Praca Rossmann cz 12

Jeśli chodzi o ten szum wokół podwyżek i premii to drogie koleżanki przeanalizujmy to dokładniej. Przed podwyżkami kasjer przy niepełnym etacie tj. np. 150 godzin zarabiał średnio u mnie na sklepie 2100, po podwyżce i zmianie regulaminu premiowania ( za noce i niedziele) kasjerowi ciężko jest wyrobić więcej godzin niż 3/4 etatu bo centrala nie daje więcej godzin kasjer zarabia teraz 1700-1750 zł.Jak dla mnie to KS i ZKS wyszli na tym na plus.Ja osobiście wolałabym tej podwyżki nie dostać a pracować na starych zasadach. 

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli chodzi o ten szum wokół podwyżek i premii to drogie koleżanki przeanalizujmy to dokładniej. Przed podwyżkami kasjer przy niepełnym etacie tj. np. 150 godzin zarabiał średnio u mnie na sklepie 2100, po podwyżce i zmianie regulaminu premiowania ( za noce i niedziele) kasjerowi ciężko jest wyrobić więcej godzin niż 3/4 etatu bo centrala nie daje więcej godzin kasjer zarabia teraz 1700-1750 zł.Jak dla mnie to KS i ZKS wyszli na tym na plus.Ja osobiście wolałabym tej podwyżki nie dostać a pracować na starych zasadach. 

Ale zmniejszenie liczby godzin nie ma nic wspólnego z podwyżkami tylko z wprowadzeniem optymalizacji czasu pracy przy dostępności polkowejpółkowe

Czy w tym transporcie pracują ułomni ludzie? Do śluzy wysyłają po 3 boksy więcej niż ona mieści, my we dwie na sklepie i musimy rozkładać żarty sobie robią normalnie. Zglaszam to a oni w d**ie to mają.

Czesto się u was zdarza że przychodzicie rano same albo zostajecie np. robić leyout same nocą? Nie podoba mi się ta zmiana, dawniej nie można było zostać w pojedynkę w sklepie a teraz wez siedź sama w pustym sklepie nocą.. potem zamykaj sama. Nie czuję się bezpiecznie. Może ktoś mnie napaść podczas wychodzenia albo mogę spaść z drabiny podczas robienia leyoutu a nie będzie nikogo do udzielenia pomocy. Wiem, mówi jak ostatnia oferma ale uważam że to cholernie nie w porządku wobec nas. A co Wy o tym myślicie?

5 minut temu, Gość Hhjkhgv567 napisał:

Czesto się u was zdarza że przychodzicie rano same albo zostajecie np. robić leyout same nocą? Nie podoba mi się ta zmiana, dawniej nie można było zostać w pojedynkę w sklepie a teraz wez siedź sama w pustym sklepie nocą.. potem zamykaj sama. Nie czuję się bezpiecznie. Może ktoś mnie napaść podczas wychodzenia albo mogę spaść z drabiny podczas robienia leyoutu a nie będzie nikogo do udzielenia pomocy. Wiem, mówi jak ostatnia oferma ale uważam że to cholernie nie w porządku wobec nas. A co Wy o tym myślicie?

Miało nie być jednak zmian w pojedynkę, właśnie ze względu bezpieczeństwa hmmmm...

8 godzin temu, Gość ross napisał:

Ja przechodząc na asystenta teraz widzę jak się dostaje po dupie od KS, w dodatku trzeba pilnować sejfu, jak się nie zgadza to my go spłacamy. Więc mogę sobie zrobić manko na kasie, w sejfie i jeszcze dostać po gębie od złodzieja bo ochrony nie ma cały dzień Marudzicie, że jako kasjerki siedzicie po 4-5h? Serio? To dla was dużo? Ja jako kasjer siedziałam i po 8-9h U nas kasjerka jest w stanie skasować ponad 400 klientów. A Wy marudzicie bo kilka godzin siedzicie.... Oj widzę niektórym przydałoby się popracować na wysokoobrotowym sklepie... Serio zrozumiałabym jakby nasze kasjerki marudziły. Ale jakoś nie marudzą. I szczerze to je podziwiam, bo ja zmieniłam stanowisko między innymi ze względu na siedzenie na kasie. I to normalne, że ktoś na wyższym stanowisku ma większą pensje i dodatki. Nienormalne są dla mnie dodatki dla KS i KR. Bo to my wszystkie zapierniczamy, a one jedynie potrafią dzwonić i opierniczać. 

Tylko że kilka lat temu to na kasie się kasowało a teraz trzeba milion rzeczy wygłosić przy okazji a to zdziera gardło i ciężko byłoby ciągiem niż 4 h siedzieć,już to widzę jak koleżanka powyżej mówi 8-9h o aplikacji impulsie (korzysci,%taniej itp)

7 godzin temu, Gość Gość 123 napisał:

Szkoda, że wszyscy zapomnieli, że premia o której tak krzyczycie została przydzielona jak kasjer i asystent dostali regularną podwyżkę do stawki godzinowej, a KS i ZKS takowej noe otrzymali. Te premie były zamiast podwyżek corocznych.

Ano przeprasza w takim razie zwracam honor te 80groszy do godziny to jest COŚ!!

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jeśli chodzi o ten szum wokół podwyżek i premii to drogie koleżanki przeanalizujmy to dokładniej. Przed podwyżkami kasjer przy niepełnym etacie tj. np. 150 godzin zarabiał średnio u mnie na sklepie 2100, po podwyżce i zmianie regulaminu premiowania ( za noce i niedziele) kasjerowi ciężko jest wyrobić więcej godzin niż 3/4 etatu bo centrala nie daje więcej godzin kasjer zarabia teraz 1700-1750 zł.Jak dla mnie to KS i ZKS wyszli na tym na plus.Ja osobiście wolałabym tej podwyżki nie dostać a pracować na starych zasadach. 

W punkt!

10 godzin temu, Gość Gosia napisał:

Czy w tym transporcie pracują ułomni ludzie? Do śluzy wysyłają po 3 boksy więcej niż ona mieści, my we dwie na sklepie i musimy rozkładać żarty sobie robią normalnie. Zglaszam to a oni w d**ie to mają.

Nic Ci to nie da. My mamy 8 boksów w śluzie i zawsze musimy zostawać. 

8 godzin temu, Gość Hhjkhgv567 napisał:

Czesto się u was zdarza że przychodzicie rano same albo zostajecie np. robić leyout same nocą? Nie podoba mi się ta zmiana, dawniej nie można było zostać w pojedynkę w sklepie a teraz wez siedź sama w pustym sklepie nocą.. potem zamykaj sama. Nie czuję się bezpiecznie. Może ktoś mnie napaść podczas wychodzenia albo mogę spaść z drabiny podczas robienia leyoutu a nie będzie nikogo do udzielenia pomocy. Wiem, mówi jak ostatnia oferma ale uważam że to cholernie nie w porządku wobec nas. A co Wy o tym myślicie?

A to można zostać samemu po zamknięciu sklepu? U mnie KS powiedziała że tylko na rano może przychodzić osoba i sama otworzyć . Wieczorem nie! Ewentualnie po nocy może zostać sama no od 5 czy 6. Do otwarcia. I jest to kasjer otwierający i jak sama nazwa wskazuje to otwiera a nie zamyka. 

Dziwne rzeczy jak widać zaczynają się dziać w Rossmannie. Nie ma ludzi i żeby miał sklep w ogóle działać, to robi się takie chyba niezgodne z BHP działania jak to żeby tylko  jedna osoba była w nocy. Nie sądzę aby centrala coś na ten temat wiedziała. Pewnie to zatrzymało się na poziomie KR.
Będzie "dobrze" dopóki któraś nie będzie miała wypadku na sklepie albo nie daj Boże zemdleje i okaże się że nie miał jej kto udzielić pomocy medycznej. Rossmann się nie wypłaci i wtedy posypia się głowy.

8 godzin temu, Gość Barbara napisał:

Tylko że kilka lat temu to na kasie się kasowało a teraz trzeba milion rzeczy wygłosić przy okazji a to zdziera gardło i ciężko byłoby ciągiem niż 4 h siedzieć,już to widzę jak koleżanka powyżej mówi 8-9h o aplikacji impulsie (korzysci,%taniej itp)

Przecież tak jest często w Nd, jeśli jest kasjer i asystent we dwójkę na 9, 5 godziny..... Kasjer tylko na przerwę na 15 min schodzi, a prawie 8 na kasie i klepie regulki, reszta to otwieranie, zamykanie. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Dziwne rzeczy jak widać zaczynają się dziać w Rossmannie. Nie ma ludzi i żeby miał sklep w ogóle działać, to robi się takie chyba niezgodne z BHP działania jak to żeby tylko  jedna osoba była w nocy. Nie sądzę aby centrala coś na ten temat wiedziała. Pewnie to zatrzymało się na poziomie KR.
Będzie "dobrze" dopóki któraś nie będzie miała wypadku na sklepie albo nie daj Boże zemdleje i okaże się że nie miał jej kto udzielić pomocy medycznej. Rossmann się nie wypłaci i wtedy posypia się głowy.

na to zostawanie w sklepie w pojedynkę jest procedura więc centrala doskonale o tym wie

21 godzin temu, Gość ross napisał:

Ja przechodząc na asystenta teraz widzę jak się dostaje po dupie od KS, w dodatku trzeba pilnować sejfu, jak się nie zgadza to my go spłacamy. Więc mogę sobie zrobić manko na kasie, w sejfie i jeszcze dostać po gębie od złodzieja bo ochrony nie ma cały dzień Marudzicie, że jako kasjerki siedzicie po 4-5h? Serio? To dla was dużo? Ja jako kasjer siedziałam i po 8-9h U nas kasjerka jest w stanie skasować ponad 400 klientów. A Wy marudzicie bo kilka godzin siedzicie.... Oj widzę niektórym przydałoby się popracować na wysokoobrotowym sklepie... Serio zrozumiałabym jakby nasze kasjerki marudziły. Ale jakoś nie marudzą. I szczerze to je podziwiam, bo ja zmieniłam stanowisko między innymi ze względu na siedzenie na kasie. I to normalne, że ktoś na wyższym stanowisku ma większą pensje i dodatki. Nienormalne są dla mnie dodatki dla KS i KR. Bo to my wszystkie zapierniczamy, a one jedynie potrafią dzwonić i opierniczać. 

U nas 400 klientow potrafia kasjerki skasowac w ciagu tych 4 h ktore siedza na kasie

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nic Ci to nie da. My mamy 8 boksów w śluzie i zawsze musimy zostawać. 

Co w tym dziwnego? Tak było i jest. Możesz pisać i tak nikt nie odpowie.

Drogie koleżanki czy wy wiedziałyście wcześniej że w kwietniu są Święta i kolorówka??? Bo centrala chyba w ostatniej chwili się dowiedziała i dodała tyle godzin. Przecież my nie musimy przygotować Świąt, zrobić zakupów itp. No ale ile zarobimy przecież, nieważne że w Wielką Sobotę będziemy siedzieć na kasie i wyglądać jak kasjer-widmo

kolezanki drogie, od kiedy kolorowka VIP, od 16stego? Wiadomo czy w tym roku też kopnie nas ten zaszczyt? P.S dla czepialskich, pytam bo jestem na zwolnieniu.

4 minuty temu, Gość tgyfu napisał:

kolezanki drogie, od kiedy kolorowka VIP, od 16stego? Wiadomo czy w tym roku też kopnie nas ten zaszczyt? P.S dla czepialskich, pytam bo jestem na zwolnieniu.

Tak od 16.04. U mnie w sklepie nigdy żadna z nas nie była Vip-em. Nie wiem dlaczego, może pracownicy nie mogą.

Tak, kolorówka przed samymi świętami wielkanocnymi. To będzie piękne po prostu

Mogą bo sama nim byłam. Ale nie wiem od czego to zależy

Vipami byłyśmy (pytalysmy się nawzajem o to, czy naprawdę ) na kolorowce jesienią, ale rok temu nie. Dodatkowo jesienią poza VIP moglysmy potem znów zrobić zakupy w promo cenach. 

u nas też wszystkie miały dostęp do vipowskiej przedsprzedazy, byloby to przydatne też teraz skoro wprowadzili kategoryczny zakaz odkladania...

Mam pytanie, byłam teraz na 2tyg urlopie. Czy należy mi się za niego jakiś dodatek? Jeśli tak to jaki? 

Dlatego nie przedłużyłam umowy w tym burdelu!  W ross byłam asystentem dymającym za pół mało ogarniającej załogi, w innej firmi jestem zast kiero który ma fajną załoge nie marudzacą pół dnia bo "znów klient przszedl i coś chce". Otrząśnijce się dziewczyny! W ross z przemęzenia nie ma siły na nic innego poza marudzeniem. Odeszłam i nagl przestałam przeklinac ;))) Powodzenia!

9 godzin temu, Gość ez asystent napisał:

Dlatego nie przedłużyłam umowy w tym burdelu!  W ross byłam asystentem dymającym za pół mało ogarniającej załogi, w innej firmi jestem zast kiero który ma fajną załoge nie marudzacą pół dnia bo "znów klient przszedl i coś chce". Otrząśnijce się dziewczyny! W ross z przemęzenia nie ma siły na nic innego poza marudzeniem. Odeszłam i nagl przestałam przeklinac ;))) Powodzenia!

Świetnie, ale w rossmannie też zależy dużo od załogi. U nas pomimo ciężkiego dnia nie narzekam, bo atmosfera która panuje w pracy mi to wynagradza. Dużo też zależy od charakteru!

Hej, jest tu ktoś kto ma już kolorowke w dostępności? Ciekawi mnie jak to wygląda i czy da się to ogarnąć

Marta S przestań kraść perfumy , kierowniczce nie wypada 

Marta S przestań kraść perfumy , kierowniczce nie wypada 

Ta kufa jeszcze funkcjonuje ?

Dziewczyny jaki jest dodatek za urlop? Byłam 2 tygodnie i czego mogę spodziewać się w najbliższej wypłacie?