Bó wiesz co

a wali mi to kogo

16.19 dlaczego chora psychicznie ,badałeś ją?uważaj bo za to możesz solidnie beknąć

Juz sie boje, Sylwunia

Boże co za patole tu siedzą.

To nie ciebie wołali psychiczna Sylwuniu.

Inuś inuś inuś ? Nadejdę wkrótce,niebawem... Jak wicher,jak sztorm,jak żywioł miotający całe życie i obracający wszystko w zgliszcza... Za to zrujnowałeś wśród słów przeplatanych między wierszami...ta chwila już niebawem :O Ty wiesz.:O

czosnek to czosnek

AgentOrange1496 wczoraj Na moje czasy przypadło apogeum agresji Krzysztofa. Teraz ciężko w to uwierzyć bo chłopak skacze na rurze na dziale fitnessowym, ale swego czasu był z niego ostry azor. Sobie też nie umniejszaj, ta skromność nie brzmi naturalnie. :-D

In a gdzie 4? :(

Przyjaciel wiesz co? Przyjaciel jesteś na podorędziu? Ja mrugam a ty zamknięte oczy masz? Jeśli tak, to nie szkodzi. Jutro będziesz. Kawka będzie i serce oszalałe w transie prawdy o mnie i moich ambiwalentnych stanach odzianych w pióra rajskiego ptaka made in England. ;] Żartuję. Tutaj nie muszę kombinować bo nie szczypią mnie ci źli, obcy samotni. Bo oni tacy nie są, jeszcze o tym nie wiedzą. Czy są? Za to szczypiesz mnie ty zalotnie w policzki - oba Przyjaciel. Jak twoje stany majtkowe, było coś? Kochanie, nie rozumiem na co Eve się foszy dokładnie, za to że chciałeś jej czosnek tam? Znajdę sposobność (czas) i zapytam, bo jak mówiłam ta kobieta jest mi przyjazną. Przyjaznych ludzi jest jak na lekarstwo, to prawda. I oby więcej dobrych ludziów. I ja rzecz jasna, zza wielkiej wody jestem ci. Niewinnym Wojakiem jestem ci, z koniem i mieczem i sercem czystym jak łza. Po to, żeby ta gwiazda oświetlała jedną z wielu dróg nocnych. Acha, jeszcze coś słyszałam, trwajmy w miłości / paradoksalnie między sylabami.

Dzień dobry zawsze jestem Bó na podorędziu jak raczyłaś się wyrazić skarb :) jeśli masz śmiałość to pytaj, może być tak że odpowiedź nadejdzie jeszcze dziś, za tydzień, albo za miesiąc, no albo wcale ja jeśli dobrze pamiętam, to pani ciało Eva też się kiedyś do mnie uśmiechnęła, ale nie jestem pewien Ty chyba tam nie masz plaż pełnych kobiet uroczych jak nad naszym morzem lodów maczanych w czekoladzie topionej gwieździste noce to chyba masz, oby była w sobotę i żeby była gorąca będę wyglądał tej dziewczyny do mnie przytulonej okiem z wyspy a to nie byle co może być Bó, to może być kilka, albo nawet kilkaset lat świetlnych masz tam Bó tramwaje? 4 ma się bardzo dobrze, bo kto miałby się źle w Sopocie. ;)

Inuś inuś inuś ? Nadejdę wkrótce,niebawem... Jak wicher,jak sztorm,jak żywioł miotający całe życie i obracający wszystko w zgliszcza... Za to żezrujnowałeś wśród słów przeplatanych między wierszami...ta chwila już niebawem :O Ty wiesz :O

Przyjaciel Vivien Leigh tam jest. :] Dzień dobry teraz kochanie. :) Wrócę z czekoladowym uśmiechem (i jeszcze czymś). W dzikim winie zaplątana, w tobie. Dobrego poranka i Kawy też. ;]

Kawa jest dobra i grzybowa też ;) zauważyłaś Bó że agresja nastała jakaś dziwna tu w tłumie nienawiść do wszystkiego, co obce i inne, nasze demony im się budzą, gdy pusto w rozumie to co nieznane, z pewnością jest winne ciotki my znamy, to chyba nie one zwalczane są poglądy, płeć oraz rasa ja płci nie zwalczam, czego przykładem jest Kusza o rasie to nie tu, wiem rosną na fali armii wodzowie na drzewach, czego przykładem jest W. diabeł do tańca z chęcią zaprasza wszyscy jakoś inni, to nasi wrogowie? nie, wiem że nie, bo my ich kochamy a najbardziej ja Ciebie dawaj już ten uśmiech czekoladowy Evę też, ale inaczej.

Powiadasz Przyjacielu, że lubisz grzybową? Jest jeszcze rosół i dziś będzie :D Z lubczykiem i dużą ilością warzyw. Liść kapusty włoskiej nie zaszkodzi :D Zima za pasem. Tak przepowiadają górale i pan z Koniakowa też :D Marzy mi się długo weekend w górach, czynny wyciąg narciarski i skrzypiący śnieg pod butami ;) Czerwone policzki, chłodne dłonie, ogień trzaskający w kominku wśród lasu i wilków ;):D Ale to wszystko wkrótce.

O :D to masz tak samo Kawa tylko że ja Harrachow mam prawie za domem narty już naostrzyłem i deskę dla dzidzi też i wiesz jak trafiłaś; kupiłem wczoraj taki piec ogrodowy, żeliwny na taras, można zamknąć, albo otworzyć i patrzeć na ogień no i dzidzia obok na kanapie, bo musisz wiedzieć że mam kanapę na tarasie, ze skóry ;) ech, niestety nie z E30 do komina można włożyć kiełbasę na drucie albo w miejsce fajerki wstawić kociołek co proponujesz do kociołka śliwki wędzone też?

Była jeszcze golonka? Pamiętasz?:D Kanapy ze skóry na szczęście nie mam, ubrania letnie już schowałam. Teraz dominuje polar, czapka z nausznikami i martensy :D Po lecie zostały miłe wspomnienia, opalona dūpa, kilka pamiątek, kilkadziesiąt zdjęć w tym zachód słońca też ;)Kartka ze Słowenii doszła do Ciebie?;) Do kociołka wrzuć ziemniaki, warzywa, boczek wędzony, dodaj trochę pieprzu, zaczaruj i będzie :)

16.34 psychiczna? licz się ze słowami !!

https://youtu.be/Dsor7-upjWQ

Mówisz że wystarczy zaczarować i będzie... a żeberka wędzone, czy nie wędzone? kartka oczywiście doszła ;) teraz czekam aż coś dojdzie do Bó, chyba też będzie zaczarowana.

Co? Nie odpowiadam na żadne pytania dopóki dopóty nie pokażesz mi jak mnie kochasz Przyjaciel Konefka. Tak dzisiaj cię widzę, bo nie darmo masz tam toto w gaciach. A ja o tym marzę i trącam, nie zaś o nartach czy co. Poka ten żeliwny na znak, bo nic innego mnie nie podnieca jak ciepły grzejnik. Lubię kaloryfery oraz komin. Lubisz Przyjaciel kominy? Gosz, Kawa ależ śmieszna jesteś z tym jedzeniem. Hahaha. :P Acha, Harrachow to ja nie wiem, Jaszczurówkę proponuję i domy drewniane, przy kominie w jaskinie. ;] Skóry na ścianach tam mają. I kierpce oraz oscypki. Acha, Przyjaciel zapomniałam ci powiedzieć, że ciebie to ja od urodzenia Kocham. No i? ;)

Bó nie chciałbym skończyć tak mniej więcej i met this girl and she's just great this girl i just adore the problem is she has much more than i had bargained for she's got that style she's got that smile she's got the walk she's got that talk she's got that zing there's just one thing she's got a penis chyba że to byś była Ty :D no bo jak od urodzenia, to ja też bo jak Eva, to bym musiał się zastanowić, chyba że rosół by był i dębowe, dużo dębowego Bó, a masz tam dębowe na wyspie? nie wiem czy dobrze umiem pisać w tym języku, jak chcesz to możesz mnie poprawić patrzyłem już wczoraj na ogień więcej niż na TV przytul mnie dziś do motyla, jęzorem, bo ciepło jest upieram się jednak przy Harrachowie, ewentualnie przy Cieszynie całuję tu i tam.

Inuś inuś inuś ? Nadejdę wkrótce,niebawem... Jak wicher,jak sztorm,jak żywioł miotający całe życie i obracający wszystko w zgliszcza... Za to że zrujnowałeś wśród słów przeplatanych między wierszami...ta chwila już niebawem :O Ty wiesz :O

Bó jak tu będziesz to przesyłam pozdrowienia. Wzrok mnie nie myli Bó w całej okazałości a to przecież lata świetlne.

Friend you know what? Szybko śpiewam dla ciebie językiem wilgotnym kochanie, zatem sam rozumiesz. Twoje wszystko tak jak należy oprócz ostatniego. No proszę cię, żywotny potrzebny ty mi. ;] Mój język jest lepszy niż chiński, jest ostry, szarpany, szybki i połamany. Kochajmy to czego nie ma. Bo wszystko jest na wyciągnięcie palcami (wiesz co i wiesz jak ;]). Dębowe w Pociągu Zwanym Pożądaniem oby nie w Cieszynie. W życiu pedziałam Cieszyn. Niemniej, nie przeszkadza mi to gimnastykować się oraz porozumiewać językami ludzi i aniołów Przyjaciel. Uczysz mnie znakomicie. Dziękuję. No i ten, no chciałam ci zeznać, że... I don't know what to say my Friend. Now my think about you little dirty. So... I'm sitting in my room. It's so hot here and I playing with myself. I play with my cli/toris and I smoke a little of marija. I like it. Your fantastic sp/ike (co/ck) ;] must be in my brave hand and then I'm gonna show you what's next. I gonna show you tonight how much my pu/ssy want to feel your fingers as well. So come to me, my sweet white - haired boy, and give me what you have in pants. Do you feel my breath? Do you hear me sweetheart? Do you want me my little boy? You do not know what I'm doing tonight? I think you know what I'm doing! This is to my duty. I am gonna send you my elixir. Everything is for you. My butterfly is burning for you, for your lips and your fingers. And for yours d/ic/k, too. Just the question I have: Why I have to wait so long? Week, month, year? I'm dreaming about your, I can not wait. You are mine. And yours body are mine. Finito. Well my Friend, see you there. I'm hugging you and miss you very much. ;)

Acha, gdzie byłeś cały dzień Przyjaciel? Szukałam cię wszędzie! Nawet za rogiem monopolowego. Nie było cię :/ Nie rób mi tego więcej, nie pij Dębowego sam. :] Ulisses, pamiętam pseudonim. Pozdrawiam cię bardzo serdecznie. ;] Przyjdź proszę kiedyś w wolnej chwili na pogawędkę z Bó. ;]

Ta starowina Bó to nie czasem Frida?????

Jestem ważką a ważka ma tysiąc luster wokół siebie. :P

Hm...myślisz trochę brudno być może ważki tak mają ;) ja myślę bardzo brudno pamiętaj że jak mnie nie ma, to przerzucam węgiel - lubię to robić Bó trochę wiem jak to jest grać ze swoją clitoris, widziałem ale jeszcze nikt do mnie nie powiedział białowłosy chłopcze pocałuję Cię za to na wstępie w samą dóópkę, a potem sobie weźmiesz co zechcesz oczywiście po Kawie ale eliksir tylko dla mnie nie wiem czy masz tam las, ale tu jest pokryty złotolistnym marzeniem i Ty byłaś ubrana w dyskretny uśmiech, wiesz jaki, tylko kobiety tak umieją się uśmiechnąć rosa tuliła wrzosy cichym westchnieniem gdzieś za horyzontem ukrył się pośpiech rozumiesz...ukrył się kochana nie spiesz się, a się spełni Eva się spieszyła i teraz musi mi się tłumaczyć ze słów swoich koleżanek a po co mi to.

Tak fajnie piszesz z Bó, po co te wzmianki o czosnku.:-o