Dani chuda Irenka spod Grudziądza pojechała do Opola.

3 minuty temu, selkie napisał:

To nie jest cytat z żadnej mojej wypowiedzi. Poproszę cytat, w którym piszę, że nie potrafię gotować. 

Ty za to Ogór nie nadajesz się kompletnie do niczego. Ani do zarabiania, ani do gotowania, ani do podawania. Co też poszło aż tak źle w życiu Grażyny, że musiała się na ciebie skazać. 

Nic nie poradzę  piszesz bzdury i tylko podawać umiesz.

Ciesze sie w sumie, ze wszedzie chodze, bo chodzenie dobre na kregoslup, spala cukier i fajnie jest sobie pochodzic

Dzisiaj chyba ide na wieczorna sesje w sauna, piatek jest to mozna isc, moze fajne blondynki w bikini beda xD

Przed chwilą, Fifofa napisał:

Nic nie poradzę  piszesz bzdury i tylko podawać umiesz.

Doszedłeś do ściany, rozumiem, Ogór. Nie wysilaj już głowy

Konkurencja jest tu ostra, ale nie ma tu większego de.bila niż Ogór. 

Wypije pare kaw, ogarne kuchnie i mozna isc na sesje w sauna xD

W Polsce saunowanie to masakra, 40zl za 45 minut ja prdl

A tu place £80 na miesiac i saunuje ile chce od rana do wieczora

A ile pradu idzie na ogrzanie takiej sauny finskiej 90 stopni, albo basen ogrzac wode to szkoda gadac. Pewnie w tysiacach zl dziennie!!

17 minut temu, P0123 napisał:

Ale ja jestem przesladowany za brak samochodu, a ci co jezdza i spalaja benzyne = wygrywy

Jak masz na taxi na jedno wychodzi to też trzeba nie żyć oszczednie bo na żywo wszystko 2-3x cena vs allegro rzadko jest odwrotnie 

Ostatnio wydałem 40 na taxi 3x w 1 dzień a i tak oszczędności bo szedłem też dużo było by z 80

8 minut temu, Baba napisał:

Takie gotowanie to pikuś. Nawet dla mnie. 

Nie chodzi o to, że to jest trudnie, tylko jak zaczynasz gotować o 16 to ma być szybkie danie. Dlatego kombinujemy co można przygotować dzień  wcześniej i skrócić ten czas

Ja wszedzie chodze, bo mam czas i nie musze sie spieszyc do roboty jak normiki

Biegac tez bym mogl, bo mam zdrowe cialo.

A dla mnie chodzenie to luksus, zakladam wygodne buciki i godzinami sobie maszeruje i fajnie jest.

Ale ja nie mieszkam w miescie, tam by mnie wkoorwialy smrod spalin samochodow, fuj.

Haha taxi to burzuazja xD

Najlepiej prywatny szofer w rolls royce za 4mln zlotych xD

Tak bym żył codziennie jak w ostatni piątek to bym się skusil na prawko w końcu i samochod

Dzisiaj tu lezak wieczorem na pewno bedzie duzy ruch, bo ludzie z pracy wroca, piatek, pewnie piwka i bedzie pisane, wiec wole tu nie byc dzisiaj wieczorem, wychodze do ludzi, ide sobie na plywalnie i na spacer.

1 minutę temu, P0123 napisał:

Haha taxi to burzuazja xD

Najlepiej prywatny szofer w rolls royce za 4mln zlotych xD

Ja wiem nie płacisz z góry 20tyś samochód paliwo przeglądy ubezpieczenia parkingi to można wyłożyć kilkanaście zł na każdy kurs rocznie to i tak taniej niż samochód jak żyjesz głównie w domu 

Mojemu kumplowi kupila samochod ukochana, i mieszkaja u niej w chacie, bo ona przy kasie. Niedawno im sie syn urodzil, a w przyszlym roku biora slub xD. Kumpel mnie spytal czy bede jego swiadkiem na slubie. 

Mnie jakby dziewczyna oplacila lekcje prawa jazdy i kupila samochod, to tez bym jezdzil... A dla samego siebie wole ruch

Ja nie lubię komunikacji miejskiej unikam jej dla mnie to średniowiecze ale wiadomo gdyby pracować to dużo oszczędności vs taxi

Ja mialem lekcje w Polsce to chyba kilka tysi jakos za 30 godzin prawa jazdy, ale oblalem na skrzyzowaniu

A jak poszedlem na poprawke, to tyle ludzi czekalo na egzamin, ze to olalem w piizdu. Wrocilem do domu grac w gry na kompie. Potem oczywiscie co ja robie.

Predzej sobie w UK prawko zrobie, w Polsce juz za duzo tych kierowcow i samochodow.

Jak by ktoś ze mną był i chciał czekać na autobus to ja daj mi ten bilon pojedziemy taxi 

6 minut temu, Pokraka napisał:

Nie chodzi o to, że to jest trudnie, tylko jak zaczynasz gotować o 16 to ma być szybkie danie. Dlatego kombinujemy co można przygotować dzień  wcześniej i skrócić ten czas

 

Nawet możesz mieć produkty ktòre kupiłaś wcześniej aby nie biegać do sklepu,.jak coś brakuje kupisz 1 rzecz.

Selkie to jest bogata i zamawia nie wiadomo co i jak zrobione i z jakiej jakości.

Podaje rodzinie.

Jezdzenie autobusami troche siara, ale raz jechalem do coventry autobusem na tripa po sluchawki douszne sony, bo czytalem recenzje, ze dobre, a tylko tam mieli ten model w okolicy, to fajna wycieczke zaliczylem. za £3 nowoczesnym pietrowym autobusem. Fajnie bylo sobie pojechac na tripa xD. Spoko widoki a przy siedzeniach wtyczki usb do ladowania smartfonow xP.

U nas jest katering "Leniwa Grażyna" jak komuś nie chce się gotować można zamówić albo podjechać do sklepu firmowego i coś kupić

7 minut temu, Psychologii maszynowa tak napisał:

Tak bym żył codziennie jak w ostatni piątek to bym się skusil na prawko w końcu i samochod

I mógłbyś się może zakochać w navce, kto wie? 

1 minutę temu, Śliwka w Polonezie napisał:

I mógłbyś się może zakochać w navce, kto wie? 

Tęsknię za anastazje obcujac z tom ai dziewczynę 

3 minuty temu, P0123 napisał:

Jezdzenie autobusami troche siara, ale raz jechalem do coventry autobusem na tripa po sluchawki douszne sony, bo czytalem recenzje, ze dobre, a tylko tam mieli ten model w okolicy, to fajna wycieczke zaliczylem. za £3 nowoczesnym pietrowym autobusem. Fajnie bylo sobie pojechac na tripa xD. Spoko widoki a przy siedzeniach wtyczki usb do ladowania smartfonow xP.

Autobus ma jeden duży plus, tam nieźle suczki potrafią wsiadac

No zdarza sie, to prawda. 

Tak jechac do innego miasta 15 mil autobusem to spoko. A obok fajna suczka albo fajne suczki xD

11 minut temu, Pokraka napisał:

Nie chodzi o to, że to jest trudnie, tylko jak zaczynasz gotować o 16 to ma być szybkie danie. Dlatego kombinujemy co można przygotować dzień  wcześniej i skrócić ten czas

 

Wiem. Moja mama tak robiła i zawsze miała w zamrażarce dania awaryjne. Tez lubię gotować coś z naddatkiem sruuu do zamrażarki.

7 minut temu, Fifofa napisał:

Nawet możesz mieć produkty ktòre kupiłaś wcześniej aby nie biegać do sklepu,.jak coś brakuje kupisz 1 rzecz.

Selkie to jest bogata i zamawia nie wiadomo co i jak zrobione i z jakiej jakości.

Podaje rodzinie.

Jak dla mnie, to może jej gotować nawet gosposia, nie nam z tym problemu. Ty masz? 

4 minuty temu, Śliwka w Polonezie napisał:

I mógłbyś się może zakochać w navce, kto wie? 

To mnie zastanawia takie duże wymagania samic a wozom się autobusem 

Ja tez tesknie za paroma osobami, a jedyne co mam to szczerbatego piszacego w nocy, ze blaga by mnie ktos zabiil, bo nie zdzierzy mojego widoku

Przed chwilą, Baba napisał:

Wiem. Moja mama tak robiła i zawsze miała w zamrażarce dania awaryjne. Tez lubię gotować coś z naddatkiem sruuu do zamrażarki.

Za różnorodnie traktujecie pożywienia wystarczy mięso kurczaka i jakiś kucharek wtedy zawsze jest co zjeść awaryjne 

Jak się tak wszamie 2-3 palki kurczaka z kromkom chleba to można iść szalec do wieczora na mieście