Guusiak 2 Napisano Luty 17, 2019 U mnie 9 dc, ale jakoś nie cieszę się z tych cykli, bo coś mi organizm wariuje. Raz cykl 36 dni, a raz 19 dni. Więc jestem teraz na etapie badań. Zrobiłam TSH, a jutro idę na prolaktynę. Więc zobaczymy najlepsze jest to, że przed staraniami cykle zawsze 32 dniowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emila 1 Napisano Luty 17, 2019 Dziewczyny mój mąż suplementował ze mną witaminę D3, gdzieś wyczytałam, że zwiększa płodność. A jeśli nawet nie (chociaz nam się udało) to w okresie zimowym warto brać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GośćAnia 24 Napisano Luty 17, 2019 Dokładnie wit D jest zalecana w okresie zimowym. Mojej coreczce daje od października i wogole nie choruje. Miłej niedzieli życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Hej dziwczyny u mnie na razie tylko skurcze okresowe.. A co do witamin to tak samo standard czyli witamina D, C magnez cynk czyli podstawy ktorych i tak nam brakuje. Dużo kawy pijemy wiec ja biorę magnez kawa oczywiście kwas foliowy. pare cykli temu bralam fembilon 0 dla starających sie. musze w nowym cyklu też kupic.. wszystko co potrzeba tam jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Gusiak to duze wahania masz.. bo to spora roznoca jak raz 32 raz 19 ja to mam tak +/- 3 dni maksymalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Luty 17, 2019 No duża różnica temu od razu z ginekologiem staramy się znaleźć przyczynę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Luty 17, 2019 Hej dziewczyny, long time no see! Mam nadzieję, że którejś się udało w czasie mojej nieobecności! U mnie potwierdzona diagnoza, jajnik jak z podręcznika o policystycznych jajnikach. Pocieszające jest to, że poziom horomonów mam w miarę ok, niska prolaktyna, dobry estradiol, DHEA, rezerwa jajnikowa też. Dzisiaj mam 17 dc i czekam na tel od mojej pani doktor, że mogę przyjechać na usg, miałam robione w środę, jest jakiś pęcherzyk no i dzisiaj patrzymy co z nim dalej. Ech, szkoda że tak, będzie seks po usg i tona leków żeby w ogole wywołać owulację, której raczej nie mam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Ola najważniejsze, ze jestes juz pod stala opieka gonekologa i wiadomo w czym problem.. trzyma kciuki! Tak jak myslalam dostalam okres, bolesny jak cholera.. Dawno takiego nie mialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malina 82 Napisano Luty 17, 2019 Madzikk przykro mi.. ja miałam przeczucie ze ci się uda w tym miesiącu, ale pewnie to będzie w przyszłym:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Luty 17, 2019 5 godzin temu, Gość Ola napisał: Hej dziewczyny, long time no see! Mam nadzieję, że którejś się udało w czasie mojej nieobecności! U mnie potwierdzona diagnoza, jajnik jak z podręcznika o policystycznych jajnikach. Pocieszające jest to, że poziom horomonów mam w miarę ok, niska prolaktyna, dobry estradiol, DHEA, rezerwa jajnikowa też. Dzisiaj mam 17 dc i czekam na tel od mojej pani doktor, że mogę przyjechać na usg, miałam robione w środę, jest jakiś pęcherzyk no i dzisiaj patrzymy co z nim dalej. Ech, szkoda że tak, będzie seks po usg i tona leków żeby w ogole wywołać owulację, której raczej nie mam. Nie mów hop kochana , moja koleżanka z tym zespołem jest właśnie w 7 tygodniu ciazy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 No tez miala nadzieję bo żadnych objawów itp ale coz ah czekam juz na koniec okresu i dzialam z testami owu i witaminami kiedys sie uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malina82 Napisano Luty 17, 2019 Który to już cykl u was(ale licząc tylko takie gdzie jakieś szanse były) ? U mnie teraz niby 9, były dwa cykle z mniejszymi szansami, ale jednak 3 dni przed owu to jakieś tam szanse są. Ostatnio wyluzowałam trochę, tzn myśle sobie ze jesteśmy niezłą dwu osobową ekipą, więc nawet jakby tak miało zostać to i tak nie będzie źle. Ale zastanawiam się czy w ogóle nam się uda. Na początku myślałam ze to będzie tak od razu bezproblemowo, potem że do szóstego cyklu powinno zaskoczyć, 12 cykli starań to mi się jakiś kosmos wydawał a teraz już coraz bliżej to 12 i kosmos przeskoczył na ponad 18 cykli.. ciekawe czy tez dojadę do 18....:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Sama byla pewna ze w pierwszym cyklu sie uda pojechaliśmy na wakacje luzik, cieplo, zero stresu bylam pewna ze jak wrocimy to juz we trojke.. I od tamtego czasu szanse zawsze byly.. A tu 8-9 cykl.. I w każdym byla szansa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Luty 17, 2019 Ja odstawiłam tabletki w lipcu, jeszcze parę miesięcy (dwa?) trochę się zabezpieczaliśmy bo nie mogliśmy się tak do końca zdecydować Tak naprawdę nikt by mnie nie zaczął diagnozować, ale od lipca miałam okres raz taki sam z siebie, a dwa razy wywołany. Może to moja kiepska dieta (mam bardzo niskie bmi), może za dużo stresu, może za dużo imprez, nie wiem. Dzisiaj na usg pęcherzyk urósł do 1,3 mm z 9 zmierzonych w środę, we wtorek o 7,30 mierzymy znowu, yaaay! Szkoda tylko, że mąż w delegacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszka 32 Napisano Luty 17, 2019 U mnie szósty albo siódmy cykl starań w ogóle, pogubiłam się bo od września do listopada miałam dwa dlugaśne cykle: 42 i 38 dni. Podejrzewam, że stało się tak ze względu na zmienioną dawkę Eurhyroxu, co skończyło się skokiem TSH. Ostatnie 3-4 cykle już po 28 dni. Wydaje mi się, że owulacyjne, ale jeszcze tego nie sprawdzałam. Gina planuję w marcu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Czyli kazda z nas juz jakis czas starań ma za sobą. ja sie ciagle zastanawiam jak to jest, ze niektóre dziewczyny od tak zachodzą w ciążę.. Mialy mega farta, albo pecha bo większości to nie planowane ciążę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marelia Napisano Luty 17, 2019 To ja chyba mogę powiedziec, że mialam takiego farta lub jak kto woli pecha W pierwszą ciąze zaszłam po jednym stosunku w czasie którego stwierdziliśmy, że "robimy dziecko". W drugą to do tej pory się z mężem smiejemy że nie wiemy jak to się stało. Były 2 zbliżenia kazde bez wytrysku wewnątrz, tyle tylko że mąż nie umył sie pomiędzy, więc jak? A jak będzie terax zobaczymy. Na razie w tym cyklu 3 dni starań i czekamy Okres za 9 ani, ale domyslam się źe przez tą tarczyce tak super nie będzie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 17, 2019 Ale ci zazdroszczę ile zaoszczędzonych nerwow Moje zycie zawsze jest jakies takie skomplikowane zawsze cos ale przynajmniej nie jest nudo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość O-n-a Napisano Luty 17, 2019 My mogliśmy sie starać na poczatku cyklu. Jakies 7 dni przed owulacja czyli z dzidzi chyba nici w tym cyklu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Luty 17, 2019 Ja mam 9 dni do okresu i cycki mnie po bokach bola tak bardzo ze w samochodzie na światłach zdejmowałam stanik juz wiem ze okres będzie bo mam taka Saharę ze to głowa mała :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 18, 2019 Oj a liczylam, ze choc jednej sie uda... Ach pozytywnie myśleć musimy:) jak nei teraz to za miesiąc a jak nie to kiedyś tam dzis siedze i planuje wakacje. Jade do galerii na zakupy poprawić sobie humor z okazji okresu mam nadzieje, ze nie spotkam jakiejś znajomej i nie bedzie żadnych nowych nowinek ciazowych bo to potrafi dobić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszka 32 Napisano Luty 18, 2019 Ja byłam wczoraj na chrzinach w rodzinie męża, więc możecie sobie wyobrazić mój wspaniały nastrój Co ciekawe dziecko z mega wpadki, spotykali się zaledwie kilka tygodni... I gdzie ta sprawiedliwość? No cóż, na kazdą z nas przyjdzie pora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 18, 2019 oh domyslam sie, przerażają mnie takie imprezy gdzie pelno dzieci czy nawet kobiet w ciąży.. Ale co zrobie. Czekam na przesylke bo zamowilam testy owu juz moglabym je miec w domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Luty 18, 2019 Hej dziewczyny. Jestem już po dwóch poronoeniach. W tym miesiącu zaczynamy starania. Dołączam do was. To jest trochę dolujace bo wszędzie widzę kobiety w ciazy albo dowiaduje się, że kolejna znajoma w ciazy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 18, 2019 Bezsil witaj! Ja jestem po jednym..jak mogę zapytać w ktorym tyg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Luty 18, 2019 No niestety tak jest. Jak my się staramy i staramy to dookoła nagle pełno znajomych w ciąży. To dołuje, a trzeba udawać radość z ich szczęścia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Luty 18, 2019 Pierwsza można powiedzieć że była pozamaciczna. Druga w 7 tyg zaczaczęło się od plamien. Teraz mam zapisany duphaston mam to brać od 16dc. Jak będzie ciaza mam kontynuować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Luty 18, 2019 3 minuty temu, Guusiak napisał: No niestety tak jest. Jak my się staramy i staramy to dookoła nagle pełno znajomych w ciąży. To dołuje, a trzeba udawać radość z ich szczęścia Tak, trzeba udawać szczęście. Tym bardziej że moja przyjaciółka niedawno urodziła. Powinnam cieszyć się z jej szczęścia. No ale... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Luty 18, 2019 nie ma się co dziwić, jak nam się uda to też będziemy skakać ze szczęścia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Luty 18, 2019 28 minut temu, Bezsil napisał: Pierwsza można powiedzieć że była pozamaciczna. Druga w 7 tyg zaczaczęło się od plamien. Teraz mam zapisany duphaston mam to brać od 16dc. Jak będzie ciaza mam kontynuować Przykro mi ;( ale wierzę, ze sie uda. Znasz przyczynę? Czy poprostu tak jak ja "czasem sie tak zdaza" 25 minut temu, Guusiak napisał: nie ma się co dziwić, jak nam się uda to też będziemy skakać ze szczęścia oj tak na samą myśl, ze przyjdzie taki dzień to az mi uśmiech sie pojawia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach