Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asaka

Przestałam gotowac w domu bo nie jestem sluzaca

Polecane posty

Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jak sam napisał jego żona ma w głowie tylko śmieci, a jak już zacznie gadać to nawija o nowych modelach tipsów i co która koleżanka powiedziała. Ja się wcale nie dziwie, że facet woli na babskim forum pogadać niż z żoną.

Problem tego gościa jest taki że wziął do życia lalkę z tipsami i narzeka że nie ma z nią o czym gadać. I jeszcze twierdzi że wszystkie kobiety takie są. No to trzeba było wsiąść sobie kobietę na poziomie która by subtelnie o siebie zadbała ale miałaby co nieco w głowie. Niestety taka kobieta potrafi mieć swoje ja ,swoje zdanie i gdy jest zmęczona po prostu czasem potrafi odmówić seksu i taka dla takiego erotomana jak ty po prostu się nie nadaje. No cóż to tylko twój wybór. Wolisz nimfomankę niż partnerkę z bratnią duszą z którą możesz pogadać na różne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość.
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Wcale nie kłamie, ale nie mam zamiaru się tłumaczyć. Bo, że będąc na urlopie można wpaść na dzień do pracy, albo mieć jakieś szkolenie, albo spotkanie z jakimś ważnym klientem. Są różne możliwości.

Hahaha.....Ty masz spotkania z ważnym klientem chyba na Kafe.  Chłopie  piszesz o kastratach..... a ty masz jaja?chyba nie, bo jak byś miał to po pierwsze  miałbyś na tyle odwagi aby być  sobą a nie bajki opowiadać a po drugie nie przesiadywał byś całymi dniami na kobiecym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem za tym, że powinien być podział ról w domu pół na pół.  Raz ją gotuję,  raz mąż  to samo ze zmywaniem, prasowaniem, odkurzaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Problem tego gościa jest taki że wziął do życia lalkę z tipsami i narzeka że nie ma z nią o czym gadać. I jeszcze twierdzi że wszystkie kobiety takie są. No to trzeba było wsiąść sobie kobietę na poziomie która by subtelnie o siebie zadbała ale miałaby co nieco w głowie. Niestety taka kobieta potrafi mieć swoje ja ,swoje zdanie i gdy jest zmęczona po prostu czasem potrafi odmówić seksu i taka dla takiego erotomana jak ty po prostu się nie nadaje. No cóż to tylko twój wybór. Wolisz nimfomankę niż partnerkę z bratnią duszą z którą możesz pogadać na różne tematy.

F.Y. & F.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
13 minut temu, Gość Gość. napisał:

Hahaha.....Ty masz spotkania z ważnym klientem chyba na Kafe.  Chłopie  piszesz o kastratach..... a ty masz jaja?chyba nie, bo jak byś miał to po pierwsze  miałbyś na tyle odwagi aby być  sobą a nie bajki opowiadać a po drugie nie przesiadywał byś całymi dniami na kobiecym forum

F.Y. & F.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem za tym, że powinien być podział ról w domu pół na pół.  Raz ją gotuję,  raz mąż  to samo ze zmywaniem, prasowaniem, odkurzaniem. 

Z zarabianiem pieniędzy też? Zarabiacie tyle samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

Z zarabianiem pieniędzy też? Zarabiacie tyle samo?

Od takiego jak ty to pewnie nawet więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Już niedługo będzie pisał tylko F.Y & F.O. Prawda w oczy kole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Z zarabianiem pieniędzy też? Zarabiacie tyle samo?

Czasami pensja męża nie wystarcza i żeby lepiej żyć to kobieta tez musi pracować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Z zarabianiem pieniędzy też? Zarabiacie tyle samo?

 F.Y & F.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Z zarabianiem pieniędzy też? Zarabiacie tyle samo?

Nie, ja zarabiam mniej. Ale to oddaję całą pensję dla rodziny. On oddaje połowę,  drugą odkłada, z tym, że niby dla rodziny, a tylko on z tego korzysta. Wydaje te pieniądze na potrzeby własne  typu kupił sobie laptopa, usprawnia swoje auto itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Rescator a kochasz żonę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Skoro obydwoje pracują to może niech gotują na zmianę - np. dziś ona, jutro on. Albo tygodniowo - jeden tydzień ona i jeden tydzień on. 

I popieram - to że większość facetów nie umie zrobić obiadu tylko posiłkuje się kluskami z torebki to "zasługa" ich matek, które przyzwyczaiły ich że gotuje TYLKO żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój mąż właśnie taki jest 😞 mimo,  że pracujemy obydwoje to w domu wszystko robię ja. On pracuje od 7 do 15, ja od 9 do 17. Zazwyczaj wstaje bardzo wcześnie i sprzątam przed wyjściem do pracy, a po pracy gotuję obiad na drugi dzień. Wszelkie prośby i groźby do męża nie docierają. Mówi ją nie muszę jeść,  zrobię sobie kanapkę.  Albo A to niech będzie syf. Przy kłótni to potrafi już powiedzieć Zarób tyle co ja to pogadamy. Ręce opadają  😞 próbowałam nie gotować,  ale mamy dziecko,  które w przedszkolu nic nie chce jeść.  Jestem zmęczona tym. Najzabawniejsze, że mąż np ostatnio obraził się,  że nie chciałam przy sobocie oglądać z nim filmów całą noc i uprawiać seks. Wytrzymałam tylko do 1w nocy i poszłam spać.  Rano musiałam wstać razem z dzieckiem o 7, a mąż chrapal do 13 i nic nie było to w stanie obudzić.  Potem miał jeszcze pretensje. Mam już dość,  nie sądziłam,  ze wyjdę za takiego egoiste. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Mój mąż właśnie taki jest 😞 mimo,  że pracujemy obydwoje to w domu wszystko robię ja. On pracuje od 7 do 15, ja od 9 do 17. Zazwyczaj wstaje bardzo wcześnie i sprzątam przed wyjściem do pracy, a po pracy gotuję obiad na drugi dzień. Wszelkie prośby i groźby do męża nie docierają. Mówi ją nie muszę jeść,  zrobię sobie kanapkę.  Albo A to niech będzie syf. Przy kłótni to potrafi już powiedzieć Zarób tyle co ja to pogadamy. Ręce opadają  😞 próbowałam nie gotować,  ale mamy dziecko,  które w przedszkolu nic nie chce jeść.  Jestem zmęczona tym. Najzabawniejsze, że mąż np ostatnio obraził się,  że nie chciałam przy sobocie oglądać z nim filmów całą noc i uprawiać seks. Wytrzymałam tylko do 1w nocy i poszłam spać.  Rano musiałam wstać razem z dzieckiem o 7, a mąż chrapal do 13 i nic nie było to w stanie obudzić.  Potem miał jeszcze pretensje. Mam już dość,  nie sądziłam,  ze wyjdę za takiego egoiste. 😞

Matko rozwiedz się kobieto bo się wykończysz. Nie będziesz musiała po nim sprzątać i ugotujesz sobie dla siebie i dziecka tylko. Wiesz ile mniej roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gosc napisał:

Rescator a kochasz żonę? 

 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Skoro obydwoje pracują to może niech gotują na zmianę - np. dziś ona, jutro on. Albo tygodniowo - jeden tydzień ona i jeden tydzień on. 

I popieram - to że większość facetów nie umie zrobić obiadu tylko posiłkuje się kluskami z torebki to "zasługa" ich matek, które przyzwyczaiły ich że gotuje TYLKO żona.

Znam takiego który przez matkę został nauczony wszystkiego( gotowania, pieczenia ciast, sprzątania, prania i prasowania).Ma bardzo dobrze płatną pracę( w 2 firmach), jego żona pracuje tylko na pół etatu i w domu nic nie robi nawet jak się wykąpie to on sprząta po niej łazienkę. Chłop zapiernicza jak w kołowrotku ( robi śniadanie, odwozi dzieci do szkoły, jedzie do pracy, po powrocie ogarnia dom, pranie prasowanie.......) A nocami często siedzi na kompie i  pracuje ( zarabia sporo 20-25tyś miesięcznie) Tak go sobie kobieta potrafiła ustawić. Czasami ma dość ale mówi, że chce to ciągnąć ze względu na dzieci( sam wychowywał sie bez ojca twierdzi, że nie zrobi tego swoim dzieciom). Jego żona to rozpieszczona jedynaczka( egoistka ).Więc nie wiadomo co lepsze czy wszystkiego uczyć swoich synów czy nie. Tak jak różne są kobiety to tak samo jest z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość gosc napisał:

Rescator a kochasz żonę? 

On nie wie co to znaczy kochać, myli to uczucie z zaspokojeniem swojego pożądania. Tak jak napisał kobieta jest mu potrzebna do seksu. Przykre ale tacy ludzie tez są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Matko rozwiedz się kobieto bo się wykończysz. Nie będziesz musiała po nim sprzątać i ugotujesz sobie dla siebie i dziecka tylko. Wiesz ile mniej roboty?

Czasami zastanawiam się nad tym. Kiedy mu o tym mówię  to on na to Wy baby jesteście pierdo... Poza tym jego argumentem jest też,  że on pracuje fizycznie, a nie siedzi przy komputerku jak ja. Tyle, że moja praca też jest stresująca, a po pracy i w weekendy nie mam ani chwili dla siebie 😞 Wiem, że to nic nie pomoże,  ale musiałam się wygadać.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
47 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, ja zarabiam mniej. Ale to oddaję całą pensję dla rodziny. On oddaje połowę,  drugą odkłada, z tym, że niby dla rodziny, a tylko on z tego korzysta. Wydaje te pieniądze na potrzeby własne  typu kupił sobie laptopa, usprawnia swoje auto itd. 

No to chcesz po równo, masz po równo. Fajny układ dla faceta.  Coś tam zrobi w domu, ale ma forsę do swojej dyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

No to chcesz po równo, masz po równo. Fajny układ dla faceta.  Coś tam zrobi w domu, ale ma forsę do swojej dyspozycji.

Nie uważasz ze to jest niesprawiedliwe a druga osobę powinno traktować się z szacunkiem? Dbać o siebie nawzajem żeby być szczęśliwym? To sa dla ciebie obce rzeczy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
42 minuty temu, Gość gosc napisał:

Skoro obydwoje pracują to może niech gotują na zmianę - np. dziś ona, jutro on. Albo tygodniowo - jeden tydzień ona i jeden tydzień on. 

I popieram - to że większość facetów nie umie zrobić obiadu tylko posiłkuje się kluskami z torebki to "zasługa" ich matek, które przyzwyczaiły ich że gotuje TYLKO żona.

Tak, jeśli do domowej kasy te, wkładają tyle samo. Bo co z tego, że oboje pracują? Praca pracy nierówna. A jak dzielicie po równo prace domowe, to nadwyżka zarobków zostaje do dyspozycji faceta ( albo kobiety, jeśli zarabia więcej). Chcecie partnerstwa, to proszę bardzo. I facet który zgodzi się by w domu po równo, ale cale zarobki do wspólnej kasy, będzie zwyczajnym frajerem, jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rescator a ty nie jesteś psychopata? Nie mówię tego złośliwie ale to bardzo pasuje do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Nie uważasz ze to jest niesprawiedliwe a druga osobę powinno traktować się z szacunkiem? Dbać o siebie nawzajem żeby być szczęśliwym? To sa dla ciebie obce rzeczy? 

Co takiego!!! Podzielić równo prace domowe to jest sprawiedliwie i tu nie mówisz o szacunku ani dbaniu o siebie? A podzielić równo wydatki domowe to już nie? To masz ciekawe poczucie sprawiedliwości. Owszem, w ramach dbanie o szczęście żony mąż może ja wyręczać w sprzątaniu czy gotowaniu, czy czym tam trzeba. Ale nie wtedy, gdy babon sporządzi grafik, bo ma być równo. No to wtedy niech ma po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale mój mąż nic mi nie pomaga, a nie daje całej kasy, którą zarobi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Tak, jeśli do domowej kasy te, wkładają tyle samo. Bo co z tego, że oboje pracują? Praca pracy nierówna. A jak dzielicie po równo prace domowe, to nadwyżka zarobków zostaje do dyspozycji faceta ( albo kobiety, jeśli zarabia więcej). Chcecie partnerstwa, to proszę bardzo. I facet który zgodzi się by w domu po równo, ale cale zarobki do wspólnej kasy, będzie zwyczajnym frajerem, jeleniem.

No ale teraz większość takich mężczyzn i za pare lat każdy taki bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Rescator a ty nie jesteś psychopata? Nie mówię tego złośliwie ale to bardzo pasuje do Ciebie

To ja ci odpowiem niezłośliwie i w sposób pasujący do ciebie: F.Y. & F.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 3.03.2019 o 07:49, Rescator555 napisał:

Takiej krowie jak ty, brzydkiej jak kupa, wydaje się, że faceci polecana jej niby "intelekt". Ciekawe jacy faceci nie przyznawali mi racji i twierdzili, że u baby ważniejsze są dla nich doktoraty niz duże cycki i nogi po szyję? 

Chyba to logiczne, stary ...ie, ze nie chodzi o sam w sobie intelekt oderwany od reszty. Kobiety tez nie lecą na doktorat, więc nie wiem o czym ty pier/dolisz bezmózgu, buahahahha. Chodzi ogólnie o osobowość  i wiele jej aspektów. 

A mniej niż jeden procent to stanowią obleśni humanoidy i seksoholicy twojego pokroju, dla których partnerka/żona to jedynie "dziu/ra do ru/chania" i którzy mogliby w ogóle nie gadać z daną kobietą, a widzieć sie z nią jedynie na seks - jak sam kiedyś napisałeś.  Takich facetów faktycznie jest na szczęście dziś mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

No ale teraz większość takich mężczyzn i za pare lat każdy taki bedzie

No, jeśli pozwolą z siebie robić jelenia, to sami sobie winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Chyba to logiczne, stary ...ie, ze nie chodzi o sam w sobie intelekt oderwany od reszty. Kobiety tez nie lecą na doktorat, więc nie wiem o czym ty pier/dolisz bezmózgu, buahahahha. Chodzi ogólnie o osobowość  i wiele jej aspektów. 

A mniej niż jeden procent to stanowią obleśni humanoidy i seksoholicy twojego pokroju, dla których partnerka/żona to jedynie "dziu/ra do ru/chania" i którzy mogliby w ogóle nie gadać z daną kobietą, a widzieć sie z nią jedynie na seks - jak sam kiedyś napisałeś.  Takich facetów faktycznie jest na szczęście dziś mało.

F.Y. & F.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak, jeśli do domowej kasy te, wkładają tyle samo. Bo co z tego, że oboje pracują? Praca pracy nierówna. A jak dzielicie po równo prace domowe, to nadwyżka zarobków zostaje do dyspozycji faceta ( albo kobiety, jeśli zarabia więcej). Chcecie partnerstwa, to proszę bardzo. I facet który zgodzi się by w domu po równo, ale cale zarobki do wspólnej kasy, będzie zwyczajnym frajerem, jeleniem.

Rescator555 dlaczego nie odpisałeś czy kochasz swoją żonę????Taki mądry jesteś to odpowiedz na zadane Ci pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×