Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Reemigracja do UK

Polecane posty

Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że nie. Nawet w ogóle nie ma jeszcze żadnego obowiązku posiadania takiego statusu. Ją bym tego pracodawcę do sądu wzięła. A ciągłość będzie jej potrzebna dopiero jak będzie składać o ten status, do obowiazku czego swoją droga może nigdy nie dojść, jak i do samego brexitu. Nie ma żadnych przeszkód, żeby wracała, szczególnie jeśli nie ma zamiaru ubiegać się o nowe zasiłki w ciągu najbliższego pół roku. 

Autorka (ja) nigdy nie pobierała zasiłków i nie ubiegała się o żaden. Nie ma też intencji tego robić w przyszłości. Nareszcie ktoś z IQ wyższym od IQ szympansa. Wątek może wrócić na pierwotne tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alex
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Dowiedz się, zadzwoń. Zupełnie jest inaczej, gdy oboje rodzice są Polakami, ( inne reguły ) i nie piszę tu o Brytyjczykach. Po drugie dziecko mając paszport brytyjski nie oznacza,że ma obywatelstwo. Po trzecie może być odrzucony wniosek przy składaniu o nowy. 

ok dzieki. moje dziecko dostalo passport jak juz mialam sttus rezydenta. w takim przypadku nie przewiduje problemow. Ja mam brytujskie obywatestwo przez naturalizacje. ale tak przy odnowieniu sa prioblemy. moja 2 corka tez musiala miec naturalizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest to wymagany od dawna dokument z HO na pozwolenie pracowania tutaj. Ten jest nowy i pracodawca ma prawo bo zażądać, szczególnie jeżeli chodzi o instytucje rządowe. Nawet do fabryki potrzebujesz dokument z HO.

Dokumentem z Home Office od jakichś 8 lat można sobie wytrzeć tyłek. Straciły moc prawną krótko po 2010 roku. Jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest to wymagany od dawna dokument z HO na pozwolenie pracowania tutaj. Ten jest nowy i pracodawca ma prawo bo zażądać, szczególnie jeżeli chodzi o instytucje rządowe. Nawet do fabryki potrzebujesz dokument z HO.

Coooo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorko postu, jak możesz to wracaj, bo w Polsce nic dobrego cię nie czeka. Sama mieszkam w Niemczech i jak wpadam do kraju, to jestem przerażona cenami. W Polsce nie da się godnie żyć, trzeba sobie wszystkiego odejmować od ust. Chyba, że ma się gromadę dzieci, jest na zasiłku i głosuje na PiS. Taki obywatel nie zginie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorka (ja) nigdy nie pobierała zasiłków i nie ubiegała się o żaden. Nie ma też intencji tego robić w przyszłości. Nareszcie ktoś z IQ wyższym od IQ szympansa. Wątek może wrócić na pierwotne tory.

Wracaj kobieto i jak najdalej od rodaków, zobacz jakie zawistne wariatki tu siedzą. Żal. Zaraz się pozabijają 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Autorko postu, jak możesz to wracaj, bo w Polsce nic dobrego cię nie czeka. Sama mieszkam w Niemczech i jak wpadam do kraju, to jestem przerażona cenami. W Polsce nie da się godnie żyć, trzeba sobie wszystkiego odejmować od ust. Chyba, że ma się gromadę dzieci, jest na zasiłku i głosuje na PiS. Taki obywatel nie zginie. 

Najbardziej żal emerytów. Oni mają po te 1100 zł i jak za to żyć? Przy kasach starsze osoby wykładają na taśmę mleko i chleb, a patologia się bawi. Takie mamy teraz realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba
31 minut temu, Gość gosc napisał:

To trzeba mieć ten status do pracy tam czy nie trzeba? 

Po brexicie trzeba będzie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A niby za granicą zdrowie produkty są tanie? Gdzie?

Prawda jest taka że na powrót z emigracji też trzeba mieć pomysł, żeby żyć powyżej przeciętnej trzeba zarabiać powyżej przeciętnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A niby za granicą zdrowie produkty są tanie? Gdzie?

Prawda jest taka że na powrót z emigracji też trzeba mieć pomysł, żeby żyć powyżej przeciętnej trzeba zarabiać powyżej przeciętnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość alex napisał:

Ja mam brytujskie obywatestwo przez naturalizacje. ale tak przy odnowieniu sa prioblemy. moja 2 corka tez musiala miec naturalizacje.

Co???

Masz brytyjskie obywatelstwo i jesteś w trakcie oczekiwania na settled status???

Dobrze się czujesz autorko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Czyli wniosek taki, że lepiej szybko wracać do UK nim będzie więcej papierów do załatwiania i trudniej z pracą. Albo wybrać inny kraj. Zanim emigrowałam też myślałam, że może wrócimy jak odłożymy na mieszkanie, ale zamiast się w pl poprawiać to robi się coraz gorzej i wtedy nawet własny nieokredytowany kąt nie cieszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość gosc napisał:

Najbardziej żal emerytów. Oni mają po te 1100 zł i jak za to żyć? Przy kasach starsze osoby wykładają na taśmę mleko i chleb, a patologia się bawi. Takie mamy teraz realia. 

Przynajmniej cokolwiek dostają, obecni 30 latkowie nie powinni nawet na taką kwotę liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Co???

Masz brytyjskie obywatelstwo i jesteś w trakcie oczekiwania na settled status???

Dobrze się czujesz autorko???

Tego nie napisała autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Przynajmniej cokolwiek dostają, obecni 30 latkowie nie powinni nawet na taką kwotę liczyć.

To też. Gdzie tu zakładać rodzinę, mieć coś z życia, odłożyć na mieszkanie, odłożyć na starość? Z drugiej strony nie wiadomo czy za 35 lat będzie Polska, Niemcy i UK na mapie i kto będzie rządził. Czy nie np. radykalni Muzułmanie, bo do tego czasu się rozmnożą tak, że żadne polskie programy prorodzinne nic nie dadzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Witajcie. Odpowiedzcie mi, proszę, w jaki sposób zabezpieczacie podstawowe potrzeby rodziny, zamykając miesięczny budżet w kwocie 4, 3, 2 tys. zł.? Będę szczera - od powrotu do Polski 8 miesięcy temu, wydaliśmy z mężem około 40.000 zł oszczędności, nie licząc jego (bardzo skromnej) pensji. Nie jestem rozrzutna. Od przyjazdu nie byłam u fryzjera, kosmetyczka mi nie w głowie, noszę legginsy i podkoszulki z h&m. Jedynie staram się kupować w miarę zdrowe jedzenie. Nie chodzę do sklepów z żywnością ekologiczną, raczej czytam składy produktów. I tak na przykład nie biorę kefiru za złotówkę, tylko ten za trzy złote, bo nie ma w nim mączek i żelatyny. Chleb na zakwasie bez polepszaczy, kaszę jaglaną i płatki owsiane dla niemowlaka za 10 zł za paczkę (z pół nieopryskiwanych). Mięso nie od rzeźnika, zwykłe ze Stokrotki, skrzydła indycze na zupy, piersi na pulpety, karkówkę mieloną. Sery też marketowe ale bez nachalnej chemii w środku, głównie z Sierpca. Duży filet z indyka kosztuje 50 zł, kosmos.

Wracamy na stare śmieci za kilka miesięcy. W przeciwnym wypadku wydamy resztę pieniędzy na zwykłe mało luksusowe, a jedynie nieco zdrowsze życie. Wyjazdy, ubrania, zabawki dla dziecka - zapomnij. Chcieliśmy mu zrobić w tym roku piaskownicę i mały plac zabaw - nie ma szans.

 

Czy to tylko moje wrażenie, czy rzeczywiście jest tak, jak niegdyś palnęła pani Gersdorf, że "za 10 tysięcy miesięcznie dobrze żyć można tylko na prowincji"?

Większość znajomych, która wróciła do ojczyzny jeszcze szybciej wraca do UK. Niektórzy po kilku miesiącach, niektórzy po 2 latach. Nie tylko finanse są fatalne, ale jakość życia w PL jest zdecydowanie gorsza :( W UK jest wszystko proste - od załatwiania formalności przez internet (ekuz, wymiana prawa jazdy itd) po zwykłą codzienność jak uprzejmość, szacunek, uśmiech. Mi wystarczy co 2 lata pojechać do PL na tydzień i już na 3 dzień mam dość polskiego piekiełka.

A ceny? Żywność jest okropnie droga!
Byłam 2 tyg temu w Polsce, ceny jak w Anglii, a zarobki 4x mniejsze.
Naprawdę nie mam pojęcia jak przeciętni ludzie dają radę i nie zwariują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Co???

Masz brytyjskie obywatelstwo i jesteś w trakcie oczekiwania na settled status???

Dobrze się czujesz autorko???

Przecież napisała, że musiała mieć status rezydenta najpierw. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

od powrotu do Polski 8 miesięcy temu, wydaliśmy z mężem około 40.000 zł oszczędności, nie licząc jego (bardzo skromnej) pensji. Nie jestem rozrzutna.

(...)za 10 tysięcy miesięcznie dobrze żyć można tylko na prowincji"?

Produkty tutaj bio to norma w UK.

Za 6 tysięcy to tylko DE8IL parcuje, jak twierdzi Pani Biańkoska.

Skoro wydajesz 5000 na jedzenie to już nie dużo brakuje Ci do elit. A przecież można kupić wątróbkę indyczą za 6z /kg, warzyw różnych 1kg za 6z, olej słonecznikowy za 4z i mieć za 16z pełnowartościowy obiad, ale KOMU by tam się chciało samemu przygotowywać. Współczuję małżonkowi, że musi to znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Nie wiem po co wrociliscie do Polski. Zeby zyc ze skromnej pensji, jak sama to ujelas? Niczego sie na emigracji nie nauczyliscie? Zadnego fachu w reku, tylko przez tyle lat magazyn i sprzatanie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Jan napisał:

Produkty tutaj bio to norma w UK.

Za 6 tysięcy to tylko DE8IL parcuje, jak twierdzi Pani Biańkoska.

Skoro wydajesz 5000 na jedzenie to już nie dużo brakuje Ci do elit. A przecież można kupić wątróbkę indyczą za 6z /kg, warzyw różnych 1kg za 6z, olej słonecznikowy za 4z i mieć za 16z pełnowartościowy obiad, ale KOMU by tam się chciało samemu przygotowywać. Współczuję małżonkowi, że musi to znosić.

Bez przesady, pisała, że sama gotuje. Słonecznikowy może do sałatek, ale smażyć na nim nie wolno, bo ma niską temperaturę dymienia. Oliwa, masło klarowane czy dobry olej rzepakowy już są droższe. Ma jeść tę wątróbkę cały czas? Tak, daj rady jak dziadować i się z tego jeszcze ciesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Jan napisał:

Produkty tutaj bio to norma w UK.

Za 6 tysięcy to tylko DE8IL parcuje, jak twierdzi Pani Biańkoska.

Skoro wydajesz 5000 na jedzenie to już nie dużo brakuje Ci do elit. A przecież można kupić wątróbkę indyczą za 6z /kg, warzyw różnych 1kg za 6z, olej słonecznikowy za 4z i mieć za 16z pełnowartościowy obiad, ale KOMU by tam się chciało samemu przygotowywać. Współczuję małżonkowi, że musi to znosić.

Gotuję codziennie zupę i drugie danie. Rano coś na mleku, wieczorem też jest coś na ciepło. Serio to jest luksus? Pomidorowa i pulpety z indyka? Nie mam pytań. Acha, mam ukończone w anglii studia (konkretny zawód), mąż kilka kursów dających Zero kiedy spektrum uprawnień. Co z tego, skoro i tak każą zaczynać od niewiele ponad minimalnej krajowej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

dających Zero kiedy spektrum uprawnień

Dających szerokie spektrum uprawnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Gotuję codziennie zupę i drugie danie. Rano coś na mleku, wieczorem też jest coś na ciepło. Serio to jest luksus? Pomidorowa i pulpety z indyka? Nie mam pytań. Acha, mam ukończone w anglii studia (konkretny zawód), mąż kilka kursów dających Zero kiedy spektrum uprawnień. Co z tego, skoro i tak każą zaczynać od niewiele ponad minimalnej krajowej? 

Studia masz, a doswiadczenie? Nie wierze, ze ukonczylas studia, pracowalas w zawodzie i kaza ci zaczynac od minimalnej krajowej. Kazdy, kogo znam i kto wrocil po wieloletniej emigracji, ma w Polsce lepsza prace niz w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość Jaa napisał:

Studia masz, a doswiadczenie? Nie wierze, ze ukonczylas studia, pracowalas w zawodzie i kaza ci zaczynac od minimalnej krajowej. Kazdy, kogo znam i kto wrocil po wieloletniej emigracji, ma w Polsce lepsza prace niz w UK.

Zależy, gdzie wrócili. Może pochodzą z niewielkiej miejscowości w pl, gdzie nie ma dużych widoków na pracę. Doświadczenia chyba nie ma skoro ma małe dziecko, wynika, że pierwsze, więc wiekowa nie jest. Może chciała by dziecko widziało dziadków częściej, ale co z tego jak im ciężko? Twoi znajomi chyba mieli słabe prace, skoro każdy z nich teraz ma w pl lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Jaa napisał:

Studia masz, a doswiadczenie? Nie wierze, ze ukonczylas studia, pracowalas w zawodzie i kaza ci zaczynac od minimalnej krajowej. Kazdy, kogo znam i kto wrocil po wieloletniej emigracji, ma w Polsce lepsza prace niz w UK.

Ja jestem z dzieckiem w domu jeszcze. Doszliśmy z mężem do smutnego wniosku, że w Polsce oba nasze wynagrodzenia byłyby przeznaczane całkowicie na bieżące potrzeby, podczas gdy jesteśmy zdania, że trudno związany z pracą obojga rodziców i organizacją opieki nad dzieckiem powinien przynajmniej pozwolić na odkładanie jednej pensji. Taki reward. Mąż mówi, że to chore, żeby dwoje małżonków harowało na jedzenie. Jego zdaniem, skoro kobieta chce i może pracować, powinna móc zatrzymywać swoje pieniądze na koncie. Tutaj to nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zależy, gdzie wrócili. Może pochodzą z niewielkiej miejscowości w pl, gdzie nie ma dużych widoków na pracę. Doświadczenia chyba nie ma skoro ma małe dziecko, wynika, że pierwsze, więc wiekowa nie jest. Może chciała by dziecko widziało dziadków częściej, ale co z tego jak im ciężko? Twoi znajomi chyba mieli słabe prace, skoro każdy z nich teraz ma w pl lepiej.

Dziękuję Ci. Jesteś chyba empatyczną osobą, bo umiesz czytać ludzi. Tak, w zasadzie masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia Sisia
20 minut temu, Gość Jaa napisał:

Studia masz, a doswiadczenie? Nie wierze, ze ukonczylas studia, pracowalas w zawodzie i kaza ci zaczynac od minimalnej krajowej. Kazdy, kogo znam i kto wrocil po wieloletniej emigracji, ma w Polsce lepsza prace niz w UK.

Nie pierwsze " nieścisłości", które tu pisze. Taka damulka, która jęczy nad ceną jedzenia, ale pieniądze niby ma 😂 Pisze inne głupoty, ktoś kto tu nie był może uwierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Zależy, gdzie wrócili. Może pochodzą z niewielkiej miejscowości w pl, gdzie nie ma dużych widoków na pracę. Doświadczenia chyba nie ma skoro ma małe dziecko, wynika, że pierwsze, więc wiekowa nie jest. Może chciała by dziecko widziało dziadków częściej, ale co z tego jak im ciężko? Twoi znajomi chyba mieli słabe prace, skoro każdy z nich teraz ma w pl lepiej.

Doświadczenie mam. Typowo w wyuczonym średnio. Tylko staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Doświadczenie mam. Typowo w wyuczonym średnio. Tylko staż.

Przecież już opuściłaś ten wątek 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przecież już opuściłaś ten wątek 🙈

Szkoda, że Ty jeszcze nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×