Ile u Was wynosi przeciętna obiadowa porcja mięsa?

Czytać ze zrozumieniem nie potraficie. Zarzucacie autorce podłość bo mierzycie swoją miarą :O przecież napisała że pyta z ciekawości i jej zdaniem kuzynka nie powiedziała tego złośliwie i ona też nic do kuzynki nie ma, o nic się nie obraża tylko po prostu zapytała! Ale Wy oczywiście kafeteryjne Wy rocznie już wiecie jakie ma relacje z kuzynka i że kuzynka źle żywi dziecko. No cebulki, Boże widzisz i nie grzmisz... Autorko my też mamy kurczaka z różna na 2 dni.

Jak pisałam oni biedni raczej nie są, bo gdyby im brakowało to kuzynka by wróciła do pracy. Nic do nich ogólnie nie mam, choć fakt takie wpadniecie do nas uważam za nietakt ale poza tym ich lubię. Byli wczoraj w muzeum a potem prosto do nas wpadli.

No i jaki masz autorko problem? Jedza wiecej ziemniakow i ryzu niz wy, mniej miesa.

Nie sa biedniejsi, a mądrzejsi bo mięso wcale nie jest zdrowe.

To Tymbardziej jak byli w muzeum to dziwne ze nic nie zjedli na mieście. A to ze ona nie wróciła do pracy nie znaczy ze są bogaci. Mało tu takich co płaczą ze nie maja kasy ale do pracy nie pójdą bo im się nie chce

Ja dzisiaj mam golonki z indyka ważyły dwie Prswie kilogram. Ja mąż i syn 4 letni ale on praktycznie nie je mięsa. Wiadomo ze tego nie zjemy wszystkiego bo jeszcze ziemniaki kalafior i surówka ale nie umiałabym tak jednego wyliczonego kawałka upiec. Zostanie to będzie na jutro chociaż już ugotowałam zupę pomidorowa i nie ma takiej potrzeby by zostało ale mąż przed chwila wrócił z pracy i już marudził ze nie jest głodny za bardzo wiec za dużo tego obiadu nie zje ale i tak się staram bo niedzielny obiad zjedzony razem to coś wspaniałego

Autorko nie odpowiedziałaś na pytanie co dzisiaj jecie jak wam kurczaka wpieprzyli. Aha i wszystko zależy od kultury i zwyczajów w danej rodzinie u mnie to norma ze jak mam to częstuje obiadem. Często siostra jak przyjedzie i nie zje to dam jej na wynos bo jej mąż to wszystko zje a ja nie lubię wyrzucać nie cierpię marnowania jedzenia

Mieso jest niezdrowe ?

Po 1kotlecie

Autorko nie odpowiedziałaś na pytanie co dzisiaj jecie jak wam kurczaka wpieprzyli. Aha i wszystko zależy od kultury i zwyczajów w danej rodzinie u mnie to norma ze jak mam to częstuje obiadem. Często siostra jak przyjedzie i nie zje to dam jej na wynos bo jej mąż to wszystko zje a ja nie lubię wyrzucać nie cierpię marnowania jedzenia

Sorry powieliłam posta

Mięso w dużych ilościach jest niezdrowe. Nie powinno się go jeść częściej niż 3 razy w tygodniu po Ok 150 g. I bardzo niezdrowe jest spożywanie dużej ilości wędlin

Dzisiaj jemy rybę z piekarnika. Autorka

Do 15:09 To my tak jemy 3 razy w tygodniu, a jeśli jemy kanapki to na ogół z pastami warzywnymi, rybnymi, twarogiem itp.

Kuzynka moze je czesciej ale mniejsze ilosci.

A 150’g to duza porcja ? Właśnie chodzi o to żeby nie wpieprzac tego mięsa codziennie

Może jedzą jednego kurczaka 4 dni, ale zbyt najedzeni to oni nie są, skoro dziecko o 17 przychodzi w gościnę wściekle głodne i jeszcze nie najada się mięsem, pomidorem i kaszą. My idziemy w odwiedziny zawsze po sycącym obiedzie i choćby ktoś jadł frytki, nuggetsy, naleśniki z serem- wszystko co moja córka uwielbia, to wiem, że odmówi, bo nie da rady zjeść

Bo normalnej matce było y wstyd gdyby jej dziecko się rzucało w gościach na jedzenie

A ta kuzynka często was odwiedza ?

Autorko, o co chodzi tak naprawde? O pytanie o ilosc miesa Ile zjadamy. Czy najezdzanie na kuzynke?

Jeśli faktycznie wpadła bez zapowiedzi to trzeba było nie otwierać i nie wpuszczać jej. A jeśli zadzwoniła pół godziny wcześniej to mogliście zjeść zanim przyszli nikt Ci nie kazał się dzielić

Ale czy ja gdzieś mam problem z tym że się podzieliłam? Gdzie niby najezdzam na kuzynke?! Nie dzwonili pół godziny wcześniej. Po prostu przyszli.

gość dziś Co to za ludzie??? Takim chamom bym nawet drzwi nie otworzyła.

Mam nadzieje, ze kuzynka trafi na ten watek. Juz Cie nigdy nie odwiedzi, skoro to taki problem dla ciebie.

Do 21:10 Sorry jakbym była jej kuzynka to bym nic do niej nie miała. Opisała obiektywnie sytuację a Wy jakieś psychiczne niektóre jesteście.

Opisala w ten sposob, ze w kierunku kuzynki skierowane zostaly wyzwiska. Autorko, mam nadzieje ze w swoim otoczeniu nie mam nikogo takiego jak ty. Bo cholera wie, moze tez za duzo jem ziemniakow.

Następnym razem nie dawaj jeść to nic nie powie

A gdzie te wyzwiska sa? Czytam temat od poczatku i przeoczylam chyba :D

Autorko, idz juz spac i sie pomodl przed zasnieciem, zeby kuzynka tu nie wpadla.

Wyzwiska były ze strony trollic. Autorka nie może odpowiadać za to co ktoś napisze. To Wy się lepiej pomodlcie-o odrobinę, chociaż odrobinę rozumu.