Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile u Was wynosi przeciętna obiadowa porcja mięsa?

Polecane posty

Gość gość
Autorka caly czas jadem jezdzi. Ze kuzynka gruba, maz pali dwie paczki itd. Jak w ogole smiala sie odezwac i powiedziec ze u nich kurczak na 3 dni! Co do pory obiadowej, to wg was kiedy jest??? O 17? A o 14? Chore to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie 17 to już nie pora obiadowa. Co najwyżej podwieczorek. A już odpowiedz kuzynki ze o tej porze jeszcze nie jedli obiadu to już przesada bo jakby go autorka nie dała to by już go nie zjedli tego dnia Taja prawda. Kurczę nie mnie osadzać ale może faktycznie mieli jakiś wydatek i nie zostało im kasy na jedzenie i może tak teraz kolęduja po rodzinie i a nóż się trafi ktoś kto poczęstuje jedzeniem. Może kuzynka wie ze autorka tak późno je obiad nawet w sobotę bo ktoś tu pisał ze po pracy itp itd. Jakby nie byki To kuzynka powiedziała ze ona nie piecze bo długo jedli wiec może jak robiła co chwile to im zbrzydło w teraz pewnie dawno nie jedli to u Ciebie zjedli z apetytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale jeden kurczak na 6 osób to bardzo mało wiesz. Napisz kto zjadł jaka cześć bo przypuszczam ze córka kuzynki tylko skrzydełko dostała jak była nadal głodna. Aha i koniecznie napisz co dzisiaj będziecie jeść bo jak wam wpieprzyli dzisiejszy obiad to co zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio miałam apetyt na sos pieczarkowy. Zrobiłam porcje akuratna dla naszej 3. Do tego miałam 3 kawałki mięsa i ziemniaków tyle ile zjemy bo nienawidzę marnowania jedzenia i nie z chytrości ale dlatego ze wiele osób na świcie głoduje. I jak już mieliśmy jeść to wpadli moi rodzice z siostra. Mieli przyjechać tego dnia ale nie wiedziałam ze tak szybko przyjadą. No i postawiłam 3 talerze dla nas. Na co mój mąż : a dla nich dlaczego nie stawiasz. A ja na to mówię : a co mam im dać po pół ziemniaka ? Poza tym wiedziałam ze byli już po obiedzie i to sytym oraz bardziej wykwintnym. Goście poczekali aż zjedliśmy a później zrobiliśmy kawę. Dwa dni później mama z siostra przyjechały długo po obiedzie ale ze miałam potrawkę z kurczaka i zostało mi dużo to ich poczestowalam. Ale my mamy bardzo dobre i szczere stosunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już jem mięso to porcja to np. pierś albo udko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co bylo dziwne w tym co powiedziala kuzynka? Ja bym ci autorko tez powiedziala, ze duzo miesa jecie i nie byloby to zlosliwe. Ludzie ze soba rozmawiaja. A ze Ty masz osobisty problem z kuzynka to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 kurczak na 2 dni i 3 osoby to 6 porcji. Niewiadomo ile mw dziecko autorki i jaka porcje je. Ale.. porcje to 2 udka to 2 porcje, piers kolejne dwie, skrzydelko z kurczaka to dla mnie wiecej skory i kosci niz miesa ale liczmy dwa skrzydełka jako porcja. Reszta to wlasciwie bebechy i skrawki miesa. Ten korpus jest ok ale bardziej na zupe. Upiec mozna np 6 udek, badz palek i sa fajne porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze kuzynka uwaza ze mieso jest drogie i miesne obiady wychodza drogo i taniej jest np na kanapkach. Moja mama tak uwaza. Ja wole zrobic obiad chocby maly kawalek miesa, ziemniaki/kasza a kasze kupuje na wage po 2.5 zl za kg i nawet nie w markecie, warzywa sa w miare tanie (zalezy ktore) i mam syty obiad po ktorym nie jestem glodna. A jak jestem na kanapkach to jem wiecej. Co obiad to obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No właśnie 17 to już nie pora obiadowa. x Ja wiem o co ci chodzi, ale dla wielu naszych rodaków 17 to pora obiadowa, bo jada wtedy obiad. I o to autorce chodziło, że kuzynka przylazła wtedy, kiedy u autorki jest obiad, dlatego zaistniała taka, a nie inna sytuacja. Wiadomo, że jak to jest o 17, to kuzynka nie przyszła specjalnie na obiad, a w odwiedziny. Chyba, że wiedziała, kiedy autorka gotuje, to inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie zione nienawiścią do kuzynki? Co jest nienawistnego w stwoerdzeniu ze jej mąż pali 2 paczki dziennie? Nie mamy zwyczaju wpadać bez zapowiedzi- przynajmniej nie ja, kuzynce się zdarza. Moje dziecko ma 7 a jej 4 lata. Kurczak był duży, nie wiem ile ważył ale na pewno sporo ponad 1 kg. Jak robię inny obiad to wychodzi mi na dłużej, bo z takiej jednej piersi wychodzą 3 kotlety. Z pieczonej wyszły po 2 porcje. Skrzydełka czy szyjke obcinam przed pieczeniem i daje do zupy. Ale kuzynce chodziło że pieczonego jedzą pół tygodnia i mają na 4 obiady. Porcje wyglądały tak że panowie dostali po udku a my z dziećmi po pół piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka chyba raczej nie wie kiedy jemy obiad. My zawsze tak jemy bo pracujemy do 16. Nie mam problemu z kuzynka i ona tego nie powiedziała zlosliwie, ale mnie zdziwiło takie stwierdzenie dlatego zapytałam tu a niektórzy od razu szukają dziury w całym i podtekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pół piersi to według mnie nie jest porcja. A jak jej dziecko lubi mięso to pomimo ze to 4 latka mogła się nie najeść. Mój 4 latek praktycznie nie je mięsa ale jak ma apetyt to zje Np 3 kluski na parze albo dużo ziemniaków z buraczkami i ogórkami wiec przekładając to na pół wysmażone suchej piersi to mógłby się nie najeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co do pory obiadowej, to wg was kiedy jest??? O 17? A o 14? Chore to... xx Chore to jest twoje jedynie sluszne podejscie ;) W weekend jem sniadanie o 10 ,a obiad o 16-17.. I co mi zrobisz ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego musialas wspomniec, ze kuzynka gruba... Jesli corka kuzynki ma 4 lata to naprawde normalne, ze kurczak wystarczy im na 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 13:32 bo jest gruba,waży coś koło 120 kg przy 160cm wzrostu. Nie udaje szczupłej, wie ze jest otyla i się z tym nie kryje. Oni jedzą pieczonego kurczaka 4 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty jakas dziwna jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tego kurczaka spożywają miedzy posiłkami przez te 4 dni ? A na obiad jedzą bardziej treściwe mięso. Nie wierze ze jak jedzą kurczaka 4 dni to ona wazy 120 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jemy co prawda dużo mięsa ale nie jadamy zapychaczy. Kasze,ziemniaki czy ryz owszem czasem zjemy, ale jako potrawka np z gulaszem lub zapiekane w piekarniku z jakims sosem. Ale do kotleta udka nie podaje zapychaczy. Jemy do tego dużo surówek i salatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wezcie pod uwage ze autorka podala tego kurczaka z kus kusem i salatka z pomidora z mozzarella bodajze. Nie wiadomo jak je kuzynka. Niektorzy to takiego kurczaka zjedliby z kopczykiem ziemniakow polanych obficie tluszczem. Czy biedna czy nie to troche srednio jesli 4 latka o 17 jest przeglodzona bez obiadu. Takie male dziecko powinno jesc regularnie. A na obiad mozna zrobic cos taniego i sytego. Chocby jakies nalesniki z serem. Kopytka z surowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak u nich z kasą, chyba dobrze bo kuzynka nie wraca do pracy mimo że mała poszła do przedszkola, więc źle raczej nie jest. I to nie jest złośliwe bo zaraz ktoś napisze że jej zazdroszczę. Po prostu stwierdzam fakt. Oni takiego kurczaka jedzą na obiad. Pierś nie była sucha bo piekę w zakrytym naczyniu, podlewam go co jakiś czas a na koniec zdejmuje górę naczynia żeby zrumienić skórkę. Wydaje mi się ze oni po prostu jedzą więcej zapychaczy w postaci kartofli lub frytek, bo pierwsze o co mała zapytała to czemu nie ma kartofelkow ani frytek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 4 letnie dziecko bez obiadu do 17 to przegięcie i to mega. Mój 4 latek je w przedszkolu obiad o 11:30 o 13:30 podwieczorek i odbieram go o 14:30 i o 15 Max 15:30 jemy obiad. O 17 jakieś jabłko lub mandarynka i 18:30-19 kolacja. Biedne to dziecko nie dziwie się ze była tak głodna ze się nie najadła. Takie dziecko musi jeść 5 posiłków dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i fakt jest taki ze dzieci wola ziemniaki frytki i kluski od kaszy czy ryżu. Mój na szczęście to wszystko je bo bardzo lubi jak mu się powie ze coś jest zdrowe dobre da oczek brzuszka lub główki to on wtedy chętniej je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz swója odpowiedź. Jedzą mniej miesa i dużo zapychaczy i co z tego? Boli cię to w jakiś sposób że aż masz potrzebe komentować to na publicznym forum? Nie rozumiem tego dlaczego nie mogłaś normalnie zapytać jej co ma na myśli i zwyczajnie kulturalnie wymienić się zwyczajmi kulinarnymi. Ona by ci powiedziała że jedzą mniej miesa z więcej czegoś tam ty że nie lubisz kartofli i wolisz mięso plus warzywa lub kasze. Dlaczego zrobiłas z tego od razu aferę i obraze zamust potraktować to jako okazję do poznania zwyczajów kuzynki? Obie zachowalyscie się prostacko i bez klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna mimoza z ciebie. Wszyscy muszą autorko robisz wszystko tak jak ty bo inaczej jest źle i się obrazasz ? Czemu uważasz że jeśli ktos je inaczej to znaczy że albo on albo ty jesz zle? Ze wszystkiego w życiu robisz taka rywalizację i porównywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak och poczestowalas tym obiadem to od razu zasiedli czy stawiali opór typu nie nie trzebs poczekamy nie jesteśmy głodni. Jak nie to masz odpowiedz ze przyszli się najeść i może krucho u nich z kasa a się nie przyznają i dlatego jedzą 4 dni kurczaka żeby przyoszczędzić. Wiec może ona woli kupić 300g mielonego i mieć na raz a na drugi dzień co innego niż zapłacić 20 Zł za kurczaka i musieć jeść go 4 dni z oszczędności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemniaki są tańsze od mięsa i jak ich nie stać na jedzenie to lepiej się napchać tańszym jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Niemczech na Schnitzla trzeba zużyć 170 gram mięsa. Takie normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś tu jedna pisała jak dzieli kurczaka i ile go jedzą i ile ma z tego obiadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam np tak że nie lubię mięsa, jem go malutko, wolę zjeść dużo sałatki, ziemniaka z sosem. Po mięsie się czuję strasznie ciężko i ospale, nie lubię tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, mam nadzieje ze mnie zadna kuzynka ani znajoma tak nie analizuje. Co do ziemniakow, to ja np bardzo lubie. Czy to zle? Mam sie tego wstydzic, przepraszac? Co z tego, ze kuzynka je wiecej ziemniakow czy ryzu niz autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×