Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

5tysiecy na 4os i nam nie starcza kasy!

Polecane posty

Gość gość
@14:56 Ta na pewno odkłada skupując grunty, magazyny, zakłady, zakładając biura na Ukrainie. Gdyby tak było mimowolnie oznajmiłaby, że na Ukrainie ma taniej fryzjera w salonie a jakość porównywalna jak w Polsce. Siedzi i przeżera środki, które mogłaby z powodzeniem zainwestować, nic po niej nie zostanie nawet ondulacja jej ochlapnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zapomnij iść siku po tej kawce bo w domu szkoda kasy xxx Nie no Ty jesteś z tych co dla zasady zleją się w stringi w trakcie trasy byle nie być podejrzana o opróżenienie pęcherza w sieciówce z tytułu skapstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona musi w domu wodę zbierać do miski i ustawiać na parapet jak tu ktoś pisał a potem nagrzana i kąpiel. Bo to luksus i pewnie zaraz napisze że lepsze krążenie i biorą prysznic w zimnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie noszę stringów :( wydajesz kasę na majtki? Po co można chodzić bez :) oszczędnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była taka na kafe, która oznajmiła, że na "grubsze sprawy" schodzą chyba do centrum handlowego czy też na stacje benzynową, kąpią się w ten sposób, że polewają się darmową wodą ze źródła oligoceńskiego a laptop ładują w robocie :D Może dziadując dorobili się wreszcie firmy i poziom życia im wzrósł stąd te szaleństwo związane z kawą z mcdonalds? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam załatwiają te swoje rekrutacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mcdonalds na rynku we Lwowie mają swoje przedstawicielstwo na Ukrainę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od tej kawy w mc - jeździcie gdzieś czy tez szkoda kasy by coś zobaczyć? I trzeba odkładać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeca napisała, że jeżdżą w intersach pewnie z 30 km od miejsca zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 ach te biznesy! Światowa kobita, to nie dla nas rozrzutnych. Idę sobie zrobić herbatę i nie wiem czy to akurat w granicy normy czy już za dużo wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.51 Gdzie ta oszczędność Niemców, którzy np minimum co tydzień siedzą w restauracji, w każde święta również, którym nie chce się zabrać reszty w bilonie w kwocie, za którą kafeterianka robi obiad.. Na zachodzie po prostu nikt nie wydaje większości wypłaty na zakupy spożywcze i to nie dlatego, że tacy oszczędni, tylko że mają więcej pieniędzy.. Czytać już nie można o tych waszych lokatach na 2% I mieszkaniach w blokowiskach na wynajem jako wielkich inwestycjach przy skrajnym dziadowaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:13 nie pij tej herbaty, może mąż zaprosi cię na kupony. Nie ma co szaleć. Jak będzie kawa to herbata to już za dużo. Musisz oszczędzać i zainwestuj dobrze te fundusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:19 bingo Szkoda tylko ze ta od inwestycji pojechała już na kawę i siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz Ci napisze, że ona na 2% nie trzyma tylko skupuje akcje spółek państwowych pod dywidendę, agresywnie inwestuje na new connecie, wynajmuje to głównie hale magazynowe a za nadwyżkę planuje kupić Krym od Ruskich. Kafeterianki mogą wszystko, pod warunkiem, ze kłamią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona już na tej kawie, nie odpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam meza palacza. Gdyby rzucenie bylo tak latwe, to nikt by nie palil, bo to przeciez glupi nalog. Moj ograniczyl, gdy bylam w ciazy. Rzucic nie potrafi. Zreszta zarabia, pali za swoje. To jak by Wam zarzucic, ze pazury robicie/ malujecie sie, bo inaczej wstyd z domu wyjsc. I Wy i taki palacz osiagacie swoja satysfakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no i oczywiście kwatery pod wynajem w kurortach turystycznych, bym zapomniała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona już na tej kawie, nie odpisze xxx Wątpię, widziałam w tv reklame, że oto w McDonalds kawa darmowa tylko do godziny 10:30 a mamy już 15:30. Nie kupi normalnie, bo woli euro zainwestować w wykupienie Ukrainy. My tego nie pojmiemy bo gdy ona planowała podbój świata w fast foodach my się dekoncetrowałyśmy u fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:29 powinnismy zmienić swoje priorytety,konsumpcjonizm nami zawładnął. Jutro mam rocznice slubu, kupiłam prezent pojadę jednak i zwrócę i zaproszę męża rano na tą darmową kawę dzięki za informacje! To pierwszy krok do sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A później już jakoś z górki, hossa na giełdzie, własna firma, telefon wrzucony w koszta prowadzenia biznesu i taki zapiertol, że nie można przystanąć w podróży po kolejne miliony by chociaż męża na obiad zaprosić z okazji jego urodzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, obiad na mieście? Może od razu kawior i fryzjer? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżu, tu siedzą same kreZusy... 2500 na faceta to grosze? W 2016 najcześciej wypłaca pensja było 1520 zł. A na rękę 2500 nie ma połowa ludzi w Polsce, bo ta kwota jest średnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiad na mieście należy wykluczyć. Kawa albo herbata. Z okazji rocznicy zezwala się zamówić ciastko. Nie żyjmy konsumpcyjnie. Jeśli nie ma czasu na tą kawę urodzinową należy kupić skarpetki. Dla kobiety jeden goździk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:39 dla mnie to nie jest norma, nie zarabiamy po 10tys ale 2,5??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla ciebie? A ty myślisz, ze sama jesteś jakimś wyznacznikiem Zarobkow w kraju? Jesteś zapewne wz Warszawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te kwatery w kurortach to oczywiście dzięki groszowym oszczędnościom typu odmawianie sobie kawy na mieście i ciuchów na promocji w h&m. Pół roku i kafeterianka uciuła niepostrzeżenie pół bańki, dzięki temu, że mąż ją strzyże, porcjuje świniaka, a ciuchy kupuje w lumpie :) Matka mojej koleżanki miała ogromne oszczędności w stosunku do niskich zarobków. Teraz już nie żyje, córka żyje tak samo, 40tka na karku. Też chwila moment i będzie starszą panią. Po co to wszystko, to trudno powiedzieć.. Ale to z perspektywy fanki konsumpcji, może Wy widzicie w tym sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://forsal.pl/artykuly/1105759,srednia-pensja-mediana-i-dominanta-wynagrodzen-w-polsce-ile-naprawde-zarabiamy.html Tu macie dokładny artykuł gdzie tłumacza jaka jest realna średnia. Zarobki normalnie podaje się w kwocie brutto, ale np. 3500 brutto, to na rękę tylko ok. 2500 czyli netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma poniżej 2000 na rękę to oczywiście, że i tak nie schodzi poniżej 3 tysięcy. Nie wiem gdzie wy żyjecie. 2 na umowie, tysiak albo i więcej w kopercie. Tego w oficjalnych statystykach się nie odnotowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi facet powiedział, że ma 2500 netto do ręki wmawiając, że to całość wypłaty to bym poważnie się zastanowiła co do jego prawdomówności i czy przypadkiem dochodu nieopodatkowanego nie przewala na rozrywki. Mąz mi opowiadał, że jak jeszcze pracował z fizolami to normą było, że brał do ręki 2 tysie, jego żona śadziła, że to cały jego dochód a on rozwalał kasę z koperty na "swoje drobne wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. tak fizole tak robili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×