KAŻDY facet zdradza. Nie wierz dziewczyno, że jest inaczej.

wiem jedno...ze kobiety maja wine..jak ...psiczka nie da pies nie weźmie......

1 minutę temu, Gość Przebisnieg napisał:

Ja tam uwazam, ze autorka ma racje, tzn.prawie ja ma, bo na pewno jest jakis odesetek facetow, ktorzy nie zdradza. Ale poza tym, tez sama znam rozne historie, podrywanie przez zonatych, narzeczonych, ogolnie jak sie facetowi zbierze na szczerosc, to nawet wskaze kolezkow, ktorzy zdradzaja (czesto sa to WSZYSCY jego koledzy) i nie wierzcie, ze czegos brakowalo, po prostu oni chca wsadzac w inne cipki.

zdążyło mi się raz posłuchać zwierzeń jurnych kolegów po alkoholu.Ja jestem lesbijką i nie maja oporów, żeby o wszystkim mi opowiadać. Moi znajomi dosłownie chwalą się tym kogo zaliczyli, mając żonę w domu! Zastanawaiaja się głośno jakie cycki i ci^e ma ich koleżanka w pracy i czy bzyka się z tym nowym z księgowości. Opowiadają co się dzieje na wyjazdach integracyjnych na których sa stażystki i młode stażem pracownice. ni wręcz maja presję ze strony kolegów, żeby zdradzić, bo inaczej jest się frajerem i pantoflarzem.Dobrze, że nigdy nie zwiąże się  z facetem.

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Ilzuja kłamstwa i zdrady? Czyli w rzeczywistości wierność i prawomocnośc?  Ty mi analfabeto o dorosłości piszesz? Do mojej nie dorosniesz nawet na starość.

dalej leć na przystojniaków którzy cie zdradzają i w prezencie dają ci syfy, typowe myślenie tapeciary

19 minut temu, Gość gosc napisał:

najlepsi sa ci brudni bezdomni z dworca, nic tylko brać. Na pewno nie mają syfa :) Do tego nie mają dwóch przednich jedynek, dzięki czemu moga tam wetknąć parasol i trzymać nad głową swej lubej :)

bezdomny ma często wyższy próg moralny niż biznesmeni milionerzy, nie oceniaj książki przez okładke

2 minuty temu, Gość sreee napisał:

dalej leć na przystojniaków którzy cie zdradzają i w prezencie dają ci syfy, typowe myślenie tapeciary

co za ograniczone myślenie, że brzydal i przygłup ma na pewno zdrowego kuta^a

4 minuty temu, Gość dobrze że napisał:

zdążyło mi się raz posłuchać zwierzeń jurnych kolegów po alkoholu.Ja jestem lesbijką i nie maja oporów, żeby o wszystkim mi opowiadać. Moi znajomi dosłownie chwalą się tym kogo zaliczyli, mając żonę w domu! Zastanawaiaja się głośno jakie cycki i ci^e ma ich koleżanka w pracy i czy bzyka się z tym nowym z księgowości. Opowiadają co się dzieje na wyjazdach integracyjnych na których sa stażystki i młode stażem pracownice. ni wręcz maja presję ze strony kolegów, żeby zdradzić, bo inaczej jest się frajerem i pantoflarzem.Dobrze, że nigdy nie zwiąże się  z facetem.

mam takie same doświadczenia. Najgorzej jest na wyjazdach tak jak piszesz, zonaci faceci zachowuja się jak zerwani ze smyczy, szukają jakiejkolwiek dostepnej c%py. Wiem, bo sama jezdżę na takie spędy, drogie hotele, alkohol, czasem narkotyki i zabawa do białego rana. Współczuje zonom tych świń.

Nigdy nie zdradziłem żony. Rozwód w toku, a żona w każdy możliwy sposób szuka moich kochanek... jaki z tego morał?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

mam takie same doświadczenia. Najgorzej jest na wyjazdach tak jak piszesz, zonaci faceci zachowuja się jak zerwani ze smyczy, szukają jakiejkolwiek dostepnej c%py. Wiem, bo sama jezdżę na takie spędy, drogie hotele, alkohol, czasem narkotyki i zabawa do białego rana. Współczuje zonom tych świń.

ja jestem hostessą na róznych targach w duzym mieście i powiem Ci jedno, najgorsi są tłuści, podstarzali łysiejący byznesmeni, którzy maja juz żonę 50+. Ohyda, zachowują się jak zwierzęta. Raz moja koleżanka musiała się chowac w toalecie przed takim jednym, bo ja tak napastował a ona była płochliwa i nie potrafiła mu odpowiedzieć. Tacy faceci 30+ czy 40+ nie są wcale lepsi, wydaje im się, że skoro mają jeszcze w miarę wygląd ok i jakieś pieniądze(nie zestarzeli się tak bardzo) to mogą podrywac bardziej elegancko i wydaje im się że maja klasę. Ale ślina bokiem aż cieknie a łapa z obraczką w kieszeni.

Żonaci podrywają na potęgę, nawet obrączki się nie wstydzą. Chociaż nie powiem, zdarzało mi się skorzystać.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nigdy nie zdradziłem żony. Rozwód w toku, a żona w każdy możliwy sposób szuka moich kochanek... jaki z tego morał?

może zdradziłeś ją platonicznie? Wiesz, przyjaciółka, powiernica sekretów.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Żonaci podrywają na potęgę, nawet obrączki się nie wstydzą. Chociaż nie powiem, zdarzało mi się skorzystać.

zastanawiam się, po co oni biora te śluby? Nikt im nie każe sie oświadczać

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

I to ma niby zrekompensować cokolwiek? Nie każdy człowiek zaspokoi się byle gownem. Wierność powinna wynikać z chęci a nie z przymusu. Człowiek z mentalnością debìla którym jesteś nigdy tego nie pojmie bo to przerasta jego czaszkę . 

przystojni są niewierni z okazji, to już lepiej być wiernym z przymusu

13 minut temu, Gość dobrze że napisał:

zdążyło mi się raz posłuchać zwierzeń jurnych kolegów po alkoholu.Ja jestem lesbijką i nie maja oporów, żeby o wszystkim mi opowiadać. Moi znajomi dosłownie chwalą się tym kogo zaliczyli, mając żonę w domu! Zastanawaiaja się głośno jakie cycki i ci^e ma ich koleżanka w pracy i czy bzyka się z tym nowym z księgowości. Opowiadają co się dzieje na wyjazdach integracyjnych na których sa stażystki i młode stażem pracownice. ni wręcz maja presję ze strony kolegów, żeby zdradzić, bo inaczej jest się frajerem i pantoflarzem.Dobrze, że nigdy nie zwiąże się  z facetem.

Przez pewien czas pracowałam w dużej korporacji. Na porządku dziennym stały się przechwalanki w pokoju socjalnym na temat młodszych koleżanek z pracy i ich umiejętności w sferach erotycznych. Ba, pamiętam nawet jak zwietowalismy w firmie narodziny bliźniaków jednego z kolegi. Dwa tygodnie później, zmęczony nagłym ojcostwem kolega, oddawał się przyjemnością z młodszą stażystką działu operacyjnego na naszej imprezie firmowej pod Poznaniem.. Na zjeździe dyrektorów cała firma mówiła tylko o tym, że po imprezie w Sheratonie w Sopocie czas będą umilać im panie z agencji. Dodam, że każdy jeden żonaty. Faceci z pieniędzmi czują władzę i stąd się to bierze. 

W każdej mojej pracy były jakieś romanse między pracownikami, już nawet przestało mnie to bulwersować.

1 minutę temu, Gość hostessa napisał:

może zdradziłeś ją platonicznie? Wiesz, przyjaciółka, powiernica sekretów.

Przyjaciółki - wieloletnie znajomości z przed małżeństwa, przy naprawdę sporadycznych kontaktach sms lub mailowych. Idąc Twoim tokiem myślenia - zdradzałem ją nałogowo, gdyż w pracy mam kontakt z kobietami (nigdy nawet nie próbowałem flirtować). I jaka teraz jest diagnoza?

Zresztą, sama mam kolegę, który jest 6 lat po slubie. Usilnie próbuje mnie namówić na seks bo jak to on twierdzi "facet nie kot, jedną dziurą się nie zadowoli". Palant i tyle, współczuję jego żonie ale wiedziala co brała. Tu chodzi o kasę. Kobiety godzą się na to w zamian za spokojne życie tzn dużo pieniędzy. Swego rodzaju jest to również pewna forma prostytucji z ich strony - to jest moje zdanie. 

37 minut temu, Gość Gosc napisał:

"Chciałaś ideału??? Inne też go chciały, a on uległ na polu walki, bo trudno facetowi odmówić gdy inna laska przed nim rozkłada sama nogi, czysta biologia."

X

G...... prawda. Małpa jesteś, zwierzę, że nie porafisz się opanować? Żenada

nie rozumiesz popędu faceta bo nie masz kootasa, to jest jak głód, podstawy biologii przestudiuj i efekty hormonów, wy baby to dopiero sporo po 30stce doświadczycie że wami peezda rządzi nie mózg

4 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

Przez pewien czas pracowałam w dużej korporacji. Na porządku dziennym stały się przechwalanki w pokoju socjalnym na temat młodszych koleżanek z pracy i ich umiejętności w sferach erotycznych. Ba, pamiętam nawet jak zwietowalismy w firmie narodziny bliźniaków jednego z kolegi. Dwa tygodnie później, zmęczony nagłym ojcostwem kolega, oddawał się przyjemnością z młodszą stażystką działu operacyjnego na naszej imprezie firmowej pod Poznaniem.. Na zjeździe dyrektorów cała firma mówiła tylko o tym, że po imprezie w Sheratonie w Sopocie czas będą umilać im panie z agencji. Dodam, że każdy jeden żonaty. Faceci z pieniędzmi czują władzę i stąd się to bierze. 

mnie na takim wyjeździe tez zdradził mój idealny ex-mężuś. Byłam wtedy w 8 miesiącu ciąży, chyba przerosła biedaka sytuacja. Zdradził mnie z jakąś równolatką, wcale nie ładniejszą i nie szczuplejszą, miała po prostu inną ci%ę.

dlatego trzeba się wiązać z bezrobotnym ale wy glupie baby nie myślicie i wolicie przystojniakow z korpo

39 minut temu, Gość Czego łuczysz? napisał:

Właśnie to wy jesteście poyebani bo tylko dèbil będzie grzebać w brudnej peezdzie i akceptowal szczerbaty ryj bo dobrze się kùtasa wkłada.

bo my patrzymy na wnętrze a nie jak wy koorvy tylko na ładny ryj

2 minuty temu, Gość Katarzyna napisał:

Zresztą, sama mam kolegę, który jest 6 lat po slubie. Usilnie próbuje mnie namówić na seks bo jak to on twierdzi "facet nie kot, jedną dziurą się nie zadowoli". Palant i tyle, współczuję jego żonie ale wiedziala co brała. Tu chodzi o kasę. Kobiety godzą się na to w zamian za spokojne życie tzn dużo pieniędzy. Swego rodzaju jest to również pewna forma prostytucji z ich strony - to jest moje zdanie. 

czasem takie kobiety udają, że nic się nie dzieje a faceci robią swoje, bo mają władzę i pieniądze. Nie wiem do kogo mam mniejszy szacunek

1 minutę temu, Gość plusk napisał:

bo my patrzymy na wnętrze a nie jak wy koorvy tylko na ładny ryj

na wnętrze, chyba cipki

wg frajerów z tego tematu, autorka jest sama sobie winna, bo wybrała partnera na swoim poziomie wyglądu i statusu. Atrakcyjne kobiety powinny wybierać nieatrakcyjnych nudziarzy, którzy gwarantują swoją wierność, bo nie mają możliwości zdrady :D

1 minutę temu, Gość plusk napisał:

bo my patrzymy na wnętrze a nie jak wy koorvy tylko na ładny ryj

Na wnętrze brudnej peezdy. Masz rację przecież więc zluzuj skórke na fjutku. 

1 godzinę temu, Gość blablaba napisał:

A co miała wziąć? przygłupiego, bez zębów, impotenta w wieku 80 lat? 

Egipcjanina. Aby stworzyć kolejny reportaż (jest na jutubie) Czy Egipcjanin zabierze jej córkę?

40 minut temu, danuta grytschuk napisał:

no chory jakiś...nie odpisywać chory czlowiek...

to nie chory człowiek tylko jakaś szurnięta baba pisze

4 minuty temu, Gość plusk napisał:

 

to jest załamujące :( ten post i te wszystkie odpowiedzi. Wolę już na zawsze być singielką.

1 minutę temu, Gość szur napisał:

to nie chory człowiek tylko jakaś szurnięta baba pisze

myślę ze schizofreniczka...nie odpisywać...umrze smarcie naturalna...a tu nie banują....nie ma na nią bana..

2 minuty temu, danuta grytschuk napisał:

myślę ze schizofreniczka...nie odpisywać...umrze smarcie naturalna...a tu nie banują....nie ma na nią bana..

Ty wiesz najlepiej bo też ja masz.

Nie ma się co załamywać, trzeba tylko nauczyć się korzystać z życia, tak jak robią to oni.