Bezsil 11 Napisano Maj 3, 2019 Wydaje mi się, że my mamy takie napięcie chce urodzić przed 30 i tu się wszystko blokuje. Z miesiąca na miesiąc coraz starsze. Jakby nie myśleć takimi kategoriami to pewnie już dawno byłoby ciaza. Szkoda ,że ja wcześniej byłam taka glupia:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dyśka Napisano Maj 3, 2019 Lasunia nie chce żebyś myślała, że Cie atakuje czy źle o Tobie myślę. Jestem człowiekiem, ktory nigdy nikogo nie ocenia i szuka w innych samych przyczyn pewnych zachowan. Na wstępie powiem Ci , ze bardzo Ci współczuje Twoich przejść i tego co przeżywasz. I pisze to bardzo serio, bo ja bardzo często myślę o tym jak pomóc innym i chciałabym dla Was jak najlepiej. Podzieliłabym sie z Wami każdym doświadczeniem, żeby pomóc. Może jestem naiwna ...ka , ale dobrze mi z tym. Nie odbieraj kochana ludzi tak źle. Ta kobieta mogła naprawdę źle sie czuć, telewizja nie puszcza tego , żeby Was zdenerwować. To wszystkie tematy na których znaja sie te gwiazdy. Taka smutna prawda , ze kiedyś macierzynstwo to bylo cos normalnego , a teraz musisz niec full kasy i byc instamatka i zabłysnąć wyprawką. Bądź wierna swoim ideałom i staraj sie myśleć ciut lepiej o innych. Nie wszystkie kobiety to madki, niektórzy potrzebują zasiłków, a to że przepłaciłaś ciężarną to szlachetny gest z Twojej strony. Myślę, ze musisz wiecej myśleć pozytywnie. W życiu czekają Cię różne drogi. Ja urodziłam mojego syna mając 21 lat. 4kg , dziecko zdrowe i piękne. Kiedy miał 8 miesięcy przestał sie rozwijać. Zaczął sie wyłączać. Ze wszystkim zostalam sama. Patrzylam jak moje dziecko znika doslownie. Nienawidziłam podobnie jak Ty wszystkich matek ze zdrowymi dziećmi. Myślałam ciągle co jest nie tak. Zdrowo sie odzywialam, nie pilam nigdy alko, nie jaralam fajek. Wszystkie kolezanki mialy zdrowe dzieci. W telewizji same rozowe i zdrowe bobasy. A ja w ciagu 2 lat życia mojego dziecka byłam 17 razy w szpitalu. Spałam na podłodze przy łóżeczku w obrzydliwym oddziale, gdzie codziennie umierały dzieci. Na dwa lata rozstałam sie z mężem. Bo on tego nie dźwignął. My tylko razem mieszkalismy. Nic poza tym. Zmienił sie moj tok myślenia, kiedy zobaczyłam, ze ja musze walczyć. Muszę. Kiedy bylo podejrzenie nowotworu mozgu, kiedy pierwszy raz zobaczyłam jak on sie zawiesza i cierpi. Kiedy musialam zmierzyć sie z podejrzeniem padaczki. Ciężkich chorób metabolicznych. Wszystko wyszlo ok , ale dziecko i tak nie mialo diagnozy i nie rozwijało sie prawidlowo. Byłam z nim w kazdym wiekszym instytucie i w kazdej placowce. Sama. Przeszłam depresje, wyleciał mi dysk i trafilam na operacje kręgosłupa od noszenia dziecka , które miało tak obniżone napięcie mięśniowe. Zrobiłam wszystko, żeby było dobrze. Moj syn chodzi, mówi ma diagnozę jest lekko opóźniony. Musiałam sporo przejść by cieszyc sie tym szczęściem. Musialam nawet przejsc na zasilek i zrezygnowac z ukochanej pracy , zeby codziennie uczyc dziecko mowic i chodzic i żyć. Może dla innych jestem madką. Bardziej trzyma mnie przy życiu efekt mojej pracy i to ze mogę cieszyć się dziś moim życiem. Nikomu niczego nie zazdroszcze. Nikogo nie oceniam. Wszystkich szanuje. Genetycznie jesteśmy czyści i nie mam ryzyka, ze nastepne dziecko urodzi sie chore. Walczyłam o syna i o swój związek tez nie małżeński. I wszystko mam. Ale to często wymaga ogromnej pokory i powstrzymania myśli, które nas cofają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Maj 3, 2019 Dyska❤ jestes super babka! Zazdroszczę tak pozytywnego myślenia! To co przeszłas pokazuje jaka jestes silna kobieta! Ściskam moco! Wzruszyłam się. Dla mnie jestes bohaterka! ❤ Bezsil wydaje mi sie, ze tu właśnie duze znaczenie ma glowa. Skoro wszystko oki to musi cos innego blokować :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 3, 2019 Hej dziewczyny , u mnie już okres na całego także całe szczęście :) już się bałam . Wzięłam znów wiesiołek i ovarin i będę się trzymać już tego codziennie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Maj 3, 2019 Dlatego ja zawsze chciałam być młodą matką... Bo potem u jednej w wieku 30 lat nie ma problemu żeby zajść w u drugiej jest. Każdy organizm jest inny. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 19 lat, drugie urodzę w wieku 26 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 Dyśka jesteś wielka , ja przeżyłam z moją dwójką podobne problemy zdrowotne... I przez to też mam duże różnice wiekowe, dla pocieszenia ze wszystkiego wyszli obronną ręką. Tylko, że mąż był zawsze ze mną. Życzę wam wszystkiego dobrego i pamiętaj, że każde doświadczenia zła nas uszlachetnia i bardziej doceniamy wszystko . A co do problemów z zajściem, to dziewczyny naprawdę musicie wyluzować, bo nie dość, że może się nie udać to na waszym zdrowiu się to napewno odbije. Wyznaczcie sobie jakiś inny cel taki łatwiejszy w osiągnięciu.. Skierujcie myśli na inny tor Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Maj 3, 2019 Bezsil ja mam usunięty jajnik z jajowodem i majac 27 lat zaszłam w ciążę w 2 cyklupo odstawieniu tabletek anty po 4 latach brania z podejściem i tak mi się nie uda bo przecież mam jeden jajnik a jednak wszystko jest możliwe trzymam za Was kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 Acha i nie możecie o sobie myśleć, że np jesteście beznadziejne, bo nie umicie zajść w ciąże, bo ja przy drugich staraniach tak myślałam. Bałam się tego, że mąż np pomyśli, że nie jestem niczego warta bo nie umiem mu dać kolejnego dziecka, w momencie kiedy mąż powiedział narazie odkładamy starania, od razu zaszłam w ciąże... Wiem, że dużo kobiet myśli podobnie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Maj 3, 2019 Bezsil jestem, cały czas Was czytam i trzymam za wszystkich kciuki, za siebie też U mnie znowu brak owulacji, we wtorek idę na badanie progesteronu, żeby to w 100% potwierdzić. I wtedy czekam na @ żeby gin mógł zacząć stymulację owulacji, boje się tego. Ale czuję że nie mam wyjścia.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaA. 235 Napisano Maj 3, 2019 Dyska bardzo Cię podziwiam i nawet nie wyobrażam sobie co przeszłaś, masz wielką moc u mnie dalej okresu nie ma w poniedziałek umówię się do lekarza na kontrolę mojego jajnika z pco i wiecie co dziewczyny nie martwcie się wiekiem aż tak bardzo, ja mam 22 lata i mimo to juz są problemy, mam nadzieję że lekarz coś poradzi na te moje beznadziejne cykle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Maj 3, 2019 Dyśka, piękne słowa, absolutnie nie odebrałam tego źle. Właśnie Twoje słowa i podejście wskazują, że nie jesteś takim typem rodzica, jaki mnie drażni Powinno być więcej takich osób, wtedy byłoby łatwiej. Pewnie ma to wpływ, że mam teraz nieciekawy (znowu) czas i dlatego mnie denerwują te programy. Aczkolwiek są, przyznasz, takie osoby, które uważają, że należy im się wszystko, niezależnie od tego czy mają dzieci czy nie. One będą mnie jeszcze długo denerwować, mam nadzieję, że z czasem mi przejdzie. Aby nie myśleć o ...ach rzuciłam się w wir gotowania 37 gołąbków i sałatka warzywna wyszło z tego hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 A u mnie cisza, @ brak, wczoraj tylko takie jednorazowe brązowe większe plamienie, w sumie to takie brązowe nitki z śluzem przeźroczystym podbarwionym na brązowo. Martwię się tylko co to znowu mi się przyplątało i że znowu muszę do gina..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Maj 3, 2019 18 minut temu, Gość MARTYNA napisał: A u mnie cisza, @ brak, wczoraj tylko takie jednorazowe brązowe większe plamienie, w sumie to takie brązowe nitki z śluzem przeźroczystym podbarwionym na brązowo. Martwię się tylko co to znowu mi się przyplątało i że znowu muszę do gina..... Jeśli to jednorazowa sytuacja, to pewnie nic takiego. Mi gin kilka razy powiedział przy badaniach, że już tam się coś dzieje na okres, a nawet lekkie plamienie zaczynało się kilka dni później. Z drugiej strony regularne plamienie przed miesiączką też o czymś przypomina, nie pamiętam, niewydolność ciałka żółtego czy coś. No ale to musiałoby być od kilku miesięcy, co cykl przed okresem. Nie stresuj się Organizm ludzki jest nie do ogarnięcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 3, 2019 Dyska ja jak to czytałam, aż się poplakalam. Jesteś super kobieta ❤ tyle przeszlas A mimo wszystko masz pozytywne myślenie. Ja nie wiem czy bym tak potrafiła. Emm933 nie każdy ma możliwość zajścia w ciaze w młodym wieku. Gość gość ja 2 razy zaszłam w pierwszym cyklu starań Ale niestety poronilam i teraz są problemy. Gusiak A myślisz że ok 9dc lekarz jest w stanie stwierdzić czy jest owu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Maj 3, 2019 Może widzieć rosnący i dominujący pęcherzyk ale nie ma gwarancji że on pęknie, bo może się wchłonąć. Po owulacji gin mówi mi o jakimś płycie za macicą. A teraz jak byłam na monitoringu to powiedział, że 100% pewności da badanie progesteronu (akurat u mnie z tym problem). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 3, 2019 Rozumiem, ale przynajmniej zobaczę czy jest jakiś pecherzyk. Może wy dziewczyny mi podpowiecie. Mianowicie za ok miesiąc mojej przyjaciółki córka ma chrzest co mogę kupić na prezent? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 Dziewczyny zrobiło mi się jakoś niedobrze tak jakby mocno z głodu i przy tym jakby uderzenie ciepła - odrazu poleciałam zrobić test i wyszedł pozytywny!!! Nie wierzę!!! To jest tak nierealne, że to napewno test wadliwy!!!! Oczywiście rano powtórzę, jak dalej nie przyjdzie@ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Maj 3, 2019 Martyna gratulacje Który to dzień cyklu? Mnie chyba przeziębienie łapie, wczoraj w nocy dreszczy dostałam, później było ok aż do dziś do godz 14 i znów w dreszczach leżę, jest mi zimno. Boję się że coś mnie rozkłada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 3, 2019 Martyna gratulacjedwie wyraźne kreski,? Długo się staraliscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Maj 3, 2019 Już wyczytałam że chyba dziś miałas termin okresu a to Twój pierwszy cykl. Szkoda że nikt nie podjął tematu tabelki byłoby szybciej cieszę się razem z wami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 Dziewczyny jeszcze nie dziękuję, bo naprawde nie wierzę. Znaczy dziękuję. Jakaś roztrzęsiona jestem... To 1 cykl starań, 28 dzień cyklu Druga kreska trochę słabsza, ale bardzo widoczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 I z objawów to tak: Zresztą wszystko tak jak co mc + wodnisty śluz przed@ zawsze miałam biały, dużo większy ból piersi w pachach( po bokach) i mrowienie. No i te wczorajsze brązowe plamienie przy którym miałam skurcze i ból głowy i byłam pewna, że to @. Popołudniu poleżałam i wszystko przeszło nawet później cały ogródek z nerwów przekopałam, żeby rozładować stres, że się nie udało ( teraz mam strach o toksoplazmoze ). Dziś rano wstałam i cisza, w pracy tylko czułam troche podbrzusze, ale bardzo delikatnie, ból piersi został dalej no i teraz ten incydent z mdłościami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Maj 3, 2019 Wiem, mam świadomość, że nie każdy ma możliwość postarać się o dziecko w młodym wieku... Gratuluję Martyna u mnie też za pierwszym i też było niedowierzanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GośćAnia 24 Napisano Maj 3, 2019 Super, gratuluję trzymam za kolejne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 Dziękuję Emm to ty jak ja 19,26 lat no i teraz 35 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dyśka Napisano Maj 3, 2019 Super Martyna, gratuluję. Tez będzie u Ciebie przelom grudnia i stycznia. Ja właśnie przechodze incydenty z mdlosciami. A dokladniej rzygam jak kot Bezsil- bardzo mnie niepokoi , ze dostajesz @ , a testy masz lekko pozytywne. Ja wiem , ze czasem fiksujemy sie i doszukujemy sie tej drugiej kreski. Ale wydaje mi sie , ze skoro doswiadczylas tej sytuacji juz dwa razy to trzeba cos z tym zrobic. Koniecznie musisz powiedzieć o tym ginekologowi. Może u Ciebie przydałyby sie monitoring owulacji? Moze badania hormonów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 3, 2019 Dziewczyny zróbmy tabelkę! Bo ja to już nie wiem która jest w ciazy a która nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MARTYNA Napisano Maj 3, 2019 A mój jaki szczęśliwy, a najbardziej z tego, że udało się w Polsce na urlopie. I ciągle mówi o bocianach krążących w tym czasie nad domem. Ja mu ciągle, że to jeszcze nie na 100%, ale twierdzi, że on to czuł od początku. A i jeszcze jeden objaw to cera, choruje na trądzik różowaty a od tygodnia twarz czysta jak pupcia niemowlęcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaA. 235 Napisano Maj 3, 2019 Gratulacje Martyna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dyska Napisano Maj 3, 2019 To zrobmy osobne tabelki dla ciazowych i tych które na ciążę oczekują. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach