Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleksandra27

oddanie pierscionka

Polecane posty

Gość aleksandra27

Witam wszystkich:)

Pisze tutaj bo sama nie wiem co zrobic...byłam w zwiazku 2,5 lata z czego rok po zareczynach...facet ktorego kochałam nad zycie zerwał ze mna miesiac... został mi po nim tylko pierscionek...nie wiem co zrobic czy mu go oddac czy zostawic?? nie chce zeby on mi przypominał o nim...prosze o porade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

Witam wszystkich:)

Pisze tutaj bo sama nie wiem co zrobic...byłam w zwiazku 2,5 lata z czego rok po zareczynach...facet ktorego kochałam nad zycie zerwał ze mna miesiac... został mi po nim tylko pierscionek...nie wiem co zrobic czy mu go oddac czy zostawic?? nie chce zeby on mi przypominał o nim...prosze o porade...

Jak nie chcesz żeby Ci przypominał to oddaj. Ja bym tak zrobiła w tej sytuacji. Założyć go i tak nigdy nie założysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27

mogłabym sprzedac ale co mi z tych pieniedzy...nie jestem materialistka...tylko poprosic o spodkanie czy odesłac z listem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

Witam wszystkich:)

Pisze tutaj bo sama nie wiem co zrobic...byłam w zwiazku 2,5 lata z czego rok po zareczynach...facet ktorego kochałam nad zycie zerwał ze mna miesiac... został mi po nim tylko pierscionek...nie wiem co zrobic czy mu go oddac czy zostawic?? nie chce zeby on mi przypominał o nim...prosze o porade...

Kiedyś ponoć zwyczajem było, ze jeśli zaręczyny zostały zerwane, to pierścionek się oddawało. Zrobisz jak uważasz. Ja bym oddała w takiej sytuacji. Po co masz się dręczyć wspomnieniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27

nie wiem nawet co moglabym mu powiedziec oddajac ten pierscionek....nie chce juz wracac do pretensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość aleksandra27 napisał:

nie wiem nawet co moglabym mu powiedziec oddajac ten pierscionek....nie chce juz wracac do pretensji...

Nic nie mów. Zapakuj go, powiedz "zostawiłeś to, więc zwracam", oddaj i idź sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27

 

2 minuty temu, jutka napisał:

Nic nie mów. Zapakuj go, powiedz "zostawiłeś to, więc zwracam", oddaj i idź sobie.

a moze lepiej zapakowac i odesłac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki

Jeżeli to był pierścionek zaręczynowy ( a nie zwykły podarunek) to ja bym absolutnie oddała. Co powiedzieć? Wiele chyba nie trzeba......skoro zerwaliśmy poczuwam się do oddania Ci tego pierścionka jako pewnego symbolu..../nie uważam że w tej sytuacji powinnam go zatrzymać/ lepiej będzie jeśli zwrócę ci ten pierścionek jako znak zaręczyn skoro zerwaliśmy/  coś w ten deseń 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość aleksandra27 napisał:

 

a moze lepiej zapakowac i odesłac??

Nie odsyłaj. Oddaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja bym sprzedała, a kasę wydała na biedne dzieci, bezdomym bym kupiła trochę jedzenia i takie tam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

 

a moze lepiej zapakowac i odesłac??

Możesz odesłać skoro nie chcesz go spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wypada oddać osobiście. Ja bym się z nim spotkała, oddała i sobie poszła, bez zbędnych dyskusji. Najlepsze jest to, że Twoja następczyni pewnie dostanie ten sam pierścionek... 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzeba mu było yeebnąć nim prosto w ryja. Ja bym tak zrobił na Twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
1 minutę temu, Mizo napisał:

Wypada oddać osobiście. Ja bym się z nim spotkała, oddała i sobie poszła, bez zbędnych dyskusji. Najlepsze jest to, że Twoja następczyni pewnie dostanie ten sam pierścionek... 😄

...jako cenna pamiątka po babci Alinie...bo jesteś taka wyjątkooowa 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Praktyczna_blokada_klapki napisał:

...jako cenna pamiątka po babci Alinie...bo jesteś taka wyjątkooowa 😂

😂😂... Z jednej strony mogłaby nie oddać, przynajmniej by frajer musiał kupić nowy i się odrobinę wysilić 😄  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27
8 minut temu, Mizo napisał:

Wypada oddać osobiście. Ja bym się z nim spotkała, oddała i sobie poszła, bez zbędnych dyskusji. Najlepsze jest to, że Twoja następczyni pewnie dostanie ten sam pierścionek... 😄

Nie potrafie sie spotkac bo wszystko do mnie wroci cos mi powie i bede przezywac kolejne miesiace a pagne zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Praktyczna_blokada_klapki napisał:

...jako cenna pamiątka po babci Alinie...bo jesteś taka wyjątkooowa 😂

pewnie tak 😄

Moim zdaniem równie dobrze możesz sprzedać. Nie chodzi o materializm. On zerwał, więc pierścionek nadal jest Twój. Kupisz sobie za to jakieś buty czy fajną torbę. Albo miesięczny karnet do pizzeri jak coś takiego istnieje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27
Przed chwilą, Gość aleksandra27 napisał:

Nie potrafie sie spotkac bo wszystko do mnie wroci cos mi powie i bede przezywac kolejne miesiace a pagne zapomniec...

nie licze na to ze to cos zmieni ale moze sie przez to uwolnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

nie licze na to ze to cos zmieni ale moze sie przez to uwolnie..

Wobec tego odeślij. Bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27

w glebi serca jakas nadzieje jeszcze mam ale jesli powiedzial ze nie kocha to raczej juz nie ma zadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Szkoda, że od razu nie oddałaś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

w glebi serca jakas nadzieje jeszcze mam ale jesli powiedzial ze nie kocha to raczej juz nie ma zadnej

Im szybciej pozbędziesz się nadziei tym szybciej dojdziesz do równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda, że od razu nie oddałaś 

chcialam oddac ale nie chcial przyjac wtedy przyjac w dniu rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
12 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

w glebi serca jakas nadzieje jeszcze mam ale jesli powiedzial ze nie kocha to raczej juz nie ma zadnej

Jak tak powiedział to tak jest. A tobie przejdzie to kwestia czasu. Przeżyje sz, od tego się nie umiera 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
5 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

chcialam oddac ale nie chcial przyjac wtedy przyjac w dniu rozstania

Może w twoim wypadku lepiej będzie jak mu wyślesz. Możesz napisać krótka notkę i tyle. Ty nie będziesz musiała jego oglądać i ciągnąć niepotrzebnych dyskusji, pierścionka się pozbędziesz, temat zakończony, będziesz mogła iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

chcialam oddac ale nie chcial przyjac wtedy przyjac w dniu rozstania

To chyba lepiej odesłać, bo może znowu nie będzie chciał przyjąć i bez sensu wdawać się w dyskusję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wiesz gdzie mieszka, zapukaj daj kopertę z pierscionkiem, nawet na niego nie patrz i nic nie mów, tylko odejdź.I nie bądź smutna na twarzy, bądź obojętna, a nawet usmiechnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

To chyba lepiej odesłać, bo może znowu nie będzie chciał przyjąć i bez sensu wdawać się w dyskusję. 

Odesłać, albo poproś kogoś aby mu oddał.Tylko pozbądź się tego pierścionka, niech wie że dla ciebie nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra27

mam duzy dylemat skoro sie tak zachowal to moze najlepiej go sprzedac...sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
21 minut temu, Gość aleksandra27 napisał:

mam duzy dylemat skoro sie tak zachowal to moze najlepiej go sprzedac...sama juz nie wiem

Ciesz się że Cię teraz zostawił i powiedział co czuje. Wolałabyś kilka lat po ślubie żeby jakies tajemnice zaczęły wychodzić bo hajtnal się z litości? Serce nie sługa. Chyba że nam czegoś nie mówisz... zachowaj klasę i oddaj mu ten pierścionek, niech sobie go wsadzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×