Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 14, 2018 Zolza mama wlasnie mi przyniosla miseczke takiego smalcu wieprzowego ze skwarkami, mowilam ze nie chce to nie rozumie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Grudzień 14, 2018 Hehe twoja mama wie co dobre :) A tak na poważnie to przerąbane jak ktoś nas na siłę obdaruje czymś czego nie możemy zjeść lub nie chcemy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Grudzień 14, 2018 A co to tak wszystkie wywiało ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 14, 2018 A tak jakos nam wyszlo ze cicho siedzimy. Ja ogolnie taka jakas zmeczona jestem, ze starszym bylam u logopedy, troche nam zeszlo bo tramwajem. Tez pojadlabym takiego chlebka ze smalcem, kiedys na jedna kromeczke sie skusze ale jeszcze trzeba zaczekac. A o tym z fasoli juz dawno myslalam ale tak zeszlo, teraz mnie przekonalyscie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Grudzień 15, 2018 Marysiu, podziałałaś z tym pasztetem? U mnie dziś 88,00 - -0,7kg w tym tygodniu. Troszkę słabo, liczyłam, że będzie szybciej. Jestem po śniadanku - popuściłam lejce - bułka z masłem i grzana kiełbaska Zaraz biorę się za robotę, bo chcę skończyć dziś ze sprzątaniem. Jutro podjadę do Wrocławia na zakupy, muszę kupić coś na tę nieszczęsną wigilię. Do tego w przyszłym tygodniu mam spotkanie z Gowinem, masakra. Jestem politycznym ignorantem, czuję że dam ciała. I ubrań nie mam odpowiednich, muszę coś kupić... W kwestii minimalizmu - ja od roku uskuteczniam, jest mi lżej, mam więcej kasy, bo nie wydaję na pierdoły - marzy mi się capsule wardrobe, ale najpierw muszę schudnąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Czesc dziewczyny. Dzis na sniadanie dwie ciemne bulki z wedlina. Na obiad cos na szybko sie wymysli. W planie na dzisiaj mam zakupy i jeszcze sprzatanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Pola z jakim pasztetem? U mnie 95,4. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 15, 2018 Dzis na wadze 71,3 kg czyli 1,3 kg mniej niz tydzirn temu. Dobrze, jestem zadowolona bo nawet bez zumby mi sie udalo, jak dalej utrzymam tendencje za tydzien moze upragnione 70? Ale sie zobaczy. Z tym ruchem to jest tak ze ja z dzieckiem w wozku naprawde sporo ostanio chodze i moze to dziala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Grudzień 15, 2018 lal gratuluje spadkow i to jakich!!! super dziewczyny!!! u mnie prawie 1kg mniej Dzis na wadze 52,8kg i juz ciezko te wage ruszyc Czuje sie z nia dobrze ale jeszcze cisne... jak moge;) ja wczoraj na botoksie bylam, siostra mi kupila taki woucher:) jak dobrze miec rodzenstwo:) Wiec tym bardziej czuje sie ze soba dobrze. Przy okazji uslyszalam pare komplementow od lekarki ktora mi robila zabieg, wiec bylo milo bo przeciez to profesjonalista:) no i taka dzis zadowolona ogolnie jestem Z szaf wyciagnelam ubrania ktorych nie nosilam juz przeszlo pol roku, do tego sporo nowych ktore siostry mi daly a teraz sa dobre lub nie stresuje sie ze zbyt obcisle czy tez ze cos wystaje itd itp a teraz wlasnie czekam na corke bo robi sobie brwi u kosmetyczki, a co tam jej tez sie cos nalezy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Grudzień 15, 2018 Marysiu, miał być smalec.