Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bardziej żałujecie seksu, który uprawialiście czy którego nie uprawialiście?

Polecane posty

Gość gość
"Byc moze sa marni w lozku, ale dlaczego w takim razie te kobiety sie z nimi zwiazaly? Widzialy galy, co braly. Chcialy miec korzysci, ktore byly wazniejsze niz dobry seks, a teraz tego seksu odmawiaja? To sa zwyklymi oszustkami, dla ktorych zadnej litosci: rogi do sufitu i opryszczka na cipce" X Bo przed ślubem był inny- było na kafeterii parę postów o tym. Przed ślubem mężczyzna był bardziej czuły i zajmował się też kobietą w łóżku (te 70% o których pisze Karolina nie mają orgazmu dopochwowego), a po ślubie idzie na skróty bo teraz to już mu się należy seks . Dla takiego rogi do sufitu i opryszczka na fiutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A niby dlaczego nie? Xxxx A niby dlatego, że małżeństwo to dwie osoby- sprawy seksu mają być ustawione tylko pod jedną osobę? << Jak to pod jedna? Oboje dostaja tyle ile potrzebuja.Nikt nie chodzi niezaspokojony." Xcc Ale jedna z osób nie ma ochoty na 5x tylko 3x, więc może nie czuć się komfortowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobietę z jakim libido powinien mieć mężczyzna, ktory wyjeżdża na długo (praca). Jeżeli kobieta ma wysokie libido to ciężko jej w trakcie rozłąki, jak ma niskie to facet narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najważniejsze aby ludzie się dobrze dobrali. X To akurat nie odkrylas Ameryki" Xx To ciekawe dlaczego tyle niedobranych ludzi tkwi w beznadziejnych związkach/małżeństwach. Najwyraźniej jeszcze nie odkryli Ameryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym libido to troszkę przesadzacie ,co ma piernik do wiatraka (zart) Ale prawdą jest za na poczatki zwiazku nie ma problemu z libido bardzo rzadko odmawiaja kobiety seksu (prawie nigdy) i nawet jak nie mają orgazmu to częrpia z miłości i bliskości zadowolenie to Fakt nie mrzonka . dopiero z czasem sa setki pretekstów bo to bo tamto , nie czarujmy sie kobieta nawet nie świadomie ale w pewnym sensie brakiem zbliżenia każe partnera za coś to też Fakt i na nic wasze krzyki czy gadka umnie tak nie ma bo jest tylko robisz to nieświadomie ale robisz , tak samo jak wpadnie kobiecie po godz pomysł na coś i prosi meża o coś to skok libido gigantyczny jak sie zgodzi nawet jak godz czy dwie wcześniej był 0. to tez FAKT . znałem wspaniałe małżęnstwo z 2 dzieci (juz nie są parą ) kochali sie jak wariaci on w pełni ja zadowalał i ona jego kilka lat sex prawie codziennie ( wiem to z rozmów z nimi ,mówili ze to najwspanialsza sprawa ) po 6-7latach ja mieli 2 dzieci jej ochota na sex gwałtownie spadła co stwarzało setki problemów bo było coraz gorzej doszło do tego ze seks był 2-5razy w miesiacu i to po usilnych zabiegach , trwało to za długo tak z 3lata przyjaciel żalił sie że nie wytrzymuje tego żebrania o zbliżenie i widzi że nawet jak wyjdzie coś to czuje sie jak by po w pysk dostał że ona robi to z łaski dla świetego spokoju . byli moimi najleprzymi przyjaciółmi i próbowałem rozmawiać z nią ze nie tędy droga że może iść do seksuologa po porade ale ona mówiła że sexu juś nie potrzebuje wcale , uparta i już . minął rok i prawda wyszła przez przypadek od kilku miesiecy miała kogoś poznanego przez internet . a słabe libido i zanik ochoty na sex to sciema , rozwód był w maju który przyjaciel wygrał i dostał opiekę nad dziecmi ona wyjechała do jednej z naszej metropolii . PRAWDA okazała sie inna zwykła przestał ja pociągać mąż który za dużo pomagał , prał ,sprzatał, gotował i wiecej czasu spedzał z dziecmi niz ona która potrzebowała czego? too już sami sie domyślcie . na marginesie powiem jedno mało brakowało by zabrała dzieci ale rodzina nawet jej i przyjaciele staneli na głowie by pomóc by dzieci były z lepszym rodzicem , wiekszośc przegrywa takie rozwody nawet jak są złotymi ojcami kult matki polki nadal niszczy ten kraj . pozdrawiam i bez urazy drogie panie to samo życie ono jest w około was tylko tego nie chcecie zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość wczoraj Bo przed ślubem był inny- było na kafeterii parę postów o tym. Przed ślubem mężczyzna był bardziej czuły i zajmował się też kobietą w łóżku (te 70% o których pisze Karolina nie mają orgazmu dopochwowego), a po ślubie idzie na skróty bo teraz to już mu się należy seks . Dla takiego rogi do sufitu i opryszczka na fiutku<< Akurat! Ma kobieta za malo czulosci, to niech sie o nie upomni. Co, kot jej odgryzl jezyk czy ochrypla gadajac dwie godziny z psiepsiulka przez telefon? Niech powie: “Misiaczku, przytul mnie mocno”, “A teraz piesc moje cycuszki, tak bardzo to lubie” itd., na co tylko ma ochote. A jak malo, to niech poprosi o minete. Co, jakis facet odmowi? Nie wierze, chyba, ze kompletny palant. Ale jesli lezy jak zimna kloda, ktora chce tylko, zeby facet jak najszybciej dal jej spokoj, to on tez tak ja traktuje. I daruj sobie bzdury o orgazmie pochwowym. Orgazm to orgazm i tyle. Odbylem tysiace stosunkow, z roznymi partnerkami i nigdy nie zdarzylo mi sie, by ktoras powiedziala, ze miala ochote na pochwowy, a ja doprowadzilem ja do lechtaczkowego. No ale moze ty slyszalas o tego rodzaju pretensjach od kolezanek, to nam opowiedz. Nieraz zdarzalo sie za to, ze kobiecie bylo tak dobrze, gdy jej piescilem lechtaczke, albo robilem minetke, ze nie chciala tego przerywac i dochodzila w ten sposob. Potem tylko rozkladala nogi dla mnie. I co, moze byla w ten sposob pokrzywdzona albo wykorzystana? Wiec daruj sobie to cale gooowno, wymyslone przez niedajki, by usprawiedliwic swoje lenistwo. A seks owszem, nalezy sie jak psu micha. Chyba, ze chce miec rogi do sufitu i opryszczke na cipce. Gość wczoraj napisal jak to wyglada. Ja wlasnie o czyms takim pisze caly czas, powiedzcie moze, ze to nie prawda. Dodam tylko, ze nawet jak nie znajdzie kochanka, bo sie nie odwazy albo jest religijna, to i tak bedzie sobie wyobrazala jakiego ksiecia na bialym koniu, a olewala tego pantoflarza, co kreci sie po domu. Przez ten durny feminizm i w dodatku nauczanie moherow, kompletnie babom odbija. @gość wczoraj Xcc Ale jedna z osób nie ma ochoty na 5x tylko 3x, więc może nie czuć się komfortowo<< Nie widze powodu, aby miala czuc sie niekomfortowo.To ja nie boli, nie piecze, nie szczypie ani w inny sposob nie dolega. Co najwyzej cos sobie wmawia, jakies problemy z powodu naruszenia jej integralnosci czy autonomii. Wiec jesli ma z tym problem, to powinna uprzedzic przed slubem, ze seksu bedzie tylko tyle ile ona chce, bo wszystko dodatkowe sprawia jej dyskomfort. I niech facet wie, czego sie spodziewac od zony. @gość wczoraj A kobietę z jakim libido powinien mieć mężczyzna, ktory wyjeżdża na długo (praca). Jeżeli kobieta ma wysokie libido to ciężko jej w trakcie rozłąki, jak ma niskie to facet narzeka.