Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeszcze się dobrze rok szkolny nie zaczął a córka mnie okradła

Polecane posty

Gość gość
Boże! Teraz się nie dziwię czemu te nastolatki wyglądają jak małe k***wki skoro tyle tu jest osób zajeżdżających autorkę za te 50zl! POOOJEBBBBAAAŁO WAS?!!!!! Dajecie wejść sobie dzieciom na Wasze (jak widać puste) łby i tworzycie między nimi sztuczną konkurencję - wszystko k***a na pokaz oby wszyscy zauważyli,że rodzice srają pieniędzmi! Zamiast uczyć oszczędności, rozsądku i pokory to uczucie młode pokolenie lenistwa,chamstwa,materializmu itd! Jestem w szoku po przeczytaniu większości odpowiedzi na tym temacie. Z reguły wypowiadam się bez wulgaryzmów,ale dziś to przeszłyście same siebie! Pochwalacie kradzież?! To może ja ukradnę portfel jednej albo drugiej takiej mądralińskiej i jeszcze rozszczeniowo powiem,że czemu k***a tak mało w portfelu kasy?! Słyszycie siebie idiotki?! Czy już Wam całkiem internet,konsumpcjonizm i materializm mózg wyżarły!!!? Potem wyrastają takie patusy i karyny, które nauczone,że wszystko mają na tacy i IM SIĘ NALEŻY za darmo i za samo oddychanie, wyciągają ręce po zapomogi! I nawet jak przepchasz taką na płatnych studiach to ona będzie miała dwie lewe ręce do wszystkiego i mózg wołający za rozumem, a wymagania w pracy takie,że hohoho!!! Bo jej się należy - a skoro takie dziecko nie szanuje rodziców i ich pracy już teraz to za x lat będzie miało was w d***e i będzie śmiało się Wam prosto w twarz jak poprosicie o jakąkolwiek pomoc! IDIOTKI! 5 dych to tak mało? Kanapki może sobie młoda zrobić w domu (5letnie dzieci już potrafią - chyba,że wasze są niedorozwojami jak nie potrafią?!) i zaoszczędzić na wydawaniu na kebaby,pizze i inne d**erele. Jestem pewna,że podstawowe rzeczy typu jedzenie,niezbędne ubrania i buty oraz środki higieny osobistej zapewniają tej gówniarze rodzice,a te 50zł jest na jej własne drobne wydatki. A to,że się naoglądają pierdół na necie i chcą kosmetyki z wyższych półek i co miesiąc nowych ciuchów by sie chwalić w szkole i sweetfociami na fb oraz innych portalach społecznościowych to nie problem rodziców tylko tych nastolatek. Rodzice są od WYCHOWYWANIA i zapewnienia dziecku podstawowych rzeczy,a nie do ciągłego spełniania fanaberii rozszczeniowych i rozszczekanych gówniar jakich pełno dookoła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze będziecie fundowały 16-latkom operacje i wypełniacze do ust bo bez tego dziś ani rusz?!!!!! Chore matki chorych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słownictwo jak z rynsztoka, ja jako rodzic chcę by moje dziecko się nie wstydziło i nie było na marginesie, a jak widać ci rodzice skazali ją na taki los, że dopuszcza się kradzieży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzenie w używanych ciuchach po rodzinie to dziadostwo, nie wiem gdzie się jeszcze takie rzeczy praktykuje... to przypomina obraz nędzy z PRLu... I wcale młodzież tu się nie wypowiada w ramach narzekania na rodziców, ja mam 32 lata i mieszkam sam, ale nie wyobrażam sobie skazywać dziecko na taką biedę... to prowo jakiejś starej patuski która opowiada historie swojego życia - ja mam złe to dziecko tez niech ma :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l bo dezodorant w rossmanie kosztuje nie więcej niż 10zł - zazwyczaj 7-8 a pomadke czy błyszczek można juz nawet za 15zł kupić,ale oczywiście one się tym nie pomalują! bo takie one są już wielkie damy, mające po 20-30-40 lat,że muszą robic pełny makijaż za najdroższe kosmetyki! Jak pójda na studia i będa sobie dorabiałt to wtedy niech i słonia na złotym łańcuszku sobie kupują. Ludzie niektórzy ledwo wiążą koniec z końcem,a Wy tu takimi tekstami wylatujecie?! a najbardziej żenujący i chamski tekst to po co dzieci robiłaś?! Wy na serio jesteście DEBILKAMI!!! Zeby komuś takie rzeczy pisać! oby Wam się w życiu tak potoczyło,że nagle potracicie prace i kase i wtedy ktoś wam powie,że po chuj dzieci robiłaś jak biedna jesteś!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej powyzej... A ogarniasz ze co innego jak komus sie noga powinela i teraz ma ciezko a co innego zawsze goowno mieć i zrobic sobie dwójkę dzieci? Pewnie ty tez z tych co kupuja w lumpie, parowki z biedry na obiad a jak ktos chce.wiecej to wyzywasz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się sama maluj pomadką za 15 zł żeby sobie zniszczyć cerę i skórę ;/ I dezodorant za 7-8 zł o zapachu odświeżacza do kibla najwyższym stadium spełnienia zachcianek statystycznej kafeterianki. Chyba Rossmann wam płaci za marketing szeptany byście generowały popyt na produkty niskiego sortu, które nie maja prawa zejść z półek. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak bieda = patologia A dziec***ewnie dlatego bo na kondony wielkich rodziców nie było stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś słownictwo adekwatne do twojego pokroju i poziomu rozwoju bo skoro zdrowe argumenty nie przemawiają do was to może jak się zejdzie do poziomu karyny to coś w głowie Ci zaświta. To,że autorka daje córce 50zł kieszonkowego nie oznacza,że chodzi ona w starych ciuchach - nawet jesli część jest od siótr ciotecznych. Skąd wiesz w jakim stanie są ciuchy melepeto?! Ja oddawałam kuzynkom ciuchy prawie nieużywane albo i z metką ze sklepów takich jak River Island i New Look i nikt nie wstydził się w tym chodzić,a wręcz niejednokrotnie zakładały sukienki te na różne okazje i dużo osób chwaliło. Ale idąc Twoim tokiem myślenia to powinny być to stare, zużyte szmaty a gówniarom trzeba wszystko nowe i z najwyższej półki co tydzień kupować bo ona ma taką zachcianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako licealistka dostawałam takie samo kieszonkowe, tyle że było to w 2010-11 roku. Też mi ledwo starczało. Jeszcze słyszałam, że po co mi kieszonkowe skoro mam jogurty :) Dostawałam ciuchy z lumpeksu lub bezcłówki, ze 3 razy w życiu rodzice kupili mi coś w sieciówce. Jak się raz ubrałam to matka do mnie z tekstem : "Co ty tak biednie wyglądasz". A jak mam wyglądać jak w szafie stare znoszone szmaty. Jako studentka dorabiałam sobie na czarno sprzątając biuro gdzie pracuje matka. Raz rzuciła "Bardzo się za ciebie wstydziłam jak myłaś te okna...". Czyli wstyd przed sąsiadami, że dorabiam, ale ona nie ma jak mi dać i mam się nauczyć szanować kasę. Przez takie wychowanie jestem wyjątkowo skąpa, pierwsze w życiu oryginalne buty kupiłam za pierwszą wypłatę i aż szkoda mi w nich chodzić. Doceniam to, że pracuję za granicą, bo widzę, że w Polsce jest tylko gorzej. Odbijam sobie te lata spędzone w biedzie. Te 50 zł to raptem małe zakupy w Biedronce. Szkoda mi córki autorki. No nieładnie postąpiła, ale była bardzo zdesperowana. Zresztą skoro przysługuje na nią 500 plus, a ona dostaje