Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pocoinnaplec

Możecie mi wytłumaczyć dlaczego ludzie mający dwóch synów lub dwie córki często chcą robic dalej póki nie zrobią dziecka odmiennej płci? Ale PO CO?

Polecane posty

Gość pocoinnaplec

w czyms jest lepsza ktoras plec? Prawie wszyscy ludzie jakich znam a mieli dwoje dzieci tej samej plci, zrobili trzecie, a niektorzy nawet czwarte bo strasznie chcieli miec dziecko innej plci. Ale po co? najwieksza beke miałam jak czwarty tez wyszedł syn i uznali ze jak beda płodzic wiecej to juz powieje patologią jak na dzisiejsze czasy, kiedy antykoncepcja jest na wyciagniecie reki., to nie komuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwa

Nie wiem bo ja mam dwóch synów i więcej dzieci nie planuje. Koleżanka ma dwie córki i tak samo więcej dzieci nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjjjjjjj

Tez mam dwóch chłopaków i nie chce więcej być w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja zawsze chciałam mieć 3 synów, mam dwóch i 3 nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalny

Może to jest freudowska podświadoma chęć wywołania związku kazirodczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ma i to i to

Ci co maja synow raczej nie daza do tego aby miec na sile corke , natomiast pary ktore maja same corki bardzo pragna chlopca , moj znajomy malo co lekarza nie pobil na USG jak sie dowiedzial , ze 3 corka , mam tez 2 znajomych , ktorzy odeszli od zon , jeden mial 3 corki , drugiemu urodzila sie 5 corka i nie wytrzymal , kazdy z nich liczy , ze z nowa partnerka bedzie syn 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleala

Ale bzdury, mam trzech braci i wszyscy mają po dwie córki i więcej dzieci nie planują. Ja mam jedną i też już dzieci nie planuje. Jedynie dziadek jest pokrzywdzony bo "rozpacza", że nie jest prawdziwym dziadkiem bo nie ma ani jednego wnuka tylko siedem wnuczek 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka
27 minut temu, Gość Ja ma i to i to napisał:

Ci co maja synow raczej nie daza do tego aby miec na sile corke , natomiast pary ktore maja same corki bardzo pragna chlopca , moj znajomy malo co lekarza nie pobil na USG jak sie dowiedzial , ze 3 corka , mam tez 2 znajomych , ktorzy odeszli od zon , jeden mial 3 corki , drugiemu urodzila sie 5 corka i nie wytrzymal , kazdy z nich liczy , ze z nowa partnerka bedzie syn 

ale PO CO IM SYN? przybedzie im czegos od tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka

Moj ojciec ma znajomego, ktory jak sie dowiedzial ze trzecie dziecko to córka, wsiadł na traktor, rozpędził się i chciał w drzewo przypiertolić. Rodzina łapała go po całym polu. Niektórzy to mają narąbane. Po trzech córkach dali sobie siana.

ja bylam pierwszym dzieckiem, ojciec naciskał matke na kolejne (syna), na usg powiedzieli ze córka, ojciec byl niepocieszony.

Nie wiem, moze to wiejskie przekonanie ze facet to dziedzic, zawsze to lepiej...CHORE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam i to i to
6 minut temu, Gość aleala napisał:

Ale bzdury, mam trzech braci i wszyscy mają po dwie córki i więcej dzieci nie planują. Ja mam jedną i też już dzieci nie planuje. Jedynie dziadek jest pokrzywdzony bo "rozpacza", że nie jest prawdziwym dziadkiem bo nie ma ani jednego wnuka tylko siedem wnuczek 😀

A co maja twoi bracia mowic,  jest jak jest  , zaczynaja zeby i do przodu, wiecej nie planują bo sie obawiaja  trzeciej  corki  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleala

Moi bracia niczego sie nie obawiają, a juz na pewno nie tego, że im się córka urodzi😑 planowali dwoje dzieci i po tyle mają. A czy chłopiec czy dziewczynka to bez różnicy, najważniejsze, że zdrowe i chciane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zapewniam cie , ze jak by zaliczyli wpadne i urodzil sie trzeci chlopiec, to pali by ze szczescia  pod niebiosa  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Gość specjalny napisał:

Może to jest freudowska podświadoma chęć wywołania związku kazirodczego?

A jak dwóch synów to może związku gejowskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moja koleżanka mając dwóch synów rok po roku, marzyła o córce ale bała się że będzie trzeci syn,jednak w końcu się zdecydowała i udało się, jest dziewczynka teraz ma 2 latka a chłopaki mają 12 i 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deszczowa ☔

No na wsi niestety bardziej chcą,by chłopaki się rodzili.

W mieście jest to obojętne.

Każdy tak naprawdę marzy o parce,ale to nie jest ważne.Ważne żeby było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie znam nikogo takiego, serio. W moim otoczeniu najbliższych znajomych jest tylko jedna para, która ma trójkę dzieci, ale to tylko dlatego, że druga ciąża u nich to były bliźniaki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja się nie dziwię że ktos jest niepocieszony. Matka z syna niewiele ma czuje się samotna kiedy oni z ojcem sobie jeżdżą na ryby albo gadają o męskich sprawach. Tak samo pewnie czuje się ojciec kiedy ma same córki. Może są ludzie którym wszystko jedno w większości pewnie młodzi bo jeszcze niewiele przeżyli. Ja już wychowałam jednego syna i widzę jak niewiele z tego ma matka . Koleżanki które mają córki mają inaczej. Córka je np odwiedzi idą razem na spacer, jadą z nimi na wczasy robią dużo rzeczy razem. Z synem niestety się nie da ani iść na spacer ani wyjechać bo zakrawa to na maminsynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja siostra z mezem  po chlopcu chcieli coreczki, nastepnych dwoch wyszlo chlopakow.  Ostatnia zaliczyli wpadke i wyszla wreszcie corka.  Siostra zawsze mowila, ze tylko dlatego dziewczynka, bo byla wpadka.  Obydwoje w siodmym niebie, ze wreszcie maja dziewczynke.  REszta rodziny maja zwykle po dwie dziewczynki i koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za czasy

Ludziom to się chyba coś w głowach poprzewracało z tymi plciami. Jak tak rozpaczaja, że mają tylko synów albo córki to niech się przejdą po szpitalach dziecięcych, hospicjach i ośrodkach dla upośledzonych dzieci, a potem niech się zastanowia czy nadal im tak smutno bo mają trzy zdrowe córki/synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A ja się nie dziwię że ktos jest niepocieszony. Matka z syna niewiele ma czuje się samotna kiedy oni z ojcem sobie jeżdżą na ryby albo gadają o męskich sprawach. Tak samo pewnie czuje się ojciec kiedy ma same córki. Może są ludzie którym wszystko jedno w większości pewnie młodzi bo jeszcze niewiele przeżyli. Ja już wychowałam jednego syna i widzę jak niewiele z tego ma matka . Koleżanki które mają córki mają inaczej. Córka je np odwiedzi idą razem na spacer, jadą z nimi na wczasy robią dużo rzeczy razem. Z synem niestety się nie da ani iść na spacer ani wyjechać bo zakrawa to na maminsynka.

Prawda, dlatego wiekszosc ludzi chce parki.  Dlatego moja siostra tak chciala tej dziewczynki po jednym, a potem drugim chlopcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość co za czasy napisał:

Ludziom to się chyba coś w głowach poprzewracało z tymi plciami. Jak tak rozpaczaja, że mają tylko synów albo córki to niech się przejdą po szpitalach dziecięcych, hospicjach i ośrodkach dla upośledzonych dzieci, a potem niech się zastanowia czy nadal im tak smutno bo mają trzy zdrowe córki/synów

Nie rozumiem takiego glupiego pocieszania sie. Dla mnie to tak jakby cieszyć się że chłop się tylko nademna znęca psychicznie ale dobrze że mnie nie leje. Ja nie rozumiem dlaczego wedlug niektórych nie można chcieć więcej niż się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo trzeba nauczyć się doceniania tego co się ma-to jest sposób na bycie szczęśliwym.

A ten który dąży ciągle do czegoś,"bo przecież może mieć więcej",nie jest szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa

Ja znam takich co mają 5 synów, każdy kolejny miał być dziewczynką. Chyba dali już sobie spokój 🙂

Ja mam dwie córki i chciałam trzeciego dziecka-też córkę najlepiej, choć mam już 36 lat i zdrowie mi trochę szwankuje. Natomiast mąż nie chce już ani córki, ani nawet syna więc raczej zostanie jak jest, bez dziedzica 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo trzeba nauczyć się doceniania tego co się ma-to jest sposób na bycie szczęśliwym.

A ten który dąży ciągle do czegoś,"bo przecież może mieć więcej",nie jest szczęśliwy.

Jak dla mnie to stanie w miejscu i ciągłe pocieszanie się że mogłoby by być gorzej. Według mnie to nie jest recepta na szczęście, może według niektórych tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dołeczek

Syn przekazuje nazwisko dalej i to pozostałość po czasach szlacheckich, z których większość nie wyrosła. Duma narodowa to wszystko. Dziewczynki można ślicznie ubrać i są zazwyczaj grzeczniejsze jako dzieci, ale to nie reguła oczywiście. To jedyne argumenty jakie przychodzą mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pypek
3 godziny temu, Gość Ja ma i to i to napisał:

Ci co maja synow raczej nie daza do tego aby miec na sile corke , natomiast pary ktore maja same corki bardzo pragna chlopca , moj znajomy malo co lekarza nie pobil na USG jak sie dowiedzial , ze 3 corka , mam tez 2 znajomych , ktorzy odeszli od zon , jeden mial 3 corki , drugiemu urodzila sie 5 corka i nie wytrzymal , kazdy z nich liczy , ze z nowa partnerka bedzie syn 

Proponuję się dokształcić w zakresie biologii i doczytać co decyduje o płci dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Prawda, dlatego wiekszosc ludzi chce parki.  Dlatego moja siostra tak chciala tej dziewczynki po jednym, a potem drugim chlopcu.

A dlaczego wam staruchy sie wydaje, że dzieci sa wam coś winne i was mają nianczyc, chodzic z wami na spacetr i co chwila plotkować o doopie marynie? znajdźcie sobie kolezanki do tego, skupcie sie na mężu.

Chore. Dzieci rodzi sie dla swiata, nie dla siebie.,

Ja mam syna i drugiego tez wole miec syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A gdzie ty autorko takich ludzi masz? pierwsze słyszę że ludzie robią dzieci poki im się nie urodzi dziecko płci przeciwnej. W takim razie byłoby pełno rodzin z minimum 3 dzieci, bo ja mam masę znajomych z dwojgiem dzieci jednej płci. Sama ma dwóch synów ale nie dlatego że liczyłam na "parkę" jak to kwoki mówią tylko dlatego że chciałam mieć dwoje dzieci. Płeć mnie nie interesowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

A ja się nie dziwię że ktos jest niepocieszony. Matka z syna niewiele ma czuje się samotna kiedy oni z ojcem sobie jeżdżą na ryby albo gadają o męskich sprawach. Tak samo pewnie czuje się ojciec kiedy ma same córki. Może są ludzie którym wszystko jedno w większości pewnie młodzi bo jeszcze niewiele przeżyli. Ja już wychowałam jednego syna i widzę jak niewiele z tego ma matka . Koleżanki które mają córki mają inaczej. Córka je np odwiedzi idą razem na spacer, jadą z nimi na wczasy robią dużo rzeczy razem. Z synem niestety się nie da ani iść na spacer ani wyjechać bo zakrawa to na maminsynka.

Ja chodziłam z ojcem na ryby i grałam z nim w piłkę na boisku. Uwielbiałam męskie zajęcia i do tej pory nie jestem typem babki, która uwielbia plotki i latanie po sklepach. Wciskacie dzieci na siłę w stereotypowe role, a potem płaczecie, że nie są takie jak sobie wymarzycie. Mi na szczęście nikt lalek na siłę nie kupował, bo zawsze wolałam bawić się klockami, a na urodziny marzyłam o teleskopie, a nie nowej Barbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość gość napisał:

A dlaczego wam staruchy sie wydaje, że dzieci sa wam coś winne i was mają nianczyc, chodzic z wami na spacetr i co chwila plotkować o doopie marynie? znajdźcie sobie kolezanki do tego, skupcie sie na mężu.

Chore. Dzieci rodzi sie dla swiata, nie dla siebie.,

Ja mam syna i drugiego tez wole miec syna.

O matko i ty rodzisz te dzieci dla świata? No to straszne. Gdybym potem nie mogła z tym dzieckiem nawet zjeść obiadu albo zadzwonić do niego żeby podrzucił mnie do lekarza to wolałabym nie mieć go wogole. Dzieci się ma po to żeby mieć rodzinę a rodzina sobie pomaga. Ja pomagam dziecku a ono mnie. Na tym to polega a nie urodzić wychować i wywalić w świat. No to dziwne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×