MałaMama 0 Napisano Luty 9, 2007 to chyba była ta Copper T 380 ale nie jestem pewna bo widziałam ją w reklamie apteki na fotce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MałaMama 0 Napisano Luty 13, 2007 kaśka26 jeśli możesz mi pomóc to bardzo proszę to na pewno jest wkładka o nazwie cooper T 380 podobno jest to najbardziej popularna wkładka w Polsce Mój gin. mówi że jeszcze się mu ni zdarzyło odkąd zakłada te wkładki aby któraś z kobiet zaszła w ciąże tzn. nie zgłosiły się takie go niego, a myślę że jakby była taka sytuacja to pierwsze do niego by przyszły ja bym tak zrobiła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wanka* Napisano Luty 13, 2007 witam wszystkich, ja mam wkladke Gynefix, ma ksztalt "sznurka korali" a dokladnie jest to kilka miedzianych cylindrow wielkosci kilka mm nanizanych na sznurek. zalosc jest podczepiona do dna macicy i swobodnie "zwisa". Jestem bardzo zadowolona, nie czuje jej w ogole (przedtem mialam copper T i twarde ramiona wkladki sprawialy mi bol). koszt ca.1000 zl z zalozeniem (robilam to w Niemczech, w Polsce pewnie bedzie taniej). Polecam!!! Wkladka jest w dwoch wersjach: mniejsza (3-letnia) i wieksza (5-tetnia). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 13, 2007 witaj Malamamo, z tego co piszesz to raczej była wkładka właśnie Cooper T- miedziowa, bo o tym samym kształcie jest też wkładka Gyne T, ale ona chyba nie posiada miedzi o tej wartości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MałaMama 0 Napisano Luty 15, 2007 kaśka26 a możesz mi coś więcej napisać o tej wkładce jeśli oczywiście wiesz dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kuchenka Napisano Luty 15, 2007 mój gin polecił mi wkładkę Multiload 375 ,zakładam ją 6 marca.Czy to jest dobra wkładka,czy może "starej daty"?Bo spotkałam się z różnymi opiniami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cobra123 Napisano Luty 15, 2007 ile max. czekaliście na okres ,przy założeniu spiralki (miedzianej) i nie regularnym okresie ,ja czekam 52. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 15, 2007 MałaMamo na chwilę obecną znalazłam takie informacje na temat tej wkładki, jeżeli dowiem się coś nowego to napiszę. Wkładka antykoncepcyjna Copper T 380 Najbardziej znana i najbardziej popularna w Polsce klasyczna wkładka Copper T 380. Wykonana z najwyższej jakości materiałów. Posiada idealnie gładkie pierścienie boczne co ułatwia zginanie ramion przed założeniem wkładki. Teraz wkładka wewnątrzmaciczna Copper T 380 posiada nowe cieńsze obrączki Nowa wkładka Cooper T 380 różni się obwodem bocznych obrączek. Dzięki węższym obrączkom, składanie ramiączek jest dużo prostsze niż dotychczas. Złożone ramiączka zajmują również mniej miejsca. Rekomendowany czas antykoncepcji: 5 lat Miedziany drucik o średnicy 0.25 mm, ładunek miedzi 380 mm2 Dostępne rozmiary: rozmiar A: szerokość 32mm, długość 36.5mm - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - ---------------------------------------- Wszystkie IUD produkowane przez firmę Eurogine podlegają najbardziej rygorystycznym kontrolom jakości w ramach norm UNE 91-300. Kontrole te są przeprowadzane przez Laboratorium zatwierdzone przez Ministerstwo Zdrowia i odbywają się w laboratoriach Politechniki Katalońskiej . Znak CE wydany na podstawie ISO 9001 oraz EN 46001. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 15, 2007 ewwka. Co do tego, czy nie przeszkadzają , raczej nie , ale mój partner czasem wyczuwa wkładkę (zazwyczaj w jednej pozycji), ale może to tylko świadomość ciała obcego w ciele, pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 15, 2007 kuchenka Ja też mam tą samą wkładkę i nie nażekam, mój ginekolog zakłada ją od bardzo dawna i nie miał z nią jeszcze problemów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 15, 2007 Cobra ja mam założoną wkładkę już od 9 miesięcy, a ostatnio czekałam na okres przez prawie dwa miesiące. Zależy jak tam u Ciebie ale u mnie chyba zachodzą zmiany hormonalne, bo zaczą mi wyskakiwać znów trądzik, choć już długo nie miałam z nim problemów i to jest prawdopodobnie przyczyna z opóźnianiem się okresu. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cobra123 Napisano Luty 15, 2007 mi zaczęły wyskakiwać na ramionach,to może poczekać z pójściem do lekarza ,albo pójść i zrobić jakieś badania??? Spokojnie czekałaś 2miesiące podziwiam cię za spokój Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 15, 2007 cobra123 wcale nie byłam spokojna przez ten czas, zrobiłam 2 testy ciążowe i dzwoniłam do lekarza i on mnie uspokoił- kazał czakać spokojnie na okres , bo takie rzeczy się zdarzają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cobra123 Napisano Luty 16, 2007 Ja też robiłam test ,a za 2tyg. umówioną wizytę ale najpierw do niego zadzwonię ,chyba że dostanę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vifi Napisano Luty 17, 2007 ja też tak miałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 17, 2007 vifi, co Ty też miałaś ? i jak u ćiebie , ile masz wkładkę i jak z okresem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 17, 2007 say-my-name wkładka jest środkiem wczesnoporonnym, przy którym dochodzi do zapłodnienia i zabicia poczętego dziecka. Wybór należy do Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość vifi Napisano Luty 17, 2007 Ola jesteś ''lekarzem'' czy zwolenniczką tzw. antykoncepcji naturalnej?????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka26 Napisano Luty 18, 2007 Witajcie ola znająca temat, wydaje mi się, że nie dokońca znasz temat, bo gdy ma się wkładkę to utrudnia to dotarcie plemników do komórki jajowej, więc jak może być poronienie, gdy nie ma zapłodnienia, a ta teoria o tym, że wkładka jest środkiem wczesnoporonnym to juz opinia prehistoryczna, dawniej tak uważano. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 Nie Kasiu to nie są prehistoryczne opinie. Owszem wkładki dzisiaj mają zwiększoną ilość miedzi, która powoduje obezwładnianie plemników, ale nie wyklucza się także poczęcia. Jest to jeden z najbardziej niemoralnych środków, bo kobieta do końca życia nie dowie się ile razy poczęła i straciła swoje nienarodzone dziecko. O tym, ze było poczecie moze swiadczyc nagle krwawienie z narzadow rodnych kobiety, ale niekoniecznie. Kilka lat temu w POznaniu był przypadek,ze urodził się chłopczyk ze spiralką w pleckach. Dziecko było zupełnie zdrowe, a wkładkę usunięto operacyjnie. Producenci wkładek nigdy nie ujawnią prawdy o tym urządzonku, o jej prawdziwym działaniu. Wciskają kobietom kit, że miedź czyni cuda. Nie oszukujmy się, natura jest silniejsza, niż ludzkie wynalazki typu wkładka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 Proszę zobaczyć, co znalazłam na temat spirali na ulotce tego środka. ..............Środek wczesnoporonny? W medycynie o ciąży mówimy dopiero od momentu implantacji, czyli zagnieżdżenia się zarodka w błonie śluzowej macicy, a nie od chwili połączenia się komórki jajowej z plemnikiem (zapłodnienia). W około 80% fizjologicznych cykli miesiączkowych u zdrowych, dojrzałych kobiet nie dochodzi do zagnieżdżenia zarodka mimo dokonanego zapłodnienia - jeżeli więc natura tak rozrzutnie obchodzi się z materiałem genetycznym, działania wkładki wewnątrzmacicznej nie można uznać za poronne. Jeżeli czyjaś religia czy też przekonania są inne, nie powinien stosować tej metody antykoncepcji. Zadaniem lekarza jest wyjaśnienie kobiecie zasad działania wkładki, natomiast decyzja co do wyboru metody zapobiegania niepożądanej ciąży należy do kobiety i jej partnera........................... Proszę zwrócić uwagę na pierwsze zdanie, które mówi jasno, że dochodzi do zapłodnienia. Mówinie, że w medycynie za ciąże uważa się moment zagnieżdżenia jest kłamstwem, bo życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 I trzeba odróżnić samoistne poronienie nawet zapłodnionej komórki a świadomego działania człowieka. Bzdurą jest również to 80 % to jest zachęta do wybrania tego wczesnoporonnego środka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 Wkładka wewnątrzmaciczna Zupełnie inna forma tzw. "antykoncepcji awaryjnej" to założenie wkładki wewnątrzmacicznej (spirali) znanej też pod nazwą IUD (intra-uterine device). Ma ona najczęściej kształt litery T (czasami wygląda jak S lub jeszcze inaczej) i umieszcza się ją w macicy. Wkładki mogą być zrobione z tworzyw sztucznych, ze stali, niektóre zawierają hormony. Najczęściej mają nawinięty srebrny lub miedziany drucik. Powodują one