piatek wieczor, ja znowu sama, co ze mna nie tak?

11 minut temu, Gość Magda napisał:

 

A ja mysle, ze on robi ciebie w bambucho. Wcale nie chce sie zareczyc. Tylko ciebie zwodzi. Nie ktorzy faceci tak maja. Lubia bawic sie uczuciem innych. Roztan sie z nim, bo w koncu dojdzie do tego, ze bedziesz klebkiem nerwow. Wiem, ze to jest trudne. Ale odpowiedz sobie na pytanie: Czy jestes teraz szczesliwa? Czy czesto placzesz przez niego? Czy duzo obiecuje, a malo robi? Czy nie znika ciagle z domu? 

 

Badz silna i nie daj sie. No dziwne, a czemu akurat przy kazdej klotni, oznajmia ci ze niby cos planuje w kwestii zareczyn.

Moj malzonek niby cichy, malomowny jakos potrafil mnie zaprosic do restauracji i poprosic mnie o reke. Pozniej mi powiedzial, ze bardzo sie denerwowal, ze sie nie zgodze wyjsc za niego. 

P. S. To nie jest twoja wina, ze faceci sa tacy. Kiedys spotkasz fajnego faceta i zalozycie rodzine. 

szczerze mowiac, wyobrazalam sobie, ze u nas bedzie tak samo. ja nie chce zareczyn jak z filmu, nie oczekiwalam nie wiadomo jakich fajerwerkow, wyjazdow na drugi koniec swiata czy brylantow wielkosci samochodu... nawet mu mowilam, ze moze to zrobic w domu, nie chce pompy, chce tylko zey ten moment nastapil

11 minut temu, Gość Gość & napisał:

Trochę słabo.

Napisz do niego, że tęsknisz. Może przyjdzie, pocieszy, pocałuje, odczaruje i zamienisz się w księżniczkę. Będziecie  miód, wino pili i długo dłuo żyli.

mowil ze bedzie kolo 20...

Napisz cd. historii.

A co Ty autorko mu dałaś, ze tak czekasz na ten gufno waft pierścionek, który spedza Ci sen z powiek? Przecież inne dostały, a Ty nie. I tak naprawdę, to tylko o to Ci chodzi, ze koleżanki dostały pierścionek, a Ty nie.

Porypalo cię? Dzisiaj jest wtorek