Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga b

Jestem utrzymanką o dobrze mi z tym

Polecane posty

Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gośc napisał:

Ha ha ha Res pisze dla jaj. No nic dziwnego, skoro tak bardzo pragnie, żeby mu urosły, to nawet fantastykę dla nich jest w stanie pisać 😂😂😂

Platformy he he. Po pierwsze każdy kraj ma swoje własne przepisy odnośnie zmianowości, ilości godzin i pracy w ciężkich warunkach w swoich zakładach pracy, więc możesz mi naskoczyć ze swoim żądaniem wyłożenia mojej wiedzy na ten temat. Może wiem dużo, może nie wiem nic. Po drugie tak łatwo cię zdemaskować, że, aż mi ciebie po prostu żal. Mogę mieć nawet ujemną wiedzę na temat wymiany siły roboczej na platformach, kiedy moim zamiarem było wyciągnięcie od ciebie informacji. 

Uuu każdy kto zdaje maturę, powinien wiedzieć co to jest spin. No cóż. A każdy, kto choćby kończy podstawówkę, powinien wiedzieć, że pingwiny to ptaki, więc nie miesiączkują. Za każdym razem masz czas Res edytować swoje posty, a sprawdzić miesiączki pingwina nie umiesz, skoro to oczywiste, że jeśli nie posiada macicy, to może to dotyczy czegoś innego i nie wyskakiwać z tekstem o pożyciu seksualnym innego zwierzęcia. 

 

mysle ze jego pingwiny to był żart, bo to Jest tak ewidentnie błędne i dosyć smiesZne faktycznie z ta zorza polarna. Natomiast to o ruchu spinowym to pisał tak prawie dobrze, prawie dobrze, ale jednak zle wiec tu się facet walnął ale zamiast wyjść z tego z twarzą i od razu przyznać ze coś tam wygooglal ale nie doczytał to brnął dalej jak dureń. Rozbuchane ego to jednak przekleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

mysle ze jego pingwiny to był żart, bo to Jest tak ewidentnie błędne i dosyć smiesZne faktycznie z ta zorza polarna. Natomiast to o ruchu spinowym to pisał tak prawie dobrze, prawie dobrze, ale jednak zle wiec tu się facet walnął ale zamiast wyjść z tego z twarzą i od razu przyznać ze coś tam wygooglal ale nie doczytał to brnął dalej jak dureń. Rozbuchane ego to jednak przekleństwo.

Co "prawie dobrze"? Jedyne słowo mające cokolwiek wspólne z rzeczywistością to był "spin".  A to, że hamiltonian wynosi zero i że wiedzą to dzieci w przedszkolu to było twoim zdaniem na poważnie 😀😀😀 ? A później ten ruch wezykowy?  Weź się nie kompromituj. No ale i tak sukces, że doszła do wniosku, że z pingwinami to były jaja 😀. A co ze starożytnymi Węgrami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Co "prawie dobrze"? Jedyne słowo mające cokolwiek wspólne z rzeczywistością to był "spin".  A to, że hamiltonian wynosi zero i że wiedzą to dzieci w przedszkolu to było twoim zdaniem na poważnie 😀😀😀 ? A później ten ruch wezykowy?  Weź się nie kompromituj. No ale i tak sukces, że doszła do wniosku, że z pingwinami to były jaja 😀. A co ze starożytnymi Węgrami?

No stary, nie dogadamy się. My tu twierdzimy ze ważne jest żeby być w związku z kimś interesującym, z kim można porozmawiać na interesujące tematy (które to tematy dla każdego są oczywiście inne), Ty twierdzisz ze byłbyś całkiem szczęśliwy będąc w związku z kompletnym tłukiem byle ten tłuk był małomówny. Nie dogadamy się. 

Rozumiem ze do interesujących rozmów masz kolegów, inni ludzie maja od tego kolegów i partnerów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
8 godzin temu, Rescator555 napisał:

Co to jest spin to powinien wiedzieć każdy, kto zdał maturę. 

Czyli nie masz matury. Bo nie wiesz, co to jest spin, skoro bredzisz o ruchu spinowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.04.2019 o 20:26, Gość Aga b napisał:

Mąż swietnie zarabia, a ja mam super życie. Rano ogarnę dziecko, odstawię do przedszkola, później fitness, zakupy, kawa z koleżanka, kosmetyczka ewentualnie, zamawiam jedzenie, odbieram dzieciaka, na 5 minut przed wejściem męża staje w kuchni ze niby taka zapracowana i podaje mu ciepły posiłek. Uwielbiam moje życie i nigdy nie chce go zmieniać. Jestem super zadbana, wypoczęta, szczęśliwa, mam czas dla siebie i inwestuje tez w siebie. Jak dziecko podrośnie to zacznę drugie studia żeby się wciąż rozwijać. 

Marzenie wielu kobiet, choć nie przyznają wprost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A na ch... mi matura. Wystarczy cztery klasy podstawówki, plus wysłuchane 3 miesiące Politechniki Telewizyjnej. Od książek psuje się wzrok i zęby. Nie matura leć chęć szczera zrobi z ciebie oficera. No to teraz przygłupy możecie sobie używać, do czego to przyznał się Rescator  😀😀😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

No stary, nie dogadamy się. My tu twierdzimy ze ważne jest żeby być w związku z kimś interesującym, z kim można porozmawiać na interesujące tematy (które to tematy dla każdego są oczywiście inne), Ty twierdzisz ze byłbyś całkiem szczęśliwy będąc w związku z kompletnym tłukiem byle ten tłuk był małomówny. Nie dogadamy się. 

Rozumiem ze do interesujących rozmów masz kolegów, inni ludzie maja od tego kolegów i partnerów. 

A ja twierdzę, że wy mało wiecie co jest naprawdę ważne dla większości facetów i z pewnością nie są to rozmowy na jakieś tam mądre tematy. Bo samo codzienne, wspólne życie dostarcza aż za wiele tematów do rozmów i tematy typu fizyka kwantowa nie są do tego potrzebne. A do tego typu rozmów i ustaleń co, gdzie, kiedy i jak, wcale nie jest potrzebny doktorat. A wprost przeciwnie, te "uczone" czesto gorzej radzą sobie ze sprawami życia codziennego niz te, które uważasz za tluki. 

Taki wierszyk: " owszem, miło w domu uczonego mieć człowieka, płci nadobnej, co to w każdej chwili proszę was, w naukowy sposób sprawdzi rachunek za gaz. Co do spodni jednak, to możliwe, że uczony, zaprasuje kanty z boku, z najmniej odpowiedniej strony 😀😀😀."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No i starał się wybrnąć tak jak zawsze 😄 teraz przeszedł samego siebie. Musimy ci przyznać Res ze w obracaniu kota ogonem jesteś mistrzem ale zupełnie nie nadajesz się do dyskusji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
57 minut temu, Koczownik napisał:

Marzenie wielu kobiet, choć nie przyznają wprost 🙂

A ciekawe co facet ma z takiego układu. Jakie przydzielone obowiązki do wykonania przed lub po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

No i starał się wybrnąć tak jak zawsze 😄 teraz przeszedł samego siebie. Musimy ci przyznać Res ze w obracaniu kota ogonem jesteś mistrzem ale zupełnie nie nadajesz się do dyskusji. 

Mistrzem w obracaniu kota jestem i jestem z tego dumny.  A do dyskusji się nie nadaje dla takich, co są za glupie. Nadaje się do dyskusji dla kobiet pokroju Kuszy czy Ratowniczki, ewentualnie Brocken, że wymienię bywalczynie tego forum. Innym szybko kończą się argumenty i przechodzą do wyzwisk albo argumentów ad personam.