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Grudzień 15, 2018 Pola to pochwal sie potem zakupem qurcze chyba nie dam rady tego 1 okna dzis ruszyc Za zimno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Grudzień 15, 2018 qkartko, ile masz lat? ja mam schizy na punkcie zmarszczek - na 100% będę się botoksowała, jak już będę miała potrzebę. Zadowolna jesteś? Jak wrażenia? Poopowiadaj troszkę :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Tak wlasnie myslalam ze o smalec ci chodzi. Jeszcze nie robilam ale jak zrobie to na pewno sie pochwale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Grudzień 15, 2018 Cześć kobitki Gratuluję spadków na wadze . U mnie 0,5 kg na minusie . Dupy nie urywa , ale ważne że w dół . Bardzo mało piłam w tym tygodniu i to może tez mieć znaczenie .Na śniadanie kanapki z pomidorem , później banan , następnie zupa pomidorowa z makaronem i kawałek gotowanego mięsa . Do pracy wezmę kanapkę z wędliną na pierwszą przerwę , a na ''obiad '' zrobię sobie misz masz owocowy - winogrona , ananas , banan , mandarynki . Qkartka widzę że się wypiękniłaś :) Ja to jestem anty na wszystkie " odmładzacze " i środki przeciwzmarszczkowe . Co prawda zmarszczek nie mam , ale np włosów też nie farbuje mimo że siwych cała masa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Balbina Napisano Grudzień 15, 2018 Dalej nie chcę mi się wierzyć że udało mi się schudnąc.Z nadwagą walczyłam 7 lat bez skutecznie.O Slimunox dowiedziałam się od koleżanki spróbowałam i w końcu mi się udało.Szkoda że tak późno się o nich dowiedziałam bo szczuplejsza była bym dużo wcześniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Grudzień 15, 2018 Ech te reklamówki , wszystkie szczupłe po super skutecznych środkach . Nic tylko kupować hehe ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 15, 2018 Hmmm a moze jutro pomidorowa?dawno nie bylo. Na obiad dzisiaj srednio dietetycznie ale czasem trzeba. Robie buritto, i ja i maz o tym myslelismy. Staram sie zeby bylo jak najbardziej dietetyczne, moze tragedii nie bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Grudzień 15, 2018 ja tez uwazam ze jakis wielkich zmarszczek nie mam, zreszta osoby ktore nie wiedza ile mam lat to daja mi duzo duzo mniej, czasem sa jaja ... ostatnio slyszalam ze: oooo jak bedziesz w moim wieku to... tu jakis tekst o kondycji, menopauzie i ogolnie ze juz nie te checi, zdrowie i wyglad... a pytam to ile masz lat? i sie okazuje ze 2 lata mlodsza;) Albo zdziwienie ze mam juz takie duze dzieci /moje starszaki 14 i 16lat/ ale moje kolezanki maja juz wnuki od kilku lat:) Ale to siostra tak dba o mnie, bo ja bym nie poszla wcale A ogolnie to poprawila mi owal twarzy tzn w sensie ze podniosla policzki Poki co nie widze jakies roznicy bo dopiero pierwsze efekty beda po 3 dniach, a najlepsze po 2 tyg Ma sie rok trzymac i co najwazniejsze nie poglebiac tego co juz sie zrobilo. Ta lek. powiedziala, ze juz po 30 r.z. powinno sie zaczac cos robic, bo potem ciezko skorygowac /ostrzykiwaniem/ te zmarszczki, bruzdy i zwisy ktore juz sie zrobily. Mozna tez tym wymodelowac twarz, ale moja okazala sie ok tzn mam dobre rysy i oczy i usta wiec nie ma co korygowac /co uznalam za kompl. wlasnie/ wiec tylko to uniesienie policzkow i zlikwidowanie zmarszczki gniewu na czole - cholera a to ona mnie definiowala jako osobe;) Wiec czekam na efekty OKNO UMYLAM!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Grudzień 15, 2018 Drugie śniadanie - bagietka Obiadokolacja - makaron, brokuły, krewetki (ale wyszły średnieee - gdzie kupić dobre, ale obrane?) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Ja tam jeszcze nie mam trzydziestki i nie martwie sie o zmarszczki. Kiedys w katalogu AVON byl w promocji i pow mezowi zeby mi kupil to popatrzyl jak na wariata:-) Nawet jak kiedys kupie to mu nie powiem. Kupilam fasole w puszczce i bedzie smalec ale chyba dopiero na swieta. Dopiero zjadlam troche mojego bigosu musialam sprobowac, dolalam troche wina do koloru, wyszedl bardzo dobry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 15, 2018 A ja powiem Wam ze za 2 tyg mam te urodziny i obiektywnie przyznaje ze moj wiek widac. Mam kurze lapki i zmeczone, szare oczy. Jak chodzilam na zumbe widzialam ze jest lepiej. U mnie niestety dzieciaki sie do tego stanu przyczynily. Mlody przez rowne 1,5 roku nie pozwolil mi przespac chociaz jednej calej nocy. No i troche sie zaniedbalam, o kremach zapominalam. Ale ostatnio duzo sie we mnie zmienilo, dzieci podrosly i czas sie zajac soba. Marysiu a Ty jestes z dziecmi w domu czy pracujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 15, 2018 A moja puszka fasoli wyladowala finalnie w buritto;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Jestem z dziecmi w domu, ale juz chcialabym isc do jakiejsc pracy. Jestem w domu juz ponad dwa lata. Na poczatku pierwszej ciazy jeszcze troche pracowalam pozniej poszlam na zwolnienie. Urodzilam syna i za chwile drugie dziecko i tak siedze w tym domu. Dzieci moglyby isc do zlobka ale nie ma miejsca w panstwowym a prywatny to troche za drogo. Mam nadzieje ze w przyszlym roku to sie zmieni, kocham te moje szkraby nad zycie ale czuje potrzebe juz wyjscia z domu, kontaktu z ludzimi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Grudzień 15, 2018 szczerze to krem... no... ewentualnie nawilzy lub natlusci w zaleznosci od rodzaju, ale nie oszukujmy sie cudow nie zdziala wiec nie ma co zalowac ze np nie stac nas na jakis super wypasiony. Lepszy efekt da - sen:) Ja wrocilam z zakupow swiatecznych, corce rajstopy takie cieplejsze czarne i szare Tommy Hilfigera, super do zimowych sukienek, synowi koszulke w croppie, m kupil sobie jeansy, a ja ... obieraczke do warzyw:), nie potrafie obierac nozem a ta ma gwarancje 10 lat;) no zobaczymy, bo obieraczki zalatwiam w miesiac:) A przy okazji zakupow nie omieszkalam przegladac sie w kazdym lustrze - teraz super widac moje kosci policzkowe U mnie na obiad tzn ja: kapusta kiszona z natka pietruszki - jak mi to smakuje!!! i wedlina drobiowa, mial byc kurczak grillowany ale czasu braklo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Grudzień 15, 2018 ja mialam 2 lata opiekunke do dwojki, a teraz najmlodsza poszla do zlobka bo mialam dosc opiekunek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Ja tez mam opiekunke ale taka od czasu do czasu jak potrzebujemy wyjsc. Mysle ze teraz mama zajmie sie troche dziecmi to sobie znajde prace. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PannaPola Napisano Grudzień 15, 2018 Ja właśnie nie bardzo potrafię się na dziecko zdecydować, bo nie wyobrażam sobie być w domu... I ta moja niezależność o wolność by zniknęła. Lubię dzieci, ale czyjeś U mnie jest czas, bo mam 29 lat, ale mój prawie mąż ma 37... Póki co mamy kota Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emiska 30 Napisano Grudzień 15, 2018 Sen, no wlasnie. A tego czasem brakuje bo mlody czasem dalej lubi w nocy wstac i sie poprzytulac. Ja w domu siedze juz 4 lata. Najpierw pierwszy syn, macierzynski, pozniej drugi i tak wyszlo. Teraz starszy w przedszkolu a mlodego zal, chce tez z nim dluzej zostac, odzyc troche;) i wlasnie sie troche zaplatalam, siedzialam w domu z dziecmi, nie wychodzilam za duzo do innych ludzi, zapuscilam sie i stad ta waga. Ale teraz wszystko sie zmienia, ja tez, a waga przede wszystkim!!!:) ale mimo wszystko nie zaluje bo kocham tych malych lobuzow strasznie i nawet zmarszczki jestem w stanie zaakceptowac;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 Ja to caly czas mowilam ze dzieci do 30 po juz nie. Jak sie poznalismy to szybko zamieszkalismy razem po roku dziecko pozniej drugie, slub dopiero w tym roku w styczniu wzielismy i dobrze jest:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marysia28 Napisano Grudzień 15, 2018 U mnie dzieci przesypiaja noce ale przychodza wczesnie rano do nas. Corka ma jakas faze od kilku dni i po 5 potrafi przyjsc i spac do rana z nami a jak jej sie zdarzy jeszcze wczesniej to odprowadzam do lozka i jest spokoj. Starszy juz nie przychodzi w nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach