kura domowa

8 godzin temu, Rescator555 napisał:

Słuszny i niepodważalny argument na to, że potrzeba posiadania hobby nie jest wcale taka oczywista, że są ludzie którzy mają na ten temat zupełnie inne zdanie i to nie ludzie z marginesu. Ale lepiej spadaj .

No właśnie,  ludzie miewają na różne sprawy różne zdanie. 

49 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie,  ludzie miewają na różne sprawy różne zdanie. 

Nie na wszystkie. A na jakie to o tym to już Res decyduje :-)

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

No rozumiem ze wyglad i seks na pierwszym miejscu i też tak sądze ale przestań wmawiać ze mezczyzna nie oczekuje od kobiety nic poza seksem. Inteligencja i pasje nie sa podobne do mycia zębów. Ktoś chce zabrać żone w towarzystwo znajomych i chce zeby mu tam zabłysnęła nie tylko wygladem i pieknym biustem ale rowniez gładką żeby mu wstydu nie narobiła. Może trudno w to uwierzyć ale niektorym mezczyznom przeszkadza ze ich kobiety nie wiedza ze stolica Niemiec jest Berlin. Nie wiem co to ma do rzeczy ale tacy juz uznaja ja za głupią. 

To co mowi zona Twojego kolegi nic nie znaczy. Sa mezczyzni ktorym zalezy zeby znalezc kobiete z podobnym zainteresowaniem a nawet taka która lubi czytać ksiązki i dobre bzykanie tego nie zastapi 

Czy POTRZEBUJE to to samo co OCZEKUJE? Może niech się wypowiedzą te specjalistki od czepiania się słówek użytych przez Rescatora? Bo ja pisałem potrzebuje. Oczekuje to zbliżone do wymaga.

No ale dobrze, niech będzie, że Rescator potrzebuje, by wiedziała, że Berlin jest stolica Niemiec. Może jeszcze napisać, że ma znać tabliczkę mnożenia? Ja nie wiem, jak można wypisywać takie bzdury, że kobiety tego nie wiedzą? Ale być może system oświaty w tym kraju upadł tak nisko, że wy nie więcie podstawowych rzeczy. Bo w czasach gdy ja kończyłem szkoły, wiedziały to uczennice podstawówki. No ale jeśli w międzyczasie baby tak zglupialy to ja tego nie wiem i może mnie uświadomcie: Rescator, teraz baby są tak glupie, że musisz dopisać potrzebę by posiadała wiedzę na poziomie szóstej klasy sprzed 30 lat, inaczej jak z nią pójdziesz do jakiegoś biura, to będzie chciała napić się atramentu. Co prawda 2 dni temu jedną tu na forum nie wiedziała co znaczy "kobieta jako paprotka", więc nie ma się co dziwić.

Więc dobrze dopisuje oficjalnie: musi posiadać wiedzę na poziomie absolwentki szkoly podstawowej sprzed 1990 i inteligencję umożliwiająca ukończenie podstawówki w tym czasie bez powtarzania klas. Zadowolone?

58 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie,  ludzie miewają na różne sprawy różne zdanie. 

I co, z tego powodu, że ona nie ma hobby zrezygnuje z małżeństwa z kobietą która dobrze daje? Wątpię. Więc to jest lista jak w koncercie życzeń czy ogłoszeniu na portalu matrymonialnym. A tak naprawdę liczy się wiadomo co. I to obaj wymieniają na pierwszym miejscu. Więc tak, uważam, że ty wypowiedzi są podobne do moich. Korygując o wiedzę na poziomie starej podstawówki co dopisałem po uświadomieniu mi przez was, jakie potraficie być głupie.

7 minut temu, Rescator555 napisał:

Czy POTRZEBUJE to to samo co OCZEKUJE? Może niech się wypowiedzą te specjalistki od czepiania się słówek użytych przez Rescatora? Bo ja pisałem potrzebuje. Oczekuje to zbliżone do wymaga.