Ps. A jeśli myślałaś, że zacznę przekonywać, że mam maturę a ty piszesz bzdury, to słabo ci idzie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mili wanilla

Ja też tak żyłam przez 15 lat, ale odchowałam dziecko i poszłam do pracy, mężczyźni się zmieniają, lepiej mieć pieniądze, poczucie bezpieczeństwa, a lubi kobiety mąż.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
12 minut temu, Gość Mili wanilla napisał:

Ja też tak żyłam przez 15 lat, ale odchowałam dziecko i poszłam do pracy, mężczyźni się zmieniają, lepiej mieć pieniądze, poczucie bezpieczeństwa, a lubi kobiety mąż.... 

No cóż, jeśli trzeba aż tak drastycznie zmienić swoje życie, by mieć poczucie bezpieczeństwa w małżeństwie, to może jednak coś w tym związku jest nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Rescator555 napisał:

Mistrzem w obracaniu kota jestem i jestem z tego dumny.  A do dyskusji się nie nadaje dla takich, co są za glupie. Nadaje się do dyskusji dla kobiet pokroju Kuszy czy Ratowniczki, ewentualnie Brocken, że wymienię bywalczynie tego forum. Innym szybko kończą się argumenty i przechodzą do wyzwisk albo argumentów ad personam.

Ps. A jeśli myślałaś, że zacznę przekonywać, że mam maturę a ty piszesz bzdury, to słabo ci idzie myślenie.

Heheheheeh, buhahahah, sam zaczynasz wyzywać ludzi od głąbów itd jeśli ktoś ci napisz, że nie masz racji 😄 😄 😄 Weź się chłopie nie ośmieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Res tylko sobie nie wmawiaj znów ze jesteś inteligenty bo nikt ci nie odpowiada i ze przez to wygrałeś rozmowę...Już każdy ma dosyć mówienia ci tego samego milion razy i większości nie chce się już z Tobą dyskutować bo jest ciemny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Heheheheeh, buhahahah, sam zaczynasz wyzywać ludzi od głąbów itd jeśli ktoś ci napisz, że nie masz racji 😄 😄 😄 Weź się chłopie nie ośmieszaj.

A ty czemu go zaczepiasz? lLubisz chyba być wyzywana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res tylko sobie nie wmawiaj znów ze jesteś inteligenty bo nikt ci nie odpowiada i ze przez to wygrałeś rozmowę...Już każdy ma dosyć mówienia ci tego samego milion razy i większości nie chce się już z Tobą dyskutować bo jest ciemny. 

Co niektóre panie a ty do nich też się zaliczasz chyba bardzo lubią  rozmowy z Resem i wzajemne nakręcanie a następnie wyzywanie, poniżanie. Chłop siedzi cicho to już zaczynasz dyskusję. A tak na marginesie to czasami mam wrażenie że jedna kobieta pod kilkoma postaciami się udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi
12 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res tylko sobie nie wmawiaj znów ze jesteś inteligenty bo nikt ci nie odpowiada i ze przez to wygrałeś rozmowę...Już każdy ma dosyć mówienia ci tego samego milion razy i większości nie chce się już z Tobą dyskutować bo jest ciemny. 

Większość może nie chce ale ty chyba lubisz z nim dyskutować i wzajemnie się obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Fifi napisał:

Większość może nie chce ale ty chyba lubisz z nim dyskutować i wzajemnie się obrażać.

Udzielasz się pod kilkoma postaciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
17 godzin temu, brokeninside87 napisał:

dla mnie to jest dziwne, że ŻONA mówi o sobie utrzymanka. 

tak jakbyś była jakąś panią na godziny nie rozumiem tego

 

Hej Broken!  Z tego co wiem, to pania na godziny określa się trochę inaczej. Natomiast utrzymankami to osoba która w zamian za mieszkanie i jakieś tam pieniądze udostępnia swoje wdzięki panu który ją utrzymuje. Z tym, że udostępnianie tych wdzięków odbywa się na życzenie i z maksymalnym zaangażowaniem, bo inaczej pan może podziękować za dalsze usługi. I to bez podziału majątku czy alimentów. Więc nie ma, że boli 😀. Więc status żony jest zupełnie inny. No i utrzymanka raczej nie powie, że czekają gary do poznawania. Więc właściwie po co facetom żony, gdy lepiej by było mieć utrzymanki ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Udzielasz się pod kilkoma postaciami?

Tak  i chyba ty  też pod kilkoma postaciami się udzielasz i tak sobie piszemy. Nawet Res to któraś z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość Fifi napisał:

Tak  i chyba ty  też pod kilkoma postaciami się udzielasz i tak sobie piszemy. Nawet Res to któraś z nas

Wypraszamy sobie. Ja piszę tylko i wyłącznie pod własnym nickiem. I nie jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Res boli cie ze twoja zona jest tylko kura domowa.Nie nasza wina, ze masz głupią  babę co nie potrafi zarobić  najniższej krajowej . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siksa
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Res boli cie ze twoja zona jest tylko kura domowa.Nie nasza wina, ze masz głupią  babę co nie potrafi zarobić  najniższej krajowej . 

O boze i znów się zaczyna 😱 zaraz Res wyskoczy i się zacznie wojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Rescator555 napisał:

A ja twierdzę, że wy mało wiecie co jest naprawdę ważne dla większości facetów i z pewnością nie są to rozmowy na jakieś tam mądre tematy. Bo samo codzienne, wspólne życie dostarcza aż za wiele tematów do rozmów i tematy typu fizyka kwantowa nie są do tego potrzebne. A do tego typu rozmów i ustaleń co, gdzie, kiedy i jak, wcale nie jest potrzebny doktorat. A wprost przeciwnie, te "uczone" czesto gorzej radzą sobie ze sprawami życia codziennego niz te, które uważasz za tluki. 

Taki wierszyk: " owszem, miło w domu uczonego mieć człowieka, płci nadobnej, co to w każdej chwili proszę was, w naukowy sposób sprawdzi rachunek za gaz. Co do spodni jednak, to możliwe, że uczony, zaprasuje kanty z boku, z najmniej odpowiedniej strony 😀😀😀."

No naprawdę, dzwoni dziewiętnasty wiek, pyta czy mógłbyś mu zwrócić jego poglądy które najwidoczniej pożyczyłeś. 

Żeby w 2019 ktoś powiedział że "uczonej" kobiecie odejmuje umiejętnośc radzenia sobie z życiem codziennym!

A ten żenujący wierszyk sugerujący że właściwe prasowanie (przypuszczalnie męskich) spodni jest ważniejsza zaletą niż wykształcenie... Żal komentować. 

Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

No naprawdę, dzwoni dziewiętnasty wiek, pyta czy mógłbyś mu zwrócić jego poglądy które najwidoczniej pożyczyłeś. 

Żeby w 2019 ktoś powiedział że "uczonej" kobiecie odejmuje umiejętnośc radzenia sobie z życiem codziennym!

A ten żenujący wierszyk sugerujący że właściwe prasowanie (przypuszczalnie męskich) spodni jest ważniejsza zaletą niż wykształcenie... Żal komentować. 

Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? 

Res nie ceni wykształcenia kobiet bo woli babki na własnym poziomie. Im głupsza tym bardziej do niego pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? "

Ja znam i to wiele takich związków  . Dla przykładu moja główna księgowa (duza korporacja ) jest od 10 lat w związku  z facetem który ma skończona tylko szkole podstawowa; Facet pracuje na budowie . Razem chodzą do kina , teatru , na imprezy firmowe . 

Nie rozumiem co ma wykształcenie , zarobki do miłości ? Jak ludzie zako...ą sie  w sobie to takie rzeczy nie mają  znaczenia . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No naprawdę, dzwoni dziewiętnasty wiek, pyta czy mógłbyś mu zwrócić jego poglądy które najwidoczniej pożyczyłeś. 

Żeby w 2019 ktoś powiedział że "uczonej" kobiecie odejmuje umiejętnośc radzenia sobie z życiem codziennym!

A ten żenujący wierszyk sugerujący że właściwe prasowanie (przypuszczalnie męskich) spodni jest ważniejsza zaletą niż wykształcenie... Żal komentować. 

Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? 

No oczywiście sprawdzenie w naukowy sposób rachunku za gaz, jest ważniejsze niż prawidłowe uprasowane spodni 😀. Bo jakoś specjalnie nie widzę żadnego innego pożytku dla faceta z wykształcenia żony(poza naukowym sprawdzaniem rachunku). No chyba, że zarabia prawdziwe pieniądze. Znam parę małżeństw pan po maturze z facetami po habilitacja jest i są ze sobą szczęśliwi. Jeden z panów był dziekanem wydziału na którym studiowałem. A to, że kobieta nie jest wykształcona, to wcale nie znaczy, że jest głupia. Jak widać chocby z tego forum, niektóre niby wyksztalcone reprezentują poziom dwunastoletnich siks skaczących na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
56 minut temu, Rescator555 napisał:

No oczywiście sprawdzenie w naukowy sposób rachunku za gaz, jest ważniejsze niż prawidłowe uprasowane spodni 😀. Bo jakoś specjalnie nie widzę żadnego innego pożytku dla faceta z wykształcenia żony(poza naukowym sprawdzaniem rachunku). No chyba, że zarabia prawdziwe pieniądze. Znam parę małżeństw pan po maturze z facetami po habilitacja jest i są ze sobą szczęśliwi. Jeden z panów był dziekanem wydziału na którym studiowałem. A to, że kobieta nie jest wykształcona, to wcale nie znaczy, że jest głupia. Jak widać chocby z tego forum, niektóre niby wyksztalcone reprezentują poziom dwunastoletnich siks skaczących na podwórku.

Napisałam "znacząco głupsze i gorzej wykształcone". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
59 minut temu, Gość gość napisał:

"Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? "

Ja znam i to wiele takich związków  . Dla przykładu moja główna księgowa (duza korporacja ) jest od 10 lat w związku  z facetem który ma skończona tylko szkole podstawowa; Facet pracuje na budowie . Razem chodzą do kina , teatru , na imprezy firmowe . 

Nie rozumiem co ma wykształcenie , zarobki do miłości ? Jak ludzie zako...ą sie  w sobie to takie rzeczy nie mają  znaczenia . 

Napisałam "znacząco głupsze i gorzej wykształcone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

"Większość mężczyzn ceni sobie intelekt i wykształcenie kobiet, Ty oczywiscie nie musisz, ale nie wiem skąd wyciągasz wnioski że większość mężczyzn myśli tak jak Ty. Z moich obserwacji wynika że ludzie dobierają się w pary biorąc pod uwagę zbliżony poziom intelektualny, nie znam nikogo "uczonego" w związku z kimś po podstawówce wieczorowej. A Ty? Znasz jakieś małżeństwa gdzie jedno jest znacząco głupsze i gorzej wykształcone od drugiego? "

Ja znam i to wiele takich związków  . Dla przykładu moja główna księgowa (duza korporacja ) jest od 10 lat w związku  z facetem który ma skończona tylko szkole podstawowa; Facet pracuje na budowie . Razem chodzą do kina , teatru , na imprezy firmowe . 

Nie rozumiem co ma wykształcenie , zarobki do miłości ? Jak ludzie zako...ą sie  w sobie to takie rzeczy nie mają  znaczenia . 

To ile lat ma ta twoja księgowa ? Bo jak by miała z 70 - 80lat to jeszcze można by uwierzyć, że ktoś jest po samej szkole podstawowej, ale jak jest  młoda to coś źle zostałaś poinformowana o ukończonych szkołach przez jej partnera. Obowiązek nauki trwa do pełnoletności. To chłop w szkole podstawowejmusiał by  siedzieć do 18 roku życia. A do teatru to ona chyba może z nim iść tylko na jakieś przedstawienie dla dzieci bo czegoś  bardziej ambitnego to chłopina może nie zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×