<<< Z wysokim. Z pewnoscia nie taka jak K.M., ktora tak bardzo lubi seks, ze moglby dla niej nie istniec. Co do tego, ze ciezko, to nikt nie obiecywal, ze zawsze bedzie lekko, latwo i przyjemnie i slowa dotrzymal. A jak sie pomeczy z braku seksu w czasie rozlaki, to pozniej bedzie jeszcze bardziej chetna. Bedzie chciala nadrobic zaleglosci i nakochac sie na zapas. @ gość wczoraj Xx To ciekawe dlaczego tyle niedobranych ludzi tkwi w beznadziejnych związkach/małżeństwach. Najwyraźniej jeszcze nie odkryli Ameryki << Bo powiedziec to latwo. Duzo trudniej zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie było chorób wenerycznych, a jest ich bardzo dużo i z każdą minutą coraz więcej miałabym cudowne chwile za sobą :) żałuję, że nie ma obowiązkowych badań ludzi pod tym kątem. Seks jest czym pięknym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jedna z osób nie ma ochoty na 5x tylko 3x, więc może nie czuć się komfortowo<< Nie widze powodu, aby miala czuc sie niekomfortowo.To ja nie boli, nie piecze, nie szczypie ani w inny sposob nie dolega. Co najwyzej cos sobie wmawia, jakies problemy z powodu naruszenia jej integralnosci czy autonomii. Wiec jesli ma z tym problem, to powinna uprzedzic przed slubem, ze seksu bedzie tylko tyle ile ona chce, bo wszystko dodatkowe sprawia jej dyskomfort. I niech facet wie, czego sie spodziewac od zony. Xxx A gdzie napisałam, że tu o kobietę chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wczoraj napisal jak to wyglada. Ja wlasnie o czyms takim pisze caly czas, powiedzcie moze, ze to nie prawda. Dodam tylko, ze nawet jak nie znajdzie kochanka, bo sie nie odwazy albo jest religijna, to i tak bedzie sobie wyobrazala jakiego ksiecia na bialym koniu, a olewala tego pantoflarza, co kreci sie po domu. Przez ten durny feminizm i w dodatku nauczanie moherow, kompletnie babom odbija. X To był bełkot, a do tego brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przez ten durny feminizm i w dodatku nauczanie moherow, kompletnie babom odbija." X Akurat mohery promują tradycyjne małżeństwo, gdzie kobieta siedzi w domu a facet pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"PRAWDA okazała sie inna zwykła przestał ja pociągać mąż który za dużo pomagał , prał ,sprzatał, gotował i wiecej czasu spedzał z dziecmi niz ona która potrzebowała czego? too już sami sie domyślcie ." X Ale brednie. Przestał ją pociągać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A kobietę z jakim libido powinien mieć mężczyzna, ktory wyjeżdża na długo (praca). Jeżeli kobieta ma wysokie libido to ciężko jej w trakcie rozłąki, jak ma niskie to facet narzeka.<<< Z wysokim. Z pewnoscia nie taka jak K.M., ktora tak bardzo lubi seks, ze moglby dla niej nie istniec. Co do tego, ze ciezko, to nikt nie obiecywal, ze zawsze bedzie lekko, latwo i przyjemnie i slowa dotrzymal. A jak sie pomeczy z braku seksu w czasie rozlaki, to pozniej bedzie jeszcze bardziej chetna. Bedzie chciala nadrobic zaleglosci i nakochac sie na zapas." X Jak to jest, że facet który ma ochotę uprawiać seks 5x w tygodniu nie jest w stanie zrezygnować z 2 i uprawiać seks 3x w tygodniu, a kobieta ma zrezygnować z uprawiania seksu przez powiedzmy 2-3 miesiące?. Kobieta z wysokim libido nie wytrzymałaby z mężczyzna, który znika na parę miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
gość dziś Xxx A gdzie napisałam, że tu o kobietę chodzi? << A tutaj: gość wczoraj .... (powiedzmy, że partner nie jest w stanie go pobudzić seksualnie).... Czyzby ten PARTNER mial pobudzic drugiego faceta? Nie znam sie na zwiazkach homo, jesli ty wiesz cos ciekawego, to nam napisz. @gość dziś >>Akurat mohery promują tradycyjne małżeństwo, gdzie kobieta siedzi w domu a facet pracuje. >> Ale promuja tez poglad, ze seks to brud, czynnosc zwierzeca i, ze niektore jego aspekty, naruszaja jakas tam godnosc kobiety. Glupia baba bierze to, dodaje do tego brednie feminofaszyzmu i wychodzi myslenie wielu Polek. Takich jak chocby K.M. @gość dziś Ale brednie. Przestał ją pociągać i tyle. << To czemu mu tego nie powiedziala, tylko palila glupa przez pare lat. Moze jeszcze pierdziala psiepsiolkom, ze przestal byc czuly, nie zajmowal sie kobieta w lozku i szedl na skroty? A potem taka pierdzi podobne bzdury na kafeterii ? @gość dziś Jak to jest, że facet który ma ochotę uprawiać seks 5x w tygodniu nie jest w stanie zrezygnować z 2 i uprawiać seks 3x w tygodniu, a kobieta ma zrezygnować z uprawiania seksu przez powiedzmy 2-3 miesiące?. Kobieta z wysokim libido nie wytrzymałaby z mężczyzna, który znika na parę miesięcy<< Znowu durna babska logika!!! Czy ten wyjezdzajacy facet, to niby nie rezygnuje z seksu, na tyle samo czasu co jego kobieta. Ale ma powazny powod, zeby to robic. Natomiast w przypadku tego, rezygnujacego z seksu w domu, powodem jest widzimisie jego zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale brednie. Przestał ją pociągać i tyle. << To czemu mu tego nie powiedziala, tylko palila glupa przez pare lat. Moze jeszcze pierdziala psiepsiolkom, ze przestal byc czuly, nie zajmowal sie kobieta w lozku i szedl na skroty? A potem taka pierdzi podobne bzdury na kafeterii ?" X Zapytaj się tego bajkopisarz z 20:13, któremu przyklaskiwałeś. Jakoś dziwnie jemu nie zadałeś pytania dlaczego kobieta nie powiedziała mężowi, że jej nie pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś X Zapytaj się tego bajkopisarz z 20:13, któremu przyklaskiwałeś. Jakoś dziwnie jemu nie zadałeś pytania dlaczego kobieta nie powiedziała mężowi, że jej nie pociąga..<< Nie musze pytac, sam wiem. Bo byla z niej wredna k******. XXX >>Jak to jest, że facet który ma ochotę uprawiać seks 5x w tygodniu nie jest w stanie zrezygnować z 2 i uprawiać seks 3x w tygodniu, a kobieta ma zrezygnować z uprawiania seksu przez powiedzmy 2-3 miesiące?.<<<< A facetow, ktory przez pare miesiecy zapieprza za granice na rodzine, nalezy sie dobre danie d**y. Wiec lepiej, zeby miala duze libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O bidulek, zapieprza na innych! I chce nagrody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś O bidulek, zapieprza na innych! I chce nagrody! << I dostaje. A budulek to jestes twoj chlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 wczoraj „Jesli seks akurat z tymi mezczyznami nie jest dla tych kobiet przyjemny, to po co za nich wyszly? Trzeba bylo szukac innych bardziej odpowiednich, a nie ladowac faceta w takie cos.” >>> Po pierwsze to nie każda kobieta gości w swoim łóżku tabuny facetów w poszukiwaniu partnera na życie… Może się zakochały do szaleństwa, w dodatku z wzajemnością. I co wtedy miały zrobić? Oczywiście mogły powiedzieć „Kochanie, kocham cię, ale jesteś słaby w łóżku, musimy się rozstać”, może miały nadzieje, że słaby nabierze z czasem wprawy. Ale zamiast nabierać wprawy spoczął na laurach i teraz liczy się jedynie ilość, a jakość nie gra większej roli. „Byc moze sa marni w lozku, ale dlaczego w takim razie te kobiety sie z nimi zwiazaly? Widzialy galy, co braly. Chcialy miec korzysci, ktore byly wazniejsze niz dobry seks, a teraz tego seksu odmawiaja? ” >>> A Ty dlaczego się związałeś? Bo żona była dobra w łóżku i obiecała, że nigdy Ci nie odmówi? Czy może poza dobrym seksem w związku, coś jeszcze ma dość istotne znaczenie? pomijam rzecz jasna kwestie finansowe, bo w dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi potrafi się samodzielnie utrzymać. „A masz jakas propozycje takiego ustalenia? Co wchodzi w ta granice rozsadku twoim zdaniem a co ja przekracza. Bo moim zdanie seksu tyle ile facet potrzebuje, pomijajac chorobe, okres itd. miesci sie w granicach rozsadku. Oczywiscie jesli wiecej potrzebuje kobieta, to tez ma go dostac.” >>> W granicach mojego zdrowego rozsądku mieści się ustalenie, że będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby się od siebie nie oddalić i utrzymywać bliskość fizyczną, uprawiając seks nie rzadziej niż… (i tu już warto ustalić, że np. raz na tydzień to absolutne minimum). Bo wiesz to, że lubie pomarańcze i było by mi ciężko bez nich żyć, nie oznacza, że musze je jeść zawsze jak tylko najdzie mnie ochota. Mogę podsycić tą ochotę dłuższą chwilą oczekiwania - wtedy zjem je z większym smakiem. „to niech poprosi o minete. Co, jakis facet odmowi? Nie wierze, chyba, ze kompletny palant.” >>> Oczywiście ty uwielbiasz robić minete i na tej podstawie stwierdzasz, że jedynie kompletny palant tego nie lubi. „i nigdy nie zdarzylo mi sie, by ktoras powiedziala, ze miala ochote na pochwowy, a ja doprowadzilem ja do lechtaczkowego." >>> Na pewno się nie zdarzyło, bo mniejszość kobiet takie miewa i w dodatku nie zawsze. Na marginesie warto dodać, że jak kobieta mówi partnerowi, że doprowadza ją do orgazmu wyłącznie przez stosunek pochwowy bez dodatkowej stymulacji, to najpewniej te orgazmy udaje. „Facet mowi do kolegi: wiesz jakiego loda zrobila mi wczoraj? - To czemu sie cieszysz? -Bo dzisiaj sie z nia zenie. Dziewczyna mowi do kolezanki: wiesz jakiego loda zrobilam mu wczoraj! - To czemu sie cieszysz? - Bo to byl ostatni lod w moim zyciu. Tak to czesto wyglada i to nie ja wymyslilem.” >>> Skoro tak często się to zdarza, to może oczywisty wniosek jest taki, że większość kobiet jednak nie trawi loda i zmusza się do tego z obawy, że z powodu odmowy partner porzuci je albo zacznie zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina K
Rescator555 dziś „Zwiazalem sie z powodu oczywistego, moim zdaniem dla zdecydowanej wiekszosci facetow: Bo ja kochalem i chcialem bysmy byli razem do konca zycia i pieprzyli sie jak norki. Reszta byla tylko prosta konsekwencja tego pragnienia, w tym takze wlasciwego rozumienia milosci.” >>> „Pieprzyć się jak norki” /”Pieprzyć się jak króliki”, itd. to raczej pojęcia opisujące dość prymitywne podejście do seksu. Inteligentni ludzie charakteryzują się zdolnością adaptacji do zmian otoczenia. Wiedzą też, że otoczenie nie będzie stałe, bo jest to niemożliwe i zmiany są nieuniknione. Dlatego nie objadają się jedynie pomarańczami ( to czysty prymitywizm), bo są głodni poznania nowych smaków. Grunt to właściwie się dobrać. Zwykle inteligentni mężczyźni wybierają inteligentne kobiety, np. po to żeby mogli wyjść kiedyś z łóżka i wspólnie dostrzec, co jeszcze życie ma do zaoferowania. Każdy ma w życiu inne priorytety, więc niech dobiera sobie partnera/partnerkę wedle własnego uznania i pamięta przy tym o wzajemnej szczerości. „Pytalem tez, czy slyszalas wsrod swoich kolezanek o czyms takim? Znowu manipulacja i pomijanie niewygodnych fragmentow. Wiec pytam jeszcze raz. Slyszalas? Czy te niezalezne, inteligentne i swiadome swoich potrzeb kobiety, kiedykolwiek wspomnialy, ze facet zamiast do wspanialego orgazmu pochwowego, doprowadza je jedynie do tego gorszego orgazmu lechtaczkowego?” >>> Przeciwnie, orgazm to orgazm, sposób jego osiągnięcia to sprawa drugorzędna. Po prostu seks cieszy i satysfakcjonuje dużo bardziej, gdy jakiś orgazm się trafi. Ale podkreśliłam już, że seks może być bardzo przyjemny bez orgazmu i nie będę się powtarzać. A odpowiadając wprost na twoje pytanie: Nie, nic takiego nie słyszałam. Zdarzało mi się jednak słyszeć, że nie doprowadza ich do żadnego. „Bo gdyby bylo inaczej, wiedziala bys, ze mozna z latwoscia stymulowac lechtaczke wylacznie przez stosunek pochwowy, bez zadnej “dodatkowej”. I jest to proste jak budowa cepa. Juz moja druga partnerka w zyciu, przy drugim naszym stosunku, pokazala jak to robic. No ale to byly czasy swiezo po rewolucji seksualnej, widocznie moherowa i feminazistowska edukacja seksualna tego nie obejmuje.” >>> Pamiętaj tylko, że nie wszystko co podobało się partnerce nr 2 może podobać się partnerce nr X. Każda kobieta jest trochę inna i może lubić coś innego. „A poza tym, wykazalas myslenie blondynki, nie rozumiejac, ze lod, to tylko przyklad, i rownie dobrze mogliby powiedziec: “ wczoraj wieczorem mialem super seks” a ona “ teraz nastepny seks bedzie za miesiac”. >>> Powiedziałabym, że raczej ty wykazałeś się inteligencją blondyna… Gdyby oboje mieli wczoraj rewelacyjny seks, to następny byłby dzisiaj! Bo czemu mieliby go sobie odmawiać??? (Chyba tylko z takich przyczyn, jakie uznajesz za rozsądne). A jeżeli byli w tym łóżku we dwoje i jedno z nich miało świetny seks, a drugie koszmarny to mają poważny problem. I zamiast narzekać na kafeterii powinni zdobyć się na szczerą rozmowę. “kochanie, jestes slaby w lozku, musimy nad tym razem popracowac, zanim zwiazemy sie na cale zycie”, a nie “miec nadzieje…”. Bo nadzieja to matka wiadomo czyja." >>> Kiedy dwoje ludzi wchodzi w związek to muszą być świadomi tego, że oni i całe ich życie będzie się stale zmieniać. To dotyczy każdego aspektu wspólnego życia, a nie tylko seksu. Miłość to jedno, seks to drugie (Sam wiesz, bo pewnie nie każdą partnerkę kochałeś). A to, że przed ślubem wypracują sobie świetny seks, nie oznacza, że po latach wspólnego związku np. nie stracą do siebie pociągu fizycznego. Ludzie się zmieniają, niestety często na niekorzyść ( nie tylko fizycznie). Każdy wchodząc w związek podejmuje świadome ryzyko i „ma nadzieje” na „żyli długo i szczęśliwie”, ale życie to skutecznie weryfikuje. Wszystko musi się kiedyś skończyć. Także wspólna wymiana zdań na kafeterii. Panią K.M. również serdecznie pozdrawiam i życzę dużo szczęścia. X „Bo ja kochalem i chcialem bysmy byli razem do konca zycia i pieprzyli sie jak norki.” >>> A Tobie życzę, abyście z żoną się kochali i pieprzyli jak norki póki śmierć was nie rozłączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@Karolina K dziś Wszystko musi się kiedyś skończyć. Także wspólna wymiana zdań na kafeterii. Panią K.M. również serdecznie pozdrawiam i życzę dużo szczęścia.<< No coz, jak tak, to tak! Tym bardziej, ze powiekszajaca sie roznica miedzy naszymi strefami czasowymi, robi sie coraz bardziej klopotliwa. X „Bo ja kochalem i chcialem bysmy byli razem do konca zycia i pieprzyli sie jak norki.” >>> A Tobie życzę, abyście z żoną się kochali i pieprzyli jak norki póki śmierć was nie rozłączy Dziekuje, to zyczenie juz sie spelnilo " w wiekszej polowie", raczej watpliwe, aby moglo sie cos zmienic. A tobie zycze, aby twoj partner (partnerzy) mieli nie wieksze libido od ciebie. Pani K.M. zycze aby polubila seks jednak troche bardziej niz obecnie. Zapraszam do wymiany zdan w przyszlosci, ale raczej nie wczesniej niz w drugiej polowie lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz mi życzyć żebym polubiła pyszne pomarańcze. Możesz mi życzyć żebym poznała dobrego zaufanego i nie nastawionego jedynie na zysk dostawcę pomarańczy. K.