takie zmiany w błonie śluzowej macicy, które uniemożliwiają zagnieżdżenie się ludzkiego zarodka w stadium blastocysty. Hamują także ruchy jajowodów oraz zmieniają konsystencję śluzu, utrudniając aktywność plemników (jony miedzi lub srebra unieczynniają plemniki). Skuteczność wkładki zakładanej po stosunku, a więc jej działania wczesnoporonnego, jest wyższa niż 90%. W przypadku stosowania wkładek wewnątrzmacicznych istnieje ryzyko: uszkodzenia ściany macicy, bezobjawowego wypadnięcia wkładki, bólów skurczowych, plamienia międzymiesiączkowego, obfitych miesiączek, zapalenia przydatków, poronienia septycznego, ciąży pozamacicznej a także zapalenia błony śluzowej jamy macicy i mięśniówki trzonu macicy. Ważnym powikłaniem przy stosowaniu wkładek jest też promienica narządu rodnego. Pigułki "dzień po", mini-pigułki, wkładki wewnątrzmaciczne należą do odrębnej grupy środków "kontroli urodzeń" zwanych też antyimplantacyjnymi, czyli antynidacyjnymi (niektórzy autorzy do tej grupy zaliczają także dwuskładnikowe pigułki antykoncepcyjne). Powodują one śmierć dziecka poczętego w stadium blastocysty, w związku z niemożnością jego zagnieżdżenia się w macicy. Jednakże ze względów handlowych, niektórzy ukrywają rzeczywisty mechanizm ich działania przez nazywanie ich środkami antykoncepcyjnymi14 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 KOBIETA: Wczesnoporonne spiralki (2006-01-25) Wkładki wewnątrzmaciczne nazywane potocznie spiralami promuje się jako drugą po doustnych środkach hormonalnych skuteczną metodę antykoncepcyjną. Czy na pewno jest skuteczna i czy tylko ma działanie antykoncepcyjne? Warto się przyjrzeć tej metodzie zapobiegania ciąży, która w rzeczywistości prowadzi do wielu powikłań zagrażających życiu kobiety. Największym dramatem tej metody jest jej działanie wczesnoporonne. Obecnie ginekolodzy zakładają kobietom dwa rodzaje wkładek. Miedziane w kształcie litery T – Cooper T i Gyne-Fix. Cooper T ma na ramieniu poziomym dwa pierścienie, a na elemencie pionowym zwoje drutu miedzianego zakończone włóknami z tworzywa sztucznego. Dzięki temu kobieta może sprawdzić palcami, czy wkładka „jest na swoim miejscu”. Natomiast Gyne-Fix wygląda jak nitka, na której zaczepiono miedziane koraliki. Nitkę tę przymocowuje się do dna macicy, w taki sposób, że swobodnie zwisa w jamie macicy; im więcej miedzi, tym bardziej skuteczna. Drugi rodzaj spirali to hormonalna wkładka wewnątrzmaciczna - Mirena, wyposażona w zbiorniczek wypełniony hormonami: progestagen, sztuczny odpowiednik progesteronu, i lewonorgestrel (ma działanie wczesnoporonne), które stopniowo uwalniają się do organizmu kobiety, przez co najmniej trzy do pięciu lat. Wyglądem przypomina literę T, ale jej poziome ramiona są lekko wygięte do dołu. Działanie Spirale są niewielkie. Mają 4-5 centymetry długości. Działanie takiej wkładki jest wielorakie. Po pierwsze, utrudnia plemnikom dotarcie do bańki jajowodu, gdzie dochodzi do zapłodnienia. Dzieje się tak dlatego, ponieważ spirala powoduje jałowy, czyli pozbawiony bakterii odczyn zapalny. Po drugie, jony miedzi dodatkowo unieruchamiają plemniki. Po trzecie, wkładka zmienia śluzówkę macicy tak, że rozwijający się zarodek nie może w nią się wczepić. Czwarty sposób działania odnosi się tylko do spiral wyposażonych w pojemniczek z hormonami. W ich przypadku hormony wpływają na śluz szyjki macicy, czyniąc go nieprzenikliwym dla plemników i dodatkowo utrudniając wszczepienie się w śluzówkę macicy rozwijającego się zarodka. Dodatkowo stwarza ona takie warunki, w których zarodek nie może się dalej rozwijać, obumiera i zostaje wydalony. Zakładanie Lekarze proponują zakładanie spirali kobietom, które już rodziły. Zabieg najlepiej wykonać w trakcie miesiączki. Argumentują to tym, że kanał szyjki macicy jest wówczas lekko rozchylony, dzięki czemu łatwiejsze i mniej bolesne jest założenie spirali. Jeśli chodzi o założenie spirali to jest to prawda, bo w trakcie miesiączki mięśnie macicy są rozluźnione. Natomiast jeśli chodzi o bolesność zabiegu, to argument jest bardzo wątpliwy, zważając na to, jak przebiega założenie wkładki wewnątrzmacicznej. W trakcie zabiegu pacjentce wielokrotnie są podawane antybiotyki, zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Organizm