Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Też madka

Co daje kobiecie uciekaanie od pracy latami ?

Polecane posty

Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Kobieto nie ośmieszaj się:-) Chyba zatrzymalaś się w jakieiś innej epoce, albo masz kiepskiego partnera o ile go masz😛 Utrzymanką faceta to może być kochanka a nie żona.

A jak jest w Twojej epoce? Ty pasożytujesz a facet zapierdziela na Twoje nieróbstwo? To dopiero fajtłapa życiowa skoro tylko takiego leniwca udało mu się poderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba ciebie coś uwiera, skoro o Januszach biznesu bełkoczesz, że się nie sprawdzają czy coś.

żyjemy w społeczeństwie i naturalne jest, że jakoś oceniamy innych ludzi i próbujemy się porównywać itd.

Ja mam swoją ocenę kobiet niepracujących (mężczyzn również) i po prostu ją tutaj przedstawiam.

Jak napisze, że źle oceniam np. osoby, które kradną to też będziesz jazgotać, że mnie coś "uwiera"?

Myslalam, ze jazgotanie wyraza sie poprzez uzywanie capsa 😉

Znam osoby, według których niestety jak jest okazja to trudno z niej nie skorzystac.. kradnac.

Ich na pewno twoja opinia bedzie uwierac.

Trudno jednak dyskutowac o ocenie zachowan , ktore sa karalne.

Niepodejmowanie pracy zawodowej takie nie jest, wiec nie mozna tego porownywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Rozumiem, ze jak ty sprzatasz lub gotujesz to wypełniasz plan dnia jako manager  i nie ma to nic wspolnego z rola kucharki czy sprzataczki ?

Czy masz diete pudełkowa  😉

To jest bład w mysleniu. Jesli masz kogos do sprzatania czy do opieki nad dzieckiem  , to chyba płacisz im ? Czy robia to za darmo ? A opiekunka do dziecka to nie praca ? Sprzataczka to nie praca ? Dlaczego, wiec kiobieta , ktora wykonuje te czynnosci w domu niby nie pracuje ? 

Ty nie pracujesz w ten sposob w domu razem z partnerem ? Jak to wiec nazywacie ? Darmowe wykonywanie obowiazków czy słuzenie sobie nawzajem ?

To są normalne czynności, które każdy człowiek koło siebie wykonuje, a nie praca.

Ale powiedzmy, że gospodyni domowa wykonuje wszystko sama (baz pomocy męża) i jest to jej praca. Przecież z tej jej "pracy" to nawet na swoje własne utrzymanie by nie zarobiła a co dopiero na połowę utrzymania dzieci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiadomo, że pracują tylko kobiety januszy biznesu. W ogóle wiadomo, że ratowanie domowego budżetu jest jedynym powodem, dla którego kobiety podejmują pracę. Grażyny nie widzą innej opcji. Jak im starcza od pierwszego do pierwszego to nie widzą powodu aby pracować.

Wiadomo to tylko tyle, że szanujący się facet szuka kobiety z ambicją, która ma jakiś cel w życiu i pasje, a nie jest dzieckiem które trzeba utrzymywać, a jej jedyną ambicją jest mycie podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiadomo, że pracują tylko kobiety januszy biznesu. W ogóle wiadomo, że ratowanie domowego budżetu jest jedynym powodem, dla którego kobiety podejmują pracę. Grażyny nie widzą innej opcji. Jak im starcza od pierwszego do pierwszego to nie widzą powodu aby pracować.

Wiesz, w sumie nie widze innego powodu do pracy jak tylko kasa 😄

Realizowac to sie mozna na inne sposoby.

Spełniac swoje marzenia, rozwijac , uczyc itp. - praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Myslalam, ze jazgotanie wyraza sie poprzez uzywanie capsa 😉

Znam osoby, według których niestety jak jest okazja to trudno z niej nie skorzystac.. kradnac.

Ich na pewno twoja opinia bedzie uwierac.

Trudno jednak dyskutowac o ocenie zachowan , ktore sa karalne.

Niepodejmowanie pracy zawodowej takie nie jest, wiec nie mozna tego porownywac

Karalne nie jest, ale śmieszne i upokarzajace, że nie potrafi znaleźć pracy i się w niej utrzymać. Dlatego taki jazgot i tłumaczenia, a przy okazji zwalanie, że w pracy stres, wredne koleżanki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

kilka godzin dziennie w żłobku to znaczy że obcy ludzie wychowują dziecko...?

A jak oddasz 6 latka do szkoły na 7h to znaczy że już to nie będziesz wychowywać tylko szkoła przejmuje rolę??

Zastanów się może co piszesz bo to nie ma sensu 

wodzisz roznice miedzy poł rocznym albo rocznym a 6lenim dzieckiem? nie kompromituj sie...jakie kilka godzin? przeważnie 9 godzin a czasem i więcej, 10 godzin dzieck spi i 5 godzin zastaje dla mamy kora w miedzy czasie pierze, sprząta i gotuje... i dalej twierdzisz, że obcy ludzie nie wychowują takiego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Wiesz, w sumie nie widze innego powodu do pracy jak tylko kasa 😄

Realizowac to sie mozna na inne sposoby.

Spełniac swoje marzenia, rozwijac , uczyc itp. - praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb.

Marzenia napisane poprawnie. Niepodobne do Ciebie. Wzielas sobie tak szybko moje rady do serca😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Ggg napisał:

No nie mam prostackiego poczucia humoru więc mi nie wyjdzie😀

Ale nie masz mnie rozbawic.. Choc robisz to caly czas..

Okazywanie inteligencji, przedstawianie rzeczowych argumentow, trafnych uwag to prostacki humor ?

Acha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Wiesz, w sumie nie widze innego powodu do pracy jak tylko kasa 😄

Realizowac to sie mozna na inne sposoby.

Spełniac swoje marzenia, rozwijac , uczyc itp. - praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb.

A odróżniasz pracę dla kasy od pracy dla "RATOWANIA" budżetu?

Niketorzy ludzie chcą właśnie sami tą kasę zarobić a nie żerować na pracy innych.

'praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb." - ty tak. Ktoś inny nie.

Co znaczy "rozwijać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

wodzisz roznice miedzy poł rocznym albo rocznym a 6lenim dzieckiem? nie kompromituj sie...jakie kilka godzin? przeważnie 9 godzin a czasem i więcej, 10 godzin dzieck spi i 5 godzin zastaje dla mamy kora w miedzy czasie pierze, sprząta i gotuje... i dalej twierdzisz, że obcy ludzie nie wychowują takiego dziecka?

Może Ty pierzesz non stop i sprzątasz bo jesteś źle zorganizowana i cały dzień postrzegasz jako latanie ze szmatą z kąta do kąta przez cały tydzień. W końcu do pracy się nie nadajesz to nie do ogarnięcia są dla Ciebie podstawowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Ale nie masz mnie rozbawic.. Choc robisz to caly czas..

Okazywanie inteligencji, przedstawianie rzeczowych argumentow, trafnych uwag to prostacki humor ?

Acha..

okazywanie inteligencji to niby o Tobie😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

Myslalam, ze jazgotanie wyraza sie poprzez uzywanie capsa 😉

Znam osoby, według których niestety jak jest okazja to trudno z niej nie skorzystac.. kradnac.

Ich na pewno twoja opinia bedzie uwierac.

Trudno jednak dyskutowac o ocenie zachowan , ktore sa karalne.

Niepodejmowanie pracy zawodowej takie nie jest, wiec nie mozna tego porownywac

A co sądzisz o zdradzaniu żony? Albo o kochankach. Masz jakąś opinię?

"Niepodejmowanie pracy zawodowej takie nie jest, wiec nie mozna tego porownywac" - a co ja porównuję? To był przykład pokazujący tylko, że moja negatywna ocena czyjegoś zachowania, stylu życia itd nie oznacza automatycznie, że coś mnie uwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A odróżniasz pracę dla kasy od pracy dla "RATOWANIA" budżetu?

Niketorzy ludzie chcą właśnie sami tą kasę zarobić a nie żerować na pracy innych.

'praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb." - ty tak. Ktoś inny nie.

Co znaczy "rozwijać"?

I znowu kłania się postrzeganie pracy jako kasa na biedrze i zarabianie ochłapów zeby dożyć do pierwszego. Takie leniwce nie widzą innego powodu żeby pracować. Jej facet też  ratuje budżet bo bez niego by nie istniał więc niczym się nie różni od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To Wasi wspaniali faceci chodzą na sznurku szefa i pod presją, w końcu wiedzą, że mając takiego pasożyta w domu w razie zwolnienia pozbawią swoje dzieci chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Może Ty pierzesz non stop i sprzątasz bo jesteś źle zorganizowana i cały dzień postrzegasz jako latanie ze szmatą z kąta do kąta przez cały tydzień. W końcu do pracy się nie nadajesz to nie do ogarnięcia są dla Ciebie podstawowe sprawy.

naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem, a nie rob z siebie...co prawda zabolała...no cóż trzeba się umieć zorganizować..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Grzeczne niepracujące baby. Dzięki temu, że są taki  kalekami życiowymi ich chłopy więcej i wydajniej pracują. Jako jedyni zywiciele rodziny chodzą na sznurku szefa i nie podskoczą bojąc się zwolnienia. Przecież ich nieudaczna baba nie będzie potrafiła zarobić na rodzinę w razie czego. Pracują więc tacy niewolnicy na wakacje dla szefa :-D

A ty chyba pracujesz całymi dniami na Kafe? Albo walczysz na słowa z Rescatorem, wyzywasz go i jego żonę albo szukasz kogoś innego aby się wyżyć. Kobieto jak jesteś lub  byłaś w nieudanym, nieszczęśliwym związku z facetem nieudacznikiem życiowym  to może nie wylewaj jadu na forum tylko może znajdź inny obiekt zainteresowań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosć napisał:

naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem, a nie rob z siebie...co prawda zabolała...no cóż trzeba się umieć zorganizować..:P

Chyba Ciebie coś boli. Brak ambicji i pozycja kuchty w domu dają Ci nieźle w kość. Podałaś już Panu kolację? To teraz do szmaty. Widać że innych zajęć nie masz, no chyba że czasem między mieszaniem zupy a lataniem ze ścierą serial obejrzysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 minut temu, Gość Gość napisał:

To są normalne czynności, które każdy człowiek koło siebie wykonuje, a nie praca.

Ale powiedzmy, że gospodyni domowa wykonuje wszystko sama (baz pomocy męża) i jest to jej praca. Przecież z tej jej "pracy" to nawet na swoje własne utrzymanie by nie zarobiła a co dopiero na połowę utrzymania dzieci 😄

To czemu w np. hotelach nikt sam w koło siebie nie sprzata ? Zatrudniaja kogos i jeszcze mu o zgrozo za to placa i nazywaja to praca !

A jak idziesz do restauracji to sama gotujesz ? Czy ktos inny jednak tam pracuje ?

Wiesz urzad Skarbowy ma na ten temat inne zdanie. Nie słyszałas, ze chcial opodatkowac rodzine od pieniedzy, ktorych nie wydali na dzieci, tylko wykonali cos sami we wlasnym zakresie ?

Nie wydali czyli zaoszczedzili, czyli mieli dochod 😉

Nie rozumiem tez dlaczego piszesz, ze kobieta ma rowno zarobic na utrzymanie dzieci..Czy jej mąz chodził połowe czasu w ciązy i połowe rodził skoro wszystko ma byc tak po równo ? Bo po równo dziecko spłodzili 😉 Biologia dała nam rózne role społeczne i tego sie nie przeskoczy.

 

Matka, ktora np. cała swoja pensje wydałaby na dobre przedszkole i dojazdy do pracy, zostałyby jej jakies grosze moze, nie generuje zadnego zysku dla rodziny, tylko straty. Dziecko trzeba ubrac do tego przedszkola, na pewno potrzebuje wiecej zmian ubran niz dziecko bedace w domu, kase na ewentualne lekarstwa na choroby przyniesione z przedszkola, dodatkowa kasa na opiekunke, ktora zostalaby z dzieckiem w czasie choroby lub l4 matki co znow generuje stres i niesnaski w pracy- odbija sie to na zdrowiu matki itp.

Z ekonomicznego punktu widzenia naprawde nie ma to zbyt wielkiego sensu. To jest jeden z powodow dlaczego kobiety  nie pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty chyba pracujesz całymi dniami na Kafe? Albo walczysz na słowa z Rescatorem, wyzywasz go i jego żonę albo szukasz kogoś innego aby się wyżyć. Kobieto jak jesteś lub  byłaś w nieudanym, nieszczęśliwym związku z facetem nieudacznikiem życiowym  to może nie wylewaj jadu na forum tylko może znajdź inny obiekt zainteresowań. 

Tak. Szczególnie w niedzielę.

Nie mam innych zajęć. Muszę się na kims wyzyć. Te lata spędzone w nieszczęśliwym związku z facetem nieudacznikiem życiowym totalnie mnie dobiły. Dlatego jestem na kafe.

A ty co tu robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

To czemu w np. hotelach nikt sam w koło siebie nie sprzata ? Zatrudniaja kogos i jeszcze mu o zgrozo za to placa i nazywaja to praca !

A jak idziesz do restauracji to sama gotujesz ? Czy ktos inny jednak tam pracuje ?

Wiesz urzad Skarbowy ma na ten temat inne zdanie. Nie słyszałas, ze chcial opodatkowac rodzine od pieniedzy, ktorych nie wydali na dzieci, tylko wykonali cos sami we wlasnym zakresie ?

Nie wydali czyli zaoszczedzili, czyli mieli dochod 😉

Nie rozumiem tez dlaczego piszesz, ze kobieta ma rowno zarobic na utrzymanie dzieci..Czy jej mąz chodził połowe czasu w ciązy i połowe rodził skoro wszystko ma byc tak po równo ? Bo po równo dziecko spłodzili 😉 Biologia dała nam rózne role społeczne i tego sie nie przeskoczy.

 

Matka, ktora np. cała swoja pensje wydałaby na dobre przedszkole i dojazdy do pracy, zostałyby jej jakies grosze moze, nie generuje zadnego zysku dla rodziny, tylko straty. Dziecko trzeba ubrac do tego przedszkola, na pewno potrzebuje wiecej zmian ubran niz dziecko bedace w domu, kase na ewentualne lekarstwa na choroby przyniesione z przedszkola, dodatkowa kasa na opiekunke, ktora zostalaby z dzieckiem w czasie choroby lub l4 matki co znow generuje stres i niesnaski w pracy- odbija sie to na zdrowiu matki itp.

Z ekonomicznego punktu widzenia naprawde nie ma to zbyt wielkiego sensu. To jest jeden z powodow dlaczego kobiety  nie pracuja.

No skoro zarabiasz najniższą, bo nie masz wykształcenia i doświadczenia to miej pretensje do siebie. Nie każdej zostają marne grosze i przynosi straty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie rozumiem tez dlaczego piszesz, ze kobieta ma rowno zarobic na utrzymanie dzieci..Czy jej mąz chodził połowe czasu w ciązy i połowe rodził skoro wszystko ma byc tak po równo ? Bo po równo dziecko spłodzili 😉 Biologia dała nam rózne role społeczne i tego sie nie przeskoczy.

 

O ja pierdzielę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość gość napisał:

Karalne nie jest, ale śmieszne i upokarzajace, że nie potrafi znaleźć pracy i się w niej utrzymać. Dlatego taki jazgot i tłumaczenia, a przy okazji zwalanie, że w pracy stres, wredne koleżanki. 

Ale dla kogo smieszne i upokarzajace ? No nie dla niej chyba , ani dla jej meza ?

Skoro tak ustalili i ona pracy zawodowej  nie szuka ?

 

To naprawde dziwne, ze innych tak smieszy i upokarza cos co ich kompletnie nie dotyczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To czemu w np. hotelach nikt sam w koło siebie nie sprzata ? Zatrudniaja kogos i jeszcze mu o zgrozo za to placa i nazywaja to praca !

A jak idziesz do restauracji to sama gotujesz ? Czy ktos inny jednak tam pracuje ?

Wiesz urzad Skarbowy ma na ten temat inne zdanie. Nie słyszałas, ze chcial opodatkowac rodzine od pieniedzy, ktorych nie wydali na dzieci, tylko wykonali cos sami we wlasnym zakresie ?

Nie wydali czyli zaoszczedzili, czyli mieli dochod 😉

Nie rozumiem tez dlaczego piszesz, ze kobieta ma rowno zarobic na utrzymanie dzieci..Czy jej mąz chodził połowe czasu w ciązy i połowe rodził skoro wszystko ma byc tak po równo ? Bo po równo dziecko spłodzili 😉 Biologia dała nam rózne role społeczne i tego sie nie przeskoczy.

 

Matka, ktora np. cała swoja pensje wydałaby na dobre przedszkole i dojazdy do pracy, zostałyby jej jakies grosze moze, nie generuje zadnego zysku dla rodziny, tylko straty. Dziecko trzeba ubrac do tego przedszkola, na pewno potrzebuje wiecej zmian ubran niz dziecko bedace w domu, kase na ewentualne lekarstwa na choroby przyniesione z przedszkola, dodatkowa kasa na opiekunke, ktora zostalaby z dzieckiem w czasie choroby lub l4 matki co znow generuje stres i niesnaski w pracy- odbija sie to na zdrowiu matki itp.

Z ekonomicznego punktu widzenia naprawde nie ma to zbyt wielkiego sensu. To jest jeden z powodow dlaczego kobiety  nie pracuja.

A dlaczego matka ma wydawać? Podobno budżet jest wspólny to równie dobrze może to iść z pensji męża. A skoro Panie nie pracujące mają takie wspaniałe wykształcenie to chyba znajdą pracę z elastycznym grafikiem albo ustawą sobie szefostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
21 minut temu, Gość Ggg napisał:

Marzenia napisane poprawnie. Niepodobne do Ciebie. Wzielas sobie tak szybko moje rady do serca😀

Nie słonko.. palec mi sie niechcacy omsknał 😛 Zaraz pewnie walne znow jakiegos błeda 🙂

Zreszta nie widziałam zadnych rad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

To czemu w np. hotelach nikt sam w koło siebie nie sprzata ? Zatrudniaja kogos i jeszcze mu o zgrozo za to placa i nazywaja to praca !

A jak idziesz do restauracji to sama gotujesz ? Czy ktos inny jednak tam pracuje ?

Wiesz urzad Skarbowy ma na ten temat inne zdanie. Nie słyszałas, ze chcial opodatkowac rodzine od pieniedzy, ktorych nie wydali na dzieci, tylko wykonali cos sami we wlasnym zakresie ?

Nie wydali czyli zaoszczedzili, czyli mieli dochod 😉

Nie rozumiem tez dlaczego piszesz, ze kobieta ma rowno zarobic na utrzymanie dzieci..Czy jej mąz chodził połowe czasu w ciązy i połowe rodził skoro wszystko ma byc tak po równo ? Bo po równo dziecko spłodzili 😉 Biologia dała nam rózne role społeczne i tego sie nie przeskoczy.

 

Matka, ktora np. cała swoja pensje wydałaby na dobre przedszkole i dojazdy do pracy, zostałyby jej jakies grosze moze, nie generuje zadnego zysku dla rodziny, tylko straty. Dziecko trzeba ubrac do tego przedszkola, na pewno potrzebuje wiecej zmian ubran niz dziecko bedace w domu, kase na ewentualne lekarstwa na choroby przyniesione z przedszkola, dodatkowa kasa na opiekunke, ktora zostalaby z dzieckiem w czasie choroby lub l4 matki co znow generuje stres i niesnaski w pracy- odbija sie to na zdrowiu matki itp.

Z ekonomicznego punktu widzenia naprawde nie ma to zbyt wielkiego sensu. To jest jeden z powodow dlaczego kobiety  nie pracuja.

Dobrze, że to napisałaś. Niepracujące kobiety nie pracują bo nic nie potrafią. Jedyną możliwością jako takiego zycia dla nich jest żerowanie na pracy innych.

Przecież tą swoją niby pracą w domu, którą każdy ogarnięty człowiek wykonuje po pracy zawodowej nawet na swoje utrzymanie nie zarobią.

Jeśli mąż kopnie w kalendarz to takie kobiety po prostu pójdą doMOPS'u bo same nie dadzą rady wyżywic nawet siebie. A na starość będą żerować na dzieciach.

Przecież takie osoby w ogóle nie powinny zkładać rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ale dla kogo smieszne i upokarzajace ? No nie dla niej chyba , ani dla jej meza ?

Skoro tak ustalili i ona pracy zawodowej  nie szuka ?

 

To naprawde dziwne, ze innych tak smieszy i upokarza cos co ich kompletnie nie dotyczy..

Dla męża i dla niej samej też, inaczej byś nie jazgotała jaka to jesteś ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Chyba Ciebie coś boli. Brak ambicji i pozycja kuchty w domu dają Ci nieźle w kość. Podałaś już Panu kolację? To teraz do szmaty. Widać że innych zajęć nie masz, no chyba że czasem między mieszaniem zupy a lataniem ze ścierą serial obejrzysz. 

a skad przekonanie, że nie pracuję? Właśnie pracuję na 3/4 etatu, moje dzieci maja 6 i 8 lat juz i wiesz do 3rż wychowywałam je ja a nie przechowalnia... Kolacje dzis jedliśmy u tesciowej, ale dziekuje za troske o mojego meza :P. Nie denerwuj się tak, czyżbyś nie lubiła poniedziełku? albo swego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Ale dla kogo smieszne i upokarzajace ? No nie dla niej chyba , ani dla jej meza ?

Skoro tak ustalili i ona pracy zawodowej  nie szuka ?

 

To naprawde dziwne, ze innych tak smieszy i upokarza cos co ich kompletnie nie dotyczy..

Tak samo jak ustalają, że żona chce pracować, a mąż ją w tym wspiera. I nie jak zaraz napiszesz na kasie, albo żeby związać koniec z końcem. Wiadomo że dla tyranów dobrze jak kobieta siedzi w domu bo wtedy ma nad nią władzę, a ona chodzi potulna jak mysz, bo wie , że bez niego będzie przymierać głodem. Do pracy nie pójdzie, bo nie ma na to ochoty i brak jej wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
27 minut temu, Gość Gość napisał:

A odróżniasz pracę dla kasy od pracy dla "RATOWANIA" budżetu?

Niketorzy ludzie chcą właśnie sami tą kasę zarobić a nie żerować na pracy innych.

'praca na etacie to ostatnie miejsce gdzie bym szukała spełnienia tych potrzeb." - ty tak. Ktoś inny nie.

Co znaczy "rozwijać"?

Nie, nie rozrózniam. Kasa to kasa czy łatanie domowego budzetu, czy odkładanie na nowe auto i wakacje tudziez mieszkanie dla potomka. Wszystko sprowadza sie do ilosci kasy i tylko do kasy.

Niektorzy ludzie pracuja wykonujac obowiazki, za ktore czasami trzeba płacic jesli sie nie chce wykonac ich samodzielnie.

Rozwijac  to np. zdobyc nowe umiejetnosci, podciagnac istniejace ( wyzszy poziom ), spotykac nowych ciekawych ludzi,  czytac ksiązki ( nawet romansidła wzbogacaja słownictwo 😉 ), poznawac swiat itp. Praca rzadko bywa naprawde rozwijajaca, czesciej jest powtarzalna , rutynowa.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×