Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Olaolenka

Mężatki, czy czujecie sie lepsze od samotnych matek?

Polecane posty

Gość gość
9 minut temu, Gość Angelika napisał:

Zobaczymy na jak dlugo misiow zatrzymacie

Głupie pytanie. Na całe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Tia.. Jasne. Wy wszystkie tak gadacie. Mam taką jedną w swoim otoczeniu co sie rozwiodła. Oczywiście robiła z siebie wielką ofiarę, cały czas truła wielkie żale jak to jej się w małżeństwie nie powiodło, że jej mąż był zły, taki, siaki, owaki itd., a prawda jest taka, że i ona nie była nic lepsza, bo zawsze była i jest nadal mimo upływu lat cały czas niedojrzała mentalnie, wymagania do innych wysokie, a do siebie zero krytycyzmu mimo, że tak naprawdę sama miała niewiele do zaoferowania. Teraz średnio co 2 lata nowy "wujek" dla jej dziecka. Gardze takimi i się wami brzydzę. Jedynie do wdów mam pełen szacunek.

No i już się zaczyna, długo nie trzeba było czekać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscgosc

A jak ciebie facet kopnie w doope,to tez sie soba bedziesz brzydzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona misia

Oczywiście, to chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona misia
55 minut temu, Gość gość napisał:

Głupie pytanie. Na całe życie :)

Dokładnie :) Szach mat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie czuje się z tego powodu lepsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Kolega mojego męża związał  sie z babka która ma 2 dzieci i każde  z innym . Teraz urodziło  sie ich wspólne dziecko . Dzieci maja 4 latka ,ok  2 latka i noworodek .Koledzy śmieją sie z  niego bo jakby nie  patrząc rozwalił sobie życie.. Pewnie prędzej czy  później tak ja zostawi i głupia zostanie z 3 dzieci . 

Alee mam tez koleżankę    w pracy . Maz zostawił ja jak dziecko  miało 5 lat . Zdradzał ja z innymi babami na każdym kroku  . Ona zawsze mowiła , ze teraz musi odchować dziecko a nie myśleć o innych facetach  . Odchowala dziecko i dopiero teraz jak córka jest nastolatka związała sie z innym facetem . Bardzo rozsądna kobieta .   

Nie od końca się z tobą zgodzę. Małe dzieci bardzo często akceptują partnera matki i traktują go jak ojca. Koleżanka z pracy wyszła drugi raz za mąż i jej mała córeczka mówi do niego "tato". Innej koleżanki ojciec czekał, aż dzieci dorosną i dopiero potem się wyprowadził. Jej mama w wieku 50 lat została nagle całkiem sama i nigdy mu tego nie wybaczyła. Przez kolejnych 30 lat była zgorzkniała i żyła nienawiścią do niego. Może, gdyby była młodsza, łatwiej by jej było się z tym pogodzić.

Sama mam nastolatka w domu i nie wyobrażam sobie, żebym miała mu przyprowadzić obcego faceta do domu. Gdy był młodszy, to nie miałam czasu ani ochoty na poznawanie kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie czuje sie lepsza. Nawet wrecz przeciwnie. Na sile probowalam ratowac malzenstwo, mimo, ze nie bylo tego warte. Zazdroszcze kobietom, ktore zrobily krok naprzod i sie nie cofnely. Silne babki. Ja taka nie bylam, i wychodzi teraz na to, ze zamiast skazac jedno dziecko na zycie bez ojca, skaze dwojke... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola

Nie tyle lepsze ( bo stan cywilny na swiadczy o "lepszości"), tylko po prostu lepiej, bardziej komfortowo, co naturalne - przy wychowaniu dzieci  dodatkowe oparcie w ich ojcu  im wieksze, tym lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Kika napisał:

Nie, nie jestem, ale denerwuje mnie wieczne ocenianie kobiet, podczas gdy facetom wszystko wolno.

Ja cię rozumiem, ale po co ten atak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Pytanie jest źle sformułowane. Samotną matką można stać się z wielu powodów. Jeżeli mąż kobiecie umarł, albo sytuacja była taka, że musiała się rozwieść, to wręcz uważam ją za twardzielkę. Ale jeśli jest samotną matką, bo sypiała z wieloma nieodpowiedzialnymi facetami i ma dziecko każde z innym to tak, uważam się za lepszą.

