Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 U mnie Marysiu tez wieje i to ktorys juz dzien z kolei. Cwiczenia na dzis mam zrobione. Noworoczne postanowienie zaliczone. Ide dalej cwiczyc. Znow syn od kogos przyniosl ciasto. I jak tu nie zjesc hehe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28 Napisano Styczeń 3, 2019 U mnie tez jest jeszcze kawalek ciasta ale to maz i dzieci zjedza:-) Ja pozniej wybieram sie na spacer. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Marysia na takim wietrze zapewne spalisz wiecej kalorii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Cześć Ajenka witaj po dłuższej nieobecności Marysia ja też nie mogłam w nocy usnąć i teraz jestem padnięta , a jeszcze moja banda wymyśliła sobie na dzisiaj ruskie pierogi , a ja dopiero nie dawno przyszłam do domu bo miałam coś do załatwienia i nawet ziemniaki jeszcze nie obrane ! Na śniadanie dwie kanapki z jajkiem i herbata . Emiska tak jak pisze Ajena duży wpływ na wygląd po ciążach ma genetyka . Ja też znam kilaka babek co mają sporą gromadkę , a wyglądają jakby nigdy w ciąży nie były . Ale tak czy siak czuje się taki niesmak jak sie coś takiego widzi i ma się pretensje do siebie o wymówki i zaniedbania , ale tak to jest że sprawiedliwości na tym świecie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Witaj Dorotko. Ty jak zawsze pracowita jak mroweczka. U mnie czas na drugie sniadanie. Jednak rezygnuje z niego na rzecz tego ciasta, ktore niedawno zjadlam. Moze w ten sposob jakos to zrekompensuje hehe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anita Napisano Styczeń 3, 2019 W sprawie odchudzania przeczytałam już dziesiątki tekstów. Ostatnio trafiłam na coś zupełnie nowego: https://szanujezdrowie.pl/20-000-krokow-dziennie/ i przyznam, że zaciekawiło mnie to urządzenie. Stosuję już kilka dni i widzę efekty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 1386 kcal. mam jak narazie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 3, 2019 (edytowany) A Qkartka to już mało tutaj ostatnio widziana ? Zostaw na chwilę te swoje bieżnie i zumby i skrobnij co słychać ! Edytowano Styczeń 3, 2019 przez zołza40 dopisanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Styczeń 3, 2019 jestem, jestem - ale tylko czytam co u Was, jakos nie wiem co napisac: bryndza u mnie i tyle, dieta po tych swietach nie do ogarniecia, to wole nie pisac bo lepiej przykladu ze mnie nie brac;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Styczeń 3, 2019 a cwiczyc to cwicze, wczoraj byly zajecia fitness (stepy), a po swietach biegalam jak oszalala na biezni, jutro zumba i moze orbi zalicze - jedynie co to własnie ruchu mi nie brakuje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Styczeń 3, 2019 ucieszylam sie jak Ajenka wkoncu wlazla na kaffe:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 3, 2019 No też się cieszę że w końcu dotarła . Po świętach to nie tylko ty nie możesz się ogarnąć . Już miałam w miarę ogarnięte pory jedzenia itd. , a teraz znowu muszę zaczynać od nowa bo wszystko się posypało . Najgorsze ze jak już dojdę do ładu to zaczną się ferie i znów całkowicie inny system dnia i może być tak że znowu zawale . Eh muszę jakiś strategiczny feriowy plan opracować hehe. Tego ruchu to ci zazdroszczę bo ja nie mam w sobie tyle zaparcia i mobilizacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Qkartko nie gadaj glupot tylko pisz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Dorotko i tak jestem pelna podziwu dl WAS DIETOWCZEK, KTORE MACIE W DOMACHnie dietujace osoby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Hehe Ajenka no nie ma lekko jak co chwilę ktos kusi jakimiś przysmakami , a najgorsze jest to że nie chcą się dołączyć do dietowania , tzn . córka ma 15kg niedowagi , ale M mógłby się dołączyć i pomóc , a nie jeszcze przeszkadza i namawia mnie ciągle na jakieś jedzenie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28 Napisano Styczeń 3, 2019 Wrocilam ze spaceru prawie godzine sobie chodzilam troche zmarzlam teraz rozgrzewam sie goraca kawka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Marysia ja też właśnie kawkę sobie zrobiłam . Mrozik trzyma , ale w końcu trochę musi :) Ja dzisiaj kilka razy bym orła wywinęła bo zamarznięte kałuże przysypane śniegiem , tak że nie wiadomo na co się staje . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 U mnie Dorotko jest podobnie, ale na to nie patrze i robie swoje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Marysia, pasowal by ci na taki spader krokomierz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Unas tez pruszy i moj pomopowany Mikolij doczekal sie zimy. A wlasnie mielismy go skladac, ze nie ma uroku na niego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28 Napisano Styczeń 3, 2019 U mnie sniegu nie ma ale mroz troche tak. Ajenka tak wiem nawet dzis ogladalam w internecie krokmierze i mowilam mezowi ze moglby mi taki kupic w prezencie to sie smieje ze bedzie lezal jak kijki do marszu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 Marysis taki krokomierz to fajna zabawka za male pieniadze.Zamowcie sobie od razu dwa. Nie musi sie maz odchudzac zeby go miec.. Zapina do paska i zapomina o nim. Bedziecie miec za jedna przesylka. Polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Styczeń 3, 2019 Cześć! Jak tu cichooo Ja powoli gonię wagę przedświąteczną. Mój cel na styczeń - 83kg, czyli -6 Trzymajcie kciuki! Postanowienia noworoczne spisane, nic tylko spełniać A na obiadokolację rybka, ryż, szpinak i sos brokułowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Styczeń 3, 2019 Napisałam, że cicho i z orientowałam się, że ostatniej strony nie zauważyłam Ja bym chciała taki zegarek z krokomierzem, ale są jakieś takie brzydkie, a mam pracę, w której muszę dobrze wyglądać, niezbyt taki zegarek pasuje... Może wiecie czym to zastąpić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 PannaPola -6 to duzo , -4 juz graniczy z cudem, ale nie mowie nie. Bedziemy dopingowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Styczeń 3, 2019 (edytowany) No i nazbieralo mi sie 2476,14 kcal. Cwiczenia byly. Edytowano Styczeń 3, 2019 przez Ajena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28 Napisano Styczeń 4, 2019 Witam was dziewczyny w twn mrozny dzien u mnie prawie -10. Jestem juz po kawie zaraz ogarne dzieci biore sie za sniadanie i cwiczenia. Dzisiaj jakos tak czuje ze mam sile na wszystko mimo tego ze wcale nie moglam zasnac wczoraj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Styczeń 4, 2019 Cześć Pola z tymi krokomierzami to faktycznie tak jest że takie bardziej sportowe i do eleganckiego ubioru nie bardzo . W sumie to nie wiem jak by to można rozwiązać bo te najzwyklejsze przypinane też widać , chyba że gdzieś pod ubranie się je zakamufluje . Marysia ja też znowu nie mogłam zasnąć , ale niestety siły i energii zero , a na dodatek okrutnie boli mnie kręgosłup . Nie wiem jak ja dzisiaj dzisiaj i jutro w pracy wytrzymam . Muszę przyćpać jakimiś przeciwbólowymi bo inaczej nie ma szans :( Na śniadanie płatki z mlekiem i mango . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Styczeń 4, 2019 a mango takie swieze wkrajasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fatsecret 2 Napisano Styczeń 4, 2019 (edytowany) Witajcie dziewczyny :) ostatnio byłam mega zabiegana, bo i dużo pracy i goście i ćwiczeń więcej wprowadziłam, wychodzę więcej zamiast siedzieć w domu :) w święta się nie objadałam, nie jadłam do syta, ale zjadłam to na co miałam ochotę i byłam zadowolona :) waga mi się odwdzięczyła i spadała ładnie, dzięki Bogu, bo ten długi zastój, co miałam wcześniej, mnie wykańczał psychicznie... Waga dziś to 86.6 kg więc jest spadek, z czego się bardzo cieszę, bo naprawdę nie mogę sobie wybaczyć tego, do jakiego stanu się doprowadziłam. Najwyższa waga w moim życiu. W kwietniu mam ważny wyjazd, chciałabym czuć się już wtedy dobrze ze sobą, nie być tak ciężka jak teraz i mieć energię się ruszać i zwiedzać, a w dodatku jest szansa spotkać moje przyjaciółki od najmłodszych lat (ostatnio jak mnie widziały ważyłam 64 kg) więc mam mega motywację :) aaa i zapomniałam dopisać - miło Cię znowu widzieć Ajenka, dobrze że wróciłaś :) Miłego dnia, kochane :) Edytowano Styczeń 4, 2019 przez fatsecret Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach