Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sanderka

Jesteśmy niby razem a tego nie okazuje

Polecane posty

Cześć wszystkim pisze w sprawie związku.  Chodzi o to ze jestem z moim chłopakiem od 4 miesięcy krotko, tak przespalismy  się. Nie mowie ze to dobrze ani też ze źle,  ponieważ to normlane.  Ja mam 20 lat on 19. Na swój wiek jest na prawdę bardzo inteligentny, przystojny oraz mądrze gada. Mianowicie zaczęło się to od tego ze zrobilam mu kłótnie o moją przyjaciółkę,  ponieważ bardzo dużo ze soba pisali. Rozmawialiśmy na ten temat i powiedział ze nie mam o co się martwić.  Chociaż dale mni to boli. Bo sam kazał ograniczyć kontakt mój z moim kolegom i yo zrobilam. On natomiast nie nie ma zamiaru tego zrobić,  przyjaciółka również. Przyjaciółkę  znam 7 lat ale też miała problem z chłopakami,  może sobie ic owijac w okół palca wiec dodatkowo  się boje.  Na sylwestra było niezręcznie,  bez  przytulania,  rozmawiania niczego. Po sylwestrze słaby kontajt był.  Ja pisałam,  odpisywał jakos.  Jak się witamy to niby daje mi buziaka ale nie takiego z uczuciami. W tym tygodniu mam studniówke to dodtakowy stres do tego. Napisał mi żebym dala mu czas na przemyślenie.  Z jednej strony chce to zrobić bo może zateskni bo często się spotykalismy i nie miał okazji w sumie tego żeby robić.  Ale z drugiej strony boje się ze o mnie zapomni i będzie mu lepiej tak. Nie wiem co robic. Zależy mi na nim bardzo. Mam maturę w tym roku i na prawdę chce się na niej skupić ale nie mogę przez niego. Dodam że 8.01 mamy kolejny miesiąc razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym odeszła od niego. Strata czasu. A Ty, Narodowy, co o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skup się na maturze! To jest teraz najważniejsze. Wasz związek jest kruchy, nie wiadomo czy z tego coś będzie, a matura to coś co na pewno w życiu ci się przyda. Skup się teraz na nauce, jeśli on o tobie zapomni, to tylko będzie dowód na to, że nie pasowaliście do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta

Znajdź sobie starszego od siebie chłopaka. Ten twój to jeszcze gówniarz. On chyba rozgląda się już za młodszą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jak on mi mówi żebym mu dala czas na przemyślenie,  to mam nadzieje ze jednak będzie dobrze.  Albo teraz na czas gra i po studniowce ze mną zerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice się rozwiedli i cały czas porownuje swoje życie do nich. Boje się ze ktoś mnie odrzuci tak jak  mama. Nie powinam się sugerować ta sytuacja i się staram ale nie wychodzi.  Myślałam nad pójściem do psychologa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gffg

Opierdol mu pozegnalna pałe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Berutiel  myślisz ze jak po studniowce  dalej będzie tak samo i będzie niezdecydowany to pogadac z nim i w końcu dowiedzieć się na czym stoję? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gffg

Stań mu na ...ie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, sanderka napisał:

@Berutiel  myślisz ze jak po studniowce  dalej będzie tak samo i będzie niezdecydowany to pogadac z nim i w końcu dowiedzieć się na czym stoję? 

lepiej rób, tak jak Narodowy mówi, to mądry człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

lepiej rób, tak jak Narodowy mówi, to mądry człowiek.

Ale i tak mimo wszystko będę też myśleć sytuacji z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Narodowy napisał:

Skup się na maturze! To jest teraz najważniejsze. Wasz związek jest kruchy, nie wiadomo czy z tego coś będzie, a matura to coś co na pewno w życiu ci się przyda. Skup się teraz na nauce, jeśli on o tobie zapomni, to tylko będzie dowód na to, że nie pasowaliście do siebie.

A jak nie będzie chciał ze mną porozmawiać  o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, sanderka napisał:

Ale i tak mimo wszystko będę też myśleć sytuacji z nim

Uważam, że lepiej skupić się na obowiązkach. Głupio by było oblać maturę przez niego. Matura jest najważniejsza. Od matury zależy, Twoja przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sanderka napisał:

A jak nie będzie chciał ze mną porozmawiać  o tej sytuacji?

to znak, że nie był Ci pisany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

to znak, że nie był Ci pisany.

Jak to się nie wyjaśni po studniowce  to sama zaciagne  go na rozmowe. A jak uważasz dać mu teraz czas na przemyślenie,  nie pisać do niego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onapo 30 .....

jeżeli nie zatęskni... to oznacza że mu nie zależało aż tak bardo...

a ty jesteś młodą kobietką i lepiej stracić kogoś teraz ....ułożyć sobie życie z kimś kto będzie Cię kochał a niżeli cierpieć później

czasami taki dany czas z dala od siebie dobrze  tym bardziej ...że    masz maturę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, sanderka napisał:

A jak nie będzie chciał ze mną porozmawiać  o tej sytuacji?

No to porozmawiasz z nim.

Chodzi o to byś wyznaczyła sobie teraz priorytety w życiu.

Ja piszę co myślę z perspektywy 27 letniego faceta. Twój chłopak ma 19 lat, chłopcy w tym wieku na ogół są jeszcze niedojrzali, w każdym razie na pewno dziewczyny w tym wieku są dużo dojrzalsze niż chłopcy.

Dlatego radzę ci byś skupiła się na maturze, dobrze się przygotowała, a co będzie z wami to czas pokaże, on dał ci do zrozumienia, że potrzebuje czasu, a gdy ktoś coś takiego mówi to na ogół nie rokuje to dobrze dla związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, sanderka napisał:

Jak to się nie wyjaśni po studniowce  to sama zaciagne  go na rozmowe. A jak uważasz dać mu teraz czas na przemyślenie,  nie pisać do niego? 

Stanowczo przestać do niego pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pewnie coś go łączy z tą,, przyjaciółka" nie uwierzę że nie, skoro taki był problem ograniczyć z nią kontakt podczas gdy ty ograniczyłas kontakt z kolegą. Twój facet to hipokryta, widać że Cie nie kocha i pewnie jego,, przemyslanie"bedzie polegało na kręceniu z Twoją przyjaciolka. On chyba nie wie co robić a myślę ze woli ją... Tu nie widać uczuć z jego strony. Miej honor i zostaw go, a najpierw radziłabym ukradkiem poczytać ich smsy, tak na otrzezwienie, możesz się zdziwić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984

Dziewczyno, masz dopiero 20 lat. Czy pierwsza miłostka musi zakończyć się ślubem? Spotkasz jeszcze godnego siebie chłopaka, który Ciebie będzie szczerze kochał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość onapo 30 ..... napisał:

jeżeli nie zatęskni... to oznacza że mu nie zależało aż tak bardo...

a ty jesteś młodą kobietką i lepiej stracić kogoś teraz ....ułożyć sobie życie z kimś kto będzie Cię kochał a niżeli cierpieć później

czasami taki dany czas z dala od siebie dobrze  tym bardziej ...że    masz maturę 🙂

 

 

6 minut temu, Narodowy napisał:

No to porozmawiasz z nim.

Chodzi o to byś wyznaczyła sobie teraz priorytety w życiu.

Ja piszę co myślę z perspektywy 27 letniego faceta. Twój chłopak ma 19 lat, chłopcy w tym wieku na ogół są jeszcze niedojrzali, w każdym razie na pewno dziewczyny w tym wieku są dużo dojrzalsze niż chłopcy.

Dlatego radzę ci byś skupiła się na maturze, dobrze się przygotowała, a co będzie z wami to czas pokaże, on dał ci do zrozumienia, że potrzebuje czasu, a gdy ktoś coś takiego mówi to na ogół nie rokuje to dobrze dla związku.

Ale ile mam dać mu tego czasu?  I co na studniowce będziemy się zachowywać normalnie?  Jak będzie mnie odrzucał jak będę chciala dać mu buziaka czy się przytulic. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Narodowy napisał:

No to porozmawiasz z nim.

Chodzi o to byś wyznaczyła sobie teraz priorytety w życiu.

Ja piszę co myślę z perspektywy 27 letniego faceta. Twój chłopak ma 19 lat, chłopcy w tym wieku na ogół są jeszcze niedojrzali, w każdym razie na pewno dziewczyny w tym wieku są dużo dojrzalsze niż chłopcy.

Dlatego radzę ci byś skupiła się na maturze, dobrze się przygotowała, a co będzie z wami to czas pokaże, on dał ci do zrozumienia, że potrzebuje czasu, a gdy ktoś coś takiego mówi to na ogół nie rokuje to dobrze dla związku.

Dla niego chyba nie jestem piorytetem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Berutiel napisał:

Stanowczo przestać do niego pisać.

A jak się nie odezwie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, sanderka napisał:

 

 

Ale ile mam dać mu tego czasu?  I co na studniowce będziemy się zachowywać normalnie?  Jak będzie mnie odrzucał jak będę chciala dać mu buziaka czy się przytulic. ..

To on powinien do ciebie pierwszy podejść na studniówce jeśli mu zależy. W końcu to on prosił o czas na przemyślenia. Jeśli nie podejdzie to skup się na przyjaciołach, a jego olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella
26 minut temu, sanderka napisał:

Ale jak on mi mówi żebym mu dala czas na przemyślenie,  to mam nadzieje ze jednak będzie dobrze.  Albo teraz na czas gra i po studniowce ze mną zerwie

Nieee, to działa zupełnie na odwrót: jeśli ktoś zaczyna Cię unikać bo "potrzebuje czasu" i " musi przemyśleć" to zawsze, ale to zawsze zmierza do rozstania. To takie delikatne stwierdzenie, że ktoś ma cię dosyć i chce ograniczyć kontakt ale nie ma odwagi powiedzieć tego wprost.

Zapamiętaj raz do końca życia, "potrzebuję czasu" = "daj mi spokój". Zawsze.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, sanderka napisał:

A jak się nie odezwie? 

Nie odzywać się. Robimy test na wytrzymałość. Kto najdłużej wytrzyma nie pisząc, ten wygrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie coś go łączy z tą,, przyjaciółka" nie uwierzę że nie, skoro taki był problem ograniczyć z nią kontakt podczas gdy ty ograniczyłas kontakt z kolegą. Twój facet to hipokryta, widać że Cie nie kocha i pewnie jego,, przemyslanie"bedzie polegało na kręceniu z Twoją przyjaciolka. On chyba nie wie co robić a myślę ze woli ją... Tu nie widać uczuć z jego strony. Miej honor i zostaw go, a najpierw radziłabym ukradkiem poczytać ich smsy, tak na otrzezwienie, możesz się zdziwić....

Różne mam myśli na temat ich znajomości.  Ale uspokoilam  się bo myślę że nie jest w stanie zrobić mi takiego swinstwa,  fakt różnie to w życiu bywa. Nie mam jak przeczytać bo nie widzę się z nim. Mieliśmy się spotkać dzisiaj ale on siedzi w domu. Jak mu zaproponowałam ze przyjadę do niego to powiedział ze będzie niezręcznie.  I że się spotkamy kiedykolwiek. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość 1984 napisał:

Dziewczyno, masz dopiero 20 lat. Czy pierwsza miłostka musi zakończyć się ślubem? Spotkasz jeszcze godnego siebie chłopaka, który Ciebie będzie szczerze kochał. 

Jestem tego świadoma, ale jednak to boli jak dwie ważne osoby w Twoim życiu tak cię rania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Narodowy napisał:

To on powinien do ciebie pierwszy podejść na studniówce jeśli mu zależy. W końcu to on prosił o czas na przemyślenia. Jeśli nie podejdzie to skup się na przyjaciołach, a jego olej.

Masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość bella napisał:

Nieee, to działa zupełnie na odwrót: jeśli ktoś zaczyna Cię unikać bo "potrzebuje czasu" i " musi przemyśleć" to zawsze, ale to zawsze zmierza do rozstania. To takie delikatne stwierdzenie, że ktoś ma cię dosyć i chce ograniczyć kontakt ale nie ma odwagi powiedzieć tego wprost.

Zapamiętaj raz do końca życia, "potrzebuję czasu" = "daj mi spokój". Zawsze.

 

To niech chociaż ma jaja powiedzuec mi to. Bo jak sama mam to z niego wyciągać to oznacza brak honoru 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×