tylko 10% tego to nieładnie to świadczy o rodzicach, którzy ją okradają. Nie mówię, że ma wszystko przeznaczać na kosmetyki, ale dać jej z 150-200 zł, a resztę na konto na przyszłość. To jakby oni żyli gdyby nie ten program? Zapożyczali się u bociana a potem oddali dług córce? PS Rozwalił mnie fragment "mój mąż i tak mnie wypatrzył". No jak ta dziewczyna ma mieć w przyszłości takiego nieudacznika to chyba już lepiej będzie jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj rodzice którzy są normalni i wiedza co to znaczy dorastać w biedzie, nie dopuszczają do powtórki z rozrywki na swoich dzieciach, dzisiaj ludzie zabierają dzieci na kursy tańca, jazdy konnej i inne kosztowne rzeczy bo nastoletnie dziecko w tym czasie właśnie powinno mieć zapewniona stabilizację życia, a nie nędzę. To na 100% prowo. To jest OBOWIĄZEK rodzica aby zapewnić start dziecku, a nie zaczynać życie koło 30 po 10 latach czyszczenia kibli w macdonaldzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze ja teraz zarabiam swoje pieniadze i miałam na operacje noska i wypełniacze do twarzy. Moi rodzice tak samo jak autorka byli skąpi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jako licealistka dostawałam takie samo kieszonkowe, tyle że było to w 2010-11 roku. Też mi ledwo starczało. Jeszcze słyszałam, że po co mi kieszonkowe skoro mam jogurty usmiech.gif Dostawałam ciuchy z lumpeksu lub bezcłówki, ze 3 razy w życiu rodzice kupili mi coś w sieciówce. Jak się raz ubrałam to matka do mnie z tekstem : "Co ty tak biednie wyglądasz". A jak mam wyglądać jak w szafie stare znoszone szmaty. Jako studentka dorabiałam sobie na czarno sprzątając biuro gdzie pracuje matka. Raz rzuciła "Bardzo się za ciebie wstydziłam jak myłaś te okna...". Czyli wstyd przed sąsiadami, że dorabiam, ale ona nie ma jak mi dać i mam się nauczyć szanować kasę. Przez takie wychowanie jestem wyjątkowo skąpa, pierwsze w życiu oryginalne buty kupiłam za pierwszą wypłatę i aż szkoda mi w nich chodzić. Doceniam to, że pracuję za granicą, bo widzę, że w Polsce jest tylko gorzej. Odbijam sobie te lata spędzone w biedzie. Te 50 zł to raptem małe zakupy w Biedronce. Szkoda mi córki autorki. No nieładnie postąpiła, ale była bardzo zdesperowana. Zresztą skoro przysługuje na nią 500 plus, a ona dostaje tylko 10% tego to nieładnie to świadczy o rodzicach, którzy ją okradają. Nie mówię, że ma wszystko przeznaczać na kosmetyki, ale dać jej z 150-200 zł, a resztę na konto na przyszłość. To jakby oni żyli gdyby nie ten program? Zapożyczali się u bociana a potem oddali dług córce? PS Rozwalił mnie fragment "mój mąż i tak mnie wypatrzył". No jak ta dziewczyna ma mieć w przyszłości takiego nieudacznika to chyba już lepiej będzie jej samej. xxxx w punkt ale najważniejsze że mąż autorkę wypatrzył i porwał księżniczkę do swojego zamku :-D ja też pamiętam z okresu gimnazjalnego że koleżanki miały ładne ciuchy, nike, pumy czy inne marki, a ja zawsze najtansze, byle jak... później pojawiły się pierwsze tel komórkowe a mi rodzice dali taką cegłę nokię i wtedy też było mi przykro więc próbowałam dorabiać, roznosiłam ulotki czy inne prace które 14-15 latka może zrobić więc teraz kiedy jestem dorosła, zarabiam - nie żałuję sobie ani mojemu dziecku uczę go że na pieniądze trzeba zapracować ale nie wyobrażam sobie mu kupić butów w chińskim markecie albo kazać się myć mydłem za 1 zł... a coś mi mówi ze te kosmetyki które autorka kupuje córce to szampon za 2 zl za 3 litry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś dokładnie, a jak biedni to.niech kondomy kupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady Speed Stick czy Fa to beznadziejny dezodorant?! On właśnie kosztuje max 10zł bo sama kupuje,więc weź tu nie rób pokazówek bo widać pozerzy tu sami siedzą. Do pozostałych postów - w biedronce jedynie co kupuję to bazę z bell, zakupy robie w Tecco I Carrefour oraz pieczywo w osiedlowym Groszku. Pracuję,mam własne mieszkanie (kupione przed ślubem) oraz auto warte prawie 30tys zł i nie...nie ubieram się w lumpeksach bo jestem wysoką osobą i z racji wykonywanego zawodu nie mogę sobie kupować co chwile różnych ciuchów bo obowiązuje mnie dress codew pracy. Mam 30 lat i wiesz skąd to wszystko?! Z pieniędzy w większości zarobionych własnymi rękoma i używaniem mózgu!!!!!!!!! pochodzę z biednej rodziny, u rodziców nigdy się nie przelewało. Jako młoda dziewczyna musiałam wyjeżdżać za granice zapieprzać w fabrykach i magazynach by mieć na swoje wydatki i oszczędzać na przyszłość!!! Kilka lat za granicą od wczesnych lat młodości i kończenie szkoły zaocznie pozwoliły mi być w tym miejscu co teraz jestem! Zeby w wieku 16 lat móc kupić sobie tusz do rzęs czy farbę musiałam sobie sama zapracować!!! Tak, to ja od tych ciuchów,które oddawałam kuzynkom niemal w nowym stanie. I lache kładę na to czy mi wierzycie czy nie,ale współczuje tak ubogiego myślenia i patrzenia na życie z klapkami na oczach. Zegnam wszystkie idiotki! Wracam do swoich papierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rycerz z ochrony ja upatrzył xD uratował jej życie i wyrwal z biedy xD jaka beka xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To tym bardziej powinnas chcieć aby dzieciom bylo latwiej, a ty popierasz autorkę I wiesz ja tez mam swoje mieszkanie, dwa auta jedno z salonu, drugie prawie 15letnie i nie sadze aby to byl jakis duzy majatek Raczej standard Więc twoje przechwalki jaka to ty zaradna sa słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mentalność typowej Grażyny i Janusza, nawet gorzej, bo Janusz i Grażyna ma kasę żeby nad Bałtyk pojechać z dziećmi ;) ciekawe kiedy autorka na wakacjach była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Janusze xx wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rycerz z ochrony ja upatrzył xD uratował jej życie i wyrwal z biedy xD jaka beka xD oj nie smiej sie najwazniejsze ze siem kochajo a ze bida z nędzą oj tam oj tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mentalność typowej Grażyny i Janusza, nawet gorzej, bo Janusz i Grażyna ma kasę żeby nad Bałtyk pojechać z dziećmi oczko.gif ciekawe kiedy autorka na wakacjach była smiech.gif ale po co wakacje? koc i nad zalew/jezioro i już będzie fajnie autorka uważa że i tak dużo robi dla córki, a reszta to zbędne rzeczy ten temat to dość udane prowo, ale fakt jest że jest mnóstwo ludzi o takiej mentalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice mają obowiązek zapewnić dzieciom godne warunki. Ciepły obiad, ubrania, kosmetyki do pielęgnacji (nie mówię o jakiś pudrach i eyelinarach ale o dezodorantach itd), książki i wszystko niezbędne do nauki i dać miłość. A dziecko ma pomagać w domu bo też w nim mieszka oraz rodziców szanować. A jak dostaje kieszonkowe to powinno to doceniać bo to dobra wola rodziców. Fanaberie? Niech w weekendy idzie na ulotki czy zostanie hostessą. Nie pochwalaj kradzieży. Mówi to 23 latka. Tym co się tu wypowiadają poprzewracało się w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty lepiej do roboty wypiertalaj żeby dziecko miało te 200zl to może na starość odwiedzi cie z zakupami a nie wydupcy na drugi koniec świata ze nawet srajtasmy nie będzie miał kto wam kupić i was robale zeżrą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troje dzieci.Dwie corki nastolatki.Pracuje na kasie a ich ojczym jest mechanikiem.Mamy wspolne dziecko.Mieszkamy w Polsce B.Mamy 2× 500 +.Moje corki tez dostaja 50 zl kieszonkowegp.Nie marudza.Kosmetyki do cery, ciala maja zapewnione.Starsza tez od czasu do czasu dostaje kolorowe.Zasada u nas taka, wycieczki, jedzenie do szkoly, kurtki sa w naszym obowiazku, i raz na 3 miesiace dostaja po 300 zl na ubrania.Buty tez jedne sportowe dostaja orginalne drugie z przeceny co pol roku.Baleriny czy trampki bez limitu w razie potrzeby kupujemy.Corki oprocz kieszonkowego dostaja bonusy za pomoc przy dziecku czy w domu.Leczenie kanalowe u dentysty prywatnie, lekarz specjslista w razie potrzeby tez prywatnie.Basen i dodatkowe zajecia oplacam.Korepetycje tez jak byly potrzebne.Jak bylo u nas kilka miesiecy krocho to moje corki same zrezygnowaly na dwa miesiace z kieszonkowego i zl nie wziely za pomoc.Stracilabym zaufanie gdyby moje dziecko oszukalo mnie na pieniadze.50 malo pieniedzy ale niektorzy musza sie natyrac na ta kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi który brakuje kasy na życie ale dorobić nie pójdą. Autorka pracuje do 15, dlaczego nie dorobia? 50 zł to dla nich glodowanie kilka dni? Autorko a jak ząb córkę rozboli i trzeba będzie iść leczyć to jak zapłacisz za wizytę skoro nawet 50 zł nie masz skąd wziąć bez odejmowania sobie jedzenia od ust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale zobacz, ty zapewniasz wszystkie potrzeby dzieci. Rowniez takie jak.kolorowe kosmetyki A autorka nawet na podstawowych oszczedza Bo nie wierzę ze kupuje kurtki i buty po 300zl Wiec w takiej sytuacji jak twoja, 5dych to jest okej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale autorka nie zapewnia tech wszystkich rzeczy córce które ty zapewniasz z poza kieszonkowym. Ona wymaga żeby ona sobie je płaciła z kieszonkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ze moje corki od roznosza ulotki a starsza 17 letnia czesto pilnuje dzieci sasiadow i zawsze ma pare groszy.Doladowanie dostaja tylko raz w miesiacu za 10 zl, do mnie maja darmowe .One wiedza jak latwo wydac 50 zl a jak trudno je zarobic.A wlosy starszej farbuje ja.Na obciecie daje.Dzieci trzeba wychowywac a nie chowac.Autorka mimo wszystko powinna ostro zdyscyplinowac corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Ale zobacz, ty zapewniasz wszystkie potrzeby dzieci. Rowniez takie jak.kolorowe kosmetyki x Kolorowe kosmetyki to nie jest artykuł pierwszej potrzeby dla nastolatki. Rodzice mają zapewnić dziecku dach nad głową, miejsce do nauki, wyżywienie i ciuchy, a jakie te ciuchy to wiesz. Rodzic nie ma obowiązku kupować dziecku bluzki, czy koszuli za 300zł sztuka. Tak samo jak z żywnością. Dziecko nie musi codziennie jeść granatów i mango za 5-8 zł sztuka, może zjeść jabłko, pomarańczę, czy banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×