Zagadka nienawiści do kur domowych rozwiązana

dziś [08:31 Znam. Wszyscy płacimy pewne podatki. Łącznie z niepracującymi. Tylko niepracujący płacą tych podatków znacznie mniej.

Takie tematy prowadzą donikąd. Nie ma na swiecie równowagi i sprawiedliwości i nie bedzie. Po co sie kłócicie.

"Autorko ile chcesz dac jeszcze państwu???? Może wyplate oddaj na cel dobroczynny . " xxx Właśnie chodzi o to, że nie chcęoddawać. chcę żeby płacili te podatki wszyscy, bo inaczej ci co pracują muszą płacic tych podatków więcej. Za tych co nie pracują. Jak mniej osób zrzuca się na to samo, to kwota tej zrzutki dla poedynczej osoby musi być większa. Jak się to rozłoży na więcej osób, to będzie mniejsza. jednak są cwaniaki, które zrzucac się nie chcą w ogóle i mają na to 100 wymówek. Takie trudne to ogarnięcia?

To z czego żyje niepracujacy???? Chleb za darmo dają a mieszkanie samo się opłaca???

Pieniadze zarobione przez jednego malzonka sa juz opodatkowane - a wiec osoby mowienie o placeniu podatku przez osoby utrzymywane z tych pieniedzy jest logicznie, prawnie i ekonomicznie bez sensu. Innym aspektem tej sprawy jest "siedzenie" w domu przez kobiety, ktorych dzieci juz nie wymagaja calodziennej opieki, a takiej pani po prostu nie chce sie wziac na siebie stresu powrotu do pracy po przerwie, czy po prostu wysilku aby tez pracowac. Malo ktorej rodzinie powodzi sie az ta dobrze, aby ten drugi miesieczny dochod nie powiekszyl znacznie i odczuwalnie ich standartu zycia.

Nie pracują tylko matki . Mój mąż pracuje dłużej za większe pieniądze a ja na pół etatu albo z przerwami. Gdyby było inaczej to mój mąż musiałby iść do hujowej pracy za mniejsze pieniądze i ja też więc w rezultacie mielibyśmy mniej pieniędzy niż mamy teraz i nie stać by nas było na wiele rzeczy. Za to on więcej zarobi a ja w domu więcej zrobię i dzieci dopilnuje. Nie będę szła na cały etat bo Ty mi autorko dzieci za darmo nie przypilnujesz i do rachunków nie dolozysz. Myślisz że ktoś się Tobą interesuje czy masz co jeść j gdzie mieszkasz ? NIE !! To czemu nie zajmiesz się własną dupa tylko frustrujesz się jak dzieciak na widok innej niepracujacej która ma od Ciebie więcej?! Może mąż tak ją kocha i preferuje taki model rodziny że woli mieć po pracy ciepły obiad niż umeczona żonę. W życiu nie chodzi o to żeby z********ac, rozumiesz ? Jeśli myślisz że wszyscy rodzą się i po ukończeniu szkoły idą z********ac do 65 roku życia na państwo do masz włączony umysł. Jedź do Afryki tam 90 % matek nie pracuje tylko obrabiaja pole żeby mieć co jeść i wychowują dzieci. Im mów że są pasozytami.

Autorko jak można płacić podatek dochodowy jak dana osoba nie ma żadnego dochodu ? Co do składek one nie płaca rentowych i emerytalnych i nie będą na stare lata miały emerytury . Maz zgłasza zonę do ubezpieczenie zdrowotnego w swojej pracy i dzięki temu ona może korzystać z usług lekarza itd

Jeśli małżeństwo kupi nowy samochód to płaca 2 % podatku od wzbogacenia sie . Wszyscy płaca podatek od nieruchomości . Akurat podatków w naszym kraju jest bardzo duzo i każdy z nas je płaci .

Nie można powiedzieć, że żona jest utrzymanka męża . Małżeństwo z definicji polega na tym że oboje dbają o wspólne dobro . W jednym związku mąż i żona oboje będą pracowali a w drugim tylko mąż. Jaki będzie system zależy tylko od nich . Jak również to gdzie będą mieszkali i ile będą mieli dzieci . Takie są prawa i obowiązki małżeństwa. To że pracujesz możesz mieć pretensje do samej siebie czy męża że nie jest w stanie was utrzymać. Wiec skończ p******ic o płaceniu podatków przez męża za żonę i wyliczanie skąd ona na to ma a nie pracuje . Z prawnego punktu widzenia i duchowego są jednością. Ja kończę te dyskusje bo ona nie jest na moim poziomie a to co autorko sobą reprezentujesz to dno totalne , zupełnie nie wiesz jak wszystko funkcjonuje i zajmujesz się zwykłymi bezuzytecznymi p*****lami jak zahukana baba ze wsi która tylko wypatruje i interesuje się cudzymi d****i. Życzę Ci żeby Ci życie tak dało w d**e, to może w końcu zajarzysz że problemem nie będzie niepracujaca sąsiadka tylko buty na zimę czy jedzenie .

Drogie panie, wyjaśnijcie mi proszę dlaczego niepracująca żona ma dostawać emeryturę po swoim zmarłym mężu.

gość dziś A jak ci się złodziej włamie do domu i okradnie to dorzuć mu jeszcze samochód. I jeśli miałabyś ochotę wściec się na niego, że to zrobił to po prostu sama zacznij kraść. Bo inaczej wyjdziesz, na sfrustrowaną babę. Bo co? Inni kradną a ty nie możesz?

"więc jeśli taka kobieta nie otrzymuje dochodu to o jakim podatku kobieto mówisz?" xxx Taka kobieta otrzymuje dochód. Od swojego męża. Jej dochodem jest darmowe mieszkanie, jedzenie, ciuchy, wycieczki itd.

"Myślisz że nie ma kobiet którym mężowie doprowadzają składki? " xxx Jakie składki? możesz je wymienić?

do dziś O to właśnie chodzi :-D Nieroby irytują. Szczególnie jeśli za free chcą korzystać z pracy innych.

Bo ma Kurwa takie przywileje bo jest żoną. Dlaczego Ty masz dostać spadek po mężu jak kopnie w kalendarz chociaż sama do końca na niego nie pracowalas. Ja p*****le Kurwa dalej nie rozumiesz ciemnoto umysłowa. To są j****e przywileje małżeńskie!!!!!!!!

Myślisz że ktoś się Tobą interesuje czy masz co jeść j gdzie mieszkasz ? NIE !! To czemu nie zajmiesz się własną d**a tylko frustrujesz się jak dzieciak na widok innej niepracujacej która ma od Ciebie więcej?! xxx Cały czas o tym piszę dlaczego się frustruję. Może taki złodziejami się mam nie frustrować bo ich na coś nie stać a jak ukradną to będą mieć więcej? Trzeba więc ich zrozumieć i skupić się na sobie.

"gość dziś Drogie panie, wyjaśnijcie mi proszę dlaczego niepracująca żona ma dostawać emeryturę po swoim zmarłym mężu." Bo tak było jest i będzie .

dziś Może dostać bo ma przywileje ;-D No super wyjaśnienie! Naprawdę. Ma dostać bo tak! I kto tu jest ciemnotą umysłową?

"Bo ma K**wa takie przywileje bo jest żoną." xxx To jeszcze mi wytłumacz dlaczego pracująca żona nie może mieć takiego samego przywileju? Przecież też jest żoną?

"To jeszcze mi wytłumacz dlaczego pracująca żona nie może mieć takiego samego przywileju? Przecież też jest żoną?" Jak nie ma ? Jak twój maz umrze to możesz mieć po nim emeryturę . Kobieta musi mieć skończone 50 lat i tyle .

Tak zalujecie każdej kromki chleba matce która wychowuje dzieci i zajmuje się domem za pieniądze męża??? A nie zalujecie niczego księżom którzy się pasą z waszych podatków??? Oni nie pracują, nie odprowadzają podatków, okradają ludzi wciskając im bajeczki o piekle, dostają dotację, ziemię za darmo, wysokie emerytury chociaż zusu nie płacą! Tego wam nie żal???

gość dziś Czyżby? Mogę mieć emeryturę, ale wtedy nie mogę mieć swojej. Dlaczego nie mogę mieć jednocześnie swojej wypracowane emerytury i emerytury męża? Co się stanie z pieniędzmi, które ja przymusowo musiałam odkładać jeśli wezmę emeryturę męża?

gość dziś Masz wybór . Możesz mieć swoja emeryturę albo męża. Możesz nie pracować i cale zycie byc na utrzymaniu meza.

10:30 Trudno sie nie zgodzić. Kiedys taka tradycyjna rodzina była bardziej powszechna, wiec po śmierci meza kobieta otrzymała te emeryture jako środki do życia, bo przeciez cała dorosłość poświęciła dla rodziny. I tak zostało.

Autorko ty zwyczajnie zazdrościsz ze inna kobieta może sobie pozwolić na siedzenie w domu . Mozę zmień męża na bardziej zaradnego ?

Jeżeli żona zajmuje się dziećmi i domem za kasę swojego męża to o co wam chodzi??? Dokladacie do tego chociaż złotówkę??? To jest układ między nimi i wara wam od tego! On od swojej pensji zapłacił podatek A to co mu zostało może wydać na co chce, na żonę również i goowno Was to powinno obchodzić! Tak jak wcześniej napisałam zajmijcie się lepiej pedofilami w czarnych kieckach bo to oni żyją na wszystko koszt!!!

dziś Topik jest o kurach domowych. Nie o księżach i nie o politykach. Pisałam już.

do dziś I uważasz, że jest to sprawiedliwe? Pani, która całe życie nie pracowała ma emeryturę po mężu. Nawet to rozumiem. Mąż całe życie pracował, płacił składki na emeryturę i umarł przedwcześnie z tej emerytury nie wykorzystując. Daje więc tę emeryturę w spadku swojej żonie. Spoko. Ale dlaczego nie może tak być z pracującą żoną? Dlaczego ona nie może mieć dodatkowo emerytury po mężu. Ona odkładała i on odkładał. Ale ona nie może tej emerytury odziedziczyć. Tzn. może. Ale zostaną jej wtedy zabrane jej pieniądze. Moim zdaniem to nie jest sprawiedliwe.

11:03 ale ma racje z tymi klechami.

dziś Napiszę to po raz 10-ty. Nie zazdroszczę. Tak samo jak nie zazdroszczę złodziejom, że kradną.