bardzo źle toleruje obecność spirali, traktuje ją jako ciało obce. Do pochwy lekarz wkłada wziernik, a jeśli kobieta sobie życzy, to znieczula się ją miejscowo. Kulociągiem zamyka zatrzaski na macicy, sondą mierzy długość macicy i prowadnicą wkłada spiralę na odpowiednią głębokość. Następnie sprawdza, czy wkładka jest dobrze założona. Jeśli zabieg przebiegł pomyślnie, informuje pacjentkę o ewentualnych powikłaniach i zaprasza na wizytę kontrolną za około trzy miesiące. Przeciwwskazania W razie komplikacji lub przewlekłych stanów zapalnych, kobieta ma problemy później z zajściem w ciążę. Co ciekawe, zakładanie spiral kobietom, które rodziły, w rzeczywistości nie jest regułą medyczną. Lekarze proponują tę formę antykoncepcji kobietom, które jeszcze nie rodziły, mimo że mają pełną świadomość realnego zagrożenia utraty płodności. Może się zdarzyć, że kobieta mimo założonej spirali zajdzie w ciążę. Oficjalne statystyki podają, że jest to mały promil procentowy. Bywa tak, że wkładka wrasta w łożysko lub błony płodowe i zostaje wydalona dopiero przy porodzie. Nie powinny stosować jej kobiety z ostrymi stanami zapalnymi w obrębie narządu rodnego, z niewyleczonym, przewlekłym nawracającym zapaleniem przydatków, ze schorzeniami, przy których obniża się naturalna odporność organizmu (AIDS, cukrzyca), uskarżające się na długotrwałe intensywne miesiączki, ze zmianami macicy, obciążone wadami wrodzonymi macicy np. tyłozgięciem. Największym dramatem tej metody jest jej działanie wczesnoporonne, uniemożliwiające zagnieżdżenie się dopiero co poczętego dziecka w jamie macicy. Są też (stosunkowo częste) wypadki poronień we wczesnym stadium (pierwszy trymestr), gdy dziecko obumiera ze względu na skrajnie nie przyjazne warunki w łonie matki wywołane przez mechaniczny ucisk spirali, a także chroniczny stan zapalny macicy. Dlatego trudno traktować tę metodę jako antykoncepcję, bowiem jest to przede wszystkim środek wczesnoporonny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nolis Napisano Luty 18, 2007 I Ty myślisz,że po tej lekturze kobiety pobiegną wyjać wkładke zostaw to im sumieniom, nie zbawisz świata, a kłócić na ten temat sie nie ma sensu ja mam inne zdanie. Żadnych srodkóe przeciwbólowych nie dostawałam przy załozeniu, jeżeli chęć antykoncepcji jest wysoka to te posty powyzej nie mają sensu!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość j 35 Napisano Luty 18, 2007 Droga Olu. Przecież nikt nie zmusza nikogo do założenia wkładki. Każda kobieta bierze to na swoje sumienie i tylko ona będzie za to odpowiadać. Ja też mam wkładkę - Mirenę- i zakładając ją nie odczuwałam żadnych dolegliwości, nie otrzymywałam żadnych -jak pisałaś wyżej- antybiotyków, zastrzyków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Profilaktycznie lekarz zalecił mi wykupić i zażyć przez 3 dni metronidazol i to wszystko. To tylko i wyłącznie moja sprawa jakiej antykoncepcji używam, a sprawa aborcji tym bardziej jest osobistą sprawą każdej kobiety. Wiele przeciwniczek zmieniło zdanie wówczas gdy sprawa ta dotyczyła jej lub kogoś bliskiego. Uważam że bardziej humanitarne jest stosowanie tej - twoim zdaniem - wczesnoporonnej metody( choć ja tak nie uważam) niż porzucanie swoich narodzonych dzieci na śmietniku. Olu - nie zbawiaj całego świata, mnie na pewno nie przekonasz do usunięcia spirali. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola znajaca temat Napisano Luty 18, 2007 Dziewczyny ja nikogo nie chce zbawiać, bo człowiek musi zrobić to sam. Ja tylko włączyłam się do dyskusji i chciałam uświadomić czym jest spirala, bo wiem że wiele kobiet pozostaje w nieświadomości i nie zna prawdziwego oblicza tego środka. jedno trzeba dodać - wkładaka nie jest środkiem antykoncepcyjnym - to jest środek wczesnoporonny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cobra123 Napisano Luty 18, 2007 Olu a jak ty się zabezpieczasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zapewne npr Napisano Luty 18, 2007 klendarzyk, rosyjska ruletka, co Bóg da to będzie - oto wszystkie możliwe sposoby zabezpieczenia Oli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cobra123 Napisano Luty 18, 2007 Mam podobne zdanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach