Praca Rossmann cz 12

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Królowa z Wilanowa to rodzina KR A.C  i dlatego siedzi i nikt jej nic nie zrobi. Niestety ta firma tak funkcjonuje. 

Na szczęście rynek pracy otwarty , przynajmniej w Warszawie gdzie dzieje się ten czeski film . Królowej z Wilanowa to powinni specjalistę wezwać na cito bo nikt zdrowy nie kafelkuje sobie biura własnymi zdjęciami od sufitu do podłogi . W domu niech robi co chce , ale jak wchodzę do biura to mnie na wymioty bierze . I jeszcze nie powiedz flancy codziennie że jest piękna , to na samych nockach wylądujesz . 

18 godzin temu, Gość Ja.. napisał:

Są tutaj mamy na macierzyńskim?Wracacie po roku? Bierzecie wychowawczy, ten najmniejszy etat, czy zwalniacie się?Sama myślę i nie wiem co mam robić, ciekawa jestem Waszego zdania... 

Ja byłam taką mamą, zostawiłam 14 miesięczne dziecko i wróciłam na nocki a ks robiła mi ciągle pełen etat. Po pół roku myślałam że zwariuje. Dziecka nie widziałam, w domu wieczne pretensje. Zaczęli zmniejszać mi trochę godziny ale nadal to nie było "to", dziecko zaczęło chorować, zaczęła sie walka o jakiekolwiek wolne. Dopiero po roku nie wytrzymałam i przeszłam na 3/4 i bez nocek. To było najlepsze co zrobiłam. Dodam, że jako jedyna wróciłam z macierzyńskiego, reszta koleżanek została na wychowawczym. Teraz znów jestem w ciąży i jeżeli kiedykolwiek tam wrócę to dopiero w momencie jak będę wiedziała, że dziecko jest "samodzielne". Ale na pewno wrócę na 3/4 oprócz pieniędzy ważne jest też życie i rodzina.

Dnia 1.02.2019 o 12:09, Gość -zzz napisał:

A podobno kierownik HR miał być dla pracowników. Podobno to osoba z zewnątrz bez żadnych kontaktów np z KS czy KR. Czyli HRowcy to kolejni p.o.d.p.i.erd alacze

41 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Go

Oczywiście ze kierownik HR jest to największy pod...lacz  już bardzo dużo osób wyleciało z pracy . I są bardzo nie sprawiedliwe słuchają tylko tych co chcą i słyszą tylko to co chcą. Sami się pozbywają pracowników którzy są dla nich nie wygodni i nie wchodzą w dupę KS KR HR 

Ja się zastanawiam czy iść na wychowawczy w zasadzie co mi to da ? Zostanę bez pieniędzy ,ale jak się zwolnie to chyba Urząd pracy też mi nie wypłaci zasiłku  prawda? Wrócić nawet na pół etatu nie mogę bo nie mam opieki do dziecka ..;(

Zauważyliście że jak napisze się coś na temat Marty S , to zaraz jest milion komentarzy na inne tematy . Aby to co o niej nie było na wierzchu ?

Dostaniesz 500 plus na malucha.W to się nawet nie pakuj.Dla kilku złotych ucierpi Twoje dziecko .Tu nigdy w praktyce pół etatu nie będziesz miała to tylko teoria. Weź pod uwagę np.inwentwryzację,czyjeś L4, święta,uż.W umowie masz zapis,który pozwala na ściąganie Cię na więcej godzin.Nie wież w tą prorodzinność to też teoria.

41 minut temu, Gość Lodzia napisał:

Dostaniesz 500 plus na malucha.W to się nawet nie pakuj.Dla kilku złotych ucierpi Twoje dziecko .Tu nigdy w praktyce pół etatu nie będziesz miała to tylko teoria. Weź pod uwagę np.inwentwryzację,czyjeś L4, święta,uż.W umowie masz zapis,który pozwala na ściąganie Cię na więcej godzin.Nie wież w tą prorodzinność to też teoria.

 

Wystarczy napisać pismo że tylko pół etatu się chce bez godzin ponadetatowych i do kadr się to wysyła wtedy bez twojej zgody nikt nie może ci dołożyć godzin. 

Co do powrotu do pracy to wszystko zależy od tego, jak się dogadasz ze swoim ks. Wróciłam gdy dziecko skończyło 1,5 roku bo miałam je z kim zostawić. Na wychowawczym nie mialam żadnej kasy a teraz mimo że jestem na 3/4 etatu to zawsze ta wypłata jest i można spokojniej żyć nie liczyć się tak jak przy jednej wypłacie męża. Ale najważniejsze w powrocie jest to, czy kierownik będzie Ci respektował to, że chcesz mieć swój  goły etat, oczywiście nie robię godzin nocnych. Przy dziecku trzeba mieć siły. Najchętniej wróciłbym na 0,5 etatu bo wtedy można ogarnąć zakupy, gotowanie, dziecko a do pracy się idzie bez żalu i wraca z niej nie tak zmęczonym jak po 8 h. Polecam powrót do pracy, pod warunkiem że masz zaufaną opiekę nad dzieckiem podczas swojej nieobecności. No i dziecko ma już co najmniej roczek, bo jak widzę mamy które zostawiają półroczne dzieci  w żłobkach czy oddają opiekunkom, to się dziwię oo co im to dziecko było.. 

Cześć! Może ktoś tutaj pomoże mi swoim doświadczeniem? Czego można się spodziewać na rozmowie na zastępcę? Jakie pytania są zadawane, jak wygląda taka rozmowa?

Gratuluję centrali, fantastycznego pomysłu zatrudniania osób na umowę zlecenie... w terminie przed i po Bożym Ciele z tej profesjonalnej firmy nie przyszło nam do pracy ponad 8 osób. Fajnie się pracuje w 2 osoby robiąc 40 tyś. bo nikt z uz nie łaskaw przyjść do pracy a ten kierownik od tej firmy sam nie ogarnia swojej osoby. Co z tego,że nie ma ci kto robić priorytetów, flag czy dostawy...luz centrala nie przejmuje się tym, bo po co. To nie ludzie z centrali są 12h na nogach, bez przerwy i bez siku, bo jak tu iść na przerwe jak jest się we 2 zamiast w 5. A ten pomysł kasjera z uz, czekam tylko aż będzie taka sytuacja, że jesteśmy we 2 a ona znowu nie przyjdzie, to sklep będzie zamknięty, obiecuję, bo nikt nie jest robotem wielofunkcyjnym. A za te pieniądze to śmiało tą firmę obozem pracy nazwać można. Laska po jednej takiej dniówki dostała jakiejś biegunki i bóli brzucha, że nie jest w stanie pracować. Kto to widział 12h bez możliwości zjedzenie jednego ciepłego posiłku czy normalnego skorzystania z toalety, bo non stop dzwonek i kolejka, która się nie kończy! dziękujemy kierownictwu odpowiedzialnemu za umowy zleceni, że tak profesjonalnie podchodzą do tej sprawy. Nie dziwię się, że tyle lasek się zwalnia, reszta czeka na premię inwentaryzacyjną, a po mniej reszta się zwolni.

5 godzin temu, Gość Ja123 napisał:

Ja się zastanawiam czy iść na wychowawczy w zasadzie co mi to da ? Zostanę bez pieniędzy ,ale jak się zwolnie to chyba Urząd pracy też mi nie wypłaci zasiłku  prawda? Wrócić nawet na pół etatu nie mogę bo nie mam opieki do dziecka ..;(

Ja przy dwójce będę mieć +1000, i szczerze za miesiąc w którym zrobiłam tylko swój etat dostałam 1500 zł. Więc ile tak na prawdę zarobię? Samo paliwo do pracy kosztuje mnie prawie 300 zł na miesiąc, a gdzie jakieś jedzenie, picie itp. Są plusy powrotu do pracy, bo masz tą styczność z ludźmi a nie jest robi się z Ciebie jakis dzikus. Ale coś za coś, nikt na rękę nie będzie Ci szedł bo masz małe dziecko. Usłyszysz tylko, że tu każda ma dziecko i daje radę a jak Ci się nie podoba to możesz szukać czegoś innego. Serio nikt Cię z kwiatami nie przywita, będziesz musiała się tylko zmierzyć z prawdziwa codziennością o której zapomniałaś przez 1,5 roku nieobecności w pracy. Poczytaj trochę komentarzy ludzie tu piszą szczerą prawdę jakie są warunki. Ta praca jest super ale jak nie masz rodziny.

2 godziny temu, Gość Etst napisał:

Wystarczy napisać pismo że tylko pół etatu się chce bez godzin ponadetatowych i do kadr się to wysyła wtedy bez twojej zgody nikt nie może ci dołożyć godzin. 

A jak z inwenteryzacją.Nie okłamuj tych ludzi,nie pisz bzdur.Będzie do 12 godzin i tyle.Wielkimi krokami zbliża się czas inwentaryzacji.Chcesz powiedzieć że będzie tylko 4 godziny? i tylko u siebie?Niech popyta koleżanek z innych sklepów.Dziewczyna pyta o godziny że względu na opiekę nad dzieckiem nie nad królikiem.To jest ważne.

Na sklepie 30 stopni,nie ma okien,zero wentylacji, klima która grzeje i jeszcze brak wody mineralnej a kranówke filtrowaną nie każdy może pić,kilka osób chce dzwonić do inspekcji

Jaki adres sklepu , przyjedziemy .?

3 godziny temu, Gość xmen napisał:

Gratuluję centrali, fantastycznego pomysłu zatrudniania osób na umowę zlecenie... w terminie przed i po Bożym Ciele z tej profesjonalnej firmy nie przyszło nam do pracy ponad 8 osób. Fajnie się pracuje w 2 osoby robiąc 40 tyś. bo nikt z uz nie łaskaw przyjść do pracy a ten kierownik od tej firmy sam nie ogarnia swojej osoby. Co z tego,że nie ma ci kto robić priorytetów, flag czy dostawy...luz centrala nie przejmuje się tym, bo po co. To nie ludzie z centrali są 12h na nogach, bez przerwy i bez siku, bo jak tu iść na przerwe jak jest się we 2 zamiast w 5. A ten pomysł kasjera z uz, czekam tylko aż będzie taka sytuacja, że jesteśmy we 2 a ona znowu nie przyjdzie, to sklep będzie zamknięty, obiecuję, bo nikt nie jest robotem wielofunkcyjnym. A za te pieniądze to śmiało tą firmę obozem pracy nazwać można. Laska po jednej takiej dniówki dostała jakiejś biegunki i bóli brzucha, że nie jest w stanie pracować. Kto to widział 12h bez możliwości zjedzenie jednego ciepłego posiłku czy normalnego skorzystania z toalety, bo non stop dzwonek i kolejka, która się nie kończy! dziękujemy kierownictwu odpowiedzialnemu za umowy zleceni, że tak profesjonalnie podchodzą do tej sprawy. Nie dziwię się, że tyle lasek się zwalnia, reszta czeka na premię inwentaryzacyjną, a po mniej reszta się zwolni.

Z pretensjami to do pana M.K. On się zajmuje tymi firmami. Po tym co piszesz to chyba olał sobie sprawę. 

praca w dwie osoby na sklepie wysokoobrotowym: jestem na ss, sms o nowym zamówieniu internetowym, pędzę zrealizować, po drodze zaczepia mnie klient z prośbą o sprawdzenie dostępności 5 paczek pantsów, pani żąda pomocy przy kolorówce, słyszę 2 dzwonki, podążam przy okazji słysząc kąśliwe uwagi dotyczące ,,reszty chowającej się na zapleczu”, następnie z pełnym pęcherzem biegnę wystawić fakturę ,,na już”, po drodze otrzymuję telefon z centrali, dotyczący niezadowolonego klienta...

NutriProfits to największy w Europie system partnerski umożliwiający zarabianie na najbardziej popularnych i chętnie kupowanych produktach z kategorii uroda i zdrowie. Możesz zarabiać tu nie tylko polecając sklepy i poszczególne produkty ale i sam program.

Prowizje są bardzo wysokie:

- 40% od sprzedaży każdego poleconego produktu;

- stałe 20% od każdego powracającego klienta;

- 10% sumy wypracowanej przez partnera któremu polecisz program

Zacznij zarabiać już teraz!: http://nplink.net/Hro5c42X

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A jak z inwenteryzacją.Nie okłamuj tych ludzi,nie pisz bzdur.Będzie do 12 godzin i tyle.Wielkimi krokami zbliża się czas inwentaryzacji.Chcesz powiedzieć że będzie tylko 4 godziny? i tylko u siebie?Niech popyta koleżanek z innych sklepów.Dziewczyna pyta o godziny że względu na opiekę nad dzieckiem nie nad królikiem.To jest ważne.

 

Kobieto matka ma prawo wypełnić taki dokument że na nockach do 4 roku życia swojego dziecka nie będzie pracować i w innym mieście. Jak nie wiesz o tym że po napisaniu do kadr pisma pracuje się tylko swój etat to sobie zadzwoń do kadrowej i wtedy się zacznij wypowiadać....

Witaj!

Zapraszam Cię do panelu internautów Opinie.pl.

Jest to ogólnopolska społeczność badawcza, w której uczestnicy wypełniają ankiety on-line i dzielą się swoimi opiniami na temat produktów, usług, kwestii społecznych. Za każdą wypełnioną ankietę przyznawane są punkty, które można wymienić na wynagrodzenie pieniężne. Dlatego myślę, że może Ci się spodobać!

Jeśli chcesz zostać członkiem panelu Opinie.pl, kliknij na poniższy link:

http://rejestracja.opinie.pl/?u=76441767&src=4

i wypełnij ankietę rejestracyjną (zajmie to nie więcej niż 5 min.).

Do zobaczenia na panelu Opinie.pl!

Pozdrawiam!:)

Praca z zewnętrznymi pracownikami jest niedorzeczna,teraz będzie coraz więcej akcji ,że nie będą przychodzić bo są wakacje ,a oni chcą dorobić ale się nie zarobić ,bo to wszystko gówniarstwo.A nas firma będzie ujeżdżać ile wlezie aż się sami pozwalniamy.Weekendy po 12h (piątki i soboty mam na myśli )po 80 tys obrotu w 4 osoby-ja się pytam kiedy mogę pójść na siku w taki dzień ,jak trzy osoby siedzą na kasie nom sto,bo o przerwie to mogę zapomnieć ,a przecież nam wszystkim się należą podobno.Gdzie są osoby planujące godziny do ramówki,mam wrażenie że nie mają bladego pojęcia o tym co robią.

mam nadzieję że od lipca jakieś 80 % z nas pójdzie na l4 ,bo kto to widział pracować jak w jakimś obozie .

Dobra zmiana zapanowała wszędzie!

Juz mi sie wymiotowac chce tym ross. W "co slychać"piszą,że mimo iż filtr w kranie to drozsza alternatywa to chcą byc eco i dlatego dają nam ten luxusPo pierwsze filtr wychodzi im taniej niz woda,po drugie w centrali wprowadzili segregacje.A czemuż to w centrali nie mogą pic wody filtrowanej tylko piją ze szklanych butelek.Nie zamydlicie nam oczu.Dzieki nam macie prace,to my na Was robimy to moze troche szacunku a nie traktowanie nas jak smieci.Moze zapytacie czy wolimy segregowac śmieci i pic wode ze szklanych butelek a nie syf z kranu.Rossmann to dno a ludzi pracujacych na sklepach traktują TRAGICZNIE

Może czas najwyższy coś z tym zrobić co się dzieje w tej firmie ???  Czas zgłaszać do instytucji państwowych co oni robią z ludźmi !!!! Nie bójcie się zastraszania , bo oni nie są poza prawem i w końcu może ktoś coś z tym zrobi . Jeżeli lidzie się zwalniają a resztę oni zwolnią to w końcu ta firma padnie. 

L4 ciazowe licza wyplate 100 % z premiami z zeszlego roku??

było doczytać nim zaciążyłaś, współczuję takich rzeczy na Kafe się wypytywać

racja, ciąża lekiem na ross, ale mózg zanika

Widze ze ciężko maja wasze koleżanki w pracy z takimi co nie chca odpowiedziec na pytania. Dodatkowa szydza , gdyż pracuja 10+ rok jako kasjer sprzedawca lub asystent za 300 zl więcej i tylko tyle mogą od zycia miec aby dojechac kogos niz mu pomoc bo same sa dojezdzane

no niestety jako wróżka byś nie zarobiła na chleb, na szczęście nie mam takiego stażu, ale jak czytam takie pytania jak powyższe to nic poza szyderstwem nie jestem w stanie z siebie wykrzesać

Dobra kolezanki powoli zbliza sie wyczekiwany lipiec.jak myslicie bedzie premia?a jak tak to ciekawe kiedy. A moze w sierpniu...