Tak, tylko, ze ty nie czujesz się lepsza pod względem tego, że jesteś mężatką, lub z partnerem wychowujesz dzieci, ale z powodu tego, że się po prostu nie puszczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boże,te tematy na kafeterii są coraz durniejsze😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tecia
4 godziny temu, Gość Olaolenka napisał:

Jestem samotna matka i czasem na imprezach typu chrzciny,wesela,urodziny mam wrazenie,ze mezatki jednak patrza na nas troche z wyzszoscia,jakbyśmy byly gorsze,a samotnej mamie jest naprawde ciezko i czasem to ex maz/facet jest winny rozpadowi zwiazku.

Może Ci się tylko tak wydaje. Sama jestem mężatką i matką trzech synów. Podziwiam samotne matki, bo mnie jest łatwiej dzielić obowiązki z drugą połową. Niemniej nie rozumiem postaw dziewczyn, którym nie zależy na założeniu rodziny tylko chcą mieć dziecko. Znam parę takich przypadków. Uważam takie postępowanie za egoistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amgan
Dnia 7.02.2019 o 11:52, Gość Goscgosc napisał:

ciebie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Czy czuję się lepsza? Szczerze tak. Bo potrafiłam związać się z porządnym i odpowiedzialnym facetem, bo sama jestem odpowiedzialna i dojrzała i z byle powody nie wyprowadzam się do mamusi, bo nie bawię się w dom tylko stworzyłam dziecku rodzinę. A w stosunku do samotnych matek wdów cieszę się ze mnie los oszczedzil i im bardzo współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

hahaha ja nawet nigdy o tym nie myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

No jasne ze lepiej jest jak jest pełna rodzina, nie wiemy jednak co nas spotka w życiu. Bo bywa ono nieprzewidywalny kto tego nie wiem, noe życzę by go życie czymkolwiek doświadczylo.bo z pewności siebie zostaną tylko łzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Na pytanie tytułowe. Oczywiście, że czuję się lepsza. Większość rozwodów jeżeli do nich dochodzi to  inicjowanych jest przez kobiety, a nie przez mężczyzn. To kobiety często kopią męża w tyłek, każą sie wyprowadzić, rzadko mężczyzna wnosi o rozwód czy wywala kobietę z mieszkania. Rozwódki to dla mnie osoby niestabilne, które uciekają od konsekwencji własnych decyzji życiowych. Mężatki ponoszą konsekwencje, więc cieszą się szacunkiem społecznym w porównaniu do rozwódek. Na poważanie trzeba sobie zasłużyć, a czym wy sobie na niego zasłużyłyście ? Wysiliłyście się kiedyś w czymkolwiek ? Dbacie tylko o to, żeby móc żyć jak nastolatki a już wybitnie nie podoba mi się pieprzenie rozwódek o złym eks mężu. Tak labidzić to każdy może, bo życie nikogo nie jest usłane różami, ale normalne, dojrzałe kobiety biorą na klate pewne rzeczy. Rozwódka czy panna z dzieckiem nigdy nie będzie poważana, bo uchodzi za osobą niedojrzałą i tyle. Jeszcze jakby chłop zdradził to można zrozumieć pewne rzeczy ale zazwyczaj przyczyny są inne, błache tylko sztucznie rozdmuchane. Widzę to z obserwacji. Na szczęście samotnych matek jest niewiele. I dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Na pytanie tytułowe. Oczywiście, że czuję się lepsza. Większość rozwodów jeżeli do nich dochodzi to  inicjowanych jest przez kobiety, a nie przez mężczyzn. To kobiety często kopią męża w tyłek, każą sie wyprowadzić, rzadko mężczyzna wnosi o rozwód czy wywala kobietę z mieszkania. Rozwódki to dla mnie osoby niestabilne, które uciekają od konsekwencji własnych decyzji życiowych. Mężatki ponoszą konsekwencje, więc cieszą się szacunkiem społecznym w porównaniu do rozwódek. Na poważanie trzeba sobie zasłużyć, a czym wy sobie na niego zasłużyłyście ? Wysiliłyście się kiedyś w czymkolwiek ? Dbacie tylko o to, żeby móc żyć jak nastolatki a już wybitnie nie podoba mi się pieprzenie rozwódek o złym eks mężu. Tak labidzić to każdy może, bo życie nikogo nie jest usłane różami, ale normalne, dojrzałe kobiety biorą na klate pewne rzeczy. Rozwódka czy panna z dzieckiem nigdy nie będzie poważana, bo uchodzi za osobą niedojrzałą i tyle. Jeszcze jakby chłop zdradził to można zrozumieć pewne rzeczy ale zazwyczaj przyczyny są inne, błache tylko sztucznie rozdmuchane. Widzę to z obserwacji. Na szczęście samotnych matek jest niewiele. I dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dda

 

Zauważ, ze kobiety naja wiecej powodow do"kopniecia w tylek", jesli sie spojrzy na statystyczne przyczyny rozwodow - głownie alkoholizm męza, znecanie sie nad rodziną, czesto caly trud wychowywania dzieci spada tylko na zonę

 Inna rzacz, ze pewne sprawy mozna pzrewidzic przed slubem, ale nie s. No i w temacie przewidywan kobiety mezczyzni myla sie tyle samo, co kobiety.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 7.02.2019 o 10:40, Gość Gość napisał:

Pytanie jest źle sformułowane. Samotną matką można stać się z wielu powodów. Jeżeli mąż kobiecie umarł, albo sytuacja była taka, że musiała się rozwieść, to wręcz uważam ją za twardzielkę. Ale jeśli jest samotną matką, bo sypiała z wieloma nieodpowiedzialnymi facetami i ma dziecko każde z innym to tak, uważam się za lepszą.

Popieram 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna mężatka i matka

Ja jestem mężatką , a czuję się jak samotna matka. Wszystko jest na mojej głowie, mąż pojedzie na zakupy dopiero jak mu powiem i zrobię listę, nigdy nie zrobił dziecku posiłku, nawet herbaty, nie interesuje go nic, wszelkie inicjatywy żeby w domu coś zrobić, lub wyjście na spacer , nauczyć czegoś dziecko, wszystko wychodzi ode mnie. Jestem już bardzo zmęczona tą samotnością, nie mamy nawet o czym rozmawiać, nigdy nic nie mówi, żałuję, że wyszłam za mąż, bez niego też byłam równie samotna. A teraz samotna, zmęczona, smutna i straciłam już nadzieję, że to się zmieni. Życie z takim człowiekiem to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mezatka bez dziecka/stara panna jest najnizsza kategoria, panna z dzieckiem stoi duzo wyzej a mezatka z dzieckiem w zasadzie na rowni panny z dzieckiem, bo roznica jest w ilosci dzieci, matka jedynaka jest gorsza niz trojki.Tak zauwazylam i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, emigrantka napisał:

Mezatka bez dziecka/stara panna jest najnizsza kategoria, panna z dzieckiem stoi duzo wyzej a mezatka z dzieckiem w zasadzie na rowni panny z dzieckiem, bo roznica jest w ilosci dzieci, matka jedynaka jest gorsza niz trojki.Tak zauwazylam i nikt mi nie wmowi ze jest inaczej

Nie tak zauważyłaś, tylko takie jest twoje postrzeganie ludzi.

Według mnie stare panny czy bezdzietne mężatki są spoko. Najgorzej oceniam ludzi robiących sobie dzieci mimo biedy, ludzi, którzy wiedząc o swoich chorobach, mogących zagrażać potencjalnym dzieciom (ryzyko przedwczesnego porodu, choroby genetyczne)  nie powstrzymują się od rozmnażania, laski, które mają dzieci a nie wiedzą z kim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie tez spoko, sama naleze to tej kategorii .Ale wytlumacz to ludziom naokolo, z wypowiedzi innych najmniej szacunku i powazania maja wlasnie bezdzietne, zas majace kilkoro dzieci nie wiedzac z kim to kobiety co osiagnely sukces.Tak nie bylo np w latach 90, teraz inne czasy i mentalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala
Dnia 7.02.2019 o 09:51, Gość gość napisał:

Kolega mojego męża związał  sie z babka która ma 2 dzieci i każde  z innym . Teraz urodziło  sie ich wspólne dziecko . Dzieci maja 4 latka ,ok  2 latka i noworodek .Koledzy śmieją sie z  niego bo jakby nie  patrząc rozwalił sobie życie.. Pewnie prędzej czy  później tak ja zostawi i głupia zostanie z 3 dzieci . 

Alee mam tez koleżankę    w pracy . Maz zostawił ja jak dziecko  miało 5 lat . Zdradzał ja z innymi babami na każdym kroku  . Ona zawsze mowiła , ze teraz musi odchować dziecko a nie myśleć o innych facetach  . Odchowala dziecko i dopiero teraz jak córka jest nastolatka związała sie z innym facetem . Bardzo rozsądna kobieta .   

Fajnie się tak pośmiać i komentować że życie sobie rozwalił. Żebyście jeszcze sami nie płakali.

A co do tej twojej "rozsądnej" koleżanki to wybacz ale różnie to się układa i wychodzi. Dla mnie dziwne jest czekanie kilkunastu lat żeby sobie życie ułożyć i co w tym czasie? celibat i wegetacja? kilkanaście lat bez wsparcia, bez poczucia bycia z drugim człowiekiem? Fajnie się mówi - czekaj sobie - ale nie masz z kim posiedzieć wieczorem, do kogo się przytulić, mu wyżalić, kogo prosić o radę, nie masz do kogo wracać z pracy, jakieś większe wyjścia, wesela czy imprezy wszyscy są w parach, a ty? jak ta sierota. Owszem można wszystkie uczucia na dziecko przelać i być toksyczną mamuśką ale to nie zastąpi nam relacji związkowych. Moja szwagierka została sama z dwuletnim dzieckiem. Po roku zaczęła się umawiać na randki, w końcu po 3 latach poznała swojego obecnego męża, mają teraz dziecko wspólne i tworzą szczęśliwą rodzinę od 10 lat. Dla mnie takie bycie samemu na siłę, "bo dziecko" jest dziwaczne. Trzeba kochać dziecko i dbać o nie ale zatracać się w tym bez umiaru zapominając o sobie, to jest zwyczajnie chore.  Nikt nie mówi żeby się puszczać na lewo i prawo ale bez przesady. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego czy jest to samotna matka panna czy też rozwiedziona. Jeśli rozwiedziona to traktujr taką kobietę na równi z mężatką bo po prostu z mężem nie wyszło i się rozstali,ale jeśli panna... no cóż nawet nie była warta tego żeby facet ją poślubił. Moja sąsiadka została sama w piątym miesiącu ciąży, facet nie miał zamiaru się z nią żenić wyjechał do Anglii i ślad po nim zaginął.Teraz ma drugiego faceta z którym ma córkę i on również nie chce się z nią żenić, ale przynajmniej razem żyją,kobieta jest brzydka i otyła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Stokrotka30 napisał:

Wszystko zależy od tego czy jest to samotna matka panna czy też rozwiedziona.

Ja nie widzę tej zależności - samotna to samotna - nie ważne z jakiego powodu, wg mężatek zawsze jest w towarzystwie zagrożeniem że będzie próbowała odbić którejś faceta. (I po części to prawda, znam dużo takich przypadków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co tez ludziom w glowie siedzi by zakladac takie tematy? Jak mozna oceniac ludzi na podstawie tego czy sa z kims zwiazani czy nie? Mezatka nie jest lepsza od samotnej matki i odwrotnie. Singielka nie jest gorsza od ich obu.

Czuc wyzszosc bo ma sie meza? Serio? Dzis sie go ma, a jutro moze go nie byc. Moze odejsc, a moze tez umrzec i nagle perspektywa sie zmienia. Natomiast tkwienie w toksycznym zwiazku nie jest wyrazem dojrzalosci tylko tchorzliwosci i glupoty.  Ogromny szacunek dla matek ktore maja sily samotnie wychowywac dzieci i borykac sie z zyciem. To wymaga niewyobrazalnej sily. Latwiej jest to robic we dwoje, jednak tylko gdy na drugiej polowie mozna polegac. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×