaleństwa zapowiedziałam, że niech kupi farbę z tych 50 zł a ja pofarbuje ją w domu. Zrobiła mega aferę, że ona chce w salonie u fryzjera, bo już się umówiła nawet z inną koleżanką i wyjdzie przeze mnie niby na niesłowną. Niestety, ale pozostałam nieugięta xxx Nie bardzo pojmuje istotę sporu. Zabroniłaś jej iść za powiedzmy roboczo jej 50 zł do fryzjera? Dlaczego? Przecież to jej sprawa w jaki sposób gospodaruje budżetem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję tej dziewczynie. Nie prosiła się na świat, a przyszło jej żyć w czasach insta i konsumpcji, mając warunki jak z początku lat 90.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie to ona nie jest skoncentrowana na nauce tylko swoją młodzieńczą energię kieruje na naukę kradzieży i zdobywania pieniędzy inną drogą niż praca i przedsiębiorczość. Takie wzorce chcesz w niej utrwalić? Rodziców się nie wybiera, matka jest jaka jest - może być do d**y patologiczną matką, ale to nie usprawiedliwia kradzieży.k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18:08 Wiesz, sama jestem trzydziestolatką i dziś widać już kontrast między mną a rówieśnikami. Otóż część rodziców (jak moi) zabezpieczyli własne dzieci mieszkaniami, ziemią, solidnym wsparciem w trakcie edukacji, poszerzali ich horyzonty myślowe co niejednokrotnie wiąże się ze sporymi wydatkami. Jest też jednak druga grupa zakredytowana pod sufit w słabych pracach, sfrustrowana i rozgoryczona, gdyż ich rodzice byli łudząco podobni do autorki i na starcie od rodziców otrzymali gorzkie słowa dla młodych "myśmy się od jednej łyżeczki dorabiali" czyt. mieliśmy przekichane, będziemy czuli satysfakcje jak wy się pos.racie i będziecie mieli jeszcze gorzej od nas. Jak widać mloda już w LO czuje swoje wykluczenie społeczne i biedę materialną. Nie dziwie się jej, że kombinuje. Jakoś musi, inaczej w życiu się dorobi garba i męża rencisty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:10 - Fakt, masz rację. Nie ma absolutnie żadnego sposobu na zarobienie 200 zł oprócz dania d**y. A buty są tego warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc niech autorka ukradnie 50 zł swojej matce, a babci dziewczyny i sprawa załatwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:13 Ty sobie chyba kpisz? Jak autorka z facetem maja aż taka nędzę, to nie powinni się decydować na dziecko. mylisz się i to bardzo co do kieszonkowego, nawet w bidulach dzieci je dostają większe w tym wieku. Rozpuszczanie dziecka to by było jak u dostawało np. 1000 zł, a nie 50. Dawanie 50 zł to demoralizowanie dziecka, bo za małe środki go popychają w kierunku właśnie kradzieży, prostytucji, itp. a marzenia to jest przecież najważniejsza cześć zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie musi jeść pizzy bo ma jedzenie w domu" No zajepiscie ciekawe jak ma się spotykać ze znajomymi, na trzepaku? Czasy zmieniły a wy ruhacie dzieci bez zaplecza finansowego, huuuujnia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tego samego zdania co większość.50 zł kieszonkowego dla dziecka w tym wieku to stanowczo za mało.I pewnie dlatego ten jej ,,przekręt"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na razie to ona nie jest skoncentrowana na nauce tylko swoją młodzieńczą energię kieruje na naukę kradzieży i zdobywania pieniędzy inną drogą niż praca i przedsiębiorczość. Takie wzorce chcesz w niej utrwalić? Rodziców się nie wybiera, matka jest jaka jest - może być do d**y patologiczną matką, ale to nie usprawiedliwia kradzieży.k xxx Weź spłyń kołczingowa małpo bredząca o gospodarności, pracowitości i przedsiębiorczości (u nastolatki, która co najwyżej będzie mogła kelnerować za g...ne pieniądze albo jeździch po obcych chałupach i korepetycji udzielać będąc nieustannie w rozjazdach). Chyba za dużo Korwina. Jej obowiązkiem jako niepełnoletniej jest nauka. Jest to wybór cywilizacyjny żeby nie było w PL Bangladeszu gdzie starzy aby kasy było więcej posyłają swe dzieci do szwalni, bo tak i uj. Musi wstawać rano do szkoły, uczestniczyć w zajęciach, jakość tego uczestnictwa to kwestia drugorzędna, jej obowiązki ogniskują się wokół szkoły a nie konkurowania z ukrolami o intratne stanowiska pomywacza garów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna dziewczyna ja miałem 200 tygodniowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko 200 to było nic, kupiłem sobie spodnie i po kasie. W końcu miałem tylko cztery pary spodni i nauczyciele wezwali matkę do szkoły, że ciągłe chodzę w tym samym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@18:28 Niekoniecznie muszą się obżerać fast foodami. Jest dalej ciepły wrzesień, mogą np. w parku co nic nie kosztuje. Jakby córka autorki miała troche oleju w głowie to by postawiła siebie jako inspiratorkę spotkań innych niż zwykle propagując prozdrowotne trendy związane z ćwiczeniami na siłowniach plenerowych albo slow joggingu w parku :) No ale współczesna młodziez jest zbyt zdegenerowana i wygodna by na to wpaść. Tylko się ogląda na portfel rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×