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość wczoraj Nie musisz mi życzyć żebym polubiła pyszne pomarańcze. Możesz mi życzyć żebym poznała dobrego zaufanego i nie nastawionego jedynie na zysk dostawcę pomarańczy.K.M.<< Zycze ci w takim razie, zebys zrozumiala to, czego nie rozumiesz ani ty, ani Karolina K. A mianowicie tego, ze w odroznieniu od pomaranczy, seks nie jest gotowym produktem dostarczanym „klientce” przez dostawce, zabiegajacgo o to, by klientki nie stracic. W przypadku seksu, jakosc produktu zalezy w znacznym stopniu, a prawdopodobnie w wiekszosci od kobiety. I jesli ona tego seksu nie lubi, tylko liczy, ze bedzie miala faceta, ktory dostarczy jej na tacy super orgazmy, to wtedy ewentualnie ona te super orgazmy przyjmie, bo akurat nie ma nic lepszego do roboty, to niech sie liczy z rogami do sufitu z opryszczka na cipce. Karolinie wydaje sie, ze takiego dostawce orgazmow znalazla. Ciekawe na jak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość wczoraj A ty dodatkowo z typowo babska logika, probujesz rozwiazac zagadnienie porownywalne z kwadratura kola. Bo chcesz miec faceta, ktory bedzie dobry " w te klocki", no bo byle jaki, nieudany seks ciebie nie interesuje, a jednoczesnie takiego, ktory ma niskie libido. Ciekawe jakim cudem ma byc dobry, jesli nie cwiczyl? A z toba tez nie pocwiczy, bo ty chcesz, by byl super seks ale tylko od czasu do czasu.@gość wczoraj A ty dodatkowo z typowo babska logika, probujesz rozwiazac zagadnienie porownywalne z kwadratura kola. Bo chcesz miec faceta, ktory bedzie dobry " w te klocki", no bo byle jaki, nieudany seks ciebie nie interesuje, a jednoczesnie takiego, ktory ma niskie libido. Ciekawe jakim cudem ma byc dobry, jesli nie cwiczyl? A z toba tez nie pocwiczy, bo ty chcesz, by byl super seks ale tylko od czasu do czasu. Tak, ze zycze raczej zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A mianowicie tego, ze w odroznieniu od pomaranczy, seks nie jest gotowym produktem dostarczanym „klientce” przez dostawce, zabiegajacgo o to, by klientki nie stracic. W przypadku seksu, jakosc produktu zalezy w znacznym stopniu, a prawdopodobnie w wiekszosci od kobiety. " X W przypadku seksu ludzi w związku nie ma klientki i dostawcy. To Ty wiecznie piszesz, że kobieta ma uprawiać seks nawet wtedy kiedy nie ma ochoty - w tym przypadku akurat facet jest klientem, którego nie chce stracić a kobieta dostawą. Jakość seksu zależy od kobiety i mężczyzny, a napewno nie będzie dobrej jakości jeżeli kobieta nie będzie miała na niego ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Karolinie wydaje sie, ze takiego dostawce orgazmow znalazla. Ciekawe na jak dlugo?" X A tobie ile czasu żona robi lodziki lub rozkłada nogi nawet wtedy, kiedy nie ma ochoty? Masz wtedy orgazmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze juz skonczyles dyskusje z ta glupia baba, i tak miales cierpliwosc. Ona jak to w ich zwyczaju, odwraca kota ogonem. Ty jej udowadniasz, ze wredne baby udaja, ze lubia seks po to by zlapac faceta, a ona, ze powinna z nim porozmawiac. Pewnie, ze powinna, tylko baba nie ma zamiaru. Bo do seksu do by chciala Brada Pita o umiejetnosciach Casanowy, a normalnego faceta to tylko zrobic w bambuko i wlezc mu na kark. Jak ci nie odpowiada, to nie wychodz za niego. Taki Brad Pit, to ma ladniejsze do obracania, a taka, to najwyzej przeleci jak mu sie sama nadstawi i pojdzie do nastepnej idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×