No ale dobrze, niech będzie, że Rescator potrzebuje, by wiedziała, że Berlin jest stolica Niemiec. Może jeszcze napisać, że ma znać tabliczkę mnożenia? Ja nie wiem, jak można wypisywać takie bzdury, że kobiety tego nie wiedzą? Ale być może system oświaty w tym kraju upadł tak nisko, że wy nie więcie podstawowych rzeczy. Bo w czasach gdy ja kończyłem szkoły, wiedziały to uczennice podstawówki. No ale jeśli w międzyczasie baby tak zglupialy to ja tego nie wiem i może mnie uświadomcie: Rescator, teraz baby są tak glupie, że musisz dopisać potrzebę by posiadała wiedzę na poziomie szóstej klasy sprzed 30 lat, inaczej jak z nią pójdziesz do jakiegoś biura, to będzie chciała napić się atramentu. Co prawda 2 dni temu jedną tu na forum nie wiedziała co znaczy "kobieta jako paprotka", więc nie ma się co dziwić.

Więc dobrze dopisuje oficjalnie: musi posiadać wiedzę na poziomie absolwentki szkoly podstawowej sprzed 1990 i inteligencję umożliwiająca ukończenie podstawówki w tym czasie bez powtarzania klas. Zadowolone?

Nie, bo to było po reformie, powinna mieć wiedzę absolwentki szkoły sprzed 1945

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

I co, z tego powodu, że ona nie ma hobby zrezygnuje z małżeństwa z kobietą która dobrze daje? Wątpię. Więc to jest lista jak w koncercie życzeń czy ogłoszeniu na portalu matrymonialnym. A tak naprawdę liczy się wiadomo co. I to obaj wymieniają na pierwszym miejscu. Więc tak, uważam, że ty wypowiedzi są podobne do moich. Korygując o wiedzę na poziomie starej podstawówki co dopisałem po uświadomieniu mi przez was, jakie potraficie być głupie.

Zrezygnuje, bo się po pierwsze nie da w nie w/j/ebać jak ostatni frajer 

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie, bo to było po reformie, powinna mieć wiedzę absolwentki szkoły sprzed 1945

Wystarczy przed 1990.

22 minuty temu, Gość gość napisał:

Zrezygnuje, bo się po pierwsze nie da w nie w/j/ebać jak ostatni frajer 

No to będzie ostatnim frajerem. 

29 minut temu, Rescator555 napisał:

I co, z tego powodu, że ona nie ma hobby zrezygnuje z małżeństwa z kobietą która dobrze daje? Wątpię. Więc to jest lista jak w koncercie życzeń czy ogłoszeniu na portalu matrymonialnym. A tak naprawdę liczy się wiadomo co. I to obaj wymieniają na pierwszym miejscu. Więc tak, uważam, że ty wypowiedzi są podobne do moich. Korygując o wiedzę na poziomie starej podstawówki co dopisałem po uświadomieniu mi przez was, jakie potraficie być głupie.

Wystarczy wiedza z podstawówki? Faktycznie małe wymagania masz. Akurat skończyłam podstawówkę przed 1990 i jednak to za mało.

46 minut temu, Rescator555 napisał:

Czy POTRZEBUJE to to samo co OCZEKUJE? Może niech się wypowiedzą te specjalistki od czepiania się słówek użytych przez Rescatora? Bo ja pisałem potrzebuje. Oczekuje to zbliżone do wymaga.

No ale dobrze, niech będzie, że Rescator potrzebuje, by wiedziała, że Berlin jest stolica Niemiec. Może jeszcze napisać, że ma znać tabliczkę mnożenia? Ja nie wiem, jak można wypisywać takie bzdury, że kobiety tego nie wiedzą? Ale być może system oświaty w tym kraju upadł tak nisko, że wy nie więcie podstawowych rzeczy. Bo w czasach gdy ja kończyłem szkoły, wiedziały to uczennice podstawówki. No ale jeśli w międzyczasie baby tak zglupialy to ja tego nie wiem i może mnie uświadomcie: Rescator, teraz baby są tak glupie, że musisz dopisać potrzebę by posiadała wiedzę na poziomie szóstej klasy sprzed 30 lat, inaczej jak z nią pójdziesz do jakiegoś biura, to będzie chciała napić się atramentu. Co prawda 2 dni temu jedną tu na forum nie wiedziała co znaczy "kobieta jako paprotka", więc nie ma się co dziwić.

Więc dobrze dopisuje oficjalnie: musi posiadać wiedzę na poziomie absolwentki szkoly podstawowej sprzed 1990 i inteligencję umożliwiająca ukończenie podstawówki w tym czasie bez powtarzania klas. Zadowolone?

Taki niby dobry system oświaty był a ZA TWOICH CZASÓW (Ohohohoho)  a czytania ze zrozumieniem nie dali rady cię nauczyć. Widać musiałeś być bardzo oporny :-)

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Taki niby dobry system oświaty był a ZA TWOICH CZASÓW (Ohohohoho)  a czytania ze zrozumieniem nie dali rady cię nauczyć. Widać musiałeś być bardzo oporny

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Wystarczy wiedza z podstawówki? Faktycznie małe wymagania masz. Akurat skończyłam podstawówkę przed 1990 i jednak to za mało.

I nie wiedziałaś wtedy jakie miasta są stolicami Niemiec?

21 minut temu, Rescator555 napisał:

I nie wiedziałaś wtedy jakie miasta są stolicami Niemiec?

No kto by pomyślał. Res odebrał takie (niby) staranne wyksztalcenie a nie potrafi zrozumieć, że ludzie w dyskusji podają przejaskrawione rzykłady aby coś zobrazować i że nie wszytko należy odczytywać dosłownie. Słuchaj Res, gdybyś mając taki intelekt jaki masz, chodził do podstawówki po 1990 roku to byłbyś niepiśmienny.

że tak się wtrącę może nie na temat. Dla mnie jest dosyć żałne (nawet nie śmieszne) gadanie typu, "kiedyś to były czasy", "kiedys to była szkoła, nie to co teraz". My to bylismy wykształceni nie to co te głąby teraz. Śmieszne jest to, że każde pokolenie ma o sobie dużo lepsze mniemanie niż o pokoleniach poprzednich. Tylko skąd do cholery się bierze postę, skoro każdego roku na rynek pracy wchodzą coraz większe "tłuki" według teorii starych dziadów?

Czasy po prostu się zmieniają. Szkoła się zmienia i ludzie muszą mieć INNE umiejętności. Nie mają tych umiejętności wcale mniejszych. One są po prostu inne. Pokolenie Resa nie znało języków obcych. Dziś nie znać angielskiego w stopniu co najmniej komunikatywnym to jak analfabetyzm. I młodzi ludzie angielskim się posługuje w przeciewieństwie do pokolenia Resa. A wypadałaoby znać jeszcze jakiś inny język. Dziś powoli nieznajomość żadnego języka programowania staje się nowym analfabetyzmem. A kto z pokolenia Resa to potrafi?

Także pierniczenie, że dzisiejsi młodzi ludzie niczego nie potrafią jest słabe.

30 minut temu, Gość Gość napisał:

No kto by pomyślał. Res odebrał takie (niby) staranne wyksztalcenie a nie potrafi zrozumieć, że ludzie w dyskusji podają przejaskrawione rzykłady aby coś zobrazować i że nie wszytko należy odczytywać dosłownie. Słuchaj Res, gdybyś mając taki intelekt jaki masz, chodził do podstawówki po 1990 roku to byłbyś niepiśmienny.

Tak? To może byś pomyślała, że powiedzenie, że potrzebuje tylko seksu, to też przejaskrawiony przykład, żeby coś zobrazować jak należy i, że nie wszystko należy odczytywać dosłownie?  A ty i podobne właśnie tak odczytujecie, więc muszę dopisywać oczywiste sprawy, jak mycie zębów czy inteligencję i wiedzę przynajmniej na poziomie starej podstawówki.

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

że tak się wtrącę może nie na temat. Dla mnie jest dosyć żałne (nawet nie śmieszne) gadanie typu, "kiedyś to były czasy", "kiedys to była szkoła, nie to co teraz". My to bylismy wykształceni nie to co te głąby teraz. Śmieszne jest to, że każde pokolenie ma o sobie dużo lepsze mniemanie niż o pokoleniach poprzednich. Tylko skąd do cholery się bierze postę, skoro każdego roku na rynek pracy wchodzą coraz większe "tłuki" według teorii starych dziadów?

Czasy po prostu się zmieniają. Szkoła się zmienia i ludzie muszą mieć INNE umiejętności. Nie mają tych umiejętności wcale mniejszych. One są po prostu inne. Pokolenie Resa nie znało języków obcych. Dziś nie znać angielskiego w stopniu co najmniej komunikatywnym to jak analfabetyzm. I młodzi ludzie angielskim się posługuje w przeciewieństwie do pokolenia Resa. A wypadałaoby znać jeszcze jakiś inny język. Dziś powoli nieznajomość żadnego języka programowania staje się nowym analfabetyzmem. A kto z pokolenia Resa to potrafi?

Także pierniczenie, że dzisiejsi młodzi ludzie niczego nie potrafią jest słabe.

Znam profesorów, którzy szczycili się tym, ze nie potrafią komórki obsługiwać  Ale równania różniczkowe w pamięci rozwiązują  

13 minut temu, Gość Gość napisał:

że tak się wtrącę może nie na temat. Dla mnie jest dosyć żałne (nawet nie śmieszne) gadanie typu, "kiedyś to były czasy", "kiedys to była szkoła, nie to co teraz". My to bylismy wykształceni nie to co te głąby teraz. Śmieszne jest to, że każde pokolenie ma o sobie dużo lepsze mniemanie niż o pokoleniach poprzednich. Tylko skąd do cholery się bierze postę, skoro każdego roku na rynek pracy wchodzą coraz większe "tłuki" według teorii starych dziadów?

Czasy po prostu się zmieniają. Szkoła się zmienia i ludzie muszą mieć INNE umiejętności. Nie mają tych umiejętności wcale mniejszych. One są po prostu inne. Pokolenie Resa nie znało języków obcych. Dziś nie znać angielskiego w stopniu co najmniej komunikatywnym to jak analfabetyzm. I młodzi ludzie angielskim się posługuje w przeciewieństwie do pokolenia Resa. A wypadałaoby znać jeszcze jakiś inny język. Dziś powoli nieznajomość żadnego języka programowania staje się nowym analfabetyzmem. A kto z pokolenia Resa to potrafi?

Także pierniczenie, że dzisiejsi młodzi ludzie niczego nie potrafią jest słabe.

To ja ci powiem skąd się bierze postęp techniczny. Z pracy paru tysięcy ludzi wybranych spośród reszty. A, że ta reszta jest coraz głupsza, to fakt.  W czasach gdy moja żona czy ja zdawaliśmy na studia, na naszych wydziałach było parę osób na jedno miejsce i był egzamin konkursowy. Teraz wystarczy świadectwo. A uczelnie organizują "rok zerowy", żeby podciągnąć głąbów do poziomu, na którym mogli będą coś tam zrozumieć z wykładów. Zamiast wywalić ich na zbity pysk i odesłać do wojska, tak jak było kiedyś.

20 minut temu, Rescator555 napisał:

Tak? To może byś pomyślała, że powiedzenie, że potrzebuje tylko seksu, to też przejaskrawiony przykład, żeby coś zobrazować jak należy i, że nie wszystko należy odczytywać dosłownie?  A ty i podobne właśnie tak odczytujecie, więc muszę dopisywać oczywiste sprawy, jak mycie zębów czy inteligencję i wiedzę przynajmniej na poziomie starej podstawówki.

No nie. Bo ciągle się upierasz przy tym, że TYLKO i cały czas próbujesz tej tezy nieudolnie bronić, wykazując przy tym raz po raz porażającą wręcz nieumiejętność logicznego myślenia. Jałowa dyskusja z tobą  

I nie musisz wcale dopisywać takich spraw jak mycie zębów bo każdy wie, że dopisywanie takich rzeczy to głupota. Wszyscy tu raczej piszą o sprawach psychiki i potrzeb emocjonalnych, a nie o myciu zębów i puszczaniu bąków w towarzystwie. 

Ale koniec końców dobrze wiedzieć, że nie uważasz, że mężczyźni potrzebują od kobiet nie tylko seksu. 

1 minutę temu, Gość e-wii napisał:

Znam profesorów, którzy szczycili się tym, ze nie potrafią komórki obsługiwać  Ale równania różniczkowe w pamięci rozwiązują  

No i co? Czy to świadczy o głupocie tych profesorów? Na deskorolkach też pewnie nie potrafią jeździć, ani grać w strzelanki. Ale to oni właśnie tworzą postęp, a nie podwórkowi mistrzowie gier czy znawczynie modeli tipsów.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No nie. Bo ciągle się upierasz przy tym, że TYLKO i cały czas próbujesz tej tezy nieudolnie bronić, wykazując przy tym raz po raz porażającą wręcz nieumiejętność logicznego myślenia. Jałowa dyskusja z tobą  

I nie musisz wcale dopisywać takich spraw jak mycie zębów bo każdy wie, że dopisywanie takich rzeczy to głupota. Wszyscy tu raczej piszą o sprawach psychiki i potrzeb emocjonalnych, a nie o myciu zębów i puszczaniu bąków w towarzystwie. 

Ale koniec końców dobrze wiedzieć, że nie uważasz, że mężczyźni potrzebują od kobiet nie tylko seksu. 

A dopisywanie, że musi znać ważniejsze miasta Europy czyli mieć wiedzę na poziomie starej podstawówki to nie glupota?

Potrzebują tylko seksu, jeśli pominąć sprawy oczywiste typu nie puszczania bąków czy podstawowa wiedza.

10 minut temu, Rescator555 napisał:

To ja ci powiem skąd się bierze postęp techniczny. Z pracy paru tysięcy ludzi wybranych spośród reszty. A, że ta reszta jest coraz głupsza, to fakt.  W czasach gdy moja żona czy ja zdawaliśmy na studia, na naszych wydziałach było parę osób na jedno miejsce i był egzamin konkursowy. Teraz wystarczy świadectwo. A uczelnie organizują "rok zerowy", żeby podciągnąć głąbów do poziomu, na którym mogli będą coś tam zrozumieć z wykładów. Zamiast wywalić ich na zbity pysk i odesłać do wojska, tak jak było kiedyś.

Wiesz Res, procent głupich ludzi w każdym pokoleniu jest mniej więcej taki sam. W twoim pokoleniu procentowo było tyle samo głupich ludzi co w każdym innym. Tylko każdy jakoś dziwnym trafem uważa, że akurat on zalicza się do tych mądrych  A im ktoś głupszy, tym więcej gada, że inni są głupi. 

Za waszych czasów to były dopiero czasy. Teraz nie ma czasów  

14 minut temu, Rescator555 napisał:

To ja ci powiem skąd się bierze postęp techniczny. Z pracy paru tysięcy ludzi wybranych spośród reszty. A, że ta reszta jest coraz głupsza, to fakt.  W czasach gdy moja żona czy ja zdawaliśmy na studia, na naszych wydziałach było parę osób na jedno miejsce i był egzamin konkursowy. Teraz wystarczy świadectwo. A uczelnie organizują "rok zerowy", żeby podciągnąć głąbów do poziomu, na którym mogli będą coś tam zrozumieć z wykładów. Zamiast wywalić ich na zbity pysk i odesłać do wojska, tak jak było kiedyś.

A wiesz Res ile było osób na miejsce jak zdawałam na studia w 2002 roku?

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz Res, procent głupich ludzi w każdym pokoleniu jest mniej więcej taki sam. W twoim pokoleniu procentowo było tyle samo głupich ludzi co w każdym innym. Tylko każdy jakoś dziwnym trafem uważa, że akurat on zalicza się do tych mądrych  A im ktoś głupszy, tym więcej gada, że inni są głupi. 

Za waszych czasów to były dopiero czasy. Teraz nie ma czasów  

Obawiam się jednak, że procent głupich rośnie i tak jak z rozwarstwieniem bogactwa, głupi sa coraz głupsi, a mądrzy coraz mądrzejsi. A ja nigdzie nie pisałem o "moich czasach". Obecne czasy też uważam za swoje, zresztą mam dużo lepiej niż powiedzmy 30lat temu.

1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Czy POTRZEBUJE to to samo co OCZEKUJE? Może niech się wypowiedzą te specjalistki od czepiania się słówek użytych przez Rescatora? Bo ja pisałem potrzebuje. Oczekuje to zbliżone do wymaga.

No ale dobrze, niech będzie, że Rescator potrzebuje, by wiedziała, że Berlin jest stolica Niemiec. Może jeszcze napisać, że ma znać tabliczkę mnożenia? Ja nie wiem, jak można wypisywać takie bzdury, że kobiety tego nie wiedzą? Ale być może system oświaty w tym kraju upadł tak nisko, że wy nie więcie podstawowych rzeczy. Bo w czasach gdy ja kończyłem szkoły, wiedziały to uczennice podstawówki. No ale jeśli w międzyczasie baby tak zglupialy to ja tego nie wiem i może mnie uświadomcie: Rescator, teraz baby są tak glupie, że musisz dopisać potrzebę by posiadała wiedzę na poziomie szóstej klasy sprzed 30 lat, inaczej jak z nią pójdziesz do jakiegoś biura, to będzie chciała napić się atramentu. Co prawda 2 dni temu jedną tu na forum nie wiedziała co znaczy "kobieta jako paprotka", więc nie ma się co dziwić.

Więc dobrze dopisuje oficjalnie: musi posiadać wiedzę na poziomie absolwentki szkoly podstawowej sprzed 1990 i inteligencję umożliwiająca ukończenie podstawówki w tym czasie bez powtarzania klas. Zadowolone?

Jeny Res... Gdzie ja napisałam ze kobiety tego nie wiedza? Za bardzo to wszystko pokierowałes żeby wyszło na Twoje i oczywiście obrazić kobiety... przestań tak robic. Już wiem o co chodzi kobietom gdy pisza ze "obracasz kota ogonem" .Istnieją pojedynczy ludzie (i kobiety i mezczyzni), którzy by nie wiedzieli ze stolicą Niemiec jest Berlin czy niewazne co czego i chooy z tym  ale ja to podałam jako byle jaki, banalny przykład, pierwszy lepszy z brzegu a Ty do tego sie przyczepiłeś i napisałeś o tym całą stronę hahaha  Wszyscy zrozumieli pewnie o co chodzi tylko nie Ty albo po prostu nie chcesz zrozumieć. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A wiesz Res ile było osób na miejsce jak zdawałam na studia w 2002 roku?

Zależy na jakie studia. I co, zdawalas konkursowy egzamin, który wyłaniał naprawdę najlepszych?

13 minut temu, Rescator555 napisał:

No i co? Czy to świadczy o głupocie tych profesorów? Na deskorolkach też pewnie nie potrafią jeździć, ani grać w strzelanki. Ale to oni właśnie tworzą postęp, a nie podwórkowi mistrzowie gier czy znawczynie modeli tipsów.

Tak. To świadczy o głupocie takich ludzi, którzy są bardzo dumni z siebie i uważają się za lepszych od innych, "bo za ich czasów to była nauka"! Czyli mniej więcej to co ty właśnie prezentujesz umniejszając wykształceniu innych ludziom.

I powiedz mi jeszcze jedno. Skoro twoje pokolenie jest takie super, odebrało tak świetne wykształcenie to dlaczego wykształciło i wychowało takich ...i jakimi są kolejne pokolenia?

14 minut temu, Rescator555 napisał:

A dopisywanie, że musi znać ważniejsze miasta Europy czyli mieć wiedzę na poziomie starej podstawówki to nie glupota?

Potrzebują tylko seksu, jeśli pominąć sprawy oczywiste typu nie puszczania bąków czy podstawowa wiedza.

Wiemy, ze socjopaci potrzebują tylko seksu. Tylko czy naprawdę musimy o tym dyskutować?

10 minut temu, Rescator555 napisał:

Obawiam się jednak, że procent głupich rośnie i tak jak z rozwarstwieniem bogactwa, głupi sa coraz głupsi, a mądrzy coraz mądrzejsi. A ja nigdzie nie pisałem o "moich czasach". Obecne czasy też uważam za swoje, zresztą mam dużo lepiej niż powiedzmy 30lat temu.

Bo ty tak uważasz? Czy masz jakieś statystyki potwierdzające / mierzące tę głupotę?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeny Res... Gdzie ja napisałam ze kobiety tego nie wiedza? Za bardzo to wszystko pokierowałes żeby wyszło na Twoje i oczywiście obrazić kobiety... przestań tak robic. Już wiem o co chodzi kobietom gdy pisza ze "obracasz kota ogonem" .Istnieją pojedynczy ludzie (i kobiety i mezczyzni), którzy by nie wiedzieli ze stolicą Niemiec jest Berlin czy niewazne co czego i chooy z tym  ale ja to podałam jako byle jaki, banalny przykład, pierwszy lepszy z brzegu a Ty do tego sie przyczepiłeś i napisałeś o tym całą stronę hahaha  Wszyscy zrozumieli pewnie o co chodzi tylko nie Ty albo po prostu nie chcesz zrozumieć. 

 

Być może tacy istnieją, ja wśród absolwentów podstawówek, kończących szkoły przed 1990 i nie powtarzających roku takich nie spotkałem. Stąd dodatkowy warunek.

Kobiety wiedzą i bez szkoły jakie miasto jest stolicą Niemiec. Bo wiesz Res, młodzi ludzie dziś podróżują i poznają świat. Nie to co wy kiedyś. Mogliście sobie podróżować co najwyżej palcem po mapie.