In vitro 2019

  Dnia 30.12.2019 o 12:57, Gość kaja napisał:

Ja mam dziś słabszy dzień. 8 dpt. Oczywiście w głowie ciągle myśli czy tym razem się udało i serce ciągle szybciej bije...no i duuża chęć na zrobienie sikanca jutro rano....mieszkam na wsi 40 km mam do miasta, pewnie jakbym była w mieście to już  bym była w laboratorium....o losie można zeswirowac.

Kaja trzymaj się i nie daj się!  Woem ze ciężko nie myśleć o tym, ale już naprawdę niedługo sprawdzisz  będę trzymać mocno kciuki!!!

moze spróbuj znaleść sobie jakieś zajęcie, aby starać się mniej myśleć

  Dnia 30.12.2019 o 12:57, Gość kaja napisał:

Ja mam dziś słabszy dzień. 8 dpt. Oczywiście w głowie ciągle myśli czy tym razem się udało i serce ciągle szybciej bije...no i duuża chęć na zrobienie sikanca jutro rano....mieszkam na wsi 40 km mam do miasta, pewnie jakbym była w mieście to już  bym była w laboratorium....o losie można zeswirowac.

Każda z nas ma gorsze dni, to normalne trzymam za Ciebie kciuki ❤

  Dnia 30.12.2019 o 11:30, Ava123123 napisał:

Ja byłam w podobnej sytuacji, na USG kontrolnym okazało sie że serduszko przestalo być, dostałam skierowanie do szpitala i w ten sam dzień musiałam sie zgłosić. Wieczorem dostałam tabletki dopochwowe na poronienie a na drugi dzień miałam łyżeczkowanie żeby dla pewnośći wszystko sie wyczyściło. Przy okazji zrobiłam badanie genetyczne płodu żeby poznać przyczyne dlaczego ciąża sie zatrzymała. Wykluczono wade genetyczną na szczescie. Dziś mija 2 miesiace, dostałam tabletki na wywołanie miesiączki bo niestety sama nie przyszła. W przyszłym roku czeka mnie wizyta u immunologa.

A powiedz jak to z tą immunologia , co warto zbadać ?

Lexy i Ona Gratulacje , super wieści.

Kaja nie rób sikacza bo ci prawdy nie powie. Wsiadaj w auto i do miasta na betę. Co miałaś transferlwane, blastke ?? To  już coś powinno wyjść 

Dziękuje za słowa wsparcia. 10 dni po transferze mija 1 stycznia, a że to dzień wolny, to betę zrobię 2 stycznia. mąż wlasnie poszedł do apteki po test. Jutro rano robię.

Lexy, Ona gratuluję ❤

U mnie niestety nie jest tak wesoło, dzidziuś rósnie prawidłowo, ma już 1.8cm, serduszko bije ale mam krwiaka pozakosmowkowego ok. 0,5cm, dr mówi że póki nie krwawie to mam się nie martwić i leżeć ale w głowie już najczarniejszy scenariusz

  Dnia 30.12.2019 o 14:03, Gość kaja napisał:

Dziękuje za słowa wsparcia. 10 dni po transferze mija 1 stycznia, a że to dzień wolny, to betę zrobię 2 stycznia. mąż wlasnie poszedł do apteki po test. Jutro rano robię.

Ja tez bym sie wstrzymała z tym testem siusianym czasami cierpliwość popłaca, a jak już bardzo chcesz to zrób jutro bete z krwi, na pewno będzie bardziej wiarygodna

  Dnia 30.12.2019 o 14:13, Gość Patrycja napisał:

Lexy, Ona gratuluję ❤

U mnie niestety nie jest tak wesoło, dzidziuś rósnie prawidłowo, ma już 1.8cm, serduszko bije ale mam krwiaka pozakosmowkowego ok. 0,5cm, dr mówi że póki nie krwawie to mam się nie martwić i leżeć ale w głowie już najczarniejszy scenariusz

Kochana na pewno wszystko bedzie dobrze!!! Dużo leż i odpoczywaj,  jeżeli do tej pory było wszystko dobrze to tak musi zostac!!! wierzę w to mocno i Ty tez musisz wierzyć ❤

  Dnia 30.12.2019 o 14:13, Gość Patrycja napisał:

Lexy, Ona gratuluję ❤

U mnie niestety nie jest tak wesoło, dzidziuś rósnie prawidłowo, ma już 1.8cm, serduszko bije ale mam krwiaka pozakosmowkowego ok. 0,5cm, dr mówi że póki nie krwawie to mam się nie martwić i leżeć ale w głowie już najczarniejszy scenariusz

Patrycja wiem że na pewno w głowie różne myśli krążą ale nic się kochana nie martw na zapas słuchaj się lekarza odpoczywaj dużo i nie stresuj się, najważniejsze że dzidziuś rośnie serduszko bije

Eh.... To forum przeplata sie  dobrymi i złymi wiadomościami. Człowiek najpierw sie uśmiecha, potem jest przygnębiony, pózniej przestraszony. Luna , jestem zdruzgotana tym co czytam, wiem ze to żadne pocieszenie, ale chce żebys wiedziała ze opłakuje razem z Tobą to co sie stało. Dziękuje Ci, ze znalazłaś sile zeby napisać. 

  Dnia 30.12.2019 o 14:03, Gość kaja napisał:

Dziękuje za słowa wsparcia. 10 dni po transferze mija 1 stycznia, a że to dzień wolny, to betę zrobię 2 stycznia. mąż wlasnie poszedł do apteki po test. Jutro rano robię.

Mi bardzo blada kreska wyszła 7dptA dzisiaj 9dpt beta 119.60🥰także śmiało zrób jutro testtrzymam kciuki 

9dpt 5dniowa blastocysta wynik dzisiejszej bety 119.60🥰 

  Dnia 30.12.2019 o 15:09, Gość Szczęśliwa napisał:

9dpt 5dniowa blastocysta wynik dzisiejszej bety 119.60🥰 

Super, gratulacje! Niech beta dalej pięknie rośnie! Lexy, Ona cudownie czytać o Waszych bejbikach. To taka iskierka w tunelu dla nas  

Patrycja, dużo spokoju dla Ciebie, leż ile się da i na pewno u Ciebie też wszystko się ułoży  dzisiaj modlitwa za Twoją dzidzię a krwiak akysz!  

  Dnia 30.12.2019 o 14:13, Gość Patrycja napisał:

Lexy, Ona gratuluję ❤

U mnie niestety nie jest tak wesoło, dzidziuś rósnie prawidłowo, ma już 1.8cm, serduszko bije ale mam krwiaka pozakosmowkowego ok. 0,5cm, dr mówi że póki nie krwawie to mam się nie martwić i leżeć ale w głowie już najczarniejszy scenariusz

Patrycja, ja na wizycie byłam 18.12 i wtedy też lekarz mi powiedział o krwiaku 1,8 cm a dzidzia wtedy miała 1.1 cm. Oczywiście miałam leżeć oszczędzać się itp. Dzisiaj byłam na wizycie znowu takiej aby zobaczyć czy wszystko jest ok. Krwiak się wchłania dzidzia rośnie dzisiaj ma 2,34cm. Więc i Ty się nie martw leż i odpoczywaj.

Lexy, ona2019 cudne wieści

  Dnia 30.12.2019 o 12:57, Gość kaja napisał:

Ja mam dziś słabszy dzień. 8 dpt. Oczywiście w głowie ciągle myśli czy tym razem się udało i serce ciągle szybciej bije...no i duuża chęć na zrobienie sikanca jutro rano....mieszkam na wsi 40 km mam do miasta, pewnie jakbym była w mieście to już  bym była w laboratorium....o losie można zeswirowac.

Zazdroszcze. Ja nie potrafię sie 'podekscytowac'. Najchętniej przelozylabym robienie testu na jak najpóźniej. Nie chce sprawdzać jutro, wole niepewność. Wiecie, ze mam tremę .... Takie samo uczucie jak w czasach szkolnych kiedy człowiek występował przed większa ilością osób.... Maz kupił mi puzzle, siedzę i układam, jako ze żadna książka czy film nie jest w stanie sprawić ze przestane myślec 

Dziewczyny ja jestem załamana dzisiaj jest 6dpt a ja mam takie same bóle brzucha jak na mega okres staram się nie myśleć ale się nie da....  Buuuu

Dziewczyny ja jestem załamana dzisiaj jest 6dpt a ja mam takie same bóle brzucha jak na mega okres staram się nie myśleć ale się nie da....  Buuuu

  Dnia 30.12.2019 o 15:09, Gość Szczęśliwa napisał:

9dpt 5dniowa blastocysta wynik dzisiejszej bety 119.60🥰 

Gratulacje ❤ super wynik!!

  Dnia 30.12.2019 o 15:37, Izka87 napisał:

Dziewczyny ja jestem załamana dzisiaj jest 6dpt a ja mam takie same bóle brzucha jak na mega okres staram się nie myśleć ale się nie da....  Buuuu

Miałam podobne bóle jak na okres, bylam pewna ze sie nie udało. całe szczęście myliłam się weź sobie nospe i odpoczywaj

Marta trzymam kciuki za Ciebie bądź dobrej myśli, a jutro pochwal się nam pięknym wynikiem!!❤

  Dnia 30.12.2019 o 15:09, Gość Szczęśliwa napisał:

9dpt 5dniowa blastocysta wynik dzisiejszej bety 119.60🥰 

Też miałam 5 dniowa blastocyste. Zazdroszczę Ci wyniku. Szczęścia, które czujesz. 
Eh Test kupiony - mam nadzieje że rano odwaga mnie nie opuści i go zrobię.

  Dnia 30.12.2019 o 15:39, Izka87 napisał:

Dziewczyny ja jestem załamana dzisiaj jest 6dpt a ja mam takie same bóle brzucha jak na mega okres staram się nie myśleć ale się nie da....  Buuuu

Wes Iza nospe i odpoczywaj. Na niemyślenie nic nie poradzę :/ bo sama z tym mam problem...

  Dnia 30.12.2019 o 15:39, Izka87 napisał:

Dziewczyny ja jestem załamana dzisiaj jest 6dpt a ja mam takie same bóle brzucha jak na mega okres staram się nie myśleć ale się nie da....  Buuuu

Nie stresuj się wszystko będzie okweź nospę i wyluzuj

Dzięki kochane jesteście

  Dnia 30.12.2019 o 14:13, Gość Patrycja napisał:

Lexy, Ona gratuluję ❤

U mnie niestety nie jest tak wesoło, dzidziuś rósnie prawidłowo, ma już 1.8cm, serduszko bije ale mam krwiaka pozakosmowkowego ok. 0,5cm, dr mówi że póki nie krwawie to mam się nie martwić i leżeć ale w głowie już najczarniejszy scenariusz

Bede modlić się  kochana, aby bylo dobrze:-*

  Dnia 30.12.2019 o 15:22, Kasiula616 napisał:

Patrycja, ja na wizycie byłam 18.12 i wtedy też lekarz mi powiedział o krwiaku 1,8 cm a dzidzia wtedy miała 1.1 cm. Oczywiście miałam leżeć oszczędzać się itp. Dzisiaj byłam na wizycie znowu takiej aby zobaczyć czy wszystko jest ok. Krwiak się wchłania dzidzia rośnie dzisiaj ma 2,34cm. Więc i Ty się nie martw leż i odpoczywaj.

Lexy, ona2019 cudne wieści

Dziękuję Kochana, podnioslas mnie na duchu a miałaś jakieś plamienia lub krwawienie?? I faktycznie leżałas dużo? 

Patrycja nic się nie martw ja w poprzedniej ciąży miałam bardzo dużego krwiaka leżałam 3tyg i wszystko dobrze się skończyło poczytaj w necie w wiekszosci przypadkow kończy się szczesliwiemój krwiak był 3razy większy od dzidzi także głowa do góry i będzie dobrze:-) 

  Dnia 30.12.2019 o 17:21, Gość Szczęśliwa napisał:

Patrycja nic się nie martw ja w poprzedniej ciąży miałam bardzo dużego krwiaka leżałam 3tyg i wszystko dobrze się skończyło poczytaj w necie w wiekszosci przypadkow kończy się szczesliwiemój krwiak był 3razy większy od dzidzi także głowa do góry i będzie dobrze:-) 

Dzięki Kochana, jak się dowiaduję o Waszych historiach że szczęśliwym zakończeniem to wraca mi nadzieja

Patrycja ja leżę już ponad miesiąc w związku z krwawieniem bo krwiak mi pękł, ale leżę bez oszukiwania, nie siadam, wychodzę z łóżka tylko do łazienki albo do lekarza i już jest dobrze, ale oszczędzamy sie nadal, i jak trzeba to i do końca ciazy mogę plackiem leżeć dziecko jest najwazniejsze 

  Dnia 30.12.2019 o 16:39, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Kochana, podnioslas mnie na duchu a miałaś jakieś plamienia lub krwawienie?? I faktycznie leżałas dużo? 

Lezalam bardzo dużo. Na święta nie przygotowałam nic.. Podłogi brudne, łazienka wola już żeby ją posprzątać. No ale jak trzeba to trzeba. Plamienia nie miałam, nie krwawilam. Leż kochana tylko siusiu i dalej leżeć. W święta się tylko do teściów przetransportowalam będzie dobrze teraz lekarz mówił że mogę wrócić do świata żywych ale dalej się nie przemeczac.

  Dnia 30.12.2019 o 17:30, Gość Patrycja napisał:

Dzięki Kochana, jak się dowiaduję o Waszych historiach że szczęśliwym zakończeniem to wraca mi nadzieja

Ja dostałam mega krwawienia w nocy byłam pewna że już po wszystkim a to był właśnie krwiak dużo leż  bierz leki i będzie dobrze:-) 

  Dnia 29.12.2019 o 13:39, Gość Lexy napisał:

 

Lexy, Ona cudowne wieści! Niech maluchy rosną dalej  

Ja zdecydowalam się na podaniety tych tabletek. Łyżeczkowanie wolę w ostateczności tak więc sylwester w szpitalu