Ile macie wydatków na rodzinę

6 godzin temu, Julia32 napisał:

Oczywiscie,ze spedzamy razem duzo czasu,ale moj maz ma tez sprawy zwiazane z firma i dzis akurat zalatwia,ale nie martw sie czas ze soba spedzamy kazdego dnia i kazdej nocy wystarczajaco. Pytanie co ty tutaj robisz tak czesto

a no możliwe, ty na kafe a mąż z drugim  laptopem siedzi obok, ale masz racje, razem  

7 minut temu, Julia32 napisał:

No wlasnie ja pisze o tobie,ze to co pokaza w TV to w to wierzysz, ze tak akurat jest jak gadaja

Wiesz.... gadają, że Ziemia jest okrągła! Wierzysz w to?

3 minuty temu, Julia32 napisał:

u ciebie w malzenstwie maz NIC tobie nie daje

Dwa miesiące temu kupił mi samochód. 

Ale powinnaś to przecież  wiedzieć skoro tak dobrze znasz nasze układy finansowe.

11 minut temu, Julia32 napisał:

Nie pij wiecej

Ty nie pij, bo chwilami zapominasz, ktora bajke opowiadasz

8 minut temu, Julia32 napisał:

musisz sama zapierdzielac by zarobic w dodatku musisz zrobic zakupy spozywcze i czesc rachunkow splacac ze swoich pieniedzy? Oj to peszek wspolczuje

Współczujesz mi dobrze prosperującego interesuje z którego stac mnie na wygodne życie?

Nie muszę "zapierdzielać" , mogłabym zyc tak jak ty, na cudzej łasce, ale ja lubię pracować.

Robię to co lubię i jeszcze mi za to dobrze płacą  - no tragedia! Katastrofa, nic tylko się powiesić.

27 minut temu, Julia32 napisał:

Ja tez zyje tak jak lubie. Moge sobie nie angazowac sie w sprawy firmy a i tak dostawac pieniadze od meza.

Jak na razie twoj mąż nie zarobił jeszcze ani grosza. Nie wiem jakich pieniądzach piszesz skoro firma ma dopiero dwa dni.

27 minut temu, Julia32 napisał:

czyli pracy przesiadujesz tutaj, ale tak dalej wmawiaj sobie innym,ze twoja dzialalnosc jest taka cudowna, ze przesiadujesz tutaj pol dnia-gdybys lubila to co lubisz to bym rzadko ciebie tutaj widziala na forum. Takze widac jak kochasz swoja robote

Dla ciebie praca to tyranie bez możliwości zajrzenia do telefonu?

Ja siedząc w moim biurze mam czas pisać na forum,  wyjść na lunch i przelecieć sie po sklepach i zrobić swoją robotę. 

Moim dochodem są prowizje (sprawdź w slowniku) a nie wyrabianie godzin.

Nic nie poradzę ze taka forma pracy nie mieści się w pojęciach ludzi prostych i mało wysksztalconych.

27 minut temu, Julia32 napisał:

wspolczuje, ze nie mozesz zatrzymac 100% zarobkow na przyjemnosci. 

Ja na swoje przyjemności wydaje miesięcznie więcej niż ty w ręku kiedykolwiek trzymałaś.

26 minut temu, Julia32 napisał:

tak i wille z basenem a ty zamiast jezdzic nowym autem to siedzisz tu przez minimum pol dnia 

Mam dużo czasu wolnego to sobie siedzę, wg ciebie powinnam cały dzień jeździć samochodem?

Dojechałam sobie nim do pracy a wieczorem sobie nim wrócę. 

18 minut temu, Julia32 napisał:

Zajrzec do telefonu a siedziec tu prawie non stop to duza roznica, tak po za tym co taka ambicja jak ty robi na takim forum plotkarskim? 

To ze ty tu jesteś to wcale nie znaczy ze to forum na niski, plotkarski poziom.

Owszem takie osoby jak ty zaniżają poziom ale jest tu dużo fajnych, mądrych i inteligentnych dziewczyn z którymi super się pisze. 

19 minut temu, Julia32 napisał:

Nie chodzi mi ile wydajesz na przyjemnosci tylko czy wydajesz 100% zarobkow na przyjemnosci 

Powinnaś zostać ministrem finansów w pisowskim rządzie. 

Jeśli ja wydam na rachunki tysiac funtów i na przyjemności tysiac, a ty wydasz na przyjemności 150 funtów  to znaczy że ty wydałaś wiecej niż ja bo 150 to 100% tego co zarobiłaś. 

Gdzie uczyłaś się matematyki? 

W szkole profesora Morawieckiego?

I jeszcze jedna rzecz - płacenie rachunków może również byc przyjemnością bo daje ci poczucie wolnosci, partnerstwa, współodpowiedzialnosci. Dla wolnego człowieka to podstawy egzystencji.

Cały czas podkreślasz ze islamisci w UK nie są tacy restrykcyjnie wobec kobiet a jednocześnie robisz wszystko żeby być całkowicie zależną od faceta, i finansowo i mentalnie. Jak zwykle przeczysz sama sobie.

16 godzin temu, Julia32 napisał:

Tak moj maz bedzie prowadzil glownie firme. A dlaczego ja bym miala pracowac w tej firmie? Moj maz da mi pieniadze ot tak. Jak bede chciala sie zaangazowac w sprawy firmy to inna sprawa natomiast dziwi mnie,ze ty sie dziwisz "ze maz bedzie mi dawal pieniadze" to u ciebie w malzenstwie maz NIC tobie nie daje i musisz sama zapierdzielac by zarobic w dodatku musisz zrobic zakupy spozywcze i czesc rachunkow splacac ze swoich pieniedzy? Oj to peszek wspolczuje,ale nie bralam slubu dla kasy po prostu takie mnie sie szczescie trafilo ,ze akurat trafilam na dobrego muzulmanina na poziomie zreszta nie znam zadnego zlego oprocz jednego a znam naprawde sporo rodzin muzulmanskich 

Będzie dawał, żebyś rachunki popłaciła. No to już omówiłyśmy już dawno na podstawie twoich wypowiedzi, że wyszłaś za mąż dla pieniędzy. 

1 godzinę temu, Julia32 napisał:

Zajrzec do telefonu a siedziec tu prawie non stop to duza roznica, tak po za tym co taka ambicja jak ty robi na takim forum plotkarskim? 

Nie chodzi mi ile wydajesz na przyjemnosci tylko czy wydajesz 100% zarobkow na przyjemnosci 

Przestań fanzolić ciągle o 100% wypłaty na przyjemności, bo ty zarobisz 150-200 funtów, a innym zostaje po opłaceniu wszystkiego 500. I kto wydaje więcej na przyjemności? Na pewno nie ty. 

Plotkarskie forum też chyba już wyjaśniałyśmy wcześniej. Że użytkownicy szukają tutaj też porady i kto może to pomoże. 

22 godziny temu, Bimba napisał:

Te zarobione grosiki możesz zatrzymać ale te wyłudzane w zasilkach będziesz musiała Panu i władcy oddać. 

Widzę, że też co to do głowy przyszło. Dokładnie tak. Bo zasiłki to nie zarobek  

19 godzin temu, Julia32 napisał:

Jaka firme prowadzisz jak tutaj najwiecej wysiadujesz. Ciagle wejde na kafe to ciebie widze

Firmy są różne. Jak masz jednoosobową firmę cukierniczą, to siedzisz w mące i cukrze nawet i po 10 godzin dziennie, żeby zrealizować zamówienie. Jak masz jednoosobową firmę prawniczą, to połowę czasu w pracy możesz mieć luźne. Zależy od ilości klientów, a biuro musisz mieć w danych godzinach otwarte. Jak masz firmę, gdzie zatrudniasz kilka osób, to już jest to twój wybór, czy leżysz i tylko do firmy zaglądasz oraz załatwiasz urzędowe sprawy, czy pracujesz na równi z twoimi pracownikami. 

A dla mnie wydawanie 100% wypłaty na przyjemności nie jest powodem do chwalenia się, raczej przejawem głupoty, naiwności i ignorancji.

27 minut temu, Julia32 napisał:

Oczywiscie,gdybym byla singielka i wydawala 100% zarobki na przyjemnosci to jak najbardziej sie z toba bym zgadzala. Natomiast w malzenstwie w Islamie TYLKO maz jest odpowiedzialny za finansowe utrzymanie rodziny na godnym poziomie. Uwaga powtorze raz jeszcze "na godnym poziomie",a wiec nie moze rzucac dla zony i dzieci ochlapow tak jak wczesniej pisaliscie "ze da mi £10 na tydzien". 

Nie. Poleganie w 100% na mężu i wydawanie całej swojej wypłaty jest wyrazem potwornej wręcz naiwności, ignorancji i głupoty. Wydawanie 100% kasy właściwie w każdej sytuacji jest tego wyrazem. Mnie tam rąbie czy to buddyzm, katolicyzm, islam czy hinduizm. Tak czy inaczej jest to wyraz kompletnego braku rozsądku i myślenia przyszłościowego.

43 minuty temu, Julia32 napisał:

Nie. W Islamie maz nie powinien brac od zony pieniedzy. Moj nie chce moich pieniedzy takze peszek nie zgadlas 

Skąd ty wyciągasz takie bzdury o Islamie? 

1 godzinę temu, Julia32 napisał:

Chciala bym wiedziec jaka to ty dzialanosc prowadzic  ze masz czas tu ciagle siedziec

Może ci jeszcze adres podać i  ostatnie rozliczenie roczne?

Przed chwilą, Julia32 napisał:

Z Koranu... a ty skad wytrzasnelas, ze bede musiala oddawac mezowi zasilki? 

Nie wytrzasnęłam nic, tylko zastanawiam się czy mąż wie o twoim podejściu. Znam zbyt wiele muzułmańskich rodzin by brać na serio to co piszesz. Koran a życie.

16 minut temu, Julia32 napisał:

czyli nie masz zadnej dzialalnosci twoja ...yczna odpowiedz to potwierdza

Mało mnie obchodzi twoje zdanie na temat mojej firmy.

Nawet lepiej żebyś wierzyła że jej nie ma, wtedy się wreszcie odczepisz.

15 minut temu, Julia32 napisał:

widzisz ja mysle przyszlosciowo,

Ha ha ha ha ha ha ha, tylko tak można to skomentować.

1 godzinę temu, Julia32 napisał:

widzisz ja mysle przyszlosciowo, a ty sobie dorabiaj idealogie do tego,ze jak zapierdzielasz to 50% a moze nawet wiecej z twojej wyplaty idzie na rachunki i zakupy spozywcze oraz na paliwo. Widzisz w Islamie zona ma 100% zarobkow na przyjemnosci co nie oznacza,ze wydaje wszystkie pieniadze,bo sa takie,ktore odkladaja pieniadze i po latach rodzina/malzenstwo cieszy sie dobra sytuacja finansowa plus maz zarabia rowniez. 

Po pierwsze, nie masz bladego pojęcia, na co ja wydaję pieniądze. Na pewno najbardziej na paliwo, tylko samochodu nie mamy, bo nam nie jest potrzebny

Po drugie, sama napisałaś, że teraz wydajesz 100% swojej pensji na przyjemności. 

Ty to naprawdę robisz kurtyzanę z logiki na każdym kroku. Napiszesz jedno, ktoś zwróci uwagę, to zaraz napiszesz, że tak naprawdę chodziło Ci o drugie i jeszcze wlecisz z personalnymi wycieczkami.

Mi nie chodziło o to, że masz ze swojej pensji cokolwiek wydawać na życie, skoro robi to Twój nibymąż. Napisałam tylko i wyłącznie to, że wydawanie 100% pensji na przyjemności, jest w takiej sytuacji głupotą. Nawet jeżeli mąż pokrywa wydatki życiowe, to dalej brak odkładania części pieniędzy na wszelki wypadek jest głupotą.

2 godziny temu, Julia32 napisał:

widzisz ja mysle przyszlosciowo, a ty sobie dorabiaj idealogie do tego,ze jak zapierdzielasz to 50% a moze nawet wiecej z twojej wyplaty idzie na rachunki i zakupy spozywcze oraz na paliwo. Widzisz w Islamie zona ma 100% zarobkow na przyjemnosci co nie oznacza,ze wydaje wszystkie pieniadze,bo sa takie,ktore odkladaja pieniadze i po latach rodzina/malzenstwo cieszy sie dobra sytuacja finansowa plus maz zarabia rowniez. 

Tylko, ze te twoje 100% pensji to 1/4 naszych pensji.

15 minut temu, Julia32 napisał:

jestes kuchta domowa taka jest prawda. Gary pomyte? 

Jeśli miałabym wybierać wolałbym być kuchtą niż muzułmańskim materacem na murzyńskiej łasce.

10 minut temu, Gość888 napisał:

Tylko, ze te twoje 100% pensji to 1/4 naszych pensji.

Ale dla niej 100% ze 150 to więcej niż 50% z 2000.

Jaka intelekt taka matematyka. 

5 godzin temu, Julia32 napisał:

Chciala bym wiedziec jaka to ty dzialanosc prowadzic  ze masz czas tu ciagle siedziec

Patrz do kogo piszesz, bo ten sam komentarz napisałaś dwóm osobom. 

3 godziny temu, Julia32 napisał:

Z Koranu... a ty skad wytrzasnelas, ze bede musiala oddawac mezowi zasilki? 

Może stąd, że zasiłek to nie jest zarobek? 

3 godziny temu, Julia32 napisał:

widzisz ja mysle przyszlosciowo, a ty sobie dorabiaj idealogie do tego,ze jak zapierdzielasz to 50% a moze nawet wiecej z twojej wyplaty idzie na rachunki i zakupy spozywcze oraz na paliwo. Widzisz w Islamie zona ma 100% zarobkow na przyjemnosci co nie oznacza,ze wydaje wszystkie pieniadze,bo sa takie,ktore odkladaja pieniadze i po latach rodzina/malzenstwo cieszy sie dobra sytuacja finansowa plus maz zarabia rowniez. 

Ciekawe. Jeśli te pieniądze są tylko żony i mąż nie ma prawa jej tego zabrać, to jakim cudem one wchodzą potem w dobrą sytuację finansową rodziny jak to całkowicie odrębny majątek kobiety? 

Ty już nie fanzolisz, ty najzwyczajniej w świecie pier,dolisz. 

28 minut temu, Julia32 napisał:

A ty tez jestes materacem na lasce skoro jestes kuchta

Chyba na łeb upadłaś.

Materacami są takie szmatki jak ty, które nadstawiają za parę groszy na rachunki i talerz zupy.

Ja pracuję na swoje utrzymanie.

Tak, tak, oczywiście....

Naprawdę myślisz że tu kogoś przekonasz?

4 minuty temu, Julia32 napisał:

najwazniejsze, ze ja mam wygodne zycie a ty zapierdzielasz na rachunki chociaz watpie czy wogole masz jakakolwiek dzialalnosc 

No i teraz się zapętliłaś, bo z twoich rozkminek wynika że albo zarabiam na swoje rachunki i przyjemności (czyli jestem  osobą niezależną), albo jestem kuchtą na utrzymaniu męża (czym chciałaś mi dopiec i dokuczyć) czyli KIMŚ TAKIM JAK TY (co paradaksolnie jest spełnieniem twoich marzeń i do czego tak usilnie dążyłaś i czym się ty od tygodni chwalisz)!

No to jak to jest?

Stan bycia na utrzymaniu męża i całkowita zależność od niego ma mnie obrażać a ciebie gloryfilować?

Ciekawe...

2 minuty temu, Julia32 napisał:

24 minuty temu, Bimba napisał:

No i teraz się zapętliłaś, bo z twoich rozkminek wynika że albo zarabiam na swoje rachunki i przyjemności (czyli jestem  osobą niezależną), albo jestem kuchtą na utrzymaniu męża (czym chciałaś mi dopiec i dokuczyć) czyli KIMŚ TAKIM JAK TY (co paradaksolnie jest spełnieniem twoich marzeń i do czego tak usilnie dążyłaś i czym się ty od tygodni chwalisz)!

No to jak to jest?

Stan bycia na utrzymaniu męża i całkowita zależność od niego ma mnie obrażać a ciebie gloryfilować?

Ciekawe...

A poprzednie pokolenia naszych matek i babek gdzie w tysiacach rodzin zona byla na utrzymaniu meza to rowniez sie szmacily te kobiety czy nie? Bo jeszcze w latach 90 tych bylo wiele rodzin,gdzie tylko maz zarabial na utrzymanie rodziny.

Zadałam ci konkretnie pytanie. 

Znowu wykręcasz kota ogonem?

3 godziny temu, Julia32 napisał:

Maz nie ma prawa brac od zony pieniedzy w Islamie. Natomiast jezeli zona odlozy swoje pieniadze to jej wolna wola na co bedzie odkladac. Moze odlozyc na nowy samochod, ktorym beda jezdzic oboje, na dekoracje wnetrza mieszkania z ktorego skorzysta cala rodzina, na wycieczke,a moze sobie odlozyc na cala szafe nowych ubran, moze sobie robic z odlozonymi pieniedzmi co chce. To ty nie rozumiesz, ze kobieta w Islamie NIE ma obowiazku utrzymywania rodziny,a jezeli juz to jej wolna wola. 

Napisałaś wyraźnie. I po latach rodzina cieszy się dobrą sytuacją finansową. Weź przestań pie,rdolić. Piszesz coś i w tym samym zdaniu zaprzeczasz sama sobie. Bo niby kobieta może robić z zarobionymi pieniędzmi co chce, a jednak nie może, bo po latach musi wpakować to w rodzinę. Dokładnie to napisałaś. 

3 godziny temu, Julia32 napisał:

To nie ma znaczenia maz w Islamie nie moze brac zadnych pieniedzy od zony ani tych co zarobi ani tych co dostanie

Jak to nie ma znaczenia do kogo piszesz komentarz? Jeśli ktoś ci coś zarzuca, to pyskujesz osobie obok? 🫣

3 godziny temu, Julia32 napisał:

A ty tez jestes materacem na lasce skoro jestes kuchta

Jeszcze nie wyjaśniłaś, kto to